-
Postów
2 519 -
Dołączył
Treść opublikowana przez DEPERS
-
Naaaaa zdrowie:)
- 17 odpowiedzi
-
- proszę
- (i 1 więcej)
-
Dzień dobry:) spróbuj nie oglądać yt przez tydzień i zwróć uwagę czy Ci tego bardzo brakuje. Być może tym oglądaniem i koncentracją wypalasz sobie chęci na cokolwiek innego. Jak zacznie Ci tego brakować, emocje zaczną wrzeć i wtedy skieruj ją np na wyjście z domu, jakiś sport. Ty mi wyglądasz na uzależnioną po prostu:) nałóg Cię wypala i na nic innego chęci brak:)
- 17 odpowiedzi
-
- proszę
- (i 1 więcej)
-
Ja też tak mam i bardzo mi z tym dobrze, wręcz sobie na to zapracowałem i w tym trwam i nie zamierzam tego zmieniać, oooo nieeee:) nie wiem jak Tobie, ale mi towarzystwo huyem podszyte jest nie potrzebne, bo taki się wysra na Ciebie jak będziesz w potrzebie. Jak chce z kimś porozmawiać to rozmawiam sobie z żoną:)
-
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
DEPERS odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki - Indeks leków
Leki psychotropowe tycia nie powodują, to nie anaboliki, że retenują i hipertrofie zwiększają. Po sulpirydzie mam większy apetyt, szczególnie na słone, ale to nie znaczy, że trzeba jeść:) -
Ło kurna to ja teraz ważę 105 i 187cm wzrostu to chyba żeś chuderlak:) wiesz co ja w pierwszych miesiącach na mirtazapinie też przyyebałem ok 20kg, ale nie przez mirtazapinę, tylko przez to że żarłem na noc po kilogram ciastek i początkowa sedacja odwiodła mnie od aktywności fizycznej, ale jak to dostrzegłem to słodycze offf, powrót do ćwiczenia i waga tak szybko jak przyrosła tak spadła. Także to nie leki tuczą, a chęci do jedzenia i nic nie robienia po nich tą wagę podnoszą:)
-
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
DEPERS odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki - Indeks leków
Mnie każda, nawet 50 mg, zawsze biorę o 5 rano na czczo, akurat koło 22 aktywizacja słabnie i palulu -
Mamy, bo sobie wpajacie takie oprogramowanie którego nie nadążacie aktualizować i modyfikować, a świat prze i codzienność nie których wykańcza, a łącze internetowe jest wisienką na torcie porażki. Zyskujecie nie potrzebną nie umiejętnie interpretowaną świadomość za pomocą internetu i wprowadzacie się w różne poczucia. Nasycacie się telefonem i już nie macie na nic ochoty, pojawia się zmęczenie wypalenie i zwykłe czynności po woli powodują niechęć do ich wykonania, później wręcz ból i z tego w końcu zradza się lęk i stałe poczucie niepewności, powtarzanie słów ja nie dam rady, to mnie przerasta, dlaczego tak jest, skoro to zwykłe czynności które kiedyś sprawiały przyjemność? Mózg jest przesycony analizą gówna z telefonu i już zaczyna się bronić wprowadzając w różne stany, aby od tych zwykłych czynności odwieźć i wtedy nadchodzi LĘK i zastanawiacie się jak do tego doszło, a tak naprawdę sami sobie na to zapracowaliście. Nie wszyscy, ale większość, wybierając życie wirtualne , mózg będzie się bronił przed codziennością np właśnie lękiem. Niestety, ale mózg jest skonstruowany tak, aby egzystować w jednym życiu. Także trzeba się zastanowić co się wybiera, bo bedąc w życiu wirtualnym nie dacie sobie rady w powszednim:)
-
Silna potrzeba prawdy i szczerosci
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
-
Silna potrzeba prawdy i szczerosci
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Za komuny inaczej wychowywano dzieci to raz, dwa, że jesteśmy pokoleniem które urodziło się w komunie i dosięgła ich demokracja, czyli poznali, że może być inaczej niż było i to Cię trapi kolego. Za komuny była dyktatura, a teraz nagłe oświecenie i jakieś prawa których kiedyś nie było. Nasze pokolenie to przejście z epoki dyktatury do samowolki. Mogę się założyć, że Twoich rodziców też tak wychowywano, nakazywano. Dobija Cię świadomość, że można inaczej, ale na tamten czas tego nie było i ludzie nasiąknięci tamtą epoką tak mają -
Ja myślę, że były na anafranilu bo i wyciszone i wysrać się nie mogły:)
-
Dzień dobry. Nie czujesz wiosny bo w Polsce jej za bardzo nie ma już od kilku lat, jest pora gorąca i zimna, a jeszcze 20 lat temu na dzień wagarowicza to już się w Narwi kąpałem, tak było ciepło i to się utrzymywało, a teraz jest, albo gorąco, albo zimno nie ma temperatury pośredniej bo nadciągają fronty z północy, albo z południa i tak w kółko:)
-
Na to już samemu trzeba znaleźć sposób, ja lubię ekstremalny wysiłek fizyczny w trudnych warunkach, mocno się wtedy wszystko utrwala bo wysoka adrenalina powoduje łatwiejsze wprowadzanie w różne poczucia. Czasem trza coś na siłę ruszyć po prostu i w tym czasie sobie wpajać to co jest potrzebne
-
No to jeśli masz taki tok rozumowania, to nie pozostaje mi nic innego jak napisać, bierzcie i tyjcie po nich wszyscy, a ja biorący mirtazapinę i sulpiryd nie przytyłem ani grama przez siedem lat, bo tak chcę!!! Tycie jest konsekwencją, a nie przyczyną. Wsio w temacie z mojej strony
