Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Jak tam Wrony ? Wszyscy zajęci czy śpią? dziwna cisza tutaj...
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
Mic43 odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
O ciekawe założenie, przypomina trochę słynne, aczkolwiek w oczywisty sposób fałszywe, libkowe stwierdzenie "chcącemu nie dzieje się krzywda". Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Skąd wiesz, które sytuacje należą do tej właśnie kategorii, w której ktoś "znajduje powód"? Jak w praktyce wygląda to szukanie powodów Twoim zdaniem? To jest jakieś mentalne działanie? Ktoś siada i rozmyśla jakby tu znaleźć powód, żeby nic nie robić? -
Wytyczne
-
Nie. Czy kobieta powinna uważać na swoje zachowanie, aby nie prowokować mezczyzn?
-
Tak. Uważasz, że każdy człowiek powinien przejść terapię? Dlaczego?
-
Nie wiem, gdzie jesteś za granicą. Ale w niektórych państwach UE normalnie akceptują polskie e-recepty.
-
Zdecydowanie nie. Pijesz alkohol przy dziecku?
-
Nerwica ma to do siebie, że może powodować naprawdę dużo różnych objawów somatycznych, a refluks jest jednym z tych bardziej typowych. Ale takie rzeczy musisz omawiać z lekarzem. Akurat umiarkowany refluks nie jest zwykle jakimś objawem bardzo alarmującym i wiele osób na niego cierpi, więc jeśli nie masz możliwości pójść od razu do lekarza, to na krótką metę możesz się poratować środkami bez recepty na nadkwasotę (tylko jeśli bierzesz jakiekolwiek leki, to musisz przeczytać na ulotkach, czy można je brać, bo prawidłowe wchłanianie wielu leków zależy od kwasowości w żołądku i leki na nadkwasotę mogą zaburzyć wchłanianie wielu innych preparatów), no i przede wszystkim trzymać się lekkostrawnej diety, nie jeść na noc, jeść małe porcje, nie kłaść się bezpośrednio po posiłku itd. A jakby problem się utrzymywał, to tylko gastrolog i odpowiednie badania mogą określić przyczynę i leczenie.
-
Spokojniej psychicznie. Znalazłam sposób ma rozmowę z kims, kto miał dostępne odpowiednie narzędzia. I czasem świadomość niewiele daje, gdy emocje wybijają się z tego wszystkiego.
-
nie lubisz samego/ samą siebie?
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
Illi odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
Dlaczego zakładasz, że każdemu od razu masz mówić wszystko? Uważasz, że poznając nowa osobę, niezależnie czy w realu czy wirtualu, od razu wszystko jej o sobie mówimy? Ludzie są różni. Po prostu. Chcą rozmawiać, ale nie znają Cię, wiec zadaja podstawowe pytania. Bardziej mnie zastanawia, dlaczego Ciebie to tak boli. Dlaczego neutralne pytania są dla Ciebie takie zagrażające. To, że czasami mimo stawiania granic ktoś je przekracza, to niestety dosyć popularne w naszym społeczeństwie. Z takimi osobami akurat nie warto nawiązywać żadnych relacji. @Mic43 zgadzam się z @acherontia styx. Jeśli coś Ci nie pasuje to to zmieniasz. A nie trwasz w tym, nie szukasz potwierdzenia, że się nie da. Weźmy prosty przykład: Siadasz na trawie. Po chwili czujesz, że jest Ci niewygodnie, coś gniecie, noga drętwieje. I co robisz wtedy? Siedzisz dalej, mimo że Ci niewygodnie? Szukasz potwierdzenia, że innym też jest niewygodnie i niezależnie co zrobisz, gdzie usiądziesz będzie tak samo? Próbujesz jednak się poprawić, zmienić miejsce, nawet jeśli może okazać się, że tam też jest nieprzyjemnie? Łatwiej jest reagować, jeśli chodzi o fizyczność. Wtedy to czujemy, chorobę "widac". Wszelkie dolegliwości psychiczne są trudniejsze do zdiagnozowania, zaakceptowania i do zmiany obecnego stanu. -
Wikingowie psychologia społeczna czy socjologia?
