johnn
Użytkownik-
Postów
1 536 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez johnn
-
To jeden z powodów do sporządzenia skargi. To jest kwestia dyskusyjna. Skąd wiesz że nic nie robię aby to zmienić? Te słowa mnie dotknęły:( Problemy ma także moja mama i młodszy brat. Są one tematem wspólnych dyskusji. Cześć problemów jest spowodowana przez działania bliskiej rodziny stąd zdecydowaliśmy się nie utrzymywać z nimi kontaktu. Mama i brat także uczęszczali na terapie do tej samej terapeutki (opisanej w pierwszym wpisie) i innych specjalistów. Ponadto moje problemy są znane mojej dziewczynie oraz pracownikowi socjalnemu. Rozumiem. To nie jest proste pytanie. johnn
-
Cześć @Disappear, To była jedyna* pomoc na jaką mogłem liczyć. Nie miałem ubezpieczenia społecznego. Obecnie mam ubezpieczenie z MOPR o które muszę wnioskować co trzy miesiące. To jest dla mnie upokarzające. * Po zakończeniu spotkań udałem się o pomoc do Ośrodka Kryzysowego podlegającego pod MOPR. Psycholog odmówił mi pomocy. Dotychczas spotkałem się z - jednym ultimatum od terapeutki (opisanej w tym wpisie), - trzema odmowami od psychologów - jedną odmową terapii grupowej, Inni(najbliższe otoczenie i obcy ludzie) negatywnie oceniają moją postawę życiową (nie pracuje, nie uczę się, nie jestem zarejestrowany w UP, odmawiam szkoleń, stronie od ludzi, jestem na utrzymaniu matki) i obarczają mnie za to winną. Jednak nie mogę im wyjawić przyczyny mojego zachowania ani nie otrzymuje właściwej pomocy. Jeżeli nie będę egzekwował swoich praw oraz obowiązków innych wobec mnie zapewne dalej będę się spotykał z odrzuceniem i brakiem poszanowania moich praw. Ponadto pragnę Ci przypomnieć że w sprawach urzędowych dokumenty mają większą wiarygodność niż moje słowa. Moje zeznania mogą wydać się nie wiarygodne kiedy będę informował o moich wątpliwościach, uchybieniach lub działaniach niezgodnych z zdrowym rozsądkiem a jednocześnie nie podejmę żadnych działaniach (odpowiednio udokumentowanych) zmierzających do zmiany tego stanu rzeczy. Mam dużo czasu aby przemyśleć dokładnie co chce powiedzieć na najbliższym spotkaniu z psychologiem. Ostatnie spotkanie odbyło się 23 sierpnia. Do następnego zaplanowanego spotkania (12.12.2018) będę czekał ok. półtora miesiąca. Potem po ponad miesiącu będą miał kolejne zaplanowane spotkanie (16.01.2019). Szukałem długoterminowej terapii w moim mieście (ok. 120 tys. mieszkańców). Odpowiedź to ok. dwa lata oczekiwania. Dziękuje również za twój udział w dyskusji. johnn
-
Cześć @natt_me, Nie. Miała pomóc oraz wesprzeć mnie odpowiednio w rozwiązaniu moich problemów abym mógł to zrobić samodzielnie. Terapia trwała ok. pół roku. Spotkania odbywały się średnio co 2 tygodnie. Na codziennych spotkaniach omawialiśmy wydarzenia, które poprzedzały zajęcia, nurtujące mnie pytania, oraz wydarzenia z przeszłości. Pierwsze spotkania oceniam pozytywnie. Terapeutka wysłuchała mnie i pocieszyła. Nie przerywała i słuchała z uwagą. Kolejne spotkania poświęcone były omówieniu moich problemów w tym przyczyn (według mnie), przebiegu oraz skutków. Na tym etapie zachowanie terapeutki budzi moje największe wątpliwości. Rzadko odpowiadała lub ignorowała moje pytania dotyczące jej sugestii lub uwag związanych z rozwiązaniem moich problemów. Nie ćwiczyłem moich zdolności interpersonalnych oraz komunikacyjnych na zajęciach ani w domu (zadanie domowe). Niektóre problemy w tym niskie poczucie wartości, trudności w formułowaniu myśli nie zostały poruszone w czasie spotkań w ogóle. Terapie zakończyła się brakiem mojej zgody na ultimatum, które otrzymałem od niej. ultimatum składało się z trzech warunków : Nie otrzymam żadnych