@PiotrekLondon Ja Bemowo , także też pozdrawiam .
Jeszcze ci powiem, że teraz zaczynam brać wenlafaksynę (SNRI), bo brałem wcześniej Fevarin (SSRI) z Ketrelem i miałem strasznie wyraziste i koszmarne sny, których skutki wciąż odczuwam w postaci napadów paniki z uczuciem rozdwajania się osobowości, niektóre rzeczy zaczęły mi się wplątywać we wspomnienia jakby, straszne to, muszę to obgadać na psychoterapii. Jeszcze czekam, aż wenlafaksyna "zaprzyjaźni się" z moim organizmem.
Co do prolaktyny nie odpowiem ci, nie odczułem nic z tym związanego.
Przy połączeniu Ketrel+Fevarin miałem małą akatyzję, poranne drżenie rąk, koszmary senne, dezorganizację i bardzo silne lęki przedsenne, wyraziste sny, wybudzałem się w fazie REM, przez co sen przenosił się na jawę. Do tego suchość w ustach i w gardle, stosowałem pastylki do ssania i spray do nosa.
Teraz przy połączeniu Ketrel+wenlafaksyna nie mam żadnej akatyzji, zasypiam spokojnie bez lęków, sny może i są niezbyt przyjemne czasem, ale wybudzam się normalnie, budzę się o 8-9 godzinie i mogę zapieprzać na poranny trening na siłce . Widać ten Ketrel z Fevarinem nie są dobrym połączeniem jeśli chodzi o sen, natomiast w ciągu dnia bywałem pobudzony, czasem na delikatnej manii/hipomanii.
Wrzucę wpis z Wikipedii co do połączenia kwetiapiny i fluwoksaminy. Widać przecież, że to niezbyt dobre połączenie:
Leki hamujące funkcje wątrobowego cytochromu CYP450 3A4, który unieczynnia kwetiapinę, powodują wzrost jej stężenia w surowicy krwi i podnoszą ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. Do substancji podnoszących stężenie kwetiapiny w takim mechanizmie należą m.in. erytromycyna, klarytromycyna, leki przeciwgrzybicze z grupy azoli (ketokonazol, flukonazol, itrakonazol), fluwoksamina, nefazodon, inhibitory proteazy HIV, sok grejpfrutowy.
No i tu jest chyba ten pies pogrzebany!!!