-
Postów
2 519 -
Dołączył
Treść opublikowana przez DEPERS
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
DEPERS odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Po miesiącu ja nie czułem sedacji w ciągu dnia w ogóle i to na przeróżnych dawkach i jestem na niej 7 lat i w dzień nie muli w ogóle -
Może ktoś przeżywa coś podobnego? Nerwica czy PTSD
DEPERS odpowiedział(a) na Elizabeth34 temat w Nerwica lękowa
Każdy ma jakiś życiowy syf. Dostałaś lekcję, co jest złe, już jesteś o to mądrzejsza, tak więc masz już odpowiedź jak z tego wszystkiego wyjść, trza próbować i się przekonywać co jest dobre, a co nie służy, małym młoteczkiem wykujesz z siebie twardą sukę:) -
Za wysoki testosteron przyczyną depresji u mężczyzny
DEPERS odpowiedział(a) na eleniq temat w Depresja i CHAD
Zanikają, bez nieeee -
Może ktoś przeżywa coś podobnego? Nerwica czy PTSD
DEPERS odpowiedział(a) na Elizabeth34 temat w Nerwica lękowa
Za wcześnie się napiłaś:) jeszcze wszystko się nie ustabilizowało, a alkohol to wyrzut dopaminy, żale podczas jego spożywania wprowadziły w poczucie i zostało utrwalone. Przy alkoholu nie prawi się smutów, bo to się utrwala, poziom dopaminy spadł, etanolowa euforia ostygła, a poczucie zostało po kawie Ci się nie pogarsza? -
Za wysoki testosteron przyczyną depresji u mężczyzny
DEPERS odpowiedział(a) na eleniq temat w Depresja i CHAD
Kiedyś o wszystko trza było walczyć, a teraz jest na talerzu pod ryj podstawione. Jak sobie męskich zadań nie stawiają, to patrząc na plecy nie wiadomo czy to facet czy kobietka, lenistwo i wygody do tego doprowadziły, ale typ wyglądający jak prawdziwy mężczyzna, postawny z solidną szczęką zawsze przykuje uwagę kobiety, bo instynktownie będzie czuła, że to samiec alfa:) ostatnio czytałem, że nawet obwód głowy w ostatnim czasie się zmniejsza u ludzi, bo jedzenie jest tak przetworzone, że nie zanikają mięśnie na twarzy przez brak bodźców żucia jedzenia -
Może ktoś przeżywa coś podobnego? Nerwica czy PTSD
DEPERS odpowiedział(a) na Elizabeth34 temat w Nerwica lękowa
A jak długo brałaś zolofot zanim się napiłaś alkoholu? -
Śmiertelnie poważnie:)
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
DEPERS odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
No to jak poczekasz trochę to będziesz wiedziała czy wystarczy:) -
Nie próbujesz, to jak zamierzasz z tego wyjść? W miarę działa, a jednak nie na tyle, żebyś mogła pójść do pracy, no to chyba jednak słabo działa. Neuroleptyki hamują powstawanie wolnych myśli, więc i nie dziwne, że nie umiesz czytać między wierszami, jesteś po nim otępiała. Zrobisz jak uważasz, ale ja bym jednak chemicznie się wspomógł , bo skoro masz to od małego to może masz genetycznie jakiś deficyt którego uzupełnienie by zaowocowało zniknięciem tego poczucia
-
Wenlafaksyna, paroksetyna, anafranil, próbowałaś któryś z tych leków?
-
Hipnozy próbowałaś?
-
To jakie bierzesz te leki, bo napisałaś, że brałaś 30 , to chyba wszystkie grupy żeś ogarnęła i nic kompletnie nie pomogło?
