Mój ulubiony temat na terapii. Dlaczego nie wyznaczam granic?
Moja T uważa, że mam mnóstwo zasobów do tego by powiedzieć "nie" ale jak pytam jakie to są zasoby, bo nie wiem, to odpowiada mi pytaniem na pytanie.
Ja wiem, że ona nie może mi powiedzieć jakie ona ma zasoby, bo muszę sama wymyśleć. Ale mam pustkę jak ona zadaje to pytanie. Czarna pustka i tyle