Skocz do zawartości
Nerwica.com

K.

Użytkownik
  • Postów

    443
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K.

  1. K.

    Witam w grupie cierpiących

    Witaj, mam nadzieję, że przede wszystkim Ty znajdziesz pomoc, bo przecież po to tu przyszedłeś. Życzę Tobie tego z całego serduszka
  2. Saliach, Myślałam, że odnosi się to do Twojego chłopaka. A czy to nie jest dużo ? Nie zdajesz sobie sprawy ilu ludzi do tego dąży ! Potrzebujesz kogoś kto pozwoli Ci nie myśleć. Takim Kimś pewnie jest Twój Ukochany, a więc na pewno zrozumie, że teraz nie masz siły, że chcesz odpocząć - każdy ma do tego prawo.
  3. God's Top 10, ej ej, zaraz, zaraz a czy nie byłoby Wam troszkę za łatwo ? Moim zdaniem to Mężczyzna musi umieć odczytywać 'znaki', które często są mało widoczne, ale zawsze są. Kobieta jeśli interesuje się kimś na pewno nie 'milczy'.
  4. K.

    Myśli samobójcze

    Moim skromnym zdaniem to powinieneś być zły na siebie, a nie na życie, ludzi, świat i wszystko co Cię otacza. To Ty kierujesz sobą, swoimi myślami, uczuciami, to Ty jesteś za to wszystko odpowiedzialny. I proszę, nie mów, że jest inaczej.
  5. człowiek nerwica, wydaje mi się, że właśnie Ty sam siebie dołujesz i stawiasz siebie w świetle najgorszego nieudacznika . Wiesz ile osób boi się zaprosić dziewczynę na kawę ? A mimo to chęć poznania jej bliżej jest silniejsza. Radzę Tobie abyś przestał sobie wmawiać, że jesteś najgorszy, najbardziej zły, najmniej potrafisz i nic nie osiągniesz - inaczej całe życie będziesz mówił o sobie tak. Jeszcze nie spróbowałeś, a już wiesz .. Zaufaj sobie i emocjom, które często czynią cuda.
  6. K.

    Depresja objawy

    bethi, wiesz, to bardzo trudna decyzja - mimo wszystko. Dlatego podziwiam wszystkich tych, którzy otwarcie mówią, że potrzebują specjalisty i nie chcą się przed tym bronić, takich ludzi coraz więcej, a więc jest nadzieja, że nie będą marnowali czasu, tylko wyjdą z tego cholerstwa i zaczną normalnie żyć. Nie mów proszę, że te dwa lata są stracone. Lepiej spójrz na to inaczej - tylko dwa lata wystarczyły abyś dojrzała do w pełni dorosłych i odpowiedzialnych decyzji. A to mało, w porównaniu z innymi, którzy często przez całe życie się tego uczą.
  7. Powiedz mi, jak można w ogóle urządzać takie gierki jeśli się kogoś kocha ? No po co ? Na co to komu ? Pokazywanie, jakim to się nie jest twardym czy nie ? Sama teraz sobie zadaje to pytanie, co to jest miłość. Bo jeśli ktoś odchodzi, tak ot tak sobie, bo chce 'zobaczyć' jak to jest z inną osobą, to nie wiem, czy miłość kiedyś ustaje, czy może to nie było prawdziwe uczucie ? Jak może Cię kochać, skoro bez niczego Cię rani ?
  8. K.

    puk, puk...można...? WITAM!!

    Jeśli znamy odpowiedzi na Twoje pytania, to na pewno chętnie się nimi podzielimy Witaj.
  9. K.

    Witam!

    Witaj Michał, ja także interesuje się paleontologią, chociaż teraz już mam na to mnie czasu. Miło Cię poznać.
  10. K.

    HEJKA!!!

    Na pewno nie, szczególnie, że tutaj zawsze możesz wrócić Witaj
  11. K.

    alaM

    alaM, witaj. Mam nadzieję, że normalnie będzie już zawsze
  12. K.

    Witam wszystkich

    Witaj, chociaż my już się znamy Ze mną już możesz pogadać, a to już chyba duży plus - a zobacz ile jeszcze osób serdecznych i życzliwych tutaj jest
  13. K.

    cześć

    eva79, a może właśnie to forum będzie miejscem od którego życie się zmieni ? Nie trać nadziei ! I witaj
  14. Oj tak, bo wszyscy przeżywają wieczór kawalerski z 50 kumplami i 50 dziw*kami. I każdy każdą bierze ze sobą do łóżka i rozkoszy nie ma granic ... A po mi to wiedzieć, jeśli byłoby mi z nim dobrze ? Że co - może być lepiej ? Jak, skoro czuję się zaspokojona seksualnie ( jeśli już o tym mowa ) ? Więcej się nie da. A zresztą, nie dla wszystkich seks jest najważniejszy i to 'jak jest z kimś innym'.
  15. mon, nie czekaj. Musze uzasadniać swoją wypowiedź ? Ok. A co to jest przepraszam ? Koncert życzeń ? Jak jemu czasem nie wyjdzie, to może wróci, a może znajdzie inną przez internet, a może na dyskotece, ale wróci i tak do Ciebie, tylko za jakieś 15 lat ? No i musisz koniecznie na niego czekać tak ? Dobre sobie. No to jest niepoważny i po prostu zachowuje się jak dzieciak .
  16. Wiesz, to wszystko zależy od człowieka. Ja osobiście nie przeżyłabym wielu smutnych i dołujących chwil, gdyby nie właśnie to pozytywne myślenie. Gdy moje finanse nie były w dobrej kondycji patrząc na chociażby wystawy sklepowe mówiłam, że kiedyś i ja będę mogła ot tak sobie kupić spodnie, dobry żel po prysznic czy perfumy. Wtedy było to dla mnie bardzo dużo, a teraz ? Teraz to osiągnęłam i stało się czymś zupełnie normalnym. Jednak właśnie to 'wmawianie' sobie, że będzie kiedyś lepiej, nawet gdy nie było nadziei na poprawę, doprowadziło mnie do tego punktu w którym jestem teraz. W innym wypadku byłabym nadal tam gdzie byłam i nadal patrzyłabym na innych i żyła nieco pozorami.
  17. I widzisz sens w tym czytaniu ? Po co Ci rozrywka jak nic nie robisz zajmującego ? Można być chorym na ambicję. Często jednak ludzie w ogóle nie 'startują' aby spełniać swoje marzenia, bo z góry wiedzą, że nic z tego nie będzie. To nieco inna strona medalu.
  18. Bo faceci bardziej wierzą w swoje możliwości i kochają piękne kobiety, to dlaczego tym 'niezbyt' ładnym miałybyśmy odbierać tę przyjemność ? Poza tym - oni są wzrokowcami, to już wiadomo nie od dziś, a więc co od nich wymagać ? I do tego to my kobiety jesteśmy ich wizytówką, a każdy chciałby aby ta wizytówka była najpiękniejsza. No pewnie, że kiedyś zobaczy bez makijażu. Ale ja nie mówię o takich, które wiecznie mają tipsy, doczepiane włosy, kilo tapety i karnet na solarkę. Ale takie które dbają o siebie, które lubią się podmalować i ładnie ubrać.
  19. anonim, to jest kłamstwo .. Rozsyłają to na wszystkich forach, gg, wszędzie. Nie wiem po co, ludzie nie mają naprawdę co robić .. pierchor, nie, nie czuję tego. Ale chyba szkoda mi Ciebie. Nie, nie lituję się, bo chyba sam najlepiej wiesz co robisz, a może nie ? Nie, Ty chyba jednak nie wiesz. Ale mam jeszcze jedno pytanie, czy wierzysz w miłość ?
  20. Czekaj, czekaj - czy ja powiedziałam Tobie co masz robić, co jest dobre a co złe ? Nie. Ja daję tylko rady, nie nazywam ich dobrymi. Mówię to co czuję, co zrobiłabym na Twoim miejscu, ale to przecież zawsze będzie Twoje życie i Twoje decyzje. Jesteś bogaty w wiedzę - wiesz co robisz źle, teraz pozostają dwie kwestie - naprawienia tego i zmiany, albo pozostanie na tym miejscu na którym się jest, co nie może doprowadzić do niczego dobrego. Mimo wszystko widzę w Tobie chęć walki, pytanie czy spróbujesz ?
  21. Ograniczanie ograniczaniem, ale można coś z tym zrobić ? Wydaje mi się, że ta wiara w ten uśmiech na pewno pomoże. Bo pomyśl - czy skoro mówienie przychodzi gorzej, to nie można się do kogoś ładnie uśmiechnąć ? A ktoś właśnie ten Ktoś odwzajemni ten uśmiech. Może to właśnie będzie ten stały odbiorca ? A jeśli nie, to zawsze jakiś krok do przodu - ciągle uśmiech będzie Tobie towarzyszył, a i inni ludzie chociaż na chwilę będą mieli weselszy świat
  22. pierchor, myślisz, że do końca mamy wpływ na to co się dzieje z naszym życiem ? Ja jestem troszkę odmiennego zdania, mamy wpływ na nas samych, na nasze myśli i czyny, ale to co się wydarzy, skąd my mamy o tym wiedzieć ? Dlatego można dostawać kopy, ale niekoniecznie tylko z własnej winy. To jest życie.
  23. K.

