Skocz do zawartości
Nerwica.com

Verinia

Użytkownik
  • Postów

    918
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Verinia

  1. Verinia

    Państwa - Miasta

    Rumunia Miasto na literę I ?
  2. Włączam muzykę Jak oceniasz swój nastrój w tej chwili od 1 do 10?
  3. Verinia

    Co dziś na obiad?

    A ja hehehe, za chwilę dostanę burgera i pizzę Zjem z rodzicami, którzy zaraz przyjadą ale są wkurzeni, że zamawiane, a nie robione I tak zjedząxD Nieźle to wygląda. Bardzo nieźle... Jesteśmy ciekawa jaki mi burger przyjdzie. Może też cyknę fotke
  4. Chyba jedynym dobrym sposobem byłoby tutaj przyzwyczajenie mózgu do wysiłku. W sensie Ty jesteś już zmęczona na samą myśl, gdy masz coś zrobić...ale może pomyśl, że nicnierobienie jest jeszcze bardziej bolesne. Tak jest. Człowiek musi coś robić. I gdy jest żle, to robić to na siłę. Mózg powoli zacznie wchodzić w inny tryb. Neuroplastycznośc tak zwana. To także rada dla mnie, bo sama demotywuję się ciągle.
  5. Samotnie Nie mam z kim porozmawiać, jestem w te beznadziei totalnie sama. Gdy jest dobrze, to ludzie się kręcą. A wiec tak to jest..
  6. Verinia

    Czy masz?

    Nie wiem, a Ty?
  7. Verinia

    Czy masz?

    Nie mam Masz rozsądek?
  8. @Paweł Szmit, ja tak kiedyś miałam, że bałam się ogólnie prysznica i zbyt cieplej wody w obawie przed zemdleniem. Mam tak czasem jak Ty, gdy sobie wkręcę lęk.
  9. Spiskowe myślenie minęło. Jest za to brak chęci do życia, to trwa już bardzo długo. Ale przynajmniej niemoc trwa non stop, wiec jest stabilnie
  10. Nie wiem, czy da się z tego wyjść. Sama ciągle mam depresję, od około 7msc i jest tylko gorzej. Wczoraj dodatkowo myślałam, ze ludzie mnie śledzą w internecie i muszę się ich słuchać i usunąć wszystkie swoje konta i posty z sieci. Na szczęście to minęło. W tej chwili czuję się fatalnie, to nawet nie jest smutek tylko taki brak chęci do życia, niemoc. Nic nie daje ukojenia a godziny się ciągną. Ból istnienia. Chcę wyjść z tego i Tobie tez zyczę tego.
  11. Verinia

    Czy masz?

    Tak właśnie mam je na sobie. Masz poczucie, że marnujesz życie?
  12. Miałam jechać do pracy, ale zrezygnowałam . Czuję się lepiej niż rano. W sumie mogłam jechać, ale i tak trochę mam do poukładania w głowie. Trochę się poucze, zrobię obiad, ogarne chatę. Lepszy dzień się zapowiada niz wczorajszy. Wczoraj przespałam życie.
  13. Dzięki @mienta. Trzymam się. Wchodzę na max Latudy 148mg. Trochę jaśniejsze myślenie. Dziwnie się czuję, ale pewnie lepiej. Coś się zmienia, zobaczymy @mienta
  14. Że jestem kosmitką, stara duszą. Że świat to matrix a ja mam misje. Numerologia. Moja głowa płonie. Jestem na latudzie. Czuję się w tej chwili fatalnie. Zaraz dzwonię by się umówić na wizytę. I co dalej? Jakie leki mi da, skoro wszystko przerobione. Mam dość. Jestem wyczerpana swoimi urojeniami...
  15. A może to jest taka forma terapii, że te trudne myśli się wtedy przewijają, a poza tym masz spoko nastrój. U mnie jest czasem podobnie, że przychodzi natłok natretów, a potem powoli wszystko wraca do normy i u mnie wysiłek w dłuższej perspektywie mocno mi poprawia kondycje psychiczną.
  16. Verinia

    Przeciwieństwa

    Raper - gwiazda rocka dama
×