Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Nie chce tu mieszkaćbiorę alprazolam od wielu lat, oczywiście nie cały czas, na lęk i fobię społeczną. Byłem dwukrotnie od niego uzależniony ale to przez własną głupotę, olałem robienie przerw. Siła uzależnienia i czas trwania nieprzyjemnych jego efektów zależy od dawki i długości brania ale to też bardzo indywidualna sprawa. Jeśli chodzi o efekty uboczne to mogą to być senność, zmniejszona czujność, spowolnienie. Ale przy 0,25 mg powinno być to niewyczuwalne. Prowadząc samochód warto jednak zachować ostrożność i nie zapierd*lać za bardzo. Osobiście brałem kiedyś 0,25 mg przez około roku, większość czasu robiłem przerwy 1-2 dyniowe i było git. Dopiero kiedy przestałem po kilku miesiącach okazało się że jestem uzależniony, na szczęście nie było tragedii i w kilka dni wyszedłem z tego, choć z reguły trwa to o wiele dłużej. Generalnie moim zdaniem stosowanie alprazolamu nie jest tak niebezpieczne jak wielu twierdzi i straszy ale pilnować się trzeba.
  3. brunetka inka, kawa Anatol czy Cappucino ?
  4. Witam. Chciałbym opowiedzieć moją historię. We wrześniu zeszłego roku moja partnerka wyrzuciła mnie z domu oskarżając o podawanie heroiny jej i naszej 8 letniej córce. Ode tego czasu cały czzas oskarża mnie że w jakiś sposób podałem naszej córce i czasem jej heroinę. Heroina wzięła się z tego, Kasia podejrzewała mnie o branie narkotyków od kilku lat. Robiła mi testy na obecność narkotyków, które nigdy nic nie wykazały. Ja nie protestowałem, ponieważ nie biorę niczego takiego. W połowie sierpnia wzięła trochę kreatyny z mojego pojemnika i zaniosła na policję. Tam test pokazał, że to heroina/morfina. Był to najprawdopodobniej błąd testu. Sprawa została umorzona po jakimś czasie, ale wg Kasi ja cały czas biorę i podaję heroinę jej i naszej córce. Na początku jak mnie wyrzuciła z domu, ograniczyła mi kontakt z córką, ale z czasem jej zachowanie się uspokoiło. Na początku również oskarżyła całą moją rodzinę i nawet swojego brata o branie heroiny. Cały początek to było zachowanie, które osoby z nią rozmawiające opisywały jako paranoiczka. Wiele razy twierdziła że jest pod wpływem tej substancji, ale sama nie chciała sobie zrobić testu. Kiedy mi mówiła że jestem i proponowałem, w takim razie pojedźmy na policję niech mnie zbadają to za każdym razem odmawiała. Z czasem jej stan się uspokoił, przestała izolować córkę ode mnie, ponieważ wie że córka mnie potrzebuje. Zaczęła tylko mi mówić, że ona wie co ja robię i ona nie może z tym nic zrobić, może tylko ją leczyć. I leczy naszą córkę bańkami, wodą z cytryną. Już we wrześniu założyłem sprawę o opiekę nad dzieckiem. Nie jesteśmy małżeństwem i jest to moja jedyna droga do jakiejkolwiek diagnozy i leczenia. Na 10 lipca mamy zlecone przez sąd badanie przez biegłych(2 psychiatrów i 1 psycholog). Będziemy badani my oraz relacje z córką. W tej chwili sytuacja wygląda tak, że Kasia zerwała kontakt z całą swoją rodziną. Utrzymuje go jedynie z jedną koleżanką i jej matką. Ogólnie po za tą sprawą narkotyków, zachowuje się w miarę normalnie, po prostu uważa, że moim jedynym życiowym celem jest podanie jej i naszej córce heroiny. Przez cały ten czas mieliśmy momenty, w których zbliżaliśmy się do siebie. Mogłem spędzać kilka dni w domu, ale za każdym razem wystarczył kaszel, albo kichnięcie i Kasia była pewna że podałem heroinę i wyrzucała mnie z domu. Chciałem zapytać, czy ktokolwiek z Was przechodził przez coś takiego. Brakuje mi już sił i nie wiem nawet czy badanie, diagnoza i ewentualne leczenie może coś pomóc. Każde moje działanie jest odbierane jako atak i próba kontroli.
  5. Dryagan

    Wybory

    Wybory się zakończyły, ale emocje – jak widać – nie opadły. I choć to naturalne, warto na chwilę się zatrzymać i spojrzeć szerzej. Jesteśmy różni: mamy inne poglądy, inne priorytety, inaczej rozumiemy patriotyzm czy odpowiedzialność za kraj. Ale mimo tych różnic – nadal jesteśmy obywatelami jednej Ojczyzny. Dlatego apeluję: szukajmy raczej tego, co nas łączy, zamiast podkreślać to, co dzieli. Obrażanie wyborców „drugiej strony” czy ich kandydata naprawdę niczemu nie służy – tak samo jak forsowanie swoich poglądów „na siłę”, na zasadzie „moja racja jest mojsza”. To nie przekona nikogo – a już na pewno nie zbuduje wzajemnego szacunku. Każdy z nas ma swój światopogląd i swoje racje. Ale zakładanie z góry, że ktoś, kto głosował inaczej, „chce źle dla Polski”, to droga donikąd. Może po prostu widzi to dobro inaczej. Warto o tym pamiętać – tu, na Forum, ale też szerzej – bo tylko jako wspólnota jesteśmy w stanie budować coś trwałego.
  6. @artersbrałem te dwa leki jednocześnie, nie było najmniejszych problemów. No i lekarz nie dałby ci nic niebezpiecznego.
  7. Jurecki

