Skocz do zawartości
Nerwica.com

hopefully.00

Użytkownik
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hopefully.00

  1. Konsultuj z lekarzem , ja osobiście poczekał bym z tydzień dwa i jak nie minie to bym zwiększył dawkę i zobaczył co sie będzie działo ale najlepiej skonsultuje z lekarzem , może bupropion nie dla ciebie Ja biorę dwa tygodnie dopiero i nie odczuwam żadnego działania które byłoby wyraźne ale daje czas do 4 tyg i właśnie będę chciał chyba zwiększyć a jak po zwiększeniu będzie lipa to odstawiam.
  2. Nie alkohol nic tu nie zmieni , biorę leki od kilku lat , nie polecam pic bo kac na następny dzień jest ciężki bo odpalają się lęki i dwprecha bynajmniej u mnie , raz na jakiś czas alkohol nic ci nie zrobi. A kawa na SSRI to podstawa bez tego nie ruszałem , na snri jedynie co robi to nasila wkurw ienie , powoduje taki lekki niepokój i dla mnie w zasadzie gówno działa. Te artykuły są gówno warte. Choroba wraca bo sami sie wkręcamy na nowo , alkohol tu niewiele zmienia , jak na lekach nie popracujesz nad sobą na terapii to napewno zaburzenie wróci bo leki to tylko okład na ranę który tylko znieczula.Picie raz na jakiś czas w rozsądnych ilościach krzywdy nie zrobi ale ogólnie odradzam w większych ilościach bo następny dzień do kosza Chociaż u mnie leki powodują takie znieczulenie emocjonalne że aż muszę sie napić żeby poczuć jakieś pozytywne emocje xD baa był to nawet mój duży problem w pewnym momencie go codziennie musiałem wypić chociaż dwie setki bo anhedonia polekowa była nie do wytrzymania
  3. Dwa tygodnie mijają na razie efektu terapeutycznego brak oprócz wkurw ienia ,napięcia i impotencji , czekam jeszcze dwa tyg jak nie ruszy to podziękuję
  4. Porozmawiaj a pewnie coś ktoś poradzi tyle leków przed tobą , pozdrawiam i życzę zdrówka
  5. Decyzja nie należy do lekarza tylko do ciebie , jeżeli skutki uboczne ci przeszkadzają to lekarz raczej powinien coś zaproponować żeby te problemy z libido poprawić np mirtazapina ,trazodon. Jak nie to lek można zmieniać , masz mnóstwo możliwości niema się co bać zmiany. Spróbował bym najpierw dodać coś do tego chyba że mocno cię uboki męczą to zmieniać i skonsultował bym się z innym psychiatra żeby też poznać zdanie innego specjalisty.pzdr
  6. Trazodon to substancja czynna. Trittico cr Brałem wtedy do tego asertin 25 mg , w zasadzie to byłem w remisji ale ja wtedy akurat nie miałem problemów z libido bo czułem się normalnie jak przed lekami i asertin w tej dawce mi nic nie zaburzał. Cudowny czas który pokazał mi jak SSRI mogą czasem zrobić z mężczyzny impotenta z towarzyszącą obojętnością. Trittico wtedy brałem w zasadzie chyba z wygody bo zajebiście mnie usypiał i działał na sen mega fajnie a na drugi dzień podkręcał libido aż zbyt mocno ale to przez to że bez trittico miałem je w miarę normalne. Lek dawno odstawiłem ale możliwe że wrócimy z lekarzem do niego bo obecnie zaczynam brać bupropion który zaburza mi trochę sen ale zobaczymy może uda się bez. A bupropion dołożył mi właśnie na polepszenie libido i anhedonie. Daj sobie czas trittico to bardzo dobry lek ja go bardzo dobrze wspominam a wpływ na libido miał u mnie napewno
  7. Dla mnie trazodon był właśnie odwrotnością , po 50 mg na sen na drugi dzień chciało rozerwać spodnie xD ale miałem partnerke wtedy to nie narzekała , teraz by było to męczące xd Jeżeli zaczynasz dopiero brać to poczekaj a może się ustabilizuje zresztą na libido mają wpływ inne czynniki również
  8. Wszedłem wczoraj na ten drogi specyfik , uboki typowe dla NA a, mam nadzieję że ruszy trochę dopamine bo chyba tylko tego mi brakuje do idealnego zestawu. Lękow mi nie podbił ale dulokswtyna ktorą biorę pięknie działa przeciwlękowo. Zobaczymy co będzie dalej mam nadzieję że trochę odżyje