rad, Terapeutka nie będzie mnie nadzorować, Nie będziemy rozmawiać o przeszłości. Moje wątpliwości budzi brak w dokumentacji informacji o przebiegu i wynikach terapii. Opinia nie odzwierciedla moim zdaniem zdarzeń, które miały miejsce. Ponadto przywołane w moim pierwszym wpisie zdanie z opinii sugeruje osiągnięcie pozytywnej poprawy podczas gdy taka poprawa nie miała miejsca na żadnym polu lub jest niemierzalna. Aby nie być gołosłowny podam przykład wsparcia terapeutki. Problem: Codziennie analizuje przeszłość, która doprowadziła mnie stanu obecnego. Co więcej analizuje zachowania swoje oraz innych osób w celu podjęcia decyzji lub obrania odpowiedniej postawy (zachowania) w odpowiedzi na czyjeś zachowanie. Codziennie towarzyszy mi poczucie niepewności. W zawiązku z czym trudno mi się na coś zdecydować oraz utrzymać kontakty towarzyskie na odpowiednim poziomie. Terapeutka zasugerowała (nie wiem czy jest właściwe słowo) aby tak dużo nie analizował. Propozycja wydała mi się rozsądna ale nie wiedziałem jak ją wcielić w życie. Kolejnych wskazówek nie otrzymałem. Inne sugestie były utrzymane w podobnych tonie. Obecnie uczęszczam na spotkanie z psychologiem. Dotychczas odbyły się trzy spotkania. W tym czasie otrzymałem 2 zadania domowe oraz napisałem test składający się z ok. 560 pytań. Wyjaśnij. Odpowiedź na to pytanie znajdziesz powyżej (w krótkim opisie przebiegu terapii). Dziękuje za twój komentarz. johnn
-
Witam, Kilka dni temu poprosiłem o kopię dokumentacji z terapii z ośrodka podlegającego pod MOPR. Dokumentacja zawierała 6 kartek : Dyplom (zaświadczenie), Opinia do MOPR, Wniosek o przyjęcie na terapie, Indywidualny plan wsparcia, Opinie z zakończenia terapii. Lista obecności. Poniżej podaje skrócony indywidualny plan wsparcia : Cel : Reintegracja Społeczna. ( Reintegracja Społeczna – działalność mająca odbudowywać oraz umacniać u osób objętych takimi działaniami, umiejętności uczestniczenia w życiu społecznym oraz pełnienia ról społecznych w miejscu pracy, życia i pobytu. Żródło : https://pl.wikipedia.org/wiki/Reintegracja_społeczna ) Planowane działania umożliwiające osiągnięcie celu : 1. Pomoc psychologiczna w radzeniu sobie z bieżacymi problemami bytowymi 2. Psychoedukacja 3. Praca nad poprawą funkcjonowania psychicznego. Opinia zajmuję objętość ok. pół strony. Zawiera informacje o przyczynach uczestnictwa w terapii, czasie trwania terapii, streszczenie indywidualnego planu wsparcia, liczbę spotkań oraz to zdanie: "Plan został wykonany pozytywnie." Opinia nie zawiera innych stwierdzeń ocennych, nie podaje pozytywnych skutków terapii, ani rozpoznania. Nie wiem jak to rozumieć. W mojej ocenie cel nie został wykonany. Po zakończeniu spotkań moja sytuacją wyglądała tak samo lub gorzej niż przed rozpoczęciem terapii tj. Nie miałem pracy, Nie byłem zarejestrowany w UP jako bezrobotny, Nie miałem ubezpieczenia zdrowotnego, Nie został rozwiązany żaden z moich problemów, Nie udzielam się towarzysko. Nie miałem znajomych lub przyjaciół (poza dziewczyną). Nie wychodziłem nigdzie poza sklepem i biblioteką, Miałem te same warunki mieszkaniowe, które były trudne i skromne, Moje dochody nie wzrosły (zasiłek z MOPR). O opinii dowiedziałem się po dwóch latach po zakończeniu terapii. Rozważam skierowanie skargi na terapeutę. Proszę komentarz lub/i uwagi. Być może przesadzam. Będę wdzięczny. Pozdrawiam i miłego dnia:), johnn
-
Za dzwonie jutro. Dziękuje:) johnn
-
Zapoznałem się z twierdzeniem. Nie rozumiejąc twojego wywodu trudno mi go docenić. Proszę podziel swoją wypowiedź na kroki i opisz je. Dowodzisz WTF niewprost? johnn
-
Najbardziej szczere zdanie, jakie powiedziałeś swojemu t.
