Skocz do zawartości
Nerwica.com

cheiloskopia

Użytkownik
  • Postów

    1 099
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cheiloskopia

  1. Bo księżniczkę z bajki trzeba znaleźć, ocalić z jakiejś smoczej wieży albo coś, a książę może sam się zjawi - nie musi na białym koniu, może tramwajem (nie jestem wymagająca)
  2. Gdyby posiadanie broni było legalne - mogłaby wpaść w ręce ludzi, których niepowinna. Gdy jest nielegalne - wpada przede wszystkim w ręce tych, których nie powinna. Złotego środka i tak "ni ma".
  3. Jestem :) To co będziemy robić w naszym "kąciku" ?:)
  4. Kurczę, całą nadzieję pokładałam w terapii, którą sobie znalzłam, a tu się okazuje, że prawdopodobnie ta grupa w ogólenie ruszy... No cóż, ciągle wiatr w oczy Będę dalej czekała na księcia z bajki :)
  5. Nie jest za Tobą - ciągle to widać w Twoich postach. Od strony praktycznej - za mną; nie jestem poniewierana, poniżana, wyzywana i zaszczuta. Teraz tylko teorię muszę wyprostowac
  6. dokładnie naprawdę fajna z Ciebie dziewczyna, do tego piękna jak marzenie. Nie daj się gnieść przeszłości ... dzięki, aż się zarumieniłam
  7. Zosia_89 no widzisz - znowu, znowu poczucie winy wypływa na wierzch z moich postów :) Pozbędę się go :) takie mam postanowienie :)
  8. Zosia_89 M. natomiast wychodzi z założenia, że albo będziemy (i wciąż twierdzi, że będzie się o to starał, choć już dawno powinien zauważyć, że ja na to nie zasługuję), albo wyjedzie do Gdańska (!).
  9. Za mną, na szczęście. Szkoda tylko, że powraca pod postacią pod postacią snów, poczucia winy i zwykłej tęsknoty, bo bardzo tego dupka kochałam, bardzo w nas wierzyłam i bardzo mu ufałam. Zosia_89, a jak poradziłaś sobie z poczuciem winy związanym z odejściem od kogoś, kto Cię kochał?
  10. Przepraszam za ten wpis powyżej - emocje wzięły górę
  11. Bo to wszystko jest kurwa niesprawiedliwe. Tyle lat brania leków, terapii, psychiatrów... dzieciństwo takie że o kant ch*ja rozbić nic tylko strach placz biciee uciekanie z domu i zgrzytanie zebow potem umarla babcia a kiedy myslalam ze pana boga za nogi zlapalam bo takiego mam cudownego narzeczonego kochalam az do bolu to wszystko prysnelo zylam tylko nadzieja i ułudą a on mnie oszukal pobil oplul pojawil sie M. i co z tego ze kochal kiedy kolejna osoba gowno sobie robila z tego co mowie z tego czego potrzebuje z tego co chce nie nadaję sie do zycia z ludzmi ale kurwa to nie moja wina a ciagle nie moge sie pozbierac o czym mysle kiedy sie budze zupelnie mokra i zaplakana bo znow bardzo realistycznie snil mi sie K. jak mnie bije albo matka jak mi mowi zdechnij - o tym zeby naprawde zdechnac i nie mam sily wstac boje sie chce tylko spac spac spac przespac kolejny dzien zeby nie musiec stawiac mu czola
  12. Mówiłam, że więcej nas dzieli niż łączy, że nie chce, żeby do mnie pisał, a on mi na to, że "wypierd*liłam go ze swojego życia, że się brzydzę" i tym podobne; moja natychmiastowa reakcja - strach, poczucie winy i płacz. I agresja: słowna wobec niego, a fizyczna ukierunkowana w moje sfatygowane ciało. Momentami czuję całkiem znośnie, a za chwilę jestem w zupełnej rozsypce i każda decyzja, jaką w życiu podjęłam, wydaje mi się tą niewłaściwą. Momentami chcę stąd uciekać - spakować i jechać do brata, bo tylko jego w życiu mam. Momentami chcę po prostu nie żyć, zniknąć, rozpłynąć się, bo nie daję sobie ze sobą rady; znowu nie śpię całe noce, nie jem, boję się, całe dnie spędzam na "nicnierobieniu", płaczu i tworzeniu smętów. zobojętniony wiem, że stoisz za nim murem, ale spróbuj też mnie zrozumieć. Brzydzę się sobą. Wręcz nienawidzę siebie za to, jaka jestem. Naprawdę byłoby najlepiej, gdyby mnie zamknęli, nafaszerowali hydroksyzyną i przynajmniej miałabym lżej.
  13. Tylko Ty go tak widzisz i wtedy jest jeszcze możliwość usunięcia/edycji. Gdy będziesz widziała go normalnie, tak jak wszystkie inne, już jest- że tak powiem - po ptokach.
  14. W sumie... ja to tam nawet lubię swoją nerwicę - demon, nie demon, co za różnica
  15. A ten lepszy "kontrsystem" przewiduje alternatywę dla agnostyków i ateistów (tych których nie chcą też demonów)?
  16. A skąd Ty wiesz o istnieniu "lepszego kontrsystemu" ?
  17. A ja jak Ryjek z "Doliny Muminków" - taki niczego nieświadomy, niedoinformowany, nieogarnięty... (1:0 dla Ciebie TruchłoBoga; moje literackie skojarzenie było aż takie ambitne)
  18. "Lewackie ignoranctwo" + "lewackie poczucie humoru" = zrobienie prawilnych w ciula
  19. Też już nie rozumiem, po egzorcystę trza Bo nas chyba ten system tak ogranicza, że nie rozumiemy
  20. TruchłoBoga - pomóż, bo ja tez jestem ponoć lewakiem i nie rozumiem.
  21. Introwertcza - przecież ów "spam" nie jest kierowany bezpośrednio do Ciebie; odwiedza go kto chce, a jeśli Tobie się nie podoba - po prostu omijaj ten watek. Osobiście nie uważam, by zapraszanie do odwiedzenia swojego bloga było czymś nieodpowiednim; forum nie służy wyłącznie wylewaniu żali i smutków, można się tez tutaj czymś pochwalić - czymś, z czego jest się dumnym, zadowolonym, poprosić innych użytkowników o opinie etc. "Spam" byłby wtedy, gdyby Łapa codziennie zakładał wątek o innym tytule i wklejał linki albo wysyłał je w prywatnych wiadomościach do wszystkich dookoła. Nikt nikogo nie zmusza tutaj do śledzenia jego wątków.
×