Ty wierzysz, bo się boisz piekla. Myślisz, że kochasz ludzi, że kochasz Boga?
Nie znasz go, bo go nie ma. A ludzi nie kochasz, bo to niemożliwe. Człowiek jest z natury egoistyczny, ale jakaś tam empatię niektórzy mają.
Lekarze nie oceniają osób religijnych, ale sami są niewierzący. Religia jest dziwacznie tematem tabu. Kogoś kto wierzy nie można skrytykować, bo to wielka obraza majestatu. To jest dopiero psychoza. Dajcie na luz. Wasze poglądy i wiara to wasza sprawa. Jeżeli wierzycie, to krytyka nie powinna was dotykać.