johnn odpowiedział(a) na natt_me temat w Psychoterapia
Prawie wszystkie zdania był szczere. Na pierwszym spotkaniu z terapeutką powiedziałem jej że mi nie pomoże. Miałem rację. johnn -
Oprócz wymienionych w pierwszym wpisie objawów występują inne: co dzienna analiza decyzji i zachowań innych osób z przeszłości w celu podjęcia decyzji lub oceny zwracam uwagę na szczegóły lubię zasady i schematy lubię prawdę i sprawiedliwość. Często na nie się powoduję. mam trudności w formułowaniu swoich myśli johnn
-
Jakie leki bierzesz? Mi dwóch psychiatrów przepisało leki przeciwlękowe ale nie wierzyłem że mi pomogą. Nie wziąłem:( johnn
-
Proszę podaj przykłady. Poniżej podam dwa moje przykłady. Chce dokonać porównania.Chętnie usłyszę twój komentarz. Przykład 1. Czekam na zajęcia z seminarium magisterskiego. Grupa ok. 8 osób. Witam się z chłopakami (podaje rękę). Do koleżanki mówię 'Cześć'. Profesor to widział i zadał mi pytanie : Czemu nie podałem ręki koleżance? Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Nie bałem się. Po prostu robiłem to od dawna. To pytanie mnie zaskoczyło. Nic nie dopowiedziałem. Zajęcia odbyły się normalnie. Przykład 2. Ta sytuacja zdarzyła się kilkukrotnie w różnych wariantach. Znajomy lub krewny pyta mnie co robię. Odpowiadam zgodnie z prawdą czyli nic czego nie mógłbym przerwać (np. oglądam film na youtube). Wtedy pada kolejne pytanie: To może mógłbyś mi pomóc? (chodzi o jakiś rodzaj pracy do wykonania). Zamiast ocenić czy warto komuś pomóc mam pustkę w głowie. Ja nie umiem znaleźć powodu żeby odmówić więc zgadzam się. Potem okazuje się że byłem naiwniakiem który pomagał za darmo bo reszta mu odmówiła. johnn
-
Podejście terapeutki do problemu kontaktów z ludźmi
johnn odpowiedział(a) na johnn temat w Psychoterapia
Ta kwestia jest ocena. Opisałem jedną sytuację. Na stażu na co dzień spotykałem się z obojętnością lub ignorowaniem. Kto chce być nie lubiany w pracy/szkole przez nikogo? Oba staże ukończyłem zgodnie z planem i nie otrzymałem propozycji kontynuacji pracy. Nie zrezygnowałem. Staże nie spełniły swoich założeń. Nauczyłem się na nich niewiele. Teoretycznie miałem opiekunów w praktyce zadania wykonywałem sam a pomoc była ograniczona. Brak mi umiejętności praktycznych. Lęk nie jest jedyną przyczyną trudności w podjęciu i utrzymaniu pracy. Mam trudności w formułowaniu myśli oraz zachowaniu się w niektórych sytuacjach odpowiednio. Na ostatnim stażu zdarzyło się że przez kilka godzin siedziałem i nic nie robiłem bo nikt nie zapytał czy dostałem zadanie. A zastanawiałem się jak im to powiedzieć. Po ok. 20 minutach nie mogąc się zdecydować jakich słów użyć zrezygnowałem z tego zamiaru. Do tej pory nikt mi nie powiedział jak się z tym uporać. Moje problemy przeszkadzają mi w wypełnianiu moich obowiązków. Możesz mi wskazać nie jednostronną relacje (z terapii) na tym forum? Jaka metodą zwykle weryfikujesz słowa rozmówców na forum gdy to jest możliwe? Odsyłam do notatki na końcu wpisu. Co jest celem terapii? Żaden z celów terapii ustalonych na początku