Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Niektórzy żyją w celibacie np. księża, zakonnice, więc zwykli ludzie też mogą żyć w celibacie.
  3. Czytanie książek w ogrodzie na słońcu
  4. Psycholog mi powiedziała, żebym nie czytała o chorobach psychicznych, bo to źle na mnie wpływa, więc muszę się słuchać mojej psycholog.
  5. @mio85 u @Wrwsw zadziałało pewnie połączenie paro + lamo, sam lek osobno, brany solo pewnie aż takiego efektu by nie dał. Zresztą ja sama przez lata chwaliłam sobie połączenie sertraliny lub paroksetyny z lamotryginą i właśnie połączenie lamo z SSRI było u mnie przez dobre 6 lat podstawą nienaruszalną leczenia. Zmieniały się okresowo dodatki inne.
  6. To ciekawe, że taka kosa jak Paroksetyna zadziałała subtelnie A zwykły stabilizator dał taki efekt przeciwdepresyjny. Mój psychiatra zawsze mocno kwestionuje działanie przeciwdepresyjne lamotryginy.
  7. U mnie niestety po wstępnej diagnozie Adhd lekarz zadecydował o spróbowania Medikinetu. Niestety okazało się, że powinien omijać stymulanty szerokim łukiem. Boost dopaminowy tak mi namieszał, że nie mogę się pozbierać do teraz, a była to mała dawka 10 mg kilka dni. Tylko pogłębiła depresję i lęki. Przez te kilka dni tylko płakałem na tym leku. Po odstawieniu natomiast mimo, że minęło już 7-8 dni lęk jakiego doświadczam jest nie do opisania. Benzodiazepiny, które świetnie działały zawsze na lęki teraz tylko trochę zmniejszają ten lęk. Martwi mnie ten czas- już tyle minęło substancja dawno wydalona, czy ten burdel w neuroprzekaźnikach jest sam w stanie się wyregulować? Lekarz na urlopie, wszystko miałem ustawione, nikt nie przewidział takiego scenariusza. Ma ktoś podobne doświadczenie po leku, albo narkotykach? Jak długo może to trwać, jak długo czekać? Benzo mogę jedynie kilka dni jeszcze pobrać. W razie niepowodzenia z Medikinetem miałem wdrażać powoli fluoksetynę, która kiedyś pomagała z depresją, ale strasznie podbijała lęki. Więc raczej nie powinienem tego robić teraz bo będzie jeszcze gorzej. Z jednej strony czekanie byłoby lepsze w tym stanie, dało spokój mózgów po tych wstrząsach. Ale boję się, że jak nic nie zrobię I będę w tym trwał to ten lęk sprawi, że zwariuje I doprowadzi mnie do psychozy. Czy nieleczoba depresja i lęk może spowodować psychozę lub schizofrenię czy to raczej niemożliwe?
  8. Dzisiaj
  9. To całkiem sporo. U mnie muzyka w głośnikach i kawa w kubku. Dzień jak co dzień.
  10. Tak sobie Sonia poradziła z "mocnym" szarpakiem z allegro. Piesek z obrazka to nie ona, zjecie z Internetu.
  11. Rozumiem, dziękuję ślicznie za odpowiedź i przepraszam za spam, ale przez wiele lat brałam fluoksetynę i to jest moja pierwsza w życiu zmiana na inny lek i mam różne obawy.
  12. Nie oszczędzam się ale też nie przeginam….optymalnie myślę sobie
  13. A co myślicie na temat chodzenia na spacer w obroży, a w szelkach? Kiedyś szelki nie były chyba tak popularne, a teraz jest ich dość sporo. Czy one faktycznie są lepsze? U mamy nie mają szelek, ale Sonia kocha spacery.
  14. Nieee. Za bardzo zanagażowalem się w jedną znajomość po prostu, która zamiast przenieść się jak najszybciej do rzeczywistości, trwała w sferze fantazji.
  15. W sensie że nie służy ci kontakt z ludzką słabością bo powoduje pogłębienie słabości u ciebie? To dlaczego tu zaglądasz? Ja dzisiaj obudzilam sie ok. 7.00. Było ok, ale postanowiłam jeszcze poleżeć i teraz patrzę jest już 13.00, a ja dalej w łóżku. Chyba zasnęłam.
  16. Mówisz? No to trzeba będzie raz jeszcze spróbować
  17. Catriona

    Filmy i seriale

    Masz książki, Tylko 14 tomów grubości sporej cegły
  18. Tak, pierwszy miesiąc brania może być różnie. Tak samo jak po każdym zwiększeniu dawki. Nie dzieje się nic nietypowego.
  19. Bo pewnie zaczynacie za szybko i za intensywnie to Wam nie pozwala po przebiegnięciu kawałka. Od marszotruchtów się zaczyna. Jak to mówią: żeby biegać szybko, najpierw trzeba biegać wolno.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×