    Kocham Cię

    Dlaczego nigdy im tego nie powiedziałeś, że masz do nich żal ? Ale nikt z nas tak naprawdę nie wie co to znaczy miłość. Każdy ma jakieś wyobrażenie, jakieś teorie, ale potrafisz to opisać ? Bo ja nie Ja nie uznaję miłości wtedy kiedy występują obrazy, krzyki i awantury. Nie kocha się kogoś kogo się obraża i miesza z błotem. A jeśli tak, to taki człowiek powinien się leczyć, bo to chora miłość. Żadne nerwy, żadne emocje nie są w stanie tego usprawiedliwić.
  24. hopeless, no cóż. Nie możesz myśleć, że tylko bierzesz. Przecież taki to już los psychologa - on ma Tobie pomagać, a że często problemy z psychiką wchodzą na temat życia danego człowieka, to cóż zrobić, że ten ów psycholog może stać się najlepszym naszym 'pamiętnikiem' ? Gdybyś pracowała w aptece pewnie on z chęcią poprosiłby Ciebie o trudno dostępne leki. A więc nie zadręczaj siebie tym, przecież on chce innym pomagać, tak samo i Tobie. Może chociaż spróbujesz odświeżyć tę znajomość ? Z chęcią bym Tobie pomogła, ale ja niestety nie mam na pewno tak dużej wiedzy na temat psychologii, jak i on. Troszkę mi brakuje do niego, przede wszystkim lat nauki. Poza tym, na forum także zupełnie inaczej się rozmawia i pisze. Jednak wierzę, że znajdziesz tu jakieś pocieszenie.
  25. pierchor, oj tak. Na pewno w dobrą stronę, nie wiem czy gratulować, czy pisać coś jeszcze ? Jedno wiem, martwi mnie to. Tak być nie może, człowiek nie może ciągle w życiu dostawać kopów w tyłek. Saliach, on zasługuje na pewno na Ciebie, wybij sobie z głowy takie myśli ! To niesprawiedliwe wiesz ? Decydujesz za niego co ma robić, z kim i po co ? No szkoda, że jeszcze nie wpadłaś na pomysł żeby mu to powiedzieć ...
×