nie został osiągnięty. Brak jest okresowych werfikacji i ocen postępów. Odsyłam do notatki na końcu wpisu. Co wynika z tego zdania? Na wszystkich spotkaniach ze specjalistami (które trwały więcej niż dwa spotkania) ustalaliśmy cele spotkań. W czasie spotkań prosiłem o weryfikację dotychczasowych postępów i ocenę. Notatka: Kilka dni temu poprosiłem o kopię dokumentacji z terapii (opisanym w tym wpisie). Dokumentacja zawiera 6 kartek (dyplom, lista obecności, opinia do MOPR, wniosek) w tym indywidualny plan terapii oraz opinie z zakończenia terapii. Poniżej podaje skrócony indywidualny plan wsparcia: Cel : Reintegracja Społeczna. Planowane działania umożliwiające osiągnięcie celu : 1. Pomoc psychologiczna w radzeniu sobie z bieżacymi problemami bytowymi 2. Psychoedukacja 3. Praca nad poprawą funkcjonowania psychicznego. Opinia stwierdzała, że "Plan został wykonany pozytywnie." O opinii dowiedziałem się po dwóch latach po zakończeniu terapii. W mojej ocenie cel nie został wykonany. Po zakończeniu spotkań moja sytuacją wyglądała tak samo lub gorzej niż przed rozpoczęciem terapii tj. - Nie miałem pracy - Nie byłem zarejestrowany w UP jako bezrobotny - Nie miałem ubezpieczenia zdrowotnego - Nie został rozwiązany zaden z moich problemów - Nie udzielam się towarzysko. Nie miałem znajomych lub przyjaciół (poza dziewczyną). Nie wychodziłem nigdzie poza sklepem i biblioteką. - Miałem te same warunki mieszkanowie, które były trudne i skromne. - Moje dochody nie wzrosły Sami oceńice czy cel został osiągnięty. Poniżej podaje definicję celu Reintegracja społeczna – działalność mająca odbudowywać oraz umacniać u osób objętych takimi działaniami, umiejętności uczestniczenia w życiu społecznym oraz pełnienia ról społecznych w miejscu pracy, życia i pobytu. Żródło : https://pl.wikipedia.org/wiki/Reintegracja_społeczna Ponadto opinia nie zawiera informacji, że terapeutka postawiła mi ultimatum na które nie przystałem co było powodem zakończenia spotkań. johnn -
Witam, publiczny psychiatra (na NFZ) na postawie dokumentacji psychologa (5 spotkań) rozpoznał u mnie fobie (F40). Podejrzewam u siebie fobie społeczną lub fobie innego rodzaju. Proszę o komentarze czy macie podobne objawy do opisanych poniżej. Lęk i strach pojawia się u mnie w kontaktach z ludźmi. Nie dotyczy to konkretnych sytuacji czy osób. Problem pojawia się w sytuacjach kiedy muszę wyrazić lub obronić je swoje zdanie lub zareagować odpowiednio na zachowanie kogoś innego. Przeważnie wymaga to podjęcia większej lub mniejszej decyzji. Pojawia się wtedy problem co zrobić. Zwykle nie wiem jak zareagować i jestem biernym. innym razem przytakuje i przystaje na czyjąś propozycję/sugestię lub nie odpowiadam. Nie umiem się odnaleźć w rozmowach o byle czym. Pytania traktuje jak zadania i staram się odnaleźć prawidłową odpowiedź. Udzielić jak najpełniejszej odpowiedzi. Rzadko podejmuje inicjatywę. Czekam aż ktoś wykona pierwszy krok np. zadania mi pytanie. Prywatny psychiatra rozpoznał po jednej wizycie zaburzenia schizotypowe a terapeuta nieśmiałość. Pozdrawiam johnn