-
Od leków się nie tyje, tylko od jedzenia, ta waga się z powietrza nie wzięła. Leki mogą spowodować zwolnienie metabolizmu , ale można to zneutralizować sportem. Ograniczenie jedzenia i aktywność fizyczna i waga wraca do wcześniejszej i nie ma tłumaczenia, że to leki sprawiły, że On przytył tylko zrobił to sam. Może po pregabalinie miał apetyt i sobie podjadał, a esci spowolniło metabolizm i stąd taki przyrost wagi
-
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Spadam spać. Trzym się kolego:) -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja jestem wiedzący o istnieniu Boga i żyje zgodnie z jego przymierzem, czasami tylko skosztuję jabłuszka:). Stąd moja siła do walki i nieugiętość. Nie chodzę do kościoła, bo po prostu mi się nie chce. Praktykuje w życiu:) -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nie czytałem lektur i nie chodziłem zbytnio do szkoły, nie potrzebne mi też było towarzystwo, więc wyhodowałem sobie endemiczny charakter i nie zamierzam zmieniać oprogramowania:) -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mam kolegę co myśli podobnie z tym, że ma wyyebane na innych i nie jest duszą towarzystwa i nie szuka znajomych, ja zresztą też, bo wszystko mam:) a, że jest depresja to dużą rolę odgrywają u mnie geny, od strony matki wszyscy nerwicowcy, padaczkowcy, są i nawet schizofrenie, więc i ja się fajerwerków po sobie nie spodziewam. Nauczyłem się innego światopoglądu i mi z nim dobrze bo jest podparty na konkretnym fundamencie czerpanym z życia i jego wniosków -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
DEPERS odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Niedokrwistość mogą powodować leki przeciwzapalne i przeciwdepresyjne też -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mam poczucie wyższości, ale dopóki nie zostanę sprowokowany to tego nie okazuje, no ale jak ktoś sra wyżej niż dupę ma, a wszystko malutkim huyem podszyte to od razu jest sprowadzony na ziemię. Najsilniejsi nie muszą nic udowadniać , tylko słabi chcą pokazać pozorną siłę -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wydaje mi się, że depresja powoduje u Ciebie tą nienawiść, bo łatwo w depresji zainicjować taką skłonność -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Na to jest to jedyną radą na tych ludzi mieć wyyebane. Myślisz, że ja akceptuje to, że zayebuje non stop by coś mieć, a ktoś se dzieci nayebał, bierze 500+, zasiłki, zapomogi i jeszcze rentę pijacką, a no i alimenty za pięcioro dzieci i ma 10 klocków miesięcznie siedząc w domu i chlając. Pluje im w ryj i patrzę z pogardą. Otocz się ludźmi którzy będą bez interesu, po prostu będą chcieli być i nie oczekuj w przyjaźni bo taka prawdziwa nie ma oczekiwań. Daj rodzinie wszystko, czasami może zaboleć, nie zawsze układa się tak kolorowo. Do ludzi dystans, jak są próżni to izolacja od nich. Musisz się pogodzić z tym, że ludzie są huyowi. Ja biorę sobie do kompletu leki które trzymają mój temperament w ryzach. Czasem nie ma wyjścia i trzeba z tym żyć. Ja się do tego przyzwyczaiłem bo nie każdy musi myśleć tak jak ja, bo każdy ma swoją wolę -
Rodzice złamali moją psychikę
DEPERS odpowiedział(a) na Marc_man temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja też, zawsze polegam na sobie, a jeśli ktoś się dołączy bez oczekiwania to go akceptuję jako fajnie, że jest, ale jakby go nie było to i tak bym dał radę:) ludzie są za słabi i ulegli żeby na nich polegać. Chociaż żonę mam bardzo oddaną, jest ze mną zawsze, trochę błądzi jak wszyscy strzela gafy, ale ja ją wyprowadzam z błędów argumentacją i logiką i to ją też uczy. Żyjemy razem już 17 lat i dobrze nam ze sobą cały czas mamy do siebie szacunek, nigdy się nie pokłuciliśmy, bo ja zawsze wychodzę z założenia, że rozbieżności trzeba zespoić w całość, choćby jakimś kompromisach i negocjacjami. Nie dał bym rady żyć w toksynach, wszystko musi pracować jak szwajcarski zegarek, stąd też mój avatar. Wszystko ma swój mechanizm. Ja zbudowałem swój i wpoiłem sobie nienaruszalne zasady i mi z tym dobrze, a to, że kolidują one z nastawieniem społeczeństwa to mnie to nie interesuje, bo te społeczeństwo jest słabe i ma zainstalowane oprogramowanie tłuczone na sztukę, ale są wyjątki więc nie tuzinkuje wszystkich, bo są ludzie charakterni którzy oddają życie za swoją idę. Ludzi z poczuciem oddania dla bliskich jest coraz mniej, większość pcha do siebie, a reszta jest potrzebna tylko do osiągnięcia celu. A ja osiągam cel z myślą o bliskich i nie dam sobie w kaszę dmuchać i nic zarzucić. Od 13 lat zagłębiam mentalność i zachowania ludzkie i powiem Ci, że dzisiejsze społeczeństwo jest bierne na manipulację. Łatwo nimi kręcić, wodzić za nosa i odpowiadając im na pytanie, podprogowo ,nie wprost, zadać im swoje, a oni nawet nie wiedzą kiedy na nie odpowiadają:)