-
Postów
443 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez K.
-
Zahn, to skoro koniec przyjemnej rozmowy oznacza koniec uśmiechu, to znakiem tego musisz znaleźć osobę, która zawsze zmusi Cię do szczerzenia zębów. Czy taka już jest ?
-
Po co mówić to 100 razy dziennie ? Nie, to nudne. Matko jakie to nudne. Nie lubię tego i nie popieram. Ja wolę czyny, słowa to słowa - ''mówią wszystko, lecz nie zmienią nic''. A więc co byłoby mi po mojej Mamie gdyby mówiła, że mnie kocha, a zaraz ze mną się kłóciła, wyzywała ? Lubie to słyszeć, ale potrzebuję czegoś specjalnego. A nie tak po prostu, ' Kocham Cię, no to cześć papa, no kocham Cię, pa, zadzwonię jutro ' ...
-
luthien, oj nie nie, ja rozumiem takie osoby doskonale ! Ja czasem po prostu piszę o sobie, a może nie powinnam, bo przecież przyszłam tutaj aby komuś dać iskierkę nadziei, a nie mówić o swoich odczuciach. Ale zdrowe osoby także tak mają, także nie potrafią rozmawiać, boją się. Ja zawsze byłam wysyłana do nauczycieli, na akademie, wszędzie gdzie tylko trzeba było zabrać głos w większym gronie, bądź ze starszymi osobami, bo 'miałam gadane i potrafiłam w kwiatki ubrać' .. Podziwiam Ciebie za Twoją wytrwałość, jesteś naprawdę pięknym przykładem na to, że silna wolna człowieka nie może nad nim zawładnąć, a on nad nią, gratuluję
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
K. odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
hopeless, a próbowałaś z kimś rozmawiać przez internet ? Z kimś nieznajomym ? Ale oczywiście takim który potrafi wysłuchać i doradzić. Może to jakiś sposób ? -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
K. odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
anand22, ja nie uznaję czegoś takiego. To bzdura. Wrażenie ? No pewnie, że wywarł, ale jakie ? Chyba tylko oceniła go po wyglądzie, ewentualnie po samochodzie i czy otworzył przed nią drzwi. Bo znać to go nie znała. To wszystko zależy jakimi kto wartościami się kieruje. Ja wyrażam swoje zdanie, nie potępiam takich osób, nie mówię, że są łatwe. Ale to raczej mężczyźni używają częściej tego określenia, dlaczego ? Bo wydaje mi się, że od zawsze woleli kobiety niedostępne i te które nie pokazywały od razu całego tyłka, i takiej bardziej szanują. A że mają swoje potrzeby, to często niejedna się na nie załapie ... -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
K. odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Problem zawsze jest jeden - psycholog musi walczyć z tym, aby pomiędzy nim, a jego pacjentem nie wystąpiła bariera. Aby człowiek który siedzi obok wiedział, że może na niego liczyć, że nie mówi do ściany, czy do człowieka który jest 'opłacony' i odwala swoją robotę. To kogoś kto jest chory może jeszcze bardziej zniechęcić. Jednak jeśli już wiesz, że chcesz rozmawiać, to naprawdę bardzo duży krok. -
Nigdy nie miałam problemów jeśli chodzi o rozmowę z innymi. Ja wręcz to kocham ! Nawiązywanie nowych znajomości, żart, uśmiech. Przecież człowiek potrzebuje drugiego człowieka. A co do tych autorytetów. Czuję ogromny szacunek, ale taki wykładowca jest takim samym człowiekiem jak i ja
-
ZDRADA - Czy to dalej ma jeszcze sens?
K. odpowiedział(a) na desperado temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No dobrze. A może Ty po prostu jesteś taką osobą która jednak nie tyle co widzi granicę miłości, co ludzkiej wyrozumiałości ? Nie potrafisz zapomnieć do końca, zaufać kolejny raz osobie która była tak ważna dla Ciebie, na której zawiodłaś się. To przecież nie jest Twoja wina. Nie zadawaj sobie pytania : "W czym ona była lepsza ode mnie ? ", to nie ma sensu. Lepiej zapytaj : " Dlaczego on był tak głupi, że aż naiwny. " -
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
K. odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
To trudne. Człowiek i jego psychika nie znają granic, to trochę bardziej skomplikowane niż może się wydawać. Zobacz jak łatwo jest dać ponieść się emocjom, jak łatwo można wytrącić się z równowagi, zachorować na depresję. Dlatego bez lekarza będzie ciężko. Albo inaczej - bez osoby która wysłucha, porozmawia, doradzi. Będzie. -
I kolejny raz widzę, że jestem cierpliwa. Pozwól, że zacytuję to co mnie najbardziej zaciekawiło i zastanowiło w Twojej wypowiedzi. Lubisz czytać, jaki widzisz w tym sens ? Nie jesteś chora na ambicję ?