-
Nie zrobiłem tego bo chciałem być miły. To znaczy chciałem być miły ale zrobiłem to bo to co napisałem jest prawdą i chciałem Ci pomóc :) Sam odczuwam lęki ale nie znam ich natury. Cieszę się jeżeli mogę odrobinę pomóc innym. Poza tym matematyka nie gryzie :) hehe Zawsze chciałem to napisać. Żartuje :) Ale i tak zabawnie wyszło?:) Przepraszam ale czasami przesadzam. Powodzenia:) johnn
- 29 odpowiedzi
-
- nerwica
- (i 5 więcej)
-
Cześć @Białoczarna, Nie przejmuj się każdym słowem. Chamów nie brakuje. Radę unikać z nim kontaktu. Każdy popełnia błędy. Postaraj się wyciągnąć wnioski z błędów. Warto poszukać kontaktu na zbiorowych imprezach lub spotkaniach oraz wśród znajomych. Do kontaktów internetowych polecam sympatie.pl Innych portali nie znam. Powodzenia i miłego wieczoru:) johnn
-
Każda decyzja to ryzyko. Nie przygotujesz się na wszystkie zdarzenia. Bałem (bardziej lub mniej) się każdego egzaminu ale zawsze starałem się podchodzić do tego chłodno. Skupiałem się na zadaniach. Odpowiadałem jak najlepiej umiałem. Pewnego dnia z powodu problemów rodzinnych i finansowych nie przygotowałem się na egzamin (ustny).Olałem go. Prawie nic nie umiałem. A muszę przypomnieć że studiowałem matematykę a wiadomo że każdy żywi do niej ciepłe uczucia:) hehe Uczyłem się czekając na moją kolej. Ale wcale się nie bałem. Nie stresowałem. W duchu wiedziałem co ma być to będzie. Oczywiście nie zdałem. Wziąłem urlop dziekański, wróciłem na studia i udało mi się je ukończyć:) Na pierwszym roku studiów po dwóch tygodniach zrezygnowałem z akademika. Pieniędzy mi nie zwrócono. Nie radziłem z kontaktami z ludźmi. Wolałem stracić pieniądze niż dotrwać do końca miesiąca mimo że miałem problemy finansowe. Ostatnie lata studiów spędziłem w tylko w akademikach wieloosobowych. Dałem radę. Nie doceniaj ich to są dwaj dorośli mężczyźni. Jest co najmniej kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu: dofinansowanie z uczelni złożenie wniosku o stypendium socjalne praca poszukanie nowego lokatora Dasz radę :) Nie dlatego że tak powiesz ale bo masz wystarczająco dużo siły aby tak się stało. Tylko TY może stanąć na drodze ku temu. Poza tym dziewczyny są bardziej wygadane:) Powodzenia:) johnn
- 29 odpowiedzi
-
- nerwica
- (i 5 więcej)
-
Cześć @Felica, u mnie psychiatra stwierdził fobie (bez określenia jej rodzaju). Udało mi się skończyć studia dzienne i przez krótki czas pracowałem. Nie byłem w tym czasie świadomy jakiego rodzaju problemy mam. Winne za trudności z kontaktami z ludźmi brałem na siebie. Nie miałem znajomych. Nie chodziłem na żadne spotkania lub imprezy nigdy. Mieszkałem w dwu lub trzyosobowym akademiku. Lubiłem kierunek, który wybrałem może to było jednym z powodów ukończenia studiów. Radziłbym Ci się zastanowić co chcesz robić na spokojnie. Podjęte decyzje traktuj z rezerwą. Każdy może popełniać błędy oraz zawsze jest czas aby obrać nowy kierunek. Powodzenia:) johnn
- 29 odpowiedzi
-
- nerwica
- (i 5 więcej)
-
Czy możesz mi podać numer telefonu?
