Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ricah

Użytkownik
  • Postów

    1 218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ricah

  1. Ricah

    anhedonia

    Cytykoline bardziej stosuje sie jako zrodlo choliny (np. do piracetamu) lub najczesciej jako upregulacja receptorow D2, nie ma ona wplywu na enzym rozkladajacy acetylocholine. Raczej slabszy kaliber w porownaniu do proponowanej przeze mnie hupercyny, aczoklwiek jezeli masz przeorane receptory dopaminowe (nalogowa masturbacja lub inne uzaleznienia, narkotyki, zwlaszcza stymulanty lub uwalniacze dopaminy), to moze to byc plus. Samo w sobie raczej nie boostuje az tak acetylocholiny, ale polaczenie prekursora + iAchE to moze byc sztos (aczkolwiek zwieksza sie ilosc skutkow ubocznych, stad trzeba by powoli wchodzic na te substancje oraz przyspiesza ewentualne powstawanie zmian adaptacyjnych).
  2. Ricah

    anhedonia

    Bupropion ma slaby stosunek sila/cena. Oczywiscie dobry pomysl, o ile masz kase. Tianeptyna powinna swietnie sie nadac na anhedonie (jednak brana doraznie). Co do l-dopy, to szybko wzrosnie tolerancja i bedzie dupa. Stosowanie dorazne tez powinno byc ok, pamietaj tylko o dodaniu EGCG. Mala szansa, ze dostaniesz jakikolwiek iAchE od lekarza, stad polecam hupercyne A, tez bardzo skuteczna. iAchE zdaja sie zmniejszac objawy apatii w zespolach otepiennych, a coraz czesciej mysle, ze objawy takie jak nasze, mozna pod ta kategorie podpasowac.
  3. Ricah