    Wybory

    Brat ogląda Republika TV, a tam czy deszcz pada, wina Tuska, słońce świeci, wina Tuska
  8. Dzisiaj
  9. Mi zaburza. Po zakonczonej masturbacji, mam mniej motywacji do zycia.
  10. Cześć wszystkim, to mój pierwszy post na tym forum, więc z góry proszę o wyrozumiałość. Dopiero się tutaj rozglądam i poznaję to miejsce, ale już widzę, że to ogromne źródło wsparcia i wiedzy – mam nadzieję, że i ja coś tu znajdę dla siebie. Dziś wróciłem od psychiatry, który przepisał mi Xanax w dawce 0,25 mg – do stosowania doraźnie, w sytuacjach dużego napięcia i lęku. Przyznam, że mam sporo obaw, bo naczytałem się różnych rzeczy na temat uzależnienia i skutków ubocznych. Chciałbym zapytać Was – osoby, które brały lub nadal przyjmują Xanax w tej dawce: – Jak się po nim czuliście? – Czy można po takiej dawce normalnie funkcjonować (np. prowadzić samochód, pracować)? – Czy rzeczywiście uzależnia tak łatwo, nawet w małych ilościach? – Jak długo go braliście i czy pojawiły się jakieś skutki uboczne? Z góry dziękuję za każdą odpowiedź i poświęcony mi czas. Bardzo doceniam to, że są tutaj osoby, które chcą dzielić się swoim doświadczeniem. Mam nadzieję, że z czasem i ja będę mógł coś komuś doradzić. Pozdrawiam serdecznie!
  11. Hej! Czy masturbacja według was zaburza neuroprzekaźniki i dopaminę? Ponoć jest uczucie ciągłe zmęczenia ..
  12. Mało dzisiaj spałem. Późno położyłem się spać, a pogoda też robi swoje. Niech już te burze się przetoczą żeby mieć w końcu znośniejsze powietrze. Ja się nie gniewam
  13. Raccoon

    Wybory

    Duda był bardzo dobrym prezydentem. Będzie mi go brakować.
  14. Maat

    Wybory

    Nie znoszę malkontenctwa!
  15. Orzeczenie nie oznacza, że jesteś traktowany inaczej. Robię wszystko to co inne osoby pracujące w firmie, są te same wymagania wobec mnie etc. Także nie wiem skąd pomysł, że orzeczenie = specjalne traktowanie.
  16. Ochroniarz tak, stróż nocny tylko gapi się w kamerki a w międzyczasie scrolluje social media i jak coś się dzieje to daje znak do ochrony.
  17. Meh, ja wolę być traktowany tak jak wszyscy
  18. Jurecki

    Wybory

    Nadchodzący prezydent będzie jeszcze, nieporównanie gorszy, od ustępującego prezydenta Dudy.
  19. Witam, Mam pytanie, czy do dutiloxu można dołączyć coaxil? Lekarz mi zalecił ale nie wiem czy to jest dobre...tzn kazał brac dutilox rano i tritico na noc ale kazał.schodzic z dutilox I włączać coaxil na śniadanie i w obiad a na noc trittico Tylko czy można włączać coaxil z dutiloxem? Jednoczesnie schodząc z dutiloxu...boje sie interakcji. zapomnialem zapytac go czy to bezpieczne... Proszę pomozcie...
  20. @Dryagan ale nazywanie obecnego prezydenta ćpunem nawet ciężko nazwać obrażaniem kogoś skoro wielce szanowny pan prezydent nawet podczas 3h debaty nie mógł sobie darować nie skorzystania ze snusa skoro nawet publicznie nie potrafi się powstrzymać to jak to o nim świadczy? No nie za dobrze. A to tylko jeden przykład. Także Twoja obrona, jaki to nie jest porządny i kulturalny człowiek jest co najwyżej zabawna.
  21. Żeby nie było, ja nie twierdzę, że terapia grupowa nic nie daje, bo może dać bardzo dużo. Tylko dla mnie to jest "kółeczko różańcowe", które do mnie nie przemawia ale znam osoby, którym bardzo pomogła.
  22. Psychoza wcale nie musi oznaczać schizofrenii. Mogłaś mieć po prostu psychozę ponarkotykową. Tak jak piszesz, trwała ona krótko. Taki epizod psychotyczny nie leczy się całe życie. Masz pewnie lepsze rokowania, co do leczenia. Warto o tym porozmawiać z lekarzem, a jeśli nie da się z nim gadać, to zmienić lekarza. Olanzapina jest ciężkim lekiem, ale nie mi oceniać leczenie, bo sama ją kilka razy w życiu brałam, i może jeśli nie ona, to byłabym teraz w gorszym miejscu w swoim życiu. Czasem trzeba przejść przez bolesne leczenie, żeby potem móc się cieszyć zdrowiem. Więc nie demonizuje tego leku do końca. Wielu ludziom pomogła, mnie też. Także nie martw się tą schizofrenią. Pewnie jej nie masz, ale warto diagnozę pozostawić lekarzowi. Dopóki nie "trafi" Ci się druga psychoza, to masz tylko epizod psychotyczny, z tego co wiem. @Dryagannie wiedziałam, że jesteś bez leków już teraz całkowicie. Czyli remisja jest na czysto. No nieźle. Pozostawi pogratulować Tobie i Twoim lekarzom. Fajnie!
  23. Ciekawa jest historia kawy ,skąd się wzięła i kto ją pił na początku zanim wszyscy ją zaczęli pić Na mnie działa a zbyt dużo w ciągu dnia to nocka z głowy.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×