-
Postów
308 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Shadowsun
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Science-fiction, wydaje mi się. Chociaż nie przywiązuję aż takiej wagi do podziału gatunkowego, większe znaczenie ma dla mnie treść / fabuła [no i rzecz jasna realizacja, gra aktorska itp.] konkretnego dzieła. Gdybyś miał / a do końca życia odżywiać się tylko jednym produktem albo potrawą, co by to było?
-
Witaj, @Magda87 Jedno nie wyklucza drugiego Ale rozumiem, co masz na myśli i przede wszystkim chciałam napisać, że bardzo podziwiam Cię za chęć i gotowość do stopniowego "wyłuskiwania się" z wdzianego pancerzyka ochronnego oraz niezbędną do tego odwagę - wiem skądinąd, że potrafi on stać się niczym druga skóra. Rozgość się na forum
-
Ja tęsknię przede wszystkim za poczuciem bezpieczeństwa, spokojem i wolnością umysłu z czasów przedtraumowych oraz wrażeniem "bycia całością" wynikającym z faktu, że w dzieciństwie cała moja rodzina była jeszcze w komplecie [mimo że z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora wciąż niepełna i o nietypowym składzie / strukturze]. Obecnie wychowujący mnie dziadkowie już nie żyją i mam tylko mamę, z którą nigdy nie czułam tak bliskiej więzi ani nie dogadywałam się tak dobrze jak z nimi. No i jeszcze za swoim dawnym domem - piątym elementem tych dziwnych puzzli
-
Wyjść z domu, to na pewno. Niezależnie od pogody.
-
Już same leki poprawiłyby prawdopodobnie Twój komfort życia
-
Lubię swoje miasto, mimo że mało kto darzy je sympatią. Paradoksalnie jednak po części właśnie dlatego żywię wobec niego ciepłe uczucia Jakby nie patrzeć to w nim spędziłam również swoje najszczęśliwsze - i najwcześniejsze - lata, a dzieciństwo to okres wywierający wpływ na całe życie. Boli mnie jedynie to, że nie mieszkam już w tej jego części, która naprawdę mi odpowiada pod względem zamieszkiwania właśnie. Wśród światłocieni wyblakłych miraży kolor jak błysk i wśród marzeń odnajduję od nowa kamień, dom, liść każdego zakątka mojego miastaL. M. Lenartowicz Czego nie może nigdy zabraknąć w Twojej lodówce?
-
A bierzesz pod uwagę możliwość, że to depresja wkłada Ci do głowy podobne myśli i odczucia? Choroba potrafi dramatycznie zmienić / pogorszyć nasze i tak odbiegające od optymizmu postrzeganie rzeczywistości, ale warto mieć świadomość, że jest mimo wszystko czymś odrębnym od nas i nie musimy pozwolić jej, aby stopiła się z nami w jedną całość oraz przejęła kontrolę nad naszym życiem... warto, abyś przynajmniej spróbował sięgnąć po pomoc [psychiatryczną].
-
Siłami natury. Co byś dzisiaj zrobił / a mając stuprocentową pewność, że Ci się to uda?
-
Praca?w żadnej sobie nie daje rady.