    anhedonia

    Slaba w tej kwestii, to jest sertralina, solian moglby pomoc w takich dawkach. Celuj w dopaminergiki/iAchE.
  4. Wzmocnienie dzialania, aczkolwiek tolerancja jest dziw.. i sie szybko pojawi, przez co pewnie powroca dawne objawy + dojda jakies nowe (anhedonia przykladowo). Jezeli chcesz brac, to koniecznie z EGCG, inaczej malo tej l-dopy przedostanie sie do czachy (doraznie nie powinno byc to jeszcze az tak zle). Ewentualnie napisz po co chcesz to brac/czego Ci potrzeba.
  5. Nie do konca. MAO-B (blokowane przez Segan) rozklada rowniez inne neuromodulatory, jak np. fenyloetyloamine i tutaj efekt nie powinien byc zaburzony, problem jest glownie przy dopaminie. Faktycznie jednak efekty beda slabsze (przynajmniej w czasie brania baklofenu, z tego co mi wiadomo jednak, MAO-B pracuje przede wszystkim w srodku neuronu, ale nie tylko) i lepiej byloby nie brac baklofenu.
  6. Dostalem pozwolenie na dalsze prowadzenie tego tematu, zatem co mi tam, kolejny wpis do dziennika! Postaram sie tym razem jakos lepiej tekst formatowac. Testy: Probowalem dziurawca znowu oczywiscie. Znow dorwalem deprim forte i powtorzylem eksperyment (1,7gx20 dni), jednak tym razem efektu nie przyniosl. Nie zrazajac sie brakiem efektow, kupilem wieksza pake i zaczalem stosowac 6g/d przez 25 dni (znowu ekstrakt z dziurawca, tym razem standaryzowany do 0,3% hiperycyny, a nie 0,1-0,3%). Efekt pozadany sie nie pojawil, natomiast skasowalo mi libido i wyleczylo OCD, o ktorym nie wiedzialem. Stad tez zainteresowalem sie tematem receptorow 5-HT1a, 2a i 2c nieco glebiej i jak sie okazalo, wczesniej bylem w bledzie. Konkretniej, wczesniej uwazalem, ze pobudzenie receptora 5-HT2a prowadzi do zwiekszonego wyrzutu dopaminy, zas w rzeczywistosci jest odwrotnie. http://pharmrev.aspetjournals.org/content/pharmrev/59/4/360.full.pdf Na dodatkowe poparcie tego informacja, iz antagonisci 5-HT2a zmniejszaja objawy negatywne schizofrenii, ktore to przypominaja moje. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18801405 Stad tez kuracja dziurawcem byla bledem. No trudno. Link do powyzszego artykulu dostarcza rowniez jeszcze jedna wazna informacje nt receptorow 5-HT2c: Stad wazna jest blokada receptora 5-HT2c, co jednak trudniej jest osiagnac poprzez brak srodkow. Blokada 5-HT2a rowniez bedzie oczywiscie korzystna. Trzeba pamietac jednak, ze downreguluja te receptory jedynie antagonisci (i agonisci), odwrotni agonisci zas upreguluja je! https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18083778 Jedynym plusem jest tutaj upregulacja 5-HT1a, ktory to dziala tak, jak do tej pory myslalem (odwrotnie do 5-HT2a w tej kwestii). Stad tez postanowilem sprobowac antagonistow tego receptora w celu jego dalszej upregulacji. Dodatkowo blokada tego receptora tymczasowo polepsza transmisje serotoninowa, by w koncu po zaprzestaniu blokady, zmniejszyc transmisje serotoninowa. Wymienilem juz tutaj kilka sposobow na zablokowanie tego receptora (m.in cynk), dopisac moge tutaj 3 rzeczy w sumie: Kreatyne: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23352985 ponadto kreatyna rowniez obniza poziomy serotoniny: http://suppversity.blogspot.com/2013/01/dopamine-serotonine-creatine-creatine.html oraz propranolol/pindolol https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10065919 zapomnialem wczesniej dopisac rhodiole rosee (upregulacja 5-HT1a) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22921986 Wszystkie te srodki sa raczej slabymi blokerami tego receptora, stad tez zrobilem sobie 'mix'. 20g kreatyny przez okolo 50dni~, 10mg propranololu, 4mg cyproheptadyny (prze 14 dni), 640mg ginkgo biloba (uwrazliwia ten receptor dla przypomnienia). Z efektow moge jedynie odznaczyc, ze zauwazylem zmiany temperatury, a receptory serotoninowe maja duzy wplyw tutaj. Konkretniej bylo mi chlodniej podczas stosowania (czyli na plus), jednak nie zauwazylem wiekszej zmiany wzgledem psychiki. Nowe znaleziska Artykul na ktory sie powolywalem na poczatku tlumaczy iz mechanizm blokady wyrzutu dopaminy dzieje sie poprzez receptory GABA-B (ich pobudzenie), jako, ze sa heteroreceptorami na neuronach dopaminowych. Stad dzialanie bezposrednie na te receptory moze dac efekt bezposrednio. Podejscia sa dwa, albo downregulujemy receptory GABA-B (agonistami, np. baklofen) lub uzywamy doraznie antagonistow/odwrotnych agonistow. W drugim przypadku problem jest