-
kit, chociaż czasami trzeba życie w dolinie pomiędzy górami?
-
nie a Ty?
-
nie jakie masz buty na lato?
-
też mam imprezujesz w każdy weekend?
-
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
zburzony odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
@Fobicsulpiryd nie muli mnie w dawkach 100-400 mg, więcej nie brałem. Efekty aktywizacji były takie że czułem delikatne, przyjemne pobudzenie, wszystko wydawało się ciekawsze i więcej chciało się robić, też rozmawiać z ludźmi na przykład. A propos arypiprazolu, to był najlepszy neuroleptyk jaki brałem, miał na mnie ogromny wpływ swego czasu. - Dzisiaj
-
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
acherontia styx odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
No wiesz, raczej jak coś Ci dolega (somatycznie) to najprostszą drogą w kierunku żeby coś zmienić (w tym przypadku zdiagnozować, dobrać leczenie) jest pójście do lekarza. Owszem, można czekać również, ale skoro czekanie kilka lat, jak w przypadku użytkowniczki, nie przynosi efektu, ani poprawy to podaj proszę inną drogę niż pójście do lekarza i zrobienie badań. Nawet jak na termin będzie musiała poczekać, to co teraz robi? Czeka bezczynnie na coś co się raczej samo nie wydarzy. Nawet z obecnego tematu gdzie koleżanka wspomniała, że nie trzyma się rutyny bo jak ma gorszy dzień to i tak nie jest w stanie wykonać danych rzeczy, to porzuca już na resztę dni też bo nie jest w stanie się tego trzymać. Czy jest jakaś osoba która zawsze w 100% trzyma się tego co sobie zaplanowała czy swoich nawyków? Nie, bo takie jest życie, że zawsze coś nam może wypaść pilniejszego, czy choroba czy cokolwiek przez co nie będziemy mieć czasu, przestrzeni czy sił. I tak, to, że nie zawsze się udaje jest normalne, ale czy to jest powodem żeby nie próbować więcej? Jak nie w ten to w inny sposób. Wychodzę z założenia, że w wielu sytuacjach kto chce znajdzie sposób, kto nie chce, znajdzie powód, a koleżanka na razie pokazała, że szuka powodów żeby czegoś nie robić, niż sposobów żeby sobie poradzić ze swoimi ograniczeniami. -
Mam już dość ciągłego kłamania na temat mojej sytuacji. Zaczynam przez to unikać ludzi
miL;) odpowiedział(a) na robertina temat w Socjologia
Ja również uważam, że prawda wyzwala.. a paradoks polega na tym, że zrozumiałem to w czasie mojej choroby. Ciężka depresja i okropne dręczące myśli (dotyczące mojej przeszłości). W czasie choroby nigdy nie poszedłem na zwolnienie lekarskie, fakt, że w czasie covidu więcej pracowałem w domu. Choroba minie przeorała i starła w proch, ale z czasem (jak zaczęły trochę działać leki) zacząłem sie zmieniać. Zrzuciłem wszystkie maski, mówię ludziom co myślę, nie udaje, nie kłamię. Jeżeli widzę, że coś niszczy człowieka to mówię o tym wprost. I zauważyłem, że to działa. Niektórzy początkowo dziwnie na mnie patrzą, odchodzą w milczeniu, ale potem wracają i zaczyna się szczera rozmowa. Życie w prawdzie, to życie w prawdzie z samym sobą i traktowanie innych tak jak ja chciałbym być traktowany. W przemianie bardzo pomogła mi fizyka kwantowa i wiara. Koleżanko, czas najwyższy poszukać sensu własnego życia... "Kto szuka, niech nie ustaje w poszukiwaniach. A gdy znajdzie..." -
Żeby kota przestało boleć.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane