Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. @Fobicnie, neuroleptyków żadnych od dłuższego czasu nie biorę. Na mnie zawsze pregabalina dziwnie działała, niekiedy byłem po niej pobudzony, prawie zawsze powodowała ten cholerny lęk.
  2. Nie rozumiem tego leku, biorę już tydzień 3x75 mg i wciąż tylko zwiększa lęk, nie daje uspokojenia ani rozluźnienia. Raz na noc wziąłem 150 mg i źle spałem a rano czułem się jak debil.
  3. @chesterspoko, jak będzie trzeba zjadę z wenlą do 75 mg. Spodziewam się zwiększonego napięcia i lęków dlatego planuję przetrwać to z pomocą pregabaliny i benzo.
  4. @chesterz jakim SSRI go bierzesz? Mi dr dzisiaj wypisał bupropion i od niedzieli startuję z nim. Z tym że on chce żebym najpierw zszedł z wenlafaksyny do zera, ale ja mam trochę inne plany jak zawsze;) (z 225 na 150 mg obniżę i tyle, żadnemu lekowi nie ufam tak jak wenlafaksynie nie chcę z niej rezygnować, w razie problemów zjadę do 75 mg najwyżej).
  5. Dołożyłem 3 tygodnie temu 10 mg escitalopramu do zestawu bo potrzebowałem czegoś na podniesienie nastroju, mam teraz ciężki czas, ale póki co nie ma poprawy. Biorę też od niedawna 75 mg pregabaliny 3 x dziennie ale tu też lipa, na razie trochę nawet podkręca mi lęk i wcale nie wpływa na nastrój. Chyba zaczekam te 6 tygodni i jeśli escitalopram nie da poprawy wjadę na sertralinę lub fluoksetynę. Chociaż niekoniecznie, dzisiaj mam teleporadę i będę prosił faceta o bupropion, jeśli go dostanę nie będę nic mieszał z innymi lekami.
  6. Postanowiłem wrócić do pregabaliny po kilku miesiącach przerwy i jest to samo co wtedy na początku, to znaczy lęk i obniżony nastrój a wziąłem dopiero 2 razy po 75 mg. W ciągu około tygodnia powinno to minąć, pamiętam że po jakimś czasie brania 75 mg rano lekko mnie pobudzało a 150 mg fajnie uspokajało.
  7. Ja bupropion dopiero zamierzam brać ale właśnie razem z SSRI (paroksetyna i escitalopram), kiedyś brałem go samego i nie wytrzymałem długo przez zwiększony lęk.
  8. Biorę od paru tygodni 10 mg escitalopramu, miałem ostatnio trudny okres w życiu osobistym i dołożyłem go żeby poprawić nastrój. Jak na razie efektów nie ma poza sennością i zajebistymi mdłościami przez kilka godzin w ciągu dnia. Czy to cholerstwo mija z czasem? Nie wiem ile dam radę to znosić a chciałbym chociaż te 6 tygodni brać i zaczekać na pozytywne efekty. W sumie kiedyś już escitalopram brałem i raczej mnie zawiódł ale postanowiłem spróbować ponownie, jak nie wypali to mam jeszcze sertralinę i fluoksetynę.
  9. @Perszawsze możesz zostać na Fevarinie i po prostu włączyć bupropion do zestawu, SSRI z bupropionem to często stosowane połączenie, wtedy jest szansa że ewentualne prolękowe działanie bupropionu zostanie skutecznie przykryte przez fluwoksaminę która jest całkiem dobra na lęk.
  10. @chesterdzięki za info, ja akurat biorę paroksetynę także mam nadzieję że z bupro będzie tak jak u ciebie.
  11. @Szczebiotkadzięki, tobie też życzę jak najlepszego samopoczucia. Na mnie wszystkie psychotropowe leki raczej szybko działają (albo wcale) ale te pozytywne efekty o których pisałem są delikatne, wyczuwalne ale jakaś wielka poprawa to nie jest. Mam nadzieję że paro z czasem rozkręci się jeszcze i będzie konkretna poprawa, myślę że tak będzie bo 3ci tydzień dopiero biorę. Inna rzecz że zmniejszyłem dawkę reboksetyny o połowę bo za bardzo mnie wykręcała to może i efekty paroksetyny będą bardziej widoczne.
  12. Wygląda na to że zwiększony lęk przez paroksetynę już mnie puścił, dobrze że nie zrezygnowałem z niej za szybko. Są już nawet pierwsze pozytywne efekty to znaczy trochę więcej asertywności i pewności siebie, też na pewno lekko spłaszczone emocje ale dla mnie to zdecydowanie zaleta bo odczuwam ich za dużo i szukałem leku który mnie wyciszy ale nie zmieni w zombie. Jak dobrze pójdzie i zacznę stosować bupropion to jest szansa że nie wykręci mnie po nim za mocno. Inna rzecz że zniknęło gdzieś libido ale tak w 100% dosłownie.