Shadowsun odpowiedział(a) na Marcin21 temat w Pozostałe zaburzenia
@zabijaka, wybacz, błędnie zinterpretowałam Twoje słowa To też często prawda, niestety. -
Według mnie prawdopodobieństwo jest niewielkie. Zdolności / umiejętności ludzi z tym zespołem są naprawdę niewiarygodnie spotęgowane i ujawnione wywołują zwykle w otoczeniu prawdziwy szok - Twoja pamięć do dat urodzin [taka jak ją przedstawiłeś, bo w sumie nie napisałeś ile konkretnie ich znasz] czy ogólnie dat wydaje mi się bardziej charakterystyczna po prostu dla spektrum autyzmu [o które znacznie prędzej bym Cię podejrzewała]. Podobnie normą wśród osób z ASD jest opóźnione nabywanie wielu umiejętności* czy problemy komunikacyjne [przez które można uchodzić za mniej inteligentnego / inteligentną, i to znacznie, niż się faktycznie jest]. To nie jest coś, co definiuje sawantyzm. Słowa-klucze do jego zrozumienia to przede wszystkim "geniusz" i "wybitny talent". Poza tym... ... mimo wszystko wciąż plasujesz się wyraźnie powyżej 70 stanowiącej, o ile się nie mylę, górną granicę w przypadku większości sawantów. W kontekście postawionego przez Ciebie pytania faktycznie i stanowi moim zdaniem kolejną przesłankę za tym, że zespołem sawanta raczej nie zostałeś dotknięty / obdarzony. Jeśli jednak to Cię pocieszy tudzież naprowadzi na [potencjalnie] właściwy tor, wiele autystycznych cech i umiejętności sprawia czasem wrażenie "mini-sawantyzmu" * sama nauczyłam się wiązać sznurowadła dopiero w wieku nastoletnim / u progu dorosłości, a zawiązanie na kokardkę foliowej torebki podczas zakupów wciąż mnie przerasta
-
To pytanie jest ważne, ale w moim odczuciu nadal wtórne. Czasami aby w ogóle móc zacząć robić cokolwiek ze swoim życiem musimy zdecydować czy w ogóle chcemy żyć - i jakkolwiek może się to kojarzyć ze sprawami ostatecznymi [słusznie zresztą], to zatracenie się w przeszłości również jest na swój sposób "odrzuceniem życia". Mimo wszystko taką właśnie decyzję podjął najwidoczniej @Fujikuro.
-
Najważniejsze pytanie, na jakie powinieneś sobie, @Fujikuro, odpowiedzieć. Chociaż obawiam się, że już to zrobiłeś i to w sposób ostateczny [tzw. "wybór Szatana"].
-
Na tę złotą jeszcze jako-tako [choć lato jest i tak nieodżałowane], ale na całą resztę... Masz cudzoziemskie korzenie [albo przynajmniej korzonek]?
-
Mam 26 lat, mieszkam z mamą - Moja historia
Shadowsun odpowiedział(a) na sadlife temat w Nerwica lękowa
To nie Twoja sytuacja życiowa jest tutaj problemem, ale Twój stosunek do niej i ogólny lęk przed oceną innych... uświadomienie sobie, że masz prawo prowadzić swoje życie tak jak chcesz i wieźć je choćby w najbardziej odległy od społecznych oczekiwań sposób dopóki tylko nikogo nie krzywdzisz stanowi klucz do jego pokonania. Nikomu również nie musisz spowiadać się ze swoich prywatnych spraw. W gruncie rzeczy najlepiej byłoby gdybyś po prostu w pełni zaakceptował fakt zamieszkiwania z mamą, „oswoił” go i uznał za najnormalniejszą rzecz pod słońcem oraz w konsekwencji tak właśnie [ewentualnie] przedstawiał otoczeniu - tym bardziej, że z tego co piszesz wynika, iż Twoja rodzicielka autentycznie nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji na godnym poziomie. To, co mówimy ma często drugorzędne znaczenie, ważniejszy jest sposób przekazywania danego komunikatu i jego otoczka. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach lub z dodatkowych względów nie chcesz tego robić [wiadomo, że pewną ostrożność wobec innych również warto zachowywać] zapytany po prostu odpowiadaj, że mieszkasz sam albo / i staraj się tak pokierować rozmową, by ominęła tę rafę. Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoim słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie. Ten cytat nie pochodzi z żadnej książki psychologicznej, a mimo to wart jest więcej niż niejedna z nich. A odcinanie czy może raczej luzowanie pępowiny to osobny temat, ale faktycznie powinieneś zadbać o to, by nawet mieszkając z mamą mieć swoje w miarę niezależne życie i swój kawałek świata [choćby pod postacią zainteresowań / pasji / hobby]. -
Codziennie dwa razy dziennie. Czujesz się gotowy / a na nadchodzącą jesień?
