Skocz do zawartości
Nerwica.com

Neurotica_Lostica

Użytkownik
  • Postów

    239
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Neurotica_Lostica

  1. A jak nie wyjdzie, to dostaniesz jeszcze wiekszej deprechy?
  2. To raczej wygląda tak, jakby chciał się po prostu pochwalić, jak on strasznie cierpi, a my mu tak strasznie współczujemy, uuuuuuuhh...
  3. Więc tak - bardzo dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi, każda z nich pozwoliła mi spojrzeć na problem z innej strony. Na razie muszę sobie to wszystko przemyśleć. :) Dam znać, czy coś się zmieniło. Na razie i tak nie chodzę do niej, bo... ona wyjechała na wakacje, więc automatycznie zajęcia zostały anulowane.
  4. Przeczytałam cały post, a nadal nie znalazłam większej informacji o takich miejscach w Trójmieście. Pamiętam, że niedaleko Morskiej w Gdyni, za chłodniczakiem, były opuszczone koszary - nie wiem ile z nich zostało do dzisiaj...
  5. Jeśli masz ochotę jej coś dać - to po prostu daj. :) Nie zastanawiaj się czy wypada, czy nie. Ja osobiście uważam, że terapeuci już dostali swój prezent w postaci pieniędzy - nieważne czy na NFZ, czy prywatnie - więc nie czuję jakiejś potrzeby takiego prezentu.
  6. Słyszałam o d. Trzebiatowskiej, ogólnie w Trójmieście ona ma chyba dobre opinie, niestety sama nie miałam okazji u niej być.
  7. Tak jak przedmówcy napisali - do roboty! Nawet jeżeli trudno Ci się zdecydować - RÓB COKOLWIEK co może choć trochę zmienić sytuację, zamiast siedzieć i płakać o rozwiązanie! Czołgając się, osiągniesz więcej niż leżąc.
  8. I przede wszystkim uwierz, że dasz radę! :)
  9. Fascynujące, ale przydałaby się drobna edycja błędów.
  10. Interesuję się każdą odmianą animacji, nie tylko typowo zachodnią prosto z Hollywood, ale także tymi z drugiego krańca świata. :) Ludzie nazywają mnie otaku, ale wiele mi do niego brakuje. :) Ostatnio nic nie było rysowane - wyjeżdżam, więc mam nadzieje, że okazji do rysunku będzie więcej, ot - więcej motywacji i inspiracji... Znowu kupiłam kolejny szkicownik - w nim planuję rysować krajobrazy. Niedawno znalazłam stary szkic chibi, rysowany na ćwiczeniach z fizyki - jak by wyglądała Zelda, gdyby nosiła szkolny mundurek? Ciekawostka - kartka ma niecałe wymiary 7cmx6cm - rysowane końcówką wielkości 0.18 i 0.25 mm.
  11. Ale co mu szkodzi spróbować, nie?
  12. Jak siebie samego wspierać? Dbaj o siebie! Rób sobie czasem drobne przyjemność! Nie obwiniaj siebie i nie obniżaj swojej własnej wartości! Poświęć trochę czasu na to, co lubisz!
  13. Myślę, że da się coś takiego zrobić. Polecam książki: Dr. Stephen Briers - Pokonaj depresję, stres i lęk czyli terapia poznawczo-behawioralna w praktyce - główne podstawy terapii; Helen McGrath, Edward Hazel - Trudne osobowości. Jak radzić sobie ze szkodliwymi zachowaniami innych oraz własnym - tutaj można odnaleźć swoje problemy i wskazówki do nich; M. R. Kopmeyer - Praktyczne metody osiągania sukcesów - duża garść inspiracji do wszystkiego; Beata Pawlikowska - Kurs szczęścia - inspiracja + pomysły na pracę ze swoimi negatywnymi przedświadczeniami; Paula Świątek - Rozwój duchowy dla początkujących - samouzdrawianie od swoich toksycznych myśli oraz odkrywanie swoich problemów. To moja mała biblioteczka i mi osobiście bardzo pomogła. Może Tobie też się coś z tej listy przyda.
  14. Więc tak, byłam wczoraj u psycholożki i powiedziałam jej, co myślę o tej terapii. Że mam wrażenie, że ona stoi w miejscu, nie mamy żadnego celu i w ogóle wszystko to takie chaotyczne jest; że mi nie pomaga... Powiedziałam jej wszystkie swoje uwagi, co w pierwszym poście; spytałam się jej, co ona zamierza robić, ile to będzie trwało, jaki mamy plan i cele... oraz kiedy w końcu odda mi testy psychologiczne. Wyszło na to, że staram się wszystko nadmiernie kontrolować tylko dlatego, bo spytałam się jej konkretnie co robimy, jak robimy i jak długo to robimy... Psycholożka mi tylko w kółko powtarzała, że jesteśmy na początku, a ja zła jestem, bo oczekuję natychmiast efektów. Nie moja wina, że ta terapia okropnie mnie nudzi... Psycholożka dała mi zadanie domowe na następny tydzień - mam sobie znaleźć jaki cel będę z nią robić na terapii... Coś tam sugerowała, że jeśli mi się nie podoba u niej, to mogę poszukać gdzie indziej - ale ja tam wątpię, żeby gdzie indziej było lepiej. :v
  15. Inga_beta, masz dobry pomysł. Przygotuję się na jutro. Dzięki!
  16. Ach, enneagram...! Faktycznie, wyjątkowo fascynujące narzędzie do lepszego poznania siebie. Szkoda, że tak bardzo mało popularny...
  17. Jutro idę na kolejną wizytę - no, zobaczymy co tam będzie nowego...
  18. Neurotica_Lostica

