Skocz do zawartości
Nerwica.com

eleniq

Znachor
  • Postów

    2 679
  • Dołączył

Treść opublikowana przez eleniq

  1. Powiedzcie mi czy arypiprazol można stosować w depresji, lęku i niepokoju? Czy pomaga zasnąć tak jak np. kwetiapina i olanzapina? Czy można go łączyć z antydepresantami?
  2. No paroksetyna i Anafranil to dwie jedne bomby serotoninowe. Podobno nie wolno łączyć ŻADNYCH leków serotoninowych z klomipraminą. Chlorprotiksen to nie wiem jak będzie działał, a doksepina to z tego co wiem bardzo sen poprawia i uspakaja. Im więcej leków tym większe ryzyko działań niepożądanych w tym niepokój, zaburzenia snu itd...
  3. U mnie na 75-150mg dalej utrzymywał się lęk, niepokój i depresja. Teraz jest lepiej na wyższych dawkach depresja znika, ale zostaje jeszcze trochę tego lęku. Zamułka na Anafranilu troszkę była na 150mg takie trochę przytłumienie i niechęć do czegokolwiek...
  4. To dobrze. U mnie poprawa nastroju nastąpiła dopiero przy 175 mg teraz powoli dochodzę do 225 mg To znaczy mój lekarz mówi, że dla zaburzeń depresyjnych są dawki 150-250mg a dla fobii 75-150mg Klomipramina to stary lek ale bardzo skuteczny w najcięższych depresjach. Na taką zwykłą depresję lepsze będą moim zdaniem SSRI, ale na depresję lękowe i paniczne to zdecydowanie klomipramina ewentualnie wenlafaksyna albo w ostateczności największe dawki SSRI.
  5. No ja jak biorę na noc kwetę to też czuję stabilizację następnego dnia, więc luz Bierz wieczorem.
  6. Oj tego nie wiem niestety, ja biorę Ketrel 200mg 1 tabletkę na noc i po godzinie całkowicie odpływam... Z tym SR to niestety ci nie powiem, ale o przedłużonym uwalnianiu ja bym wziął mimo wszystko na wieczór.
  7. Ziomuś, najpierw leczenie, potem seks Niestety paroksetyna będzie trochę czasem obniżać libido jak coś... [...]
  8. No fakt troszkę się od niej tyje, ale kweta i tak jest bardzo łagodna w porównaniu do olanzapiny. No chlorprotiksen czytałem, że może hamować uwalnianie hormonów przysadki i podwzgórza. Nie wiem, może w tym leży jakiś mechanizm leczniczy, nie znam się nie jestem lekarzem, ale takie leki wg mnie tylko w ostateczności. Kwetiapina jest chyba najlepiej przebadanym neuroleptykiem przy depresji i lękach.
  9. Chlorprotiksen może zaburzać równowagę hormonalną, a olanzapina strasznie muli bo jest przeciwmaniakalna. Najlepiej kwetiapinę brać do paroksetyny.
  10. Ja na 150mg też czułem się senny, bo może było to spowodowane silniejszym działaniem leku na serotoninę i słabszym na noradrenalinę. Po podwyższeniu dawki do 225mg przestałem odczuwać senność. Do 150mg klomipramina tak jak inne TLPD działa podobnie do SSRI (senność, zamulenie) a w większych dawkach bardziej na noradrenalinę prawdopodobnie. 75mg to bardzo mało jak na depresję. Ja jeszcze dodatkowo biorę Ketrel 200mg bo mam depresję nawracającą i napady paniki.
  11. Teraz biorę za to 225 mg Anafranilu (to już dawka maksymalna) i 200 mg Ketrelu i widzę znaczną poprawę - nastrój bardziej ustabilizowany i mniej złych depresyjnych myśli od razu życie nabiera barw... Ten Anafranil jest w moim przypadku lekiem ostatniego rzutu. Dodatkowo działanie Anafranilu potencjalizuje Ketrel Jak znowu coś się zacznie to idę na 100% na elektrowstrząsy, ale miejmy nadzieję, że farmakologia wystarczy. Chodzę też od 2 lat na psychoterapię psychodynamiczną.
  12. To znaczy Fevarin tak jak inne SSRI prędzej może powodować niepokój też na początku leczenia
  13. Wiecie co biorę Anafranil już 3 miesiące i jakoś tak od paru tygodni zacząłem się czuć coraz gorzej jakby... bo doszły mi bóle głowy, ale nie tylko głowy tylko jakby z tyłu głowy też i karku/szyi do tego jestem senny i zamulony w ciągu dnia, nie czuję energii życiowej, brak mi werwy, aktywizacji, mało gadam... stąd moje pytanie czy na kogoś Anafranil też działał tłumiąco? czy to przejdzie? bo nie zamierzam się z tym męczyć, już wolę wtedy ten Anafranil zamienić na co inne... Jedyne w czym Anafranil się sprawdza to pozwala się spokojnie wyspać, sny po nim są takie normalne, nie powodują lęków potem tak jak miałem na Fevarinie i wenlafaksynie straszne sny i ciężko się było wyspać. Dodatkowo biorę także Ketrel 200mg jak coś, ale podejrzewam że zaburzenia snu były bardziej wywołane antydepresantami niż tym Ketrelem.
  14. No lekarz mi powiedział, że Anafranil nie powoduje problemów skórnych, że jak już to fotouczulające mogą być niektóre neuroleptyki.
