Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. ALEKS*OLO, spoko luz, obiecuję, że będę trzymać jutro kciuki bardzo bardzo mocno - a jak jutro przetrzymasz - to ze wszystkim dasz radę
  2. Jedyne pewne rzeczy w życiu to śmierć i podatki Z resztą to różnie bywa
  3. Za głębokie i psychologiczne to to nie jest, ale jakaś odskocznia po całym amerykańskim szicie - to jest tak zupełnie inne, a w pewnych chwilach komiczne że aż ciężko się oderwać Poza tym te kobietki to tam śliczne są....nie takie patyczaki suchotniki
  4. Znowu pogoda analna ( do dupy) więc zamulam, na szczęście na Polsacie puścili hindi movie - to będzie czym nacieszyć oczka i się pouśmiechać przez następne 4 h.
  5. W momencie w którym tak nazywasz tych ludzi - stajesz się dokładnie jak oni, wyśmiewasz się, nadajesz łatki....nie widzisz tego?
  6. Czy Ty uważasz się za "odpadek" ?
  7. Jak będą się czepiać powiedz tatusiowi : Jestem gejem - szczena mu opadnie i przestanie drążyć temat No a tak poważnie, chyba dziewczyny napisały tutaj co o tym sadzę - olewać, nie przejmować się, jesteś dorosłym człowiekiem i to czy uprawiasz seks czy nie jest tylko i wyłącznie twoją sprawą. Pod presją otoczenia uznajesz tą sytuację za "nienormalną" - a wierz mi jest jak najbardziej naturalna, ot co.
  8. agaska, węgiel wpływa na leki owszem, ale jak weźmiesz spamilan, poczekasz 2-3h to on się rozpuści, wchłonie i możesz pakować węgiel do woli. No i raczej w ilościach nie ćwierć - bo to se możesz do kosza wywalić taką ilość ale 3-4 tabletki.
  9. esprit, nooo a jak bąbel przyjdzie na świat to gwarantuję ci, ze nie będziesz miał czasu na ataki, nerwice i inne takie pierdoły Przy każdej wolnej chwili jedyne o czym pomyślisz to sen
  10. O men, mam nadzieję, ze cię nie dopadła jakaś wirusowa jelitówka..... jedz dużo węgla, pij gastrolit - może przejdzie...jak nie to szybko do lekarza. bidulka.......
  11. Dla mnie to debilny pomysł....mówię tu o benzodiazepinach + alkoholu. Esprit - Ty chodzisz na terapię? Bo jak piszesz tu na forum to u ciebie atak za atakiem ....odstawiłeś antydepresanty i teraz co rusz wcinasz benzo, pijesz do tego piwo - i się dziwisz, że źle się czujesz? Twój system nerwowy dostaje co chwila kopa z innej strony.... nie szkoda ci zdrowia ?
  12. Eee tam - poważnie spodziewałam się czegoś gorszego - w porównaniu z woskiem to naprawdę jest lajt Tak w ogóle to....nudzi mi się......
  13. Spokojnie - to nazywa się derealizacja/depersonalizacja - takie uczucie jakby się stało obok własnego ciała a wszystko toczyło się obok jak w filmie. Moja porada szybciutko zgłoś się do poradni zdrowia psychicznego do lekarza psychiatry - tam dostaniesz leki które powinieneś zacząć przyjmować, one zniwelują ten stan po pewnym czasie. No i chyba możnaby się zastanowić nad terapią. Ps. Nie zwariujesz od tego ani nie umrzesz - tego możesz być pewien
  14. linka

    zadajesz pytanie

    Kota a gdybym miała jakieś "pole" to kuca (jak każda dziewczynka I dream about a PONY!! ) Uwielbiam burzę - usypia mnie i uspokaja Jakiego zwierzaka się boisz?
  15. Zrobiłam coś co chyba podchodzi pod samookaleczenie..........................wydepilowałam pachy DEPILATOREM OMG..........nie bolało.......napier***ało , zobaczymy jak długo utrzymają się efekty.... Tak to się kończy jak się Effelinka nudzi w domu
  16. linka