-
Warzywa z patelni po hiszpańsku + wędzony łosoś
-
Praca?w żadnej sobie nie daje rady.
Shadowsun odpowiedział(a) na Marcin21 temat w Pozostałe zaburzenia
@zabijaka, są miejsca gdzie biorą ludzi bywa że dosłownie z ulicy i bez przeprowadzania rozmowy kwalifikacyjnej. Szukanie zatrudnienia przez agencję pośrednictwa [przede wszystkim w zakładach produkcyjnych] także sprowadza się często w praktyce jedynie do wypełnienia formularza, a cała reszta zależy głównie od naszej motywacji i zdolności do nauki obsługi wtryskarki / skanera czy gotowości pracowania w określonych warunkach [nocami chociażby...] i za określone wynagrodzenie. Fakt faktem w mniejszych miejscowościach czy przy określonych problemach zdrowotnych może nie wyglądać to tak różowo, jednak samej esencji swojej wypowiedzi [wedle której przysłowiowy nóż na gardle potrafi znacznie zmniejszyć nasze wymagania odnośnie pracy tudzież usunąć wiele nieusuwalnych wcześniej przeszkód w jej wykonywaniu] będę bronić. -
Mama, taty nie było [obecnego w życiu znaczy się]. Zaplanowane działanie czy spontan?
-
... jak za niczym innym na świecie.
-
Kurczak z ryżem po meksykańsku dzisiaj w menu ♥
-
@z o.o., mnie kręciła kiedyś paleoastronautyka [czyli Obcy maczający palce w powstaniu i rozwoju gatunku ludzkiego]... teorie Ericha von Dänikena, rysunki na płaskowyżu Nazca widoczne jedynie z lotu ptaka, sprawiające dziwnie "techniczne" wrażenie płaskorzeźby Majów przedstawiające ponoć starożytnych astronautów i wnętrza statków kosmicznych oraz tym podobne zagadkowe relikty dawnych czasów. W sumie po dziś dzień uważam, że może w tym wszystkim tkwić ziarenko prawdy Jednak współczesne teorie spiskowe dotyczące ISS, Starlinków i płaskiej Ziemi [zwłaszcza płaskiej Ziemi] to w mojej opinii bujda na resorach. A puzzle nawet lubiłam układać, ale rzadko miałam cierpliwość do tego, by je ukończyć. Jeśli jednak już brałam się za nie były to z reguły bardziej skomplikowane układanki [dokładnej liczby elementów niestety nie pamiętam]. Jaką najlepszą wyprawkę mogą zapewnić rodzice swojemu dziecku poprzez wychowanie, aby miało udany start w życie i poradziło sobie w nim [konkretne cechy, postawy, światopogląd itp.]?
-
Praca?w żadnej sobie nie daje rady.
Shadowsun odpowiedział(a) na Marcin21 temat w Pozostałe zaburzenia
Pytanie jednak na ile owo poczucie winy można porównać z motywacją typu "muszę iść do jakiejkolwiek roboty za jakiekolwiek pieniądze i mieć ją już od wczoraj, bo od miesięcy zalegam z opłatami i lada dzień odetną mi prąd, a później wywalą na ulicę" Nasza obecna sytuacja życiowa faktycznie może nas bardziej lub mniej uwierać, ale ukryte [i często nieuświadomione] korzyści czerpane z niej sprawiają, że nie zawsze stanowi dostatecznie mocny kop do działania. -
Polityka i historia to prawdopodobnie dziedziny, w których moja ignorancja jest w stanie przyprawić o wyjątkowego facepalma xD Natomiast w temacie astronomii mam dla odmiany całkiem dobre rozeznanie Co robisz kiedy nie wiesz co zrobić?
-
Lodowa promocja lidlowa, popołudniowe okienko pięknej pogody [oczywiście wykorzystanej na długi spacer], no i wspomniany w temacie obok sen.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9