  15. Hey czy ktoś z was brał wortioksetynę jako zamiennik SSRI albo wenlafaksyny? W sensie czy jak u kogoś nie sprawdził się lek SSRI albo wenlafaksyna to czy po zamianie na wortioksetynie jest lepiej? Szczególnie powiedzcie, porównajcie mi czy sny po wortioksetynie nie są takie żywe i okropne jak przy SSRI albo wenlafaksynie.
  16. No człowiek z papierem w ręku ma konkret wiedzę i umiejętnosci... to też zależy od firmy, pracodawcy czego wymaga
  17. Hejo powiedzcie mi czy można ocenić człowieka przez to jakiej słucha muzyki? Co myślisz na ten temat? Bo ja nieraz boję się opinii, że słucham poważnej to do imprez się nie nadaję itd ale nie przeszkadza mi inna muzyka, tylko jak jestem sam to lubię Mozarta itd a w towarzystwie oczywiście coś innego zawsze spoko... odskocznia taka Według mnie to nie można no bo to że ktoś woli taką bardziej składną muzykę od takiej powiedzmy tanki-hulanki czy świstu-gwizdu...
  18. Prawda... wykształcenie nie jest jakimś szczególnym wyznacznikiem
  19. Na studiach miałem taką jedną Panią Doktor od botaniki co wyżywała się na studentach, awantury robiła, sceny w salach ćwiczeniowych bo nie mogła wytrzymać naszego poziomu intelektualnego w ogóle niepotrzebnie gadała, komentowała, zwracała się niezbyt miło do studentów - nie wiem jak do współpracowników ale cóż... nawet na stanowiskach doktorskich i profesorskich są tzw. ciule niestety bleee, a nieraz taki spawacz czy drukarz okazuje się być dużo milszy też się przekonałem...
  20. Wg mnie jak ktoś ma skłonności psychopatyczne i nie potrafi nad sobą panować to niech idzie kopać rowy na budowie albo coś... no sorry - chociaż wydaje mi się, że czekają nas trochę ciężkie czasy - wzrasta zachorowanie na choroby psychiczne, ludzie są przytłoczeni dużym stresem, pośpiechem, wszyscy po trupach idą jakby, każdy chce się rozwijać, a potem nerwice nie wiadomo skąd się pojawiają cóż, ale najlepiej będą mieli ci co się wyleczą w tym najbliższym okresie, bo już będą przygotowani, po psychoterapii, leczenie zakończone sukcesem wiele nas uczy...
  21. Dzięki za odpowiedzi, mordki Tak podsumowując - fakt najlepiej się nie chwalić, bo faktycznie mogą się przypierdolić i będzie kaszana wtedy... ale każdy ma coś do ukrycia, z resztą chyba sprawdzają jakoś zdolności psychologiczne itd uważam, że psychologicznie jestem przygotowany na takie rzeczy tak myślę, nie brzydzę się krwi, moczu, zapachu zgnilizny... jakoś jestem odporny nie wiem czemu takie przykre rzeczy mnie nie ruszają... ja chcę się leczyć, popadłem w depresję ale to nie była moja wina akurat tylko po części przez wychowanie rodziców, różne czynniki się nagromadziły... To znaczy wg mnie do pracy w policji wymagana jest nie tylko wielka odwaga i tolerancja ale także jakieś umiejętności społeczne, praca w zespole, opanowanie, wykonywanie rozkazów... no nie wiem możemy rozwinąć wątek dalej no i tatuażu na ręce nie wolno mieć, na przedramieniu akurat wolno jak coś, ale też nie wolno na szyi, twarzy, dekolcie mieć tatuażu na służbach... to wiem na pewno
  22. Hejo mordki nie wiedziałem gdzie taki wątek wrzucić to wrzucam do depresji Takie pytanko, czy jak ktoś ma jakąkolwiek diagnozę psychiatryczną o depresji z objawami lękowymi dajmy na to i/lub był hospitalizowany psychiatrycznie (skierowany wyłącznie przez swojego lekarza i pacjent wyraził zgodę) albo chodził też na specjalistyczną psychoterapię (oczywiście we własnym zakresie), to czy taka osoba UWAGA! Może podjąć pracę w służbach mundurowych: mnie akurat interesowała by policja i czynna służba wojskowa? Osoba posiadająca oczywiście kategorię A. Tylko proszę o wiarygodne info, najlepiej jakby ktoś dobrze obeznany w tym Aaa no i bardzo bym prosił nie pisać mi tekstów w stylu: "No co ty, chłopie gdzie psychol do woja, bleee!" tylko kulturalnie tak jak zapytałem No i oczywiście przepraszam jeśli powielam wątek czy coś... no także czekam na odpowiedzi, yoł
  23. Nie no trochę mnie to zadziwia... mimo, że czujesz się jakbyś była totalnie nie do życia, czyli lęk społeczny wszystko cię blokuje, a dajesz radę udźwignąć związek... wiesz ile ludzi w twojej sytuacji nie jest w stanie nawet mieć chłopaka wiesz do wszystkiego dojdziesz powoli, ale lęki ewidentnie musisz przełamać = psychoterapia + farmakoterapia jakaś (tak z 4-6 lat leczenia co najmniej i powinno być dobrze)
  24. eleniq