  9. Idzie w odstawkę.Zmniejszenie dawki nic nie dało , czuję się nadal zobojętniony z libido poniżej zera mając dużo energii ale jak tak ma być to chętnie poczuje znowu ukochany lęk uogólniony. Szkoda bo lek się dobrze zapowiadał. Mialem zalecenie od szamana żebym dodał do tego bupropion ale nie widzę zbytnio sensu bo problemów z czynnościami życiowymi niemam ani nadmiernej sedacji i senności zresztą po bupropion musiał bym zapierdzielac 50 km bo u mnie nigdzie niema nawet w hurtowniach jest lekka dupa.
  10. Anhedonia jest wyleczalna , jeżeli anhedonia wystąpiła są leki które działają na nią i ruszają głównie dopamina/noradrenalina Bupro pion,agomelatyna. Ja po kilku latach na SSRI też siedzę w anhedonii i teraz chce ją ruszyć snri ale na razie ciężko idzie.
  11. Indywidualna reakcja może tak być Wejście na wenle jest ogólnie obciążające ale jak będzie w twoim przypadku niewiadomo. Noradrenalina na pewno się da w jakiś sposób w znaki
  12. W przypadku pregabaliny u mnie jedyne co wystąpiło to wzrost apetytu przez który odstawiłem lek chociaż obecnie na siłownię jestem na masie i pregabalina to jest coś pięknego bo mogę wcisnąć 4500 kcal bez problemu jeszcze bym czymś dobił
  13. Siemka czy ktoś z obecnych tu bierze fluwoksamine i podzieli się doświadczeniami ? Mam propozycję na lęki przed paroksetyna Jak wygląda libido ? Czy mocno znieczula emocjonalnie czy subtelnie działa ?
  14. Po wczorajszej wizycie u psychiatry zmniejszenie dAwki dulo do 30 z 60 Powód to anhedonia na dawce 60 mg Z lękami było okej ale z jakimikolwiek pozytywnymi emocjami mogłem się pożegnać , dramat Zobaczę co będzie na 30 , nawet jak leki się pojawia to jeżeli anhedonia nie będzie dokuczać zostanę na 30 a jak nie to niby mam wrócić na 60 i dołożyć bupropion. Nie jestem przekonany do tego no ale /cenzura/. Najwyżej jak będzie lipa na 30 tak samo a nie sądzę żeby było lepiej to odstawiam te proszki w pizdziet i będę próbował nadrabiać psychoterapia bo z lekow to chyba została mi tylko fluwoksamina i paroksetyna przed którą bronię się jak mogę.
  15. Neuroleptyki w wysokich dawkach i emocje uciekają perfekto. ssri w wysokich dawkach po jakimś czasie też mogą to powodować ale gdy tak się dzieje należy coś zmienić albo dawkowanie albo lek bo najlepiej jest gdy lęk się zredukuje a pozytywne emocje zostaną. Nie chcesz żeby jakiś lek czy wymazał emocje bo szybko tego stanu pożałujesz ,wolałbym mieć stany lękowe niż anhedonie spowodowana lekami , anhedonia to najgorsze uczucie na świecie.
  16. 4 tydzień na 60 mg Trochę lepiej chociaż odczuwam znieczulenie emocjonalne obecnie które mam nadzieję że jest tylko tymczasowe bo jest to wkurzające, nie chciałbym znowu zmieniać leku bo zbytnio niema na co jedynie na powrót do ssri , mam nadzieję że się słońcu ustabilizuje i wkoncu zacznę coś czuć pozytywnego
  17. 3 tygodnie na dulo z czego 2 na 60 mg jak narazie lipa , przez większość dnia odczuwam senność , biegunki , mdłości i ogólne wrażenie jak przy grypie .. ciężko narazie wchodzi ten lek
  18. /cenzura/nia aż zacząłem pić , chyba czas do psychiatry
  19. Ja pierwsze dwa dni byłem na takim speedzie i pobudzeniu , pewność siebie , energia , siła i myślenie było na innym poziomie aż uwierzyłem w siebie
  20. @Lucy32 ja na dulkę wszedłem tydzień temu , dziś 2 dzień na 60 mg. Mam chyba jeszcze skutki uboczne bo lęki i depresja jest ciągle ale po twoich wpisach poprzednich mam nadzieję że się to ustabilizuje
  21. Anhedonia czasem występuje przy ssri ale przy wyższych dawkach ,przy snri podobno też,ja wiąże nadzieję w dulo , narazie jest dobrze , odstawka asertinu jedynie ciężka bo jak zredukowałem o 50 mg na strzała to 4 dni miałem wyjęte z życia i ścinam teraz co 25. Pododno na anhedonie można dodać coś na dopaminę i wtedy powinno być lepiej , chociaż u mnie to poprostu prawdopodobnie objaw odstawki. Zobaczymy co będzie dalej ale jestem pozytywnie nastawiony
×