Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fuji

Użytkownik
  • Postów

    626
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fuji

  1. Fuji

    zadajesz pytanie

    Pająka na suficie Czego się najbardziej boisz?
  2. Oj Dalia. Chodzi o to, że my żeby coś dać to nie możemy się rozbroić. Pożyczysz komuś butelkę mleka wiedząc, że Ci braknie dla dziecka? No nie. Dzielisz się ale nie oddajesz wszystkiego. Zresztą oni to mogą od nas kupić lub spłacić w ratach. Czy nam ktoś coś daje? Kupujemy za naszą kasę a im za darmochę to trochę coś nie teges. Oby to się już skończyło. Już się kończy. Ciekawe co trampek z putkiem ugadali.... Tyle się dzieje za kulisami a my nic nie wiemy. Przecież nawet te drony... czy ta rakieta... Jaki to problem dla jakichkolwiek służb zdobyć sprzęt i go użyć w prowokacji? Przecież to standardowe działania.
  3. Ha. Widzicie chłopy! Dziewczyna się zna na temacie. Brać przykład i uczyć się! A z tym domem jestem ciekawy jak faktycznie jest. No bo podali, że uderzył w budynek rozwalając dach. Potem gdzieś pisali, że ten dach już taki był wcześniej. No i na końcu już dementują twierdząc, że ruskie dezinformację sieją. No teraz to tak namieszali, że nikt nie dojdzie. Ale jedno mnie rozwala jeszcze... No ten wywiad z dudusiem. Jawnie mówi, że wtedy ta rakieta w Przewodowie na początku wojny zabiła u nas dwie osoby. Dzwonił do niego dej dej i namawiał go na wojenkę a tam ewidentnie są dowody, że S300 było wystrzelone z terytorium Ukrainy i to ich rakieta z numerami seryjnymi została wystrzelona.... No a potem komediant dostaje najwyższe odznaczenie państwowe.... No to już jest skandal... za takimi odznaczeniami to i niezła forsa idzie.... No nie mogę.... I centralnie o tym mówi przyznając się.... masakra. A idę bo zaraz się zdenerwuję. Ostatnio lubię sprawdzać osobiście pewne sprawy. Udało się tego drona sfotografować. Niby zestrzelony... ale świadkowie mówili, że strzałów słychać nie było... Tyle, że spadł... no ale nie wiadomo... śladów zestrzelenia nie było widać.
  4. Fuji

    Dzisiaj czuje się...