-
Cześć wszystkim, Czy ktoś wie gdzie w Toruniu prowadzone są zajęcia terapeutyczne (terapia) na NFZ? Dzwoniłem do jednej placówki i uzyskałem informacje że czas oczekiwania to ok. 2 lata. Pozdrawiam johnn
-
Cześć one man show, Zapoznałem się z całym rozumowaniem, które przeprowadziłeś. Niestety mam problem w jego zrozumieniu. Trudno za Tobą nadążyć. Chce Ci zwrócić uwagę, że poprowadzenie dowodu matematycznego wymaga dokładności, jasności w formułowaniu swoich stwierdzeń oraz poszanowanie innych matematycznych zasad. Zachęcam Cię do zapoznania się z dowodem Twierdzenia Fermata dla n=4 dostępnym pod adresem http://www.math.us.edu.pl/pgladki/faq/node135.html Pozdrawiam i powodzenia:) johnn
-
FoxMed ul. Reja 10 oferuje terapię grupową na NFZ. Teraz są prowadzone zapisy. Terapia rozpoczyna się w marcu. Tak było w zeszłym roku. Odmówiono mi udziału. Do pozostałych ośrodków (na NFZ) do których dzwoniłem podano mi czas oczekiwania ok, 2 lata na terapię. johnn
-
Osobowość schizotypowa (schizotypia)
johnn odpowiedział(a) na Pomidorek12345698 temat w Zaburzenia osobowości
ZA= Zaburzenia Afektywne? Przeczytałem opis. Nie sądzę, że to mi dolega. Podejrzewałem zaburzenia ze spektrum autyzmu. Nikt tego nie potwierdził. Nie mam poważnych problemów z kontaktami z ludźmi jak osoby dotknięte autyzmem. Skończyłem studia dzienne (na kierunku matematyka). Mieszkałem w akademiku. Ale nie miałem przyjaciół, znajomych i nie brałem udział w żadnych spotkaniach, imprezach i nikt mnie nie zapraszał nigdzie. Co to takiego? Doprecyzuj. Zwracano mi uwagę na sposób jak mówię i jak odnoszę się do innych. Na dokumentacji widnieje rozpoznanie : Fobia (F40) Psychiatra nie sprecyzował rodzaju fobii ani w rozmowie ani w dokumentacji. Rozważałem fobię społeczną. W czasie pisanie tej odpowiedzi ponownie zapoznałem się z informacjami na temat tego zaburzenia. Na stronie http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/emocje/fobia-spoleczna-pobjawy-przyczyny-i-leczenie_44222.html moją uwagę przykuł następujący fragment : To odpowiada moim wnioskom z analiz, które prowadzę. Specjaliści stwierdzili, że moja mama była nadopiekuńcza, ojciec mną się nie zajmował w odpowiedni sposób. Brak było więzi między nami. Ale nadal nie wiem czym tłumaczyć moje inne zachowania w tym dokonywanie analiz moich i innych osób zachowań i decyzji, które służą ocenie przeszłości oraz podjęciu nowych decyzji, upodobanie do zasad i schematów. Lubię je bo czuję się wtedy bezpieczny. Wszystko jest jasne i z góry określone. mam problemy w odnalezieniu się w swobodnych rozmowach o byle czym. Jestem dość zasadniczy, rzadko się odzywam, pytania traktuje jak zadania (dokonuje szybkiej analizy lub przywołuje już istniejące informację z mojej głowy i odpowiadam) oraz nie umiem walczyć o swoje zdanie, to wszystko sprawia (według mnie) że postrzegany jestem jako mało towarzyski, nie atrakcyjny i trudny w