-
Ziemia okrzemkowa to była stosowana w granatach, jako zapalnik do trotylu. Chciałaś je wysadzić w powietrze
-
Ja też byłem i jestem w izolacji i ludzi nie unikam wręcz przeciwnie, czekam na prowokację:) dwoje ludzi ten sam bodziec czyli adrenalina, a inna reakcja. Ja to wybrałem świadomie, wręcz podnieca mnie konfrontacja i jestem cały czas w gotowości na nią, a Ty też jesteś cały czas w gotowości żeby tej konfrontacji uniknąć, ten sam bodziec, a inne poczucie, ja na swoje poczucie zapracowałem świadomie bo tak mi jest dobrze, a Ty swoje poczucie wypracowałaś w nieświadomości:) tak więc czy któryś z lekarzy powiedział Ci, że lęk to zapamiętane poczucie które się aktywuje byle błachostką, czy mówili Ci, że to nie logiczne, trzeba to przezwyciężać, a będzie łatwiej?:)
-
Wszystko co Cię trapi to nawyk złego postrzegania, trzeba to wszystko ujrzeć na nowo i będzie kolorowo:)
-
A jednak żyjesz:) nie jest z Tobą tak źle, uwierz, że depresja z anchedonią jest gorsza, bezgraniczny bezsens istnienia i czekanie na śmierć, która też jest dla Ciebie bezsensem, a jednak dało radę z tego wyjść. Czasem wystarczy jedno zdanie które będzie dla Ciebie punktem fundamentalnym i zbudujesz siebie na nowo:)
-
Kwaskiem cytrynowym można obsypać dookoła ogródek i po ślimakach:)
-
W lęku nic nie trzeba przełamywać, musiałaś się przełamywać żeby on się zrodził? Jeśli coś się narodziło, to można to zabić. Kwestia pierwszego trybu który kręci karuzelą, trzeba go znaleźć co jest inicjatorem poczucia, rozbić to na drobiazgi do pierwszego poczucia i od nowa sobie wgrać oprogramowanie które tego poczucia nie będzie inicjowało. W Twoim wpisie jest wiele chaosu i tak jakbyś to pisała z utwierdzeniem, że i tak nikt nic nowego Ci nie napisze. Jesteś zobojętniona, bynajmniej taką Cię widzę, tylu lekarzy i nic , to kto by miał niby pomóc Ci z forum:) jakie te leki bierzesz tak z ciekawości zapytam? Mogłem zostać psychiatą, nikomu bym nie pomagał, a i tak by mi płacili no chyba, że raz na jakiś czas przyszedł by ktoś taki jak ja i by nie zapłacił jakbym mu nie pomógł:)
-
A od czego to się wszystko zaczęło? Zawsze miałaś lęki?
-
Ten sprzęt to wędka marki Robinson, akurat wczoraj byłem na rybach:)
-
Chyba lepszego kubka Ci nie potrzeba:)
-
Tutaj odpowiada kierunek wiatru i punkt zaczepienia, powtarzane wiele razy staje się powszednie i tak kształtuje się charakter, do tego może być wrodzony temperament, ale psychopaci są zawsze cisi i uśmiechnięci:), a swoje myślą
-
Chcesz zapominać? Podszkol pamięć wybiórczą:) Będziesz wspomnienia miała w książkach na półce i będziesz siegała po które chcesz i kiedy chcesz. Dlaczego to Ci utkwiło w głowie? Dlatego, że wywołało to u Ciebie duże emocje, a jak już wiele razy wspominałem, dopamina jest najlepszym utrwalaczem pamięci, szlaki są wylane betonem po niej. Znajdź coś co Cię ekscytuje wyzwalaj emocje i kieruj je w to co dla Ciebie najlepsze. Ja tak robię już od 13 lat i mam wszystko na półce i sięgam kiedy chce:)
-
Tutaj chodzi o świadomość na dany czas. Ja znałem chłopaków którzy w wieku 10 lat dojeżdżali innych i wręcz ich to podniecało i satysfakcjonowało. Z dorosłymi jest tak samo, ranią w danym czasie np mąż żonę, a kiedy ona odchodzi , to on dopiero zyskuje świadomość, że ją ranił świadomie bądź nieświadomie na dany czas. Jedni żałują i później starają się to naprawić, a inni zatwardziale trwają w przekonani, że nie ma w nich żadnej winy. Wszystko zależy od świadomości czynu w danym czasie. Tedy bunndy dostawał orgazmu podczas duszenia kobiety, jak widział uchodzące z niej życie coraz bardziej się podniecał i chciał więcej. Świadomość czynu:)