Skocz do zawartości
Nerwica.com

zawodnik17

Użytkownik
  • Postów

    92
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zawodnik17

  1. Witajcie. podczas pobytu w szpitalu po próbie samobójstwa powiedziano mi że prawdopodobnie mam ZA. Nom ale naczytałem się troche na ten temat i... Są rzeczy która są za tym że mam ZA: -nie lubie zmian -problem z kontaktami z ludzmi -gdy coś mi nie wychodzi denerwuję się mocno.. -zawszę chcę być najlpeszy inny -denerwuje się gdy spotykam nowym ludzi -nie lubie nowych miejsc -wszystko musi być zrobione tak jak ja sobie pomyśle albo ułoże -gdy kobieta np na lekcji wezmie mnie do odpowiedzi to chociaż wiem coś to się zacinam i dostaje np 1,2... ;/ nie potrafię się wysłowić na tematy które mnie nie bawią... -choruje na depresję, czuje się nie akceptowany I kilka rzeczy które temu przeczą: -nie mam żadnych fascynujących zainsteresowań-chociaż ostatnio interesuje się sprzętem komputerowym, systemami, grami i nic po za tym mnie nie bawi... -patrzę ludziom w oczy-tylko nowo poznanym nie patrzę] Proszę o pomoc
  2. ja mam ochote sie zabic. Kupic duzo wodki uwalic sie a pozniej najesc sie tabletek tzn psychotropów.
  3. ja byłem już w szpitalu. Tam faszerują tanimi lekami po których człowiek chce tylko spać. W domu dostaje lepsze leki drogie prawie za 120 zł ale złe mysli znowu się pojawiły i koło się zatacza:(. W szpitalu jest tylko kilka rozmów z psychologiem na dwa tygodnie a normalnie to wogóle żenada.... nie wiem co robić [Dodane po edycji:] |:( doradzcie coś proszę
  4. a podobno można się do jakiejś instytucji się zgłośić gdzie od razu dostanie się pomoc? bo czekanie 2 tygodnie mnie męczy (na kolejną wizyte u psychologa) i to jeszcze jest takie męczenie... wiem że psycholog to nie cudotwórca ale chyba nie mogę się czuć spięty cały czas? Ze mną coraz gorzej. Coraz więcej mam myśli takich samobójczych. Myślę o tym żeby się upić i zjeść dużo tabletek.
  5. ale jak? Pamiętam że jak byłem w szpitalu to z tamtejszym psychologiem rozmawiało mi się bardzo dobrze i nie naciskał tak na mnie...
  6. Witajcie. Nie dawno wylądowałem w szpitalu z powodu próby samobójczej. Niestety nie udało mi się tego zrobić-wziąłem dużo tabletek na sen a później mi się tylko bardzo nie dobrze zrobiłem i nie mogłem wytrzymać tego.. Oczywiście w szpitalu dostałem ogromnej chęci do życia -czym byłem zdziwiony. Zmieniłem myślenie na temat mojej przyszłości itd. Miałem oczywiście obiecane że po szpitalu otrzymam fachową pomoc. Przyznam że psychiatrę mam bardzo ok. w porządku chociaż zapisał drogie leki: Zalasta i Zoloft. Płacę na miesiąc ponad 120 zł... i nic po za tym. Leki trochę pomagają ale nadal moje myślenie zbiega do jednego. Psycholog mi wogóle nie pomaga. Za każdym razem gdy wychodzę mówi mi że za mało mówię i to co robimy nie można nazwać rozmową.... . Podsumowując nic się nie zmieniło oprócz tego że mam lepsze leki które w jakimś stopniu pomagają ale po za tym to wszystko znowu do tego samego zmierza a ja nadal nie wiem co robić.. pomocy:(
  7. jedyne co tak się nasuwa to to że podczas rozmowy mówie często nie wyraźnie szybko
  8. O ZA jest film Adam z 2009 roku. Oglądałem film i twierdze że już sam nie wiem co o tym mysleć. Patrzę ludzią prosto w oczy(chyba że nowo poznani..) mam problem z nawiązaniem nowych kontaktów. Nie mam obsesyjnych zainteresowań. Jedynie to informatyka (nie gry..) nie wiem co jeszcze dodać.,...
  9. wiele jest informacji na temat autuzmu natomiast zespół aspergera to ... nie rozumiem różnic między jednym a drugim. Często widze opisy i dochodzę do wniosku że to prawie to samo
  10. Witam Kiedyś lekarz postawił mi diagnoze zespół aspergera ale w internecie nie widzę ciekawych informacji na ten temat.. jedynie to że jest to coś na wzór autuzmu... ;/
  11. Ja mam tak że jeśli tego nie robię np przez 3 dni to mam więcej czarnych myśli, myśli samobójcze. A jak już to zrobię to jest totalna tzn. cisza... Jestem osobą wierzącą i próbowałem nawet sobie wmawiać iż masturbacja nie jest niczym złym. Ale to chyba jakoś wspomaga choroby psychiczne.... To też zależy od człowieka
  12. Witam Od jakiegoś czasu mam depresję... (3 lata) bywały miesiące że było lepiej a raz gorzej... ale teraz nic się nie zmienia i jest tylko gorzej... Wydaje mi się że nie mam przyszłości, zostanę sam... nie będę miał wykształcenia... ludzie mnie nie lubią... Mam 19 lat i uczę się jeszcze.. nie mam planów na przyszłość... To tak tytułem wstępu. Ale mam jeszcze jeden problem-seksualność. Zauważyłem że gdy mam gorsze dni jestem czasami bardzo pobudzony seksualnie... (częsty samogwałt)... Szukam mocnych wrażeń seksualnych (np filmy porno..). Wydaje mi się także że moja przyszła partnerka mnie zdradzi itd. Nie wiem co mogę jeszcze dodać. Co mam o tym myśleć? Proszę o pomoc osoby które doświadczyły/doświadczają coś podobnego albo wiedzą dużo na ten temat...
  13. dobra to pójdę do chirurga albo dentysty albo Bóg wie kogo. Jeden zgadnia na drugiego. Skąd ja mam wiedzieć kto jest bardziej odpowiedzialny czy psycholog czy psychiatra? psycholog jest chyba dla picu a psychiatra podpisuje umowę z koncernami farmakologicznymi.
  14. no i co z tego że jest kilku psychologów ... idę do pierwszego lepszego po kilku dobrych wizytach pytam się co mi jest a on na to że psychiatra stawia diagnozę... a mi przypuszcza to co napisał lekarz rodzinny w skierowaniu. (czyli mógł powiedzieć "nie wiem po co Pan do mnie przyszedł") Przypominam sobie sytuacje kiedyś z neurologiem... jak wchodziłem sam to był nie miły a jak już rodzic wszedł to zupełnie co innego. koło się zamyka.. niestety..
×