obyciu. Pozwolę sobie doprecyzować. Lęk budzą we mnie nie ludzie lub konkretne zachowania ale obawa przez niewiedzą jaka postawę przyjąć lub jak odpowiedzieć na pytanie. Zwykle jestem wtedy bierny co jest oceniane negatywnie przez inne osoby:( Nie mogę tego potwierdzić ani zaprzeczyć (brak mi kompetencji). Publiczny psychiatra postawił rozpoznanie także w czasie jednego spotkania ale podstawie dokumentacji ze spotkań z psychologiem (5 spotkań) z tego samego ośrodka. johnn -
Osobowość schizotypowa (schizotypia)
johnn odpowiedział(a) na Pomidorek12345698 temat w Zaburzenia osobowości
Psycholog, który rozpoznał zaburzenia schizotypowe zwrócił uwagę że dużo analizuję oraz mój mózg nie filtruje przychodzących informacji jak czyni to mózg przeciętnego człowieka. Nie wiem, które informację są istotne a które nie więc staram się to uporządkować (analizować). Występują inne objawy ale je teraz pominę. Postawiono kilka rozpoznań lub diagnoz (nie wiem które słowo jest odpowiedniejsze) w tym : Terapeutka rozpoznała nieśmiałość, Psychiatra na NFZ rozpoznał F40 czyli fobie, Psychiatra prywatny (jedna wizyta) rozpoznał zaburzenia schizotypowe. Psychiatra zalecił mi terapie. Niestety czas oczekiwania to ok. 2 lat (w moim mieście i sąsiednim). Ostatnio spotykam się z psychologiem. Na ostatniej wizycie wypełniłem test składający się z ok. 560 pytań z odpowiedziami Prawda/Fałsz. Jest to prawdopodobnie test osobowości. Niestety następna wizyta za ok. 3,5 miesiąca (licząc od ostatniej wizyty). Psycholog na NFZ. johnn -
Darmowa psychoterapia grupowa w Krakowie
johnn odpowiedział(a) na Lukasz22 temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Cześć @Lukasz22, Proponuję zapytać pracownika socjalnego o pomoc psychologiczną. Nie mieszkam w Krakowie. Odpowiadam na twoje pytanie bo mam podobny problem. Pozdrawiam, johnn -
Witam, psychiatra postawił rozpoznanie F40 tj. fobia. Wizytę u niego poprzedziła pięć spotkań z psychologiem z tego samego ośrodka (na NFZ). Psychiatra dysponował dokumentacja z tych spotkań. Mam spore wątpliwości co do tego rozpoznania. Krótko opisze moje problemy. Lęk doświadczam z kontaktami z ludźmi w niektórych sytuacjach. Według mnie problem z trudnościami z ludźmi nie leży w lęku a w tym że nie wiem jak się zachować w niektórych sytuacjach. Związek przyczynowo-skutkowy jest następujący: Ma miejsce sytuacja dla mnie nieprzyjemna. Nie wiem jak się zachować więc zazwyczaj przyjmuje postawę bierną (nic nie mówię, czekam na zadanie pytania, słucham). Skutkiem tego jest negatywna ocena mojego zachowania w oczach osób uczestniczących w sytuacji. Po zdarzeniu analizuję je. Szukam przyczyn i rozważam jak powinienem się zachować. Okoliczności towarzyszące sytuacji oraz negatywna ocena mojego zachowania przez kolegów wzbudza we mnie lęk przez kolejnym podobnym zajściem. Tak więc lęk jest w mojej ocenie skutkiem a nie przyczyną moich problemów. johnn