Skocz do zawartości
Nerwica.com

cheiloskopia

Użytkownik
  • Postów

    1 099
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cheiloskopia

  1. Btw. bardzo bym chciała, żeby moje "problemy" w życiu zachowywały się tak, jak ten wątek tutaj - po prostu obracały się w dobry żart
  2. Nie wątpię Pamiętaj tylko, że my z Mae jesteśmy dwie... a co dwie głowy to nie jedna Taaa... głodnemu chleb na mysli, głodny głodnego zrozumie, głodny głodnemu wypomni...
  3. Właśnie tego słowa mi brakowało... "eksploracja" - roztargniona jestem ostatnio Zastąpiłam więc je zupełnie niedwuznaczną penetracją :)
  4. warrior11 W tej bajce jest akurat tyle prawdy, że kiedyś były księżniczki i byli książęta Ale tą "wieżę, która ją więzi" można nieco urzeczywistnić - moją jest nerwica lękowa i poczucie winy (zakładając, że mam cokolwiek z niegdysiejszej księżniczki)
  5. NN4V - ciiiii... i tak już wszyscy wiedzą, że umawiasz się ze mną i Mae na randki pod kolejowym mostem w celu... penetracji wrocławskich cmenatrzy żydowskich
  6. cheiloskopia

    Ot przywitanie...

    A przyjeżdżacie czasem do Polski? Może chociaż kilka wizyt u psychologa coś by pomogło
  7. cheiloskopia

    Życie dziada

    ... kobiety na ogół gardzą hedonizmem mężczyzn - chyba o to chodziło, Achino?
  8. Ha ha :) nie jestem szczególnie wymagająca, ale na chwilę obecną mam dość facetów, związków i w ogóle Gdyby faktycznie ktoś (niezależnie od płci) zaczął do mnie podbijać - uciekłabym jak Struś Pędziwiatr Na chwilę obecną jestem i jeszcze przez dłuższą chwilę będę tzw. RASOWĄ SINGIELKĄ
  9. Ale czasem warto wywalić z siebie pewne emocje i frustracje tutaj :)
  10. cheiloskopia

    Ot przywitanie...

    Rozumiem... A czy planujecie z mężem powrót do Polski?
  11. Arhol coś w tym jest :) Zresztą.. gdyby obejrzeć każdą bajkę od końca, nie wyglądałoby to różowo - każdy książe rozwodzi się z księżniczką i wysyła ja do smoczej wieży, złej macochy, krasnoludków etc. etc. BTW Bardziej życiowe.
  12. dwa czy trzy tygodnie temu lubisz rozmawiać o sexie?
  13. cheiloskopia

    Skojarzenia

    palarnia w psychiatryku
  14. cheiloskopia

    Ot przywitanie...

    Z jednej strony - rozumiem Twojego męża, bo ciężko osobie bez takich zaburzeń nas zrozumieć. Z drugiej strony doskonale wiem, jak się w tej sytuacji czujesz? Miałabyś rodzinę, do której wrócisz do Polski?
  15. cheiloskopia

    Ot przywitanie...

    Czasami lepiej czasami gorzej, ale wciąż przygnębienie i zamartwianie się to chleb powszedni już nawet myślę i rozwodzie (mąż nie raz mi mówił, że ma dość i chyba lepiej będzie jak się rozstaniemy), ale oczywiście na to jestem zbyt tchorzliwa również. Jestem dla niego tylko kulą u nogi, zbednym balastem, którym trzeba się zajmować i kierować jego życiem. Nawet tak nie myśl o sobie!!!!! Planujecie powrót do Polski? A może wyjściem nie byłby rozwód, ale Twój powód do kraju i podjęcie terapii?
  16. Cześć, cześć, cześć... Spędzam tutaj ostatnio większość czasu i już mi się wątki skończyły, bo wszędzie się udzielam. Znowu zaczęłam izolować się od ludzi w realnym świecie. Wszystko ZNOWU. Skoro czynne 24 na dobę, pozwoliłam sobie więc zajrzeć :)
  17. Mam pytanie (tak, szukałam w internetach, ale mam ogromne problemy ze zrozumieniem tego bełkotu): czy będąc zatrudniona na podstawie umowy cywilno-prawnej (zlecenie) mam prawo do ubiegania się o zasiłek rehabilitacyjny na czas podjęcia leczenia w formie terapii na oddziale dziennym leczenia nerwic? Nie wiem już sama, co z sobą zrobić. Nie stać mnie na trzymiesięczny bezpłatnu urlop, bo zwyczajnie zginę z braku środków do życia. Chciałabym bardzo poddać się terapii.
  18. cheiloskopia

    Kapselek!

    Jeszcze tyle dobrego w życiu się wydarzy... Strasznie to głupie, ale mam tak podły humor dzisiaj, że nawet kapselek to jakieś pocieszenie :)
  19. cheiloskopia

    Ot przywitanie...

    I jak się czujesz teraz? :)
×