    16 godzin pracy i znowu zaczynam od 7... no jak się można czuć? No całkiem normalnie... Mózg odcięty od niepotrzebnych myśli.
  5. Tak jeszcze się wypowiem bo mi umknęło. Po co ciągnąć luksusowe auta klasy premium? Może żeby się wygodniej oligarchom uciekało.... Nie wiem.... Nie znam się. Nie leży. Chłopy na jednostce siedzą bo nie mają sprzętu. Żeby coś oddać to najpierw trzeba mieć. Sprzedać to jeszcze pół biedy, ale oddać i nie mieć nic... no trochę lipa. Wszystko i tak Waszyngton reguluje. Najpierw sprzęt musi być na miejscu. Przeszkolenie pełne i dopiero wtedy możemy coś tam wysłać... ale nie za darmo. Przynajmniej tak to wygląda. Zresztą.... my nie wiemy wiele. Tylko z mediów. Czekać, obserwować.
  6. No tak. Nam się lepiej pozbyć tego. Ja to wiem. No fakt... Mało oglądam żeby wiedzieć wszystko xd. Wymiana sprzętu jak najbardziej... takie bwp to dramat... Stare i słabe. A wiesz, że ukraincy uzywaha starych samolotów z lat 70tych i to z świetnym skutkiem? Nie wszystko co stare to złe. Normalnie konwencjonalne z karabinu strzelają do dronów. Tak jest lepiej bo taki stary samolot zejdzie 100m/h gdzie takie efy żeby utrzymać siłę nośna to musi z 200 minimum mieć. Za pilotem gościu siedzi i naparza w drony. Jak podczas pierwszej wojny metoda... Ale hak coś wygląda głupio a działa to nie jest głupie.
  7. Wiesz.... bo to taka sprawa jest.... jakby ci to wyjaśnić. Zakochujemy się w kimś. Są motyle, jest pięknie, cudownie. Przeważnie zakochujemy się w osobach które dają nam to czego nam samym brakuje. Taka prawda. Chemia w organizmie się uruchamia i powoduje super stan. Obie strony się pilnują, grają swoją rolę. W momencie kiedy emocje opadają. Przestaje bić mocniej serce... ale obnażamy się przed sobą. Nie ma już gry... Bo miłość to nie ta właśnie gra. Miłość się rozpoczyna w momencie kiedy stoimy przed sobą odsłonięci w pełni. Kiedy znamy te wszystkie wady. Wtedy następuje weryfikacja. Wiesz, że osoba która była ideałem to ma sporo wad. I teraz co robić..... prawdziwa miłość przechodzi test. Ci co nie kochali odejdą a zostaną ci którzy mimo wad potrafią kochać dalej. Bo wtedy to miłość jest nawet w takim milczeniu. Wystarczy ta zwykła obecność. W nerwicy człowiek potrzebuje izolacji we własnej głowie chociaż na chwilę. Mechanizmy są różne. Ważne żeby być. Jak powiesz.... ej.... wiedz, że nadal tu jestem. Powiesz więcej niż milion słów
  8. silniejsza. No pewnie, że jest.... jak chamburgery sponsorują i pół Europy. Przykład od nas z podwórka. Jak na zmechu było 200 bwp tak na Ukrainę za darmoszkę pojechało 180. Zostało 20 z czego 5 sprawne. No tak to ja mogę armię budować. My się przez nich rozbrajamy. Rosja No jest w stanie wyprodukować w ciągu doby więcej ammo niż my w rok. Nie każdy się daje robić w wała Juz nie pamiętam skąd dostali ale było głośno jak dostali partie wyrzutni dla piechot do zwalczania pojazdów opancerzonych Javelin. Kto jokarzy to wie. Miałem w łapie coś takiego. No kurła prawie 70 tys dolców trzymasz od tak sobie. Jeden przycisk i nie ma. No i jak ktoś wie o co w tym chodzi to pojmie, że to działa na baterie (nie, nie idą tam paluszki). Do obsługi tego potrzeba dwóch żołnierzy piechoty i wystrzelenie takiej rakiety w ciemno raczej nie wchodzi w grę. No musi być pewny strzał. Dał im to pięknie, sukces w mediach odtrąbili ale w pakiecie baterii nie było. Ale tego się już nie powiedziało w mediach. Z relacji ludzi spod Kijowa to wiem bo wracają i opowiadają. My oddajemy co mamy i jeszcze dej dej dej jeczy, że mało. Po nas jadą jak po szmacie a wspaniałe kraje zachodu dają super drogie Javeliny które nie mają prawa zadziałać. System elektroniczny jest tak zaawansowany, że nie da się pominąć tej baterii. Wysłanie tego bez baterii to celowe działanie. To jak kupić w salonie samochód ale bez silnika... no panie..... a skąd mieliśmy wiedzieć, że go nie ma. Gdyby nie pomoc a raczej interes zachody, chameryki itp to już byśmy zapomnieli, że taki kraj istniał. Tam idą takie przewały jakich mało. Raz do firmy zajechał tir. Miałem mieć ileś tam miejsca na towar. Gościu mówi, że ma mniej bo wiezie pomoc humanitarną z Anglii na Ukrainę. Patrzę na pakę a tam prawie nówka dwie sztunie. Range rover i toyota hybryda i elektryk w wersji premium. Zero cła, bez kolejki, gość to targa po to bo jak widzą kwit to nawet nie sprawdzają tylko jedzie. Ludzie tam naprawdę robią co mogą a bokiem oligarchia się pięknie ustawia. Armia u nich to taka korupcja, że zanim coś dojdzie to 90% po drodze znika.
  9. A co tam taka sprawnościówka. Śmiech na sali. Drążek jednak trochę daje w d. Nie potrafię. Nie znam się na tym kompletnie. Nawet nie wiem o co chodzi i co tu niby z tą funkcją mam robić. Nic się nie tykam bo jeszcze coś porobię. Przecież ja jestem ledwo piśmienny A co dopiero takie poważne rzeczy.... Tu trzeba ludzi po studiach a nie takiego prymitywnego ludzia....
  10. Fuji

    Usuwanie konta

    Ja się na tym nie znam. Nawet nie wiem co robić . Nie wiem o co chodzi. Człowiek się zdenerwował a powodu nie znam. Ale nieważne. Chodzi o to aby się szanować nawet jak się ktoś z kimś nie lubi.
  11. Fuji

