-
Postów
7 465 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Purpurowy
-
Curva, nie wyrabiam...
-
Elo Nie piszę ostatnio, bo nie mam czasu. Zajrąbanie w "pracy"...
-
Takimi słowami przywitałem klienta w poprzedniej robocie. Wjeżdżał na szybko, bo pruł pod prąd i z naprzeciwka coś jechało i jeb, cały bok przerysował o słupek od bramy. Mówię mu "dzień dobry" ale pomyślałem że w obecnej sytuacji mogło to zabrzmieć trochę ironicznie, więc dodałem "albo i nie dobry". A on na to "no właśnie niezbyt..."
-
@misty-eyed
-
Stanowczo za wcześnie
-
Ja również przegapiłem. Coś (mniejsza o to co) dzisiaj mnie naszło, żeby sprawdzić jej FB...
-
-
@misty-eyed (Anna J) nie żyje? Ktoś jest w stanie potwierdzić?
-
A teraz to wszystko to uj i pytanie za 666 punktów, jak wyjść z ciągu (kolejnego)? Bo to do wuja chafla nie podobne.
-
Elo. W piątek byłem w Dubiczach Cerkiewnych, przy granicy. Podrzucić rzeczy znajomemu (żołnierz) bo w czwartek go wezwali i zapomniał połowy rzeczy. Wyszedł po rzeczy, które przywiozłem z kilkoma kolegami. Jeden z nich to ten, co dzisiaj zarobił kosę.
-
Napiszę tak (co prawda wypity, ale od serca) Sam mam grubo ponad przeciętną (stwierdzone przeze seksuologa. I co mi z tego, jak ostatnio używałem 12 lat temu i to za kasę? Nie liczy się rozmiar. Liczy się to kim jesteś i co sobą reprezentujesz.
-
Na pełnię życia to ja już dawno straciłem nadzieję... I niech nie wraca. najlepiej nigdy.
-
-
Pojechał w pi... w siną dal.
-
Elo. Być może jutro uda mi się pozbyć tamtej narko łajzy. Kupiłem mu bilet na autokar do Francji. Niech będzie moja strata, byle by tylko się go pozbyć. Żeby tylko do tego autokaru wsiadał... Przyjazd do Polski wymagał trzech biletów, bo coś mu nie pasowało i nie wsiadał do autokaru... W każdym razie, trzymajcie kciuki.
-
Elo. Ja chyba zamieszkam na SORze. Dwa dni pod rząd na nim byłem... Najpierw zasłabnięcie w pracy (to mnie akurat nie dziwi, robię po 15h, 7 dni w tygodniu, organizm nie wytrzymuje) a dzień później wyjeepka na rowerze (zwichnięcie i szycie)
-
Już bezpiecznie... ? Ostatnie dni były ciężkie dla osób o innych poglądach...
-
Jeden z niewielu zespołów blackmetalowych, który naprawdę mi się podoba. https://youtu.be/rbVjQxTCRtA?si=f6GR7yJBASLxOS1t
-
Nie istnieją
-
Elo. Ostatnie dni mam dosyć aktywne. Robota przeplatana drutowaniem samochodu po spotkaniu z sarną. Sarnem właściwie.
-
Wpakowałem w dziada niezłą kasę, na jego prywatne wizyty i nierefundowane leki. Pożyczyłem namiot, żeby miał gdzie mieszkać na początek. Później pozbyłem się wspólokatora z przyczepy, żeby zrobić miejsce dla niego. Żarł pół roku za moje. Ale ciul, nie o kasę tu chodzi. Chciał mi wpitolić za... zaakceptowanie plików cookies... na moim smartboxie... A to (przypuszczam) dlatego, że już dwa dni nie ćpał.
-
Można powiedzieć że u mnie bez zmian, oprócz jednej kwestii. W lipcu zwalił mi się na łeb brat, po 10 latach poza krajem. Niestety we Francji już całkiem sprał sobie łeb narkotykami. Przyjąłem pod swój skromny dach, próbowałem jakoś podnieść. On tego nie raczył uszanować, więc w połowie stycznia pogoniłem go.
-
Niech będzie pochwalony ktokolwiek se tam chcecie.
-
Kwasem fosforowym to ja rdzę z blachy usuwam. Więc jeśli to samo znajduje się w napoju... W sumie to się zastanawiałem czemu cola działa jako odrdzewiacz. Właśnie przez ten kwas fosforowy. Wiadomo, nie ma takiego stężenia jak ten co używam, ale wraz może zaszkodzić.