    zadajesz pytanie

    Film w kinie, bo jestem pożeraczem popcornu, a poza tym w kinie nikt mi nie przeszkadza a w domu to zawsze jest milion spraw do mnie jak akurat zapodaję jakiś film. Jakiego sportu ekstremalnego chciałbyś/chciałbyś spróbować?
  17. Shadowmere, a ja rozumiem, że masz chłopaka który jak widać nie ma pojęcia o tym co to ubezpieczenie na NFZ - bo jeśli TY jesteś chora, to on powinien się zainteresować co i jak żeby wszystko było ok. Rób co chcesz, twoja sprawa, tylko później nie jęcz, że jakie to niesprawiedliwe - każą mi płacić za leczenie - albo przysyłają rachunki. My ci tylko dobrze radzimy - a ty reagujesz na to jakbyśmy cię atakowały, a nie o to chodzi.... Bo chyba nie zdajesz sobie sprawy ile kosztuje pobyt w szpitalu....państwowym....dla osoby nieubezpieczonej...... Mój dzionek, jak na razie dzięki tej "wspaniałej" pogodzie bardzo senny...wykąpać by się albo co......
  18. Nic nie będę ściągać z żadnej piersi, już mi się na wymioty zbiera jak o tym myślę, w życiu, now way!!!! Może to i najlepsze dla dziecka - ale wolę żeby miało spokojną, niezestresowaną mamę, niż prężyć się przy karmieniu bo ja jestem spięta, czy mieć matkę która na myśl o samej porze karmienia i widoku laktatora dostaje trzęsawki. Nie chcę być uwiązana do siedzenia w domu, mieć cieknących mlekiem piersi.......... Trudno. Taka jest moja decyzja, ktoś ją może potępiać....poza tym, bez przesady teraz mamy już tak dobre mieszanki na rynku, że nie zrobię dziecku aż tak wielkiej krzywdy........
  19. Bo ja wiem, ja np chcę mieć dzieci - ale nie wyobrażam sobie karmienia piersią - wstrętne obrzydliwe i ohydne - tak to widzę, na myśl o karmieniu piersią dostaję odruchu wymiotnego i nie mam zamiaru karmić piersią żeby skały srały za przeproszeniem. Może się podświadomie boję, ze nie podołam albo cuś - ale nie zamierzam się leczyć z tej fobii tylko będę podawać bąblowi mleko z butelki ot co. Wydaje mi się, ze zagłębiasz się zbyt w psychoanalizę tego wszystkiego Magda. Tokofobia kojarzy mi się bardziej z kobietami które kiedyś w przyszłości chcą mieć dzieci - ale na myśl o porodzie przejmuje je paniczny strach - nie obrzydzenie, i nie niechęć do własnych dzieci! Tutaj było jasno napisane, nie chcę mieć dzieci, poród, połóg, nocne wstawanie, nieprzespanie jednej nocy przez okres 2 lat, uwiązanie w domu itd itd.
  20. Shadowmere, no to radzę szybko zarejestrować się w urzędzie pracy jako bezrobotna - w innym wypadku nie będziesz ubezpieczona i nigdzie nie przyjmą cię do lekarza, a jakby się coś nie daj Boże stało to zabulisz tłusty rachunek za szpital..... Yhh nerwica nerwicą ale jak można zaniedbywać takie rzeczy.....
  21. linka

    zadajesz pytanie

    Johny Depp - Antony Hopkins - nie umiem wybrać Twój ulubiony film z dzieciństwa?
  22. okularnica, troszkę mylisz pojęcia ...znaczy nie bardzo wiem o co ci chodzi, bo: -psychiatra to lekarz medycyny, on zajmuje się przeważnie farmakologicznym leczeniem schorzeń psychicznych i zaburzeń emocjonalnych -psychoterapeutą (czyli osobą która została wyszkolona w prowadzeniu terapii ) może być i psychiatra i psycholog. Zwykle psychoterapeuci to mgr. psychologii po odpowiednim wyszkoleniu. Także jeśli piszesz, że nie wierzysz w psychologów to nie bardzo wiem o co chodzi...... Jeśli masz nerwicę natręctw to na pewno należy udać się do psychoterapeuty na terapię - nie ważne czy to będzie psycholog czy psychiatra - byle by miał odpowiednie wykształcenie. Zaś jeśli objawy choroby przeszkadzają ci w codziennym życiu, czujesz, że nie wytrzymujesz i się męczysz - zawsze możesz iść do psychiatry po leki.
  23. Eee jedziesz na pogotowie i mówisz, że się c*uja nie ruszysz do momentu aż cie nie zbada okulista albo choć lekarz ogólny - MUSZĄ cię przyjąć!!! Jak nie szpital, to zobacz gdzie masz przychodnię niedzielno-świąteczną - gdzie kierują ludzi z twojego ośrodka zdrowia. Jak nie to szybko do jakiejś apteki i może farmaceutka coś poleci...ale te leki bez recepty to raczej nie pomogą. Nie sądzę, żeby to była reakcja na lek prędzej zapalenie spojówek albo alergia na pyłki.
  24. Zmulony dzionek, paskudna pogoda...siedzę przy kompie i poprawiam pracę mgr, w poniedziałek za tