Verinia

500 A nie sory... 600mg 2-1-0 200mg

Nie jednak nie xd. Jednak nie przechodzi. To po miesiącu dałam upust fantazji. Nie masturbowalam się miesiąc. Musiałam... No i poszło. Wprawdzie inne rzeczy przychodziły do głowy i innego typu filmy ale prostuję Jednak bez onanizmu itd ciężko wytrzymać zwłaszcza gdy nie ma się partnera

Dla mnie jak na razie najlepszy lek na depresję. Stabilizator w ChADZie. No a próbowałam wszystkiego. Neuroleptyki, antydepresanty, stabilizatory typu Lit. Polecam Biorę dawkę 500mg

Gdy dzisiaj tak na to patrzę to... Patrze, że mi to przechodzi. Myślę, że to dlatego, że od dłuższego już czasu nie masturbuje się i nie oglądam filmów pornograficznych. Te filmy to ściek psujący mocno głowę i seksualność. Zwłaszcza młodych ludzi. Odradzam oglądanie i niwelowanie przy tym popędu

@You know nothing, Jon Snow też właśnie zjadłam obiad Poza tym czuję się dobrze. Byłam w pracy

Według mnie na lęk najlepsze są leki np pregabalina i inne np. antydepresanty plus terapia np. poznawczo behawioralna i grupowa.

Masz fajny, ciekawy styl pisania. Masz w tym talent. Także wracaj. Pozdrawiam

Wiara w Boga swoją drogą a wiara w nadprzyrodzone rzeczy i moce swoją. Wierzę w Boga choć nie takiego jak przedstawia kościół. Wierzę również w kosmitów i czarownice, szeptuchy itd. Wiara czyni cuda, to fakt, ale ważne jest również działanie. Uwielbiam numerologię. Z niej można się wiele dowiedzieć. Sama jestem 11tką, jestem stara dusza. Wierzę w reinkarnację. Moja mama niedawno była w Indiach.Bog nie jedno ma imię. Pozdrawiam

Hej Wybaczcie że ostatnie posty. Wprowadzenie w błąd nie było zamierzone. Leki są zgoła inne niż te o których mówiłam. Wczoraj dostałam wypis. Dziś jestem w domu w Jarosławiu. Na podkarpaciu Leki orzeze mnie brane to Solian 300mg Lamotrygina 250mg Cloranxen doraźnie Pregabalina 300mg Clopixol (muszę go wybrać z hurtowni) W małej dawce Axtil na nadciśnienie Clatra na alergię W ciągu miesiąca schudłam 10kg Czuję się naprawdę dobrze. Mój nastrój jest bardzo dobry, w miarę stabilny. Moje myśli są klarowne i spokojne. Nie mam fobii społecznej. Otworzyłam się na ludzi i nowe pasje. Mam dużo energii.... Same plusy. Na oddziale byłam równo miesiąc. Wspaniali specjaliści. Bardzo polecam ten szpital. Mam ChAD Zaburzeń osobowości nie odnotowano Stan mieszany i chad normalny w cudzyslowie No i co? No i żyjemy Pozdrawiam i życzę zdrowia każdemu, który to czyta

@Daljasigma w masce... Mega hot.

Sigma sigma. Wgl pewna enigmatyczność, niezależność jest pociągająca....

Za wspaniałych ludzi jakich poznałam będąc tu w szpitalu w Katowicach:-) I lekarzy.

Mam obecnie znowu reagilę i clopixol Solian się nie sprawdził. Zyprazydon również poszedł w odstawkę

Hej. Jestem w szpitalu psychiatrycznym w Katowicach od dwóch miesięcy. Zdiagnozowano mi ChAD. Jestem po psychozie maniakalnej. Początkowa diagnoza była schizofrenia paranoidalna. Mam ją wpisaną w papierach i mam rentę. Cieszę sie, że moje przypuszczenia się sprawdziły. Że wiem co mi jest i jak się do tego odnieść. Zmienione leki. Jest ogromna poprawa. Czuję, że robi się remisyjnie Obecnie przyjmuje solian i clopixol. Wcześniej reagila i zyprazydon. Clopixol mam od niedawna. Na razie oprócz ogromnie spuchniętych stop nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, choć wczoraj przed snem miałam chwilowe drgawki i dziwne sny. Dziś czuję się dobrze, jednak są we mnie również zaburzenia osobowości. Podejrzewam borderline, choć może być tego więcej. Dziś prawdopodobnie będę zaczynać robić testy osobowościowe. Mam tu wsparcie psychologa. Ludzie okazali się cudowni. Panuje tu świetna atmosfera. Specjaliści... Profesjonalne podejście do pacjenta. Codziennie wizyty lekarzy. Rano i wieczorem. Ogromnie jestem wdzięczna, że tu trafiłam. Za mną długa droga,.bo leczę się od 2018r., teraz mija drugi miesiąc pobytu tutaj. Myślę, że tak pewnie około miesiąc tu będę, choć możliwe, że będzie jeszcze oddział zaburzeń osobowości. Jednak dostaje się tu przepustki na wyjazd do rodziny. Odwiedziny mogą być codziennie w określonych godzinach Czasem bywa trudno, biję się sama ze sobą. Ukojeniem jest dla mnie muzyka i pisanie poezji Ludzie, terapia zajęciowa. Są spacery. Piękna okolica No i.... Przede wszystkim. Wspaniala atmosfera. Wspaniali ludzie Pozdrawiam Was

@bei tak, personel jest świetny. Czy mam na kogo liczyć? Tak, ale jestem dość wycofana.

Hahaha o Ty socjopatko xD Też słabo u mnie z empatia chyba

Mam podobnie tyle że mnie interesują gwałty i stosunek ze starszymi mężczyznami Zdarza mi się szukać też filmów o .... Aż szkoda gadać.

Ciekawe masz spostrzeżenia.duzo pewnie w tym prawdy Co do tego wyzywania, to gościu potem powiedział, że go nie chciałam i dlaczego go nie chce,.. Więc chyba wiadomo. Porozmawiałam z nim na spokojnie tłumacząc, że ja jestem dla niego za stara. On na to, że wcale nie jest dzieckiem. Bo nazwałam go braciszkiem. Także go rozumiem teraz Teraz nazywajanie wiedźma lub szeptucha xd Co mi się nawet podoba No ale poza tym nie gadam zbytnio z nikim bo nie.mam sily

Hmm... No kilka osób jest dla mnie nie sympatycznych. % Przemyslalam to trochę dzisiaj i chyba jest tak jak mówisz. To może być moja interpretacja i nastawienie. Dlaczego mi zależy? Dobre pytanie. Chciałabym by mi nie zalezalo, a jednak zależy. Tak, to prawda. Nie muszę brać ich niefajnych zachowań do siebie, bo są przecież tu z powodu choroby. Dzięki za tę odpowiedź.

@Detektyw Sigma hejka

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi... @Grouchy Smurf dziękuję za to co napisałeś W szkole miałam to samo. Zawsze sama Ech ... Mi jest po prostu przykro Nie wiem co ze mną jest nie tak. Dziś np usłyszałam że jestem kur....

Raczej miał na myśli, to że derealizacja jest spowodowana tymi urojeniamo

Hej Tez spotkaliście się z osobami, które knują wobec was intrygi. Ja tu nikomu nic nie zrobiłam, a wszyscy coś do mnie mają i nie są to urojenia. Wiem kiedy mam urojenia. Jest to jak najzwyczajniej niechęć ludzi do mnie tutaj w szpitalu. Wychodzi na to, że też muszę być suką. Dlatego już prawie z nikim nie rozmawiam i skupiam się na sobie Pozdro ;"

Jedna rzecz, jeden komentarz.... Placze. Źle mi.... Czarne myśli

Dzisiaj czuję się dobrze, ale powiem Wam, że znalazłam się w szpitalu psychiatrycznym w Katowicach... Nie wiadomo kiedy wyjdę