taki, ze generalnie nie ma takich substancji. Z pewna pomoca przychodzi jednak fasoracetam: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10494996 Kolejnym ciekawym srodkiem moze byc flibanseryna, antagonista 5-HT2a https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11243720 Agonizm receptora 5-HT1b blokuje wyrzut GABA na neurony GABA-B, co ma jak pisalem, moze miec bezposredni wplyw na efekty https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1578282 Z ksiazek Stahl'a mozna sie dowiedziec iz receptory alfa1 i alfa2 sa heteroreceptorami na neuronach serotoninowych. Przy czym dzialaja odwrotnie. Zablokowanie alfa1 zablokuje wyrzut serotoniny, zas blokada alfa2 zwiekszy jej wyrzut. Trzeba pamietac, ze to sa rowniez autoreceptory jednak. Rowniez uklad histaminowy nie lubi sie z serotoninowym. Konkretniej pobudzenie H1 blokuje wyrzut serotoniny: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11640963 Podobnie H3 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15470136 NAC podbija poziomy histaminy https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2409763 Ponadto witamina B6 jest pomocna przy powstawaniu histaminy z histydyny (prekursora) https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21454364 --------- SSRI dodatkowo downreguluja SERT. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12151556 http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10575045 Wybor co do jego upregulacji jest wielki, aczkolwiek i tak skazany na porazke: Kokaina oraz alkohol to robia, aczkolwiek nie musze mowic, ze to zly pomysl. Bacopa monnieri to robi, aczkolwiek upreguluje rowniez hydroksylaze tryptofanowa 2 (wiecej serotoniny) oraz receptor 5-HT2c http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21129470 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19700373 O klonazepamie juz pisalem wczesniej. Tak samo o berberynie i evodiaminie. Testosteron tak dziala. Nie wiem czy mozna to brac pod uwage, bo w badaniu jest nieco 'dziwny' przypadek, aczkolwiek to jedna z nielicznych sensownych opcji: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25497691 Walproinian sodu, ale downreguluje MAO-A (wiecej serotoniny) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25304496 Oczywiscie mozna by zastosowac jakichs SRA, jak MDMA, aczkolwiek chyba nie musze mowic dlaczego to zly pomysl. Pewnie czesc osob, ktore odwiedzi ten temat w podobnym celem do mojego, ma podobne objawy, zatem ukradkiem przemyce link odnosnie kilku sposobnosci. Nefiracetam zmniejsza objawy apatii. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19622685 https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=nefiracetam+anterior+cingulate+cortex Tutaj zas jest mowa o nicergolinie i cilostazolu https://www.hindawi.com/journals/drt/2011/893905/
  7. Apatia pojawia sie rowniez przy zespolach otepiennych, Parkinsonie, Alzheimerze, po wylewie tez. Trzymanie sie jednej i jedynej etykiety moze byc krzywdzace (dla nas przede wszystkim, zreszta po cholere komu etykieta? wole dostac lekarstwo i wiedziec jak to dziala niz jak to sie nazywa), tym bardziej, ze wiekszosc antydepresantow ma znikome dzialanie w tej kwestii, nie mowiac juz o tym, ze moze pogarszac je. Niestety nie ma poki co zadnego srodka, ktory by wykazywal duza skutecznosc przy apatii, pozostaje nam korzystac z nielicznych badan na nielicznych grupach ludzi lub przypadkowych opisow przypadkowych ludzi gdzies na necie, ewentualnie poslugiwac sie logika (w stylu mocne podbicie serotoniny/downregulacja r. serotoninowych pogarsza to, to dosc sensownym jest szukanie przeciwnosci tego mechanizmu). A nuz, moze cos zadziala. Co do agomelatyny, biore 3 tydzien i nie czuje efektu. Dluzej sie wysypiam co najwyzej, ale nie o to mi sie przeciez rozchodzi. Zadnego klucia w bokach itp.
  8. Ale nie wrzucajcie wszystkich lekow do jednego worka, bo nie wszystkie tak dzialaja. Najczesciej to przydarza sie silnym serotoninowcom, dopaminergiki zazwyczaj potrafia przyniesc pewna poprawe w tej kwestii, iAchE tez wykazuja pewna skutecznosc w nasilaniu emocji, jest tez kilka substancji, ktore to robia, aczkolwiek nie maja wskazan do depresji (np. nefiracetam). Moze warto zaczac patrzec na apatie nie jak na depresje, a jak na inne zaburzenie? W koncu przy apatii nastroj jest niereaktywny, zatem troche ciezko mowic o zaburzeniach nastroju.
  9. Ricah