    Jaki lek nasenny NIE benzo

    Znaczy chodzi ci o takie co można dłużej brać? No z antydepresantów to wykorzystuje się działanie na receptor H1: mianseryna, mirtazapina, amitryptylina, doksepina, trazodon Z neuroleptyków to masz: kwetiapina, olanzapina, lewomepromazyna, chlorprotiksen Jeszcze pozostaje klasyczny lek przeciwhistaminowy: hydroksyzyna (tylko trochę większa dawka usypia) Z tym, że ostrzegam cię, że amitryptylina i doksepina mogą zamulać w ciągu dnia Olanzapina i lewomepromazyna muli też bardzo mocno na następny dzień, może wręcz otępiać No i lewomepromazyna jest fotouczulająca - nie wolno się opalać Najbezpieczniejsza jest kwetiapina, bo ona jako jedyna nie muli następnego dnia, działa 6h tyle ile akurat śpisz
  25. Nie no nie rezygnuj z leku po pierwszych dniach. Ten lek jeszcze się z Tobą oswaja, z twoimi neuronami, 2-3 tygodnie żeby minęły działania niepożądane i do 3 miesięcy, żeby ujawniło się pełne działanie leku. U mnie było na odwrót, na początku brania Anafranilu było fajnie, tylko po tych 3 miesiącach właśnie czuję się coraz bardziej senny i zamulony... do lekarza idę dopiero 19 listopada i cóż, muszę wytrzymać...
×