-
Postów
1 363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
zburzony odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
@snilek no właśnie tak jest na pewno tylko że wiem już że sam sobie z tym nie poradzę, dlatego zacznę terapię. W ogóle dużo jest takich małych rzeczy które "muszę" robić mimo że wiem że będę żałował. A klomipraminy nie będę brać, serce mi już i tak trochę w kulki leci. -
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
zburzony odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
Eee to ja sobie podaruję karbamazepinę na pewno, za dużo leków biorę żeby ryzykować tyle interakcji. Poza tym niedawno miałem jej trochę i spróbowałem wziąć doraźnie 400 mg, jedyny efekt był taki że miałem rozmyty wzrok. -
@Kuiklinauduloksetyna to świetny lek, kiedyś bardzo mi pomógł na depresję, lęk i fobię społeczną, swoją drogą on też może ryć wątrobę. Co do ago raczej się o wątrobę nie boję, i teraz i zawsze miałem bardzo dobre wyniki wszystkiego, a moja wątroba naprawdę dużo przeszła, trzustka to samo. Ale na wszelki wypadek sprawdzę jakoś za miesiąc, o ile jeszcze będę ją wtedy brać.
-
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
zburzony odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
Tyle jest napisane o wielu interakcjach w które ten lek wchodzi, na przykład osłabia działanie sertraliny którą biorę, ale zastanawiam się jak duże znaczenie ma tutaj dawka karbamazepiny. O wiele więcej bierze jej się przy padaczce niż jako stabilizator, być może biorąc 2x200 lub 2x300 mg nie miałoby to aż takiego znaczenia. Bardziej martwi mnie osłabianie alprazolamu który niekiedy bywa niestety niezbędny. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
zburzony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Ja brałem amisulpryd 200 mg przez 2 lata i czułem się dobrze, nie badałem krwi bo nie czułem takiej potrzeby zresztą nic nie wiedziałem o prolaktynie wtedy. Ale jeśli wzrosła po sulpirydzie to podejrzewam że po amisulprydzie będzie podobnie. -
Jednej rzeczy jeszcze nie rozumiem, lata temu brałem miesiąc samą agomelatynę i nie podkręciła mi lęków a przy moich skłonnościach do tego, jeśli faktycznie ma takie działanie, zdecydowanie powinna. Także nie wiem o co chodzi, możliwe że to ilość leków które biorę powoduje. Jeszcze zaczekam, bo trochę w agomelatynę zainwestowałem i przez lata miałem ją z tyłu głowy jako "dobry lek".
-
Miał ktoś zwiększony lęk po agomelatynie? Po kilku dniach zaczyna mnie dopadać po południu a to jak zawsze odbiera mi całą pewność siebie i ochotę do życia. Czy to minie z czasem? Póki co innych efektów ubocznych nie zauważyłem, wpływu na napęd i nastrój również. Teraz mam nieco alprazolamu i mogę się nim ratować ale nie wyobrażam sobie brania dłużej leku który nakręca lęk. Może to jego wpływ na noradrenalinę?
-
Miał ktoś zwiększony lęk po agomelatynie? Po kilku dniach zaczyna mnie dopadać po południu a to jak zawsze odbiera mi całą pewność siebie i ochotę do życia. Czy to minie z czasem? Póki co innych efektów ubocznych nie zauważyłem, wpływu na napęd i nastrój również. Teraz mam nieco alprazolamu i mogę się nim ratować ale nie wyobrażam sobie brania dłużej leku który nakręca lęk. Może to jego wpływ na noradrenalinę?