  13. @acherontia styx, @Szczebiotkadzięki za odpowiedzi. To chyba jeszcze trochę się pomęczę i postaram to przeczekać, w razie czego mam trochę alprazolamu. Kiedyś brałem już paroksetynę i wiem że to dobry lęk, tyle że wtedy wszedłem na nią płynnie z wenlafaksyny i żadnego lęku nie było ale jak sam często piszę cholera wie z tymi lekami wszystkimi.
  14. Podobno paroksetyna czasem wywołuje lęk na początku brania zanim zacznie działać jak należy. Jeśli tak mieliście, ile czasu trwało zanim lęki zniknęły? Ja zacząłem od 10 mg i było spoko ale po wejściu na 20 po paru dniach ten zastany lęk zaczął mnie męczyć.
  15. @DEPERSszczerze mówiąc to po cichu liczyłem że paro mnie właśnie mimo wszystko trochę rozrusza, często nietypowo reaguję na leki to pomyślałem a nuż. Trochę jak zacząłem brać 10 mg tak było ale przy 20 już poszło w stronę sedacji.
  16. Na pewno jest kumulacja tego wszystkiego ale jednak paro robi wyraźną różnicę w sensie zupełnego zaniku popędu płciowego. To wiele mi tłumaczy teraz z przeszłości, na przykład w latach kiedy ćpałem zupełnie nie szukałem towarzystwa, straciłem zainteresowanie ludźmi, libido nie odczuwałem wcale chociaż po stymulantach masturbowałem się jak wariat ale to jednak co innego, takie czysto chemiczne libido. W ogóle chyba trochę paroksetyna jakby otępia, zainteresowanie życiem jest mniejsze u mnie, widać taka jest druga strona medalu z nią. Dlatego nie wiem jak długo będę ją brał, jeśli dr przepisze mi bupropion i to się nie zmieni dam sobie z paro spokój.
  17. @DEPERSwłaśnie nie mam ochoty na flirt wcale, chociaż luźna gadka się klei, jestem po tej paroksetynie trochę bardziej opanowany i pewny siebie. Ale na flirt pewnie nie mam ochoty bo rozmawiając z kobietą w ogóle nie odczuwam pociągu jak normalnie, gadam z nią tak samo jak z facetem a zawsze inaczej to wyglądało, zwłaszcza kiedy mi się podobała.
  18. Jednak paroksetyna wyjątkowo kastruje, od kiedy biorę 20 mg zupełnie nie mam ochoty na seks, mógłby dla mnie nie istnieć. Biorę też inne leki ale po dołożeniu paro jest wyraźna różnica i teraz rozumiem czemu nie miałem w ogóle ochoty na seks kiedy byłem w związku kilka lat temu i brałem tylko paroksetynę.
  19. @DEPERSdzięki za odpowiedź. Z tych rzeczy które wymieniłeś L-DOPA najbardziej do mnie przemawia, zawsze chciałem jej spróbować tak czy inaczej ale teraz tym bardziej. Możliwe że podkręciłaby dopaminowe działanie bupropionu i dała konkretny efekt na to cholerne libido i zaburzenia erekcji/ejakulacji.
  20. @arturop77a próbowałeś bupropionu, trazodonu albo mirtazapiny? Dwa pierwsze w teorii mogą nawet poprawić libido i ogólnie sprawność seksualną. Biorę trazodon ale nie bardzo przebija się przez pozostałe leki dlatego będę rozmawiał z dr'em o bupropionie.
  21. @arturop77nie ma problemu, brałem mnóstwo leków i chętnie dzielę się doświadczeniem, a nuż komuś się to przyda. Popieram to co napisałeś, wszyscy chcemy normalnie żyć a nie tylko leczyć się Bóg wie jak długo.
  22. @DEPERSno ciekawie ten lek wygląda ale jednak bałbym się go brać. Ja nad swoimi zachciankami niestety nie umiem panować, nie ćpam już i nie piję ale mocno nadużywam kofeiny i nikotyny, tak że jednym i drugim potrafię się struć, kompulsywnie wydaję pieniądze których nie mam, uzależniłem się od smartfona. Po kabergolinie pewnie bym do reszty ocipiał. Muszę poczytać jakie suplementy są dobre na libido, a z leków to biorę trazodon, myślę o bupropionie i mirtazapinie, może kiedyś mała ilość buspironu chociaż te dwa ostatnie leki próbowałem już i nie służą mi raczej.
  23. Kac na fluoksetynie jest normalny, czasem tylko nastrój jest gorszy niż zwykle. Piłem kiedyś codziennie na fluoksetynie, nie polecam bo przy takim piciu lek nie będzie działać ale raz na jakiś czas nie ma większego znaczenia.
×