    theinternet

    Witaj Internecie, Lostica Cię pozdrawia. W sumie... w sumie jeśli chodzi o leczenie depresji to ja mam podobne zdanie jak Twoje. Myślałam i myślę nadal, że jak spotkam tą jedną porządną osobę, która nie będzie traktować mnie jak przedmiot, to wszystko już będzie dobrze. Gdyby nie rodzice, nigdy bym się nie leczyła.
  19. theinternet, neon, wrzucam na Waszą odpowiedzialność. Rule 34? Nieee, aż tak źle w mojej szufladzie nie jest. Bardzo możliwe. Mi się tego typu chibi zawsze z Hatsune Miku kojarzy.
  20. Ja na Twoim miejscu teraz nie martwiłabym się tym teraz; najpierw napisz powieść, potem będzie czas na zastanawianie się gdzie to umieścić.
  21. neon, dewiacje to ja mam ukrytą głęboko w szufladzie - nagie elfice, sceny erotyczne, porno, etc. etc. etc. Mimowolnie nie wiem kto tu na forum wchodzi, to nie będę wstawiać, a cenzurować takie piękne kształty szkoda. A deviant to jest popularny serwis do umieszczania swoich prac. Konkretniej DeviantArt.
  22. Tak, tambler. Dobra, czepiam się o literówki, ale oj tam. Tumblr? Seriously? Wybacz mi najmocniej, ale nooo, jako przyszły inżynier IT widzę o wiele lepsze miejsce dla Twojej powieści. Szczerze mówiąc, już nawet postawienie zwykłej strony w HTML by lepiej wyglądało, bo mimowolnie jakoś trudno mi to sobie wyobrazić na takiej platformie jak tumblr... ten serwis miał zupełnie inny cel gdy go tworzono. RPG Maker? To już bardziej polecam Unity, jeżeli chodzi o kwestię techniczną. Ale mniejsza o to. Chcesz szczere zdanie? Nie pytaj się o zdanie czy warto, bo jak będziesz polegać na opinii innych, to prędzej czy później możesz stracić zapał - jeśli pojawią się jakieś trudności, albo znikną pochwały... Zamiast szukać siły na zewnątrz, poszukaj jej w środku. Kręci Cię taki temat? Chciałbyś coś stworzyć? Zamierzasz jakoś spędzić konstruktywnie czas? Masz wszystkie potrzebne narzędzia? Jeśli tak, to siadaj i pisz! Wiem, że najprawdopodobniej brakuje Ci odwagi, by całkowicie rzucić się do pomysłu i dlatego szukasz pociechy na forum - no to daję Ci zachętę! Pisz, pisz, pisz!!! Zaplanuj sobie stałe godziny na pisanie, załóż sobie zeszyt na nowe idee... wyrób sobie wszystkie potrzebne nawyki do ukończenia projektu. Poćwicz swój charakter. Jak już skończyć coś na kształt alphy, gdzie będziesz mieć swego rodzaju szkielet - wtedy możesz poprosić kogoś o sugestie. Pomysł w takiej fazie tworzenia, tej początkowej, tak jak nam przedstawiłeś swoją powieść - ZAWSZE są dobre! Więc nie martw się, tylko zajmij się tym, czego pragniesz. I już.
×