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Niestety tak jest właśnie. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Z żalem ale odstawiłem trazodon, ostatnio roznosiła mnie złość, taka tępa bez przyczyny, poza tym miałem przymus ruszania, wyginania rąk, ruszania karkiem. To niekoniecznie wina trazodonu tylko zestawu leków które biorę no ale coś trzeba było odstawić i padło na trazodon bo przed braniem go też dobrze spałem. W parę dni ta złość i napięcie mi przeszły ale też nastrój trochę zjechał, nie bardzo ale zauważalnie. No i skończyły się poranne erekcje jednak sprzęt dalej jest sprawny. -
Już odstawiłem buspiron w cholerę, co raz bardziej ciągnął mi nastrój w dół i zwiększał lęk, z tym że nie potrafię powiedzieć ile w tym działania samego buspironu a ile winy combo leków które biorę. Pewnie też za szybko zwiększałem dawkę ale mniejsza z tym, to był tylko eksperyment i się nie powiódł.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Mnie dr bez j*bania się od razu dał lamo 100 mg i potem tak samo podniósł na 200. Pamiętam jeszcze że topiramat dał dość dobre efekty, byłem z niego zadowolony ale najwyraźniej coś nie grało bo odstawiłem go nie pamiętam dlaczego. Na pewno był to lęk którego efekty, niekoniecznie jeszcze te pozytywne, czuło się od razu. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@acherontia styxno niestety lamotrygina zupełnie nic mi nie dała, może ewentualnie na samym początku ale generalnie ani stabilizacji ani efektu przeciwdepresyjnego. To samo walproinian, tylko efekty uboczne. A kiedyś już karbamazepina mnie tak pozytywnie spowolniła, wyciszyła, w jakiś sposób też zwiększyła pewność siebie. Takie info mi się pokazało w google, apropos tej złości i agresji po trazodonie: Trazodone tends to cause less anxiety and insomnia and fewer sexual side effects than some other SSRIs and SNRIs, but that doesn't mean it's without side effects (Shin, 2020). The drug may also cause anxiety, agitation, panic attacks, difficulty sleeping, irritability, hostility, impulsivity, and movement disorders. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@acherontia styxzabawne że pytasz o karbamazepinę bo dopiero co ją sobie ogarnąłem:) Biorę na razie 2x200 mg ale to mało, kiedyś brałem 600 a później 900 mg i dobrze wspominam. Najbardziej liczę właśnie na osłabienie działania antydepresantów bo trochę tego chyba za dużo, roznosi mnie od środka czasem, dużo złości odczuwam. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@Fobicto mCPP mogłoby tłumaczyć skąd u mnie ta agresja i złość po trazodonie, na szczęście mi to minęło. A przy okazji, orientujesz się czy trazodon w wyższych dawkach powyżej 150 mg brany z SSRI podbija czy osłabia jego działanie? Ja nie bardzo rozumiem jego działanie na serotoninę, ale wiem że bardzo często stosuje się go z SSRI więc chyba nie ma żadnych przeciwwskazań. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@Michaaaltak, zatkany nos i wysuszone gardło i jama ustna to typowy efekt trazodonu, niestety gdzieś czytałem że on raczej nie mija z czasem. Ale wyjściem może być zmiana na wersję o normalnym uwalnianiu, wtedy lek działa krócej, ja taką biorę i jest dużo lepiej, rano nie mam zatkanego nosa i suchość w japie jest znacznie mniejsza i mija w ciągu dnia. Dużo szybciej też dochodzi się do siebie rano, kawa albo dwie i jest normalnie. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki - Indeks leków
@Fobicja biorę przed snem 150 mg i zasypiam nie wiem kiedy, z tym że i wcześniej nie miałem z tym problemu. Kiedyś jak brałem Trittico 75 mg miałem straszną suszę w japie i byłem oszołomiony rano, i to konkretnie. Teraz biorę zwykły trazodon o natychmiastowym uwalnianiu i jest dusza tylko trochę a rano po kawie jestem już normalny. No i te 150 szybko podniosło mi nastrój wyczuwalnie, chyba też odrobinę zmniejszył się lęk, jest lepsza pewność siebie. Oraz to, że poprawiła się jakość wzwodu, często rano budzę się już gotowy czego wcześniej nie było. Mam wrażenie że ten lek jest niedocenianym antydepresantem dlatego dają go głównie na sen. Kiedyś wejdę na 300 mg. Acha, przy dwóch podejściach szybko powodował złość i agresję, co ciekawe za trzecim razem nie było już tego, podobnie jak suchej paszczy i mega zamulenia. -
Jedno co zyskałem to pewność że buspiron nie dla mnie i nie będzie kolejnych prób. Kitu nie chcę brać ale kiedyś całkiem dobrze działała na mnie karbamazepina, może zasugeruję dr'owi
-
@acherontia styxzupełnie już go odstawiłem, nastrój totalnie mi siadł, ciągle był ten cholerny niepokój w tle, eksperyment zakończony porażką. Ja jednak trochę liczyłem na antydepresyjne podbicie działania, naczytałem się też że zwiększa ilość dopaminy w jakiś sposób. Też trudno mi powiedzieć czy taki zjazd jaki zaliczyłem to efekt samego buspironu czy kombinacji z innymi lekami, cholera wie. Nie biorę go drugi dzień i jest minimalna poprawa na razie, obym szybko doszedł do siebie i nie musiał wpierdzielać alprazolamu w kółko.
-
Ja mam to szczęście że na mnie ten lek i leki w ogóle szybko działają, uważam go za (dla mnie) jeden z najlepszych leków jakie brałem, pobudził mnie, zwiększyła się energia i motywacja ale przede wszystkim bardzo otworzyłem się na ludzi czego po żadnym innym leku nie było. Biorę 7,5 mg, być może działa tak dobrze dlatego że biorę też inne leki serotoninowe.
-
@mouseymi się udało i byłem w szoku bo po chyba ze trzech latach brania 20-50 mg skończyła mi się, nie miałem skąd dostać i cholernie się bałem co będzie, a nic nie było zupełnie, żadnych efektów odstawienia. Nie wiem jak to jest możliwe przy tym leku ale miałem szczęście w ciul. Oczywiście po paru miesiącach lęk i fobia społeczna zaczęły wracać ale to niestety normalne z tymi lekami.