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
K. odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jeśli już mowa o pieniądzach, to podziwiam takie osoby, które same zapracowały na coś. Bo co to za sztuka 'na start' dostać od Rodziców mieszkanie, auto , a później mówić jakich to pieniędzy się nie zarabia .. ? Dla mnie w życiu najważniejsza jest stabilizacja. A pieniądze po to żeby pomagać innym, bo sobie potrafię. -
pierchor, musisz z tego wyciągnąć wnioski. To jedyne co teraz możesz zrobić. Myślisz, że śmierć jest ucieczką od wszystkiego ? Że ona daje wolność ? Mnie wydaje się, że cały świat to tylko pozory. Po pierwsze wykasuj jej numer gg. Już nie będziesz widział opisów, nie będziesz musiał płakać. Po drugie nie obwiniaj się za to wszystko, ok, może i byłeś marudą, facetem który miał duże problemy z psychiką, czy kimś przy kim nie czuła się do końca bezpiecznie, ale chyba to nie oznacza, że nie mogła walczyć o ten wasz związek ? Jeśli kocha się naprawdę robi się wszystko żeby było dobrze. I w końcu tak będzie.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
K. odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
człowiek nerwica, oj już przesadzasz. Jeśli chcesz tak całe życie to proszę Cię bardzo. A na starość powiesz, że to nie Twoja wina, albo powiesz, że to Twoja i dlatego jesteś sam i znów zacznie się użalanie ... -
Niektórzy nigdy nie mówią, że kochają. A jednak tak robią, wielu ojców przede wszystkim tak ma. A ja nie mówię, że nie ma wartości. Ale chodzi mi o to, że ją traci kiedy słyszy się to ciągle. Tak jakbym słyszała zwykłe 'dzień dobry'.
-
hopeless, jeśli uda mi się w tym trwać, będę psychologiem. Ale ja chcę ludziom pomagać, a nie robić z nich jeszcze głupszych.
-
ZDRADA - Czy to dalej ma jeszcze sens?
K. odpowiedział(a) na desperado temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Cierpliwość to nigdy nie była moja mocna cecha, a jednak. Moim zdaniem fundamentem związku jest zaufanie, jeśli jego nie ma to nie ma miłości. Co to za związek w którym obsesyjnie myśli się o tym, czy druga osoba czasem nie jest z kimś innym... ? -
zimbabwe, o matulo ! Litości nie znała ? Na swoje dziecko krzyczeć o coś co w zasadzie nie jest zależne od niego .. ? Niektórzy to starzy, a głupi.
-
Witaj Nie martw się, będzie dobrze. W razie czego przyjdź do nas się wygadać
-
Witaj Ja też lubię uczyć się języków obcych, obecnie staram się do perfekcji opanować angielski, niemiecki, włoski, francuski i hiszpański. Następny w kolejce jest chiński
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
K. odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
anand22, hahaha, a to dobre było - 'nie wiecie, mimo iż wiele razy o tym pisałem '' - to, że masz jakieś swoje poglądy na dany temat nie oznacza zaraz, że ktoś kto się z Tobą nie zgadza 'nie wie' .. człowiek nerwica, oj nie ... Zmienić to nie da się często wyglądu, np. krzywego ucha, bo nie ma się na to pieniędzy, ale cechy charakteru wszystkie da się zmienić. -
A mnie się wydaje, że miłość jest lekiem na wszystko. Dosłownie i w przenośni. W przenośni - nawet tu na forum, nie kochamy się, a jednak sobie pomagamy na tyle, na ile możemy, a więc coś w rodzaju miłości, a bardziej szacunku, przyjaźni występuje. 'Kocham Cię' to bardzo magiczne dla mnie słowa, mające wielką wartość. Nie lubię ich słuchać codziennie, zawsze, co godzinę. Nie chcę aby traciły na wartości.
-
A dajcie spokój z tymi lekarzami. Pieprzą farmazony, żeby tylko przyszedł ktoś na kolejną wizytę. Idź do psychologa najpierw, porozmawiaj sobie, ale proszę Cię uważaj - jak będzie prawił morały czy sypał teoriami to wyjdź i daj sobie spokój, bo jeszcze z Ciebie głupią zrobi.
-
ZDRADA - Czy to dalej ma jeszcze sens?
K. odpowiedział(a) na desperado temat w Problemy w związkach i w rodzinie
**jjj**, jak to nie zmieni puder ? O czym Ty mówisz ? Jesteś kobietą i nie wiesz tego, że Paris Hilton ma masakrycznie brzydką twarz, albo Pamela Anderson ? A co robi make-up ? Normalnie boginie piękności (w zależności od gustu ... ). anand22, zgadzam się z Tobą. Kobiety często o siebie nie dbają, po prostu. -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
K. odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A dla mnie to puste .. Czym takim jest ten pieprzony samochód czy mieszkanie ? Jakbym sama nie mogła na to zapracować ... Mój Mężczyzna ma samochód, własne mieszkanie, ale jakoś inaczej na to patrzę. Przecież ja nic takiego z tego nie mam .. Sama mam mieszkanie, auto, a więc po co mi jego ... ? Ja wiem, że są kobiety które są materialistkami, które patrzą w portfel i na wygląd, a co je to interesuje, że nie będą miały za chwilę o czym z nim rozmawiać ? .. Liczy się kasa. No cóż, cieszę się, że są jeszcze takie które mają jakąś ambicję. Bo co mi po pieniądzach, jak facet będzie głupi i dzisiaj ma pieniądze a jutro przegra w karty z własnej głupoty ? .. -
pierchor, dlaczego ? Hm, to dość proste. Teraz do Ciebie dociera dopiero ten fakt, że ją straciłeś. I do tego jest z innym, inny ją całuje, tuli do snu i mówi `Kochanie` ... Ale może właśnie miało tak być ? -------------------------------------------------------------- fiufiu, chciałabym, chciała, ale niestety to moje doświadczenie kruche jest Wydaje mi się, że wiele kobiet traktuje Ciebie jak przyjaciela. Mam takiego kolegę, który też ma masę koleżanek, jest całkiem przystojny i zabawny, ale jest tak kochany, że aż chciałoby się mieć takiego brata. Ale zadręczaniem się nic nie zdziałasz. Żadna kobieta nie będzie chciała ponuraka