    Zmiana psychiatry

    Powoduja sporo skutkow ubocznych, ktore mozna uniknac. Wzrost prolaktyny, zaburzenia libido, objawy pozapiramidowe, akatyzja czy inne. Hydroksyzyna jest jeszcze w miare 'lajtowa' i moglby ten lek zostac, ale na problemy z lękami powinno stosowac sie inne leki, jak SSRI, buspiron, pregabalina, beta blokery. One rowniez maja swoje skutki uboczne (ale nie napisalas nic wiecej o sobie, takze ciezko mi podpowiedziec, o co moglabys zapytac lekarza) i czasem potrzebuja czasu na rozkrecenie sie, ale to bezpieczniejsza opcja.
  10. Ricah

    Zmiana psychiatry

    Psychoterapia jest bardzo wazna w przypadku lękow, stad zachecam Cie do zdecydowanego kroku. Niestety, ale praktycznie kazdy lekarz tak Cie potraktuje. Oni maja multum pacjentow kazdego dnia i nie maja zwyczajnie na to czasu. Leki zas dobiera sie do objawow na podstawie profilu farmakologicznego, skutecznosci w danym schorzeniu oraz bezpieczenstwa. Jednakze jezeli to sa pierwsze i jedyne leki jakie bralas oraz Twoim glownym problemem sa lęki, to powinnas zmienic lekarza, bo to zly zestaw. Sa bezpieczniejsze leki na ta przypadlosc.
  11. Ricah

    Zmiana psychiatry

    Jezeli skierowania jeszcze nie oddalas, to moze warto podzwonic po roznych placowkach, czasem terminy sa przyzwoite. Co mialaby Ci dac etykieta Twojego zaburzenia? Pomoglaby Ci w czyms? Czy tylko szukalabys po Internetach co wypisuja o tym ludzie? Zawsze mozesz zapytac sie o to lekarza, nic przeciez nie stoi na przeszkodzie. Czego oczekiwalabys od nowego lekarza? Napisz tez prosze jakie leki przyjmujesz.
  12. Ricah

    Zmiana psychiatry

    Czemu po prostu nie poprosisz lekarza o skierowanie do terapeuty? Nie powinien robic zadnych problemow.
  13. Kurcze, czekaj, a czy nie o funkcje seksualne chodzilo? No tak, chodzilo. Nie zapominaj, ze to antagonista 5-HT2a oraz c (a nie odwrotny agonista, jak wiele blokerow tych r.) co ma kolosalne znaczenie w przypadku dlugotrwalej kuracji (zarowno pod wzgledem efektu antydepresyjnego, jak i proseksualnego). Przy paroksetynie i tak ciezko bedzie, wiec moje propozycje maja bardziej ograniczac. Podbicie tescia moze tez pomoc. Oprocz tego mozna by sprobowac bupropionu, ale pewnie odrzucisz pomysl z powodu kasy (no i tez jest szansa, ze bedzie nerwowka). Warto zrobic sobie badanie prolaktyny (przy powiekszonej bedzie przynajmniej podstawka do AD, ale pewnie dostaniesz wtedy bromokryptyne), ale wtedy tak czy siak celowalbym w AD.
  14. Tak, lepiej popros o cos innego, jezeli wyglad ma dla Ciebie spore znaczenie. Ja w 2 miesiace zarobilem 8 kg~
  15. Nie zapominaj o DAWS'ie (chociaz nie jest to az tak czeste), pociagu do hazardu czy tym, ze tego leku pewnie i tak by nie dostal . Nie mniej polaczenie paro z wymienionymi substancjami przeze mnie ma dodatkowy plus w postaci synergizmu (szczegolnie mirtazapiny).
  16. Troche glupio stosowac AD, skoro lepiej jest ograniczyc po prostu skutki paroksetyny. Na AD w koncu urosnie tolerancja. Trazodon lub mirtazapina powinny sie nadac.
  17. Oh, w takim razie widze, ze takie rzeczy trzeba po prostu wiedziec. Mi, jako osobie, ktora chce jedynie wyleczyc swoja chorobe, nie jest to specjalnie do szczescia potrzebne. Pozostawie to wymiataczom takim jak Ty :) Poza tym, najczesciej nie znaczy zawsze z tego co rozumiem. Wobec tego wciaz (przynajmniej ja) nie wiem ktorego uzyto do okreslenia tej konkretnej wartosci Ki.
  18. Pewnie zle strzele, ale "3H-5CT". Jezeli zle strzelilem, to popraw mnie, moze naucze sie i to odczytywac. Lub wg tego badania: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9361334 pindolol Ktora z odpowiedzi jest poprawna?
  19. Ricah