    Usuwanie konta

    Absolutnie nie przyjmuję rezygnacji. Podejdź ze spokojem. Patrz na siebie a nie na innych. Nie z każdym możemy się zgadzać ale szanujmy się. Szacunek najważniejszy. Mnie też tu nie lubią ale jestem... A gdzie mam się podziać? Zostań dobry człowieku. A jak nie....to ..... a zabi....je ich wszystkich......(zart)
  12. Przed 5.56 jeszcze nic mi nie uciekło. Nie ma takiej możliwości.
  13. 5.56 moim zdaniem lepszy. Ja wolę. Nie lubimy się z 7.62.
  14. Przywykniesz. Na początku to strzał z karabinu zawsze mnie wzdrygał... a teraz to nawet nie reaguję, przechodzę jakby nigdy nic. Nie bój się bo nic nie będzie. Nie rób przypału... cicho. Kwestia podejścia. Ja uwielbiam ten dźwięk, szczególnie helikoptera. Raz miałem taką sytuację. W sumie ktoś tam na górze czuwa. Miałem obiecany przelot śmigłowcem po znajomości. Miałem już cynk, że wtedy i wtedy lecimy. Ale coś tam mi wypadło więc nie mogłem. I wiesz co? Śmigłowiec się rozbił na drugi dzień. Wszyscy zginęli w górach. Gdybym tam wsiadł.... ile człowiek ma tych żyć? Nie licząc tego z opowieści to ja uciekłem realnie 4 razy. Mam skutecznych aniołów jak widać. Tylko żaden mi nie mówi po co ja tu jestem. Fajnie by było wiedzieć
  15. To ruskie nie jest. Znaczy jest ale ruskim ukradli... Czuwam bardziej niż się komuś wydaje.
  16. Proszę bardzo. Osobiście robione zdjęcia z miejsca. Tak żeby nie było... działam dynamicznie i szybko... jeden telefon i wiedziałem gdzie jest. Skąd? Nie pytać. Zdążyłem już wrócić. Ot dron.
  17. Fuji

    Dzisiaj czuje się...

    Jest świetnie. Tam się oddycha zupełnie inaczej. Tam nie czujesz, że ktoś Cię nie lubi, nie patrzy krzywo, nie krytykuje, nie ocenia. Tam zwyczajnie jesteś. Sam z myślami... chciałabym kiedyś tam zabrać kogoś. Nie zwykłego kogoś tylko kogoś ważnego. Czułbym taka satysfakcję w zachwycie drugiej osoby..... to miłe uczucie...
  18. Fuji

    Dzisiaj czuje się...

    Większość tak ma. U mnie odwrotnie. Wolę zimę, chłód. Gorąco mi nie przeszkadza. Ale iść w góry w upale to nie dla mnie. Zimą tak... wiatr, cisza, brak ludzi, sople wiszą w poziomie... zaspy na minimum metr a miejscami trzy. Wychodzisz na szczyt a tam ściana wiatru. Zamykam oczy, rozkładam ręce i czuję wtedy jak przychodzi spokój. Dusze krążą i czuwają wtedy. Jesień jest tam piękna. Kolorowo i tak tajemniczo. Latem za duży tłum. Zimą ta cisza.... Chciałem kiedyś komuś to pokazać...... No ale dzisiaj zamiast w górach to pracujemy. Jeszcze trochę bo rano do pracy... z jednej do drugiej... Tak to jest......
  19. Fuji

    Dzisiaj czuje się...

    Jak to niewiele potrzeba..... Bo to już po lecie.. ziemniaki już wykopią i zaraz na groby trzeba będzie jechać. Wypada już sylwestra organizować. No po lecie. Zresztą czy było w tym roku lato? ......
  20. Fuji

    Dzisiaj czuje się...

    Ja oczywiście to w formie żartu napisałem.
  21. Fuji

    Dzisiaj czuje się...

    Jak dobry prezent to warto
  22. Fuji

    Samotność

    Tak. Jeśli kogoś kochasz to już jest w rodzinie. Nie ma znaczenia czy są sakramenty czy też nie. To nie jest istotne. Chodzi o wartości i wsparcie. Sakramenty to przeżytek. Można je mieć i nie czuć więzi. Wszystko jest w nas. Jeśli coś czujemy szczerze to nie mamy wątpliwości.
  23. Fuji

    Samotność

    Jeśli kogoś kochasz to zakładasz rodzinę. Tworzysz coś więcej niż wydaje się z perspektywy obserwatora. Kiedy emocje opadają, kiedy są problemy dnia codziennego..... jesteś i patrzysz na to co stworzyłeś....to twój skarb i to jeszcze pomnożony. Czasami dostaniesz w pysk jak się należy ale wiesz, że wybrałeś najlepiej jak się tylko dało. To czujesz całym sobą i nie masz wątpliwości. To jest szczęście mimo zmęczenia... możesz padać na mordę ale jak popatrzysz na nich to siły same przychodzą. I można się śmiać bo czasy inne... ale własna rodzina to najlepszy skarb. Ale kto się teraz na takie coś pisze? Bo to problemy, wydatki, kłótnie o byle pierdołe, ciche dni, fochy, płacz. Jeśli się decydujesz na rodzinę świadomie to bierzesz cały ten bagaż i targasz go z uśmiechem.
×