Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    7 636
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. Oj, różne mi niestety ludzie przypisują "osiągnięcia" np w szkole średniej ktoś stwierdził że "mam ryj jak pedofil, to na pewno jestem pedofilem" i przylgnęło do mnie to miano na cały okres uczęszczania do tej szkoły...
  2. Pierwszy raz od dawna nie usłyszałem że jestem do niczego / patusem / degeneratem / pedofilem / niedojdą życiową/ gwałcicielem / zwyrolem itp. Wręcz przeciwnie. Ktoś mi powiedział, że mnie podziwia
  3. W lato jak borsuk dojechał psa sąsiada, to nie było z psa co zbierać.
  4. No dzisiaj "wesoło". Od trzech dni mama odmawia dalszego leczenia depresji, i odradza mi obecny związek, a dzisiaj do tego złapała paranoję, że dziewczyna z którą obecnie jestem, próbuje mnie od niej oddzielić... Namiotowy dekiel znowu się dobija...
  5. No dalej próbuje... Dobra wariatka...
  6. Mój ulubiony dres wysechł i mogę go w końcu założyć.
  7. Z imieniem tak samo. Idziesz do USC, dobrze argumentujesz, w Twoim przypadku że imię nadał Ci ojciec przemocowiec i alkoholik, znęcający się nad Tobą i rodziną i nie chcesz nosić imienia które nadał Ci ten tyran. Oczywiście nikt nie zweryfikuje czy to on wymyślił Ci imię. W moim przypadku było łatwo, po prostu wróciłem do pierwotnego imienia.
  8. Moja siostra dzisiaj przeszła samą siebie... Założyła konto na portalu randkowym, podając moje imię i używając moich zdjęć, żeby znaleźć mi dziewczynę... Oczywiście bezskutecznie, ale chodzi mi o sam fakt jej pomysłu...
  9. Purpurowy

    Czekam na...

    Czekam na sobotę. Po południu kończę pracę i fajrant.
  10. Psychicznie bez tragedii, fizycznie masakra. Ciało nie nadąża za umysłem. Ciało nie daje już rady, a umysł każe dalej działać.
  11. Elo. Dzisiaj dzień bez przypału. Od rana robota, później ogoliłem łeb i kawałek mordy i za niedługo szykuję się w kimę.
  12. Niezbyt. Kuśka namiotowa wyszła i znowu odwala...
  13. Myślę o tym, kiedy przestanę żyć jak chędożony nomad i w końcu znajdę miejsce, które będę mógł nazwać "domem".
  14. Wreszcie dotarły leki. Dobrze, bo już czwarty dzień bez.
  15. Wkurza mnie że rodzinka wsiadła na mnie ze stwierdzeniem, że mój obecny związek to jakiś dramat, a moje decyzje w kwestii relacji międzyludzkich są irracjonalne.
  16. Dzień bez przypału to dzień stracony... A na poważnie, zwykły wypadek przy pracy.
  17. Niby lubię. Jedyna realna opcja, którą ktoś zasugerował, to taka, że sprężyna w nitownicy się przesunęła i nit wyleciał tyłem.
  18. Jak zwykle coś musiałem odwalić. Tym razem w robocie. Nitowałem blachy, zrobiłem ze sto nitów, robię sto pierwszy i... i to jest najlepsze. Nie wiem co się stało. Nikt z osób z którymi pracowałem nie wie...
  19. Szelki do spodni. Przez ten telefon gacie mi spadają.
  20. Pierwszego cokolwiek wartego psychiatrę poznałem w wieku 30 lat.
  21. Purpurowy

    Czekam na...

    Czekam na wiadomość od mojej byłej. Tak, znowu wlazłem do tej samej rzeki...
  22. Wczoraj kolejny dzień bez papierosów i innych używek.
×