    ot

    Psychopharm, serio do mnie sie dopierdzielasz i uwazasz, ze to ja jestem problemem? Probujesz pokazac, ze majac odmienne zdanie i probujac dyskutowac na te temat, absolutnie nie powinno sie tego robic, bo od razu jest to przypierdalanie sie, wyzywanie i w ogole. Milion razy prosilem ladywind o poparcie swoich tez w jakimkolwiek zrodle, ale na to zawsze odpowiadala wyzywka. Dowody? Prosze bardzo, po kolei: Wybaczcie za przydlugiego posta, ale najwidoczniej nieodpowiednia dieta uderza juz niektorym ludziom do glowy, a nie lubie pozostawac goloslownym: ---------------------------- Moja proba: Skad to wiesz? Byly przeprowadzane jakies badania? Rosliny rowniez reaguja na bodzce, co moze swiadczyc o istnieniu jakiegos prymitywnego ukladu nerwowego czy o receptorach. A istnienie receptorow moze swiadczyc rowniez o istnieniu nocyceptorow. Skad wiesz, ze emocje nie zaleza od swiadomosci, a ukladu nerwowego? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jej odpowiedz: ----- Na moje stwierdzenie, ze gdy brakuje komus argumentow, to od razu rzuca miesem (czyzby probowala potwierdzic wlasnie moja teze?): -------- Zas przy nastepnej probie dyskusji na temat weganizmu, prosby o dolaczenie jakichs dowodow, nazwalem ja przy okazji hipokrytka. Uzywanie lekow, ktore badalo sie na zwierzetach przez ludzi, ktorzy sa weganami jest sprzeczne z wyznawanym (weganizm sie wyznaje? nie wiem, poprawcie mnie) weganizmem, zatem nazwalem po prostu rzecz po imieniu. Rownie dobrze osobe z Alzheimer'em moglbys obrazic nazywajac ja, ze ma chorobe Alzheimer'a. Za to jej odpowiedz, to juz nazwanie mnie ignorantem, na podstawie czego nie wiem wysunela taki wniosek (gdybym byl, to chyba bym nie probowal czegos sie dowiedziec na temat weganizmu?). No i oczywiscie przy rzuceniu kilku artykulami (z mojej strony), w ktorych jest mowione (i maja potwierdzenie w badaniach naukowych, zatem to nie artykulik z onetu), ze rosliny rowniez maja uklad nerwowy czy czuja, pani ladywind nie poczula sie w ogole odpowiedziec na to. Oczywiscie na upomnienie, by sie odniosla do nich, olala rowniez to. --------- Potem faktycznie, trafila sie cyniczna docinka z mojej strony, bo myslalem, ze moze to zacheci ladywind do pokazania jakichs dowodow: No dokladnie. Bo wciaz nie przytoczylas zadnego dowodu na to. Probujesz tworzyc nowa religie czy cos? Bo poki co idzie Ci calkiem niezle. Ale to i tak atak na argumenty, nie ad personam. -------- Twierdzi tak dalej, pomimo dowodow, ktore jej wskazalem. Na argumenty braku oczu, pluc itd. tez odpowiedzialem, ale ladywind nie raczyla odpowiedziec. Po czym obiecala: Ale slowa nie dotrzymala. No dobra, przedstawila jeszcze jeden link, w ktorym glownie opowiada sie z osoby weganizmu, ktory popiera zoofilie i uwaza aborcje (jakakolwiek), za dobra rzecz. W dodatku jest wegetarianinem, ktory tylko udaje, ze chce czynic dobro (tak, przy okazji pije do Twojego wegetarianizmu, ludzie wegetarianie to idioci, ktorzy ograniczaja mieso, ale nie patrza na to, ze zwierzeta i tak cierpia, jakos im to umyka, takie osoby wcale nie sa lepsze od ludzi jedzacych mieso i zyjacych normalnie, przy weganizmie mozna przynajmniej powiedziec, ze zwracaja uwage na caly problem, bo to tak, jakby uwazac sie za katolika i przestrzegac 1,3 i 7 przekazania, a pozostalych jak Ci sie chce . To tak nie dziala). Ale oczywiscie, jak to ladywind ma w zwyczaju, na moje skomentowanie artykulu odpowiedziala milionem argumentow popartych badaniami i logicznym rozumowaniem. Mam nadzieje, ze chociaz Ty jestes na tyle inteligentna persona, ze domyslisz sie, iz to sarkazm. (na pewno ladywind sie sprzyda) -------- Nastepnie ladywind przytoczyla linki do argumentow (ktorych nie zauwazylem, a wyraznie prosilem o pw, bo moge przeoczyc!) Z tym, ze te dwa nie dzialaja. Do pozostalych bym sie odniosl, ale juz po czasie (chyba, ze zainteresowana tego chce), a i tak nie uslysze dalszej dyskusji z jej strony, wiec na daremno bede sie produkowal. ---------------- Zadalem pytanie, czy czasem z jajek nie wykluwaja sie kurczaczki. Pytanie nie wydaje mi sie glupsze anizeli kazde inne, moglem byc po prostu niedoinformowany, ale ladywind oczywiscie zamiast odpowiedziec na pytanie: I kto tutaj jest pół inteligentne? Dziewczyna zadała pytanie dlaczego nie jedzą jajek a ten, że z jajek kury. Porażka z twoim myśleniem. Ktoś ostatnio napisał że twoje wnętrze musi być tak samo obrzydliwe jak twój avatar. Przyznaje tEj osobie rację że tak trafnie cię rozpracowala. ------------ Faktycznie, nazwalem ja metaforycznie mrowka (potocznie - nic dla mnie nie znaczy). Ale na moja prosbe o stosowanie poprawnej polszczyzny: Po czym wkleila jakich obrazek myslac, ze bedzie smieszna. ----- Wychodzac z pytaniem o sens istnienia tematu, w ktorym autor probuje zniechecic tylko do osob bedacych weganami, dostalem odpowiedz: Próbuje ale pewien karaluch skutecznie mi to utrudnia próbujac "zakrzyczec" każdy informacje jaką tutaj podaje. ---- Wszystkie docinki na pw juz pomine, bo tego byloby za duzo. I to ja atakuje ja poprzez probe normalnej dyskusji? Wybacz, ale chyba Twoja dieta rzuca Ci sie na glowe.
  20. Problem nie jest w tym co piszesz (bo mam to totalnie gdzies, nie przeczytalem chyba nawet 5% Twoich postow), a gdzie to piszesz. Pisze w jezyku polskim, naprawde jest to az tak ciezko zrozumiec? Jezeli masz jakis temat, do ktorego pasuje Twoj temat, to napisz w nim, zamiast zakladac kolejny. Przyklady dlaczego tak powinno sie robic juz dawalem. Wieksza jest nieprzestrzeganie netykiety (ktorej widac wciaz nie przeczytalas, mimo, ze ostatnio podeslalem Ci przykladowy link). I Ty hejtujesz mnie rownie mocno, nie rob z siebie ofiary, bo w nikim przez to wspolczucia nie wzbudzisz. Alez ja trzymam dystans i probuje jak najmniej rzucac miesem w strone bedzielepiej i ladywind. Za to one rzucaja nim na prawo na lewo, co musze ignorowac. Tlumaczyc, a Ci dalej nie rozumieja. Ciekawe czy kiedys szukajac porady w sprawie lekow widzac moja odpowiedz bedziesz specjalnie odblokowywala ta odpowiedz. Staram sie ograniczac swoje wycieczki osobiste do minimum. Nic nie poradze na to, ze inni nie potrafia inaczej i na prosby i logiczne argumenty zaczynaja sie tak zachowywac. Gdzies mam ich zdanie, bo nie odczuwam emocji i nie czuje sie urazony ich wycieczkami osobistymi, ale nie da sie rozmawiac z osoba, ktora na kazdy argument Cie tylko obrazi. Ale przede wszystkim meczy mnie to, ze musze wykonywac Wasza (moderatorow) robote i podpowiadac uzytkownikom, zeby nie robili burdelu na tym forum pomimo tego, ze te forum juz jest wielkim burdelem. Ale jak widze, nawet tego nie potrafisz zrobic. Nie potrafisz ukarac osob uczestniczacych w gownoburzy (rowniez mnie, nie jestem tutaj wyjatkiem), wrzucic tematy oraz offtop tam gdzie ich miejsce (temat o weganizmie, ten temat, temat "mam juz kuzwa dosc") oraz osoby notorycznie obrazajace innych (co najmniej ladywind). Pozostaje pytanie, po co Ci ta funkcja, skoro z niej nie korzystasz? W takim razie daje sobie spokoj od proby zrobienia czegos lepszego na tym forum, bo to porywanie sie z motyka na Slonce (ladywind -> to jest metafora, przypominam bys nie uwazala, ze faktycznie to probuje zrobic), nie ma to najmniejszego sensu.
  21. Ricah

    ot

    Do tej pory nie podalas ani jednej informacji popartej dowodami. Do tej pory, to sa jedynie przemyslenia schizofrenika ze zle dobranymi lekami. # A to juz 8ma strona tematu!
  22. Ricah

    ot

    Po co jest ten w ogole temat? Nie probujesz pokazac jakie zlo czynia ludzie jedzacy normalnie. Snujesz jakies historie opowiadajac na prawo i lewo jak to zwierzeta maja sie zle, ale poproszona o dowody zaczynasz obrazac. Bedziesz tak dyskutowac z kazdym, kto probuje sie czegos dowiedziec o tym? Zamienilas ten temat w obrazanie ludzi gdy prosza Cie o dowody Twoich wydumanych tez. Zalozylas chyba temat po to, by zachecic ludzi do tego, by odeszli od jedzenia miesa, bo powoduje to smierc zwierzat. Nie pokazujesz ani cierpienia zwierzat ani rownowaznosci diety weganskiej wzgledem normalnej. Nie pokazujesz, ze bedac weganem mozna byc normalnym. Swoim zachowaniem pokazujesz, ze bedac weganem jest sie... no tym, kogo reprezentujesz, epitet kazdy znajdzie. Najlepiej by bylo gdyby moderatorzy usuneli ten temat i pozwolili zalozyc go jakiejs osobie kompetentnej, ktora jest weganinem i potrafi przedstawic problem po ludzku.
  23. Ale ja nie odmawiam nikomu prawa pisania swoich gorzkich zali. O ile robi to w przyzwoity sposob i nie wadzi innym, a to wlasnie robi bedzielepiej. Rownie dobrze zamiast miec temat zbiorczy od leku, usunmy go i piszmy kazde pytanie/opinie/ciekawostke farma-dopiszco jako osobny temat. Zobaczysz jak szybko korzystanie z forum stanie sie nieprzyjemne. Dobrze by bylo odrozniac osoby krytykujace innych od osob majacych inne zdanie . Przy okazji, wyciagnij ta belke ze swojego oka (to jest przenosnia! przypominam ze wzgledu na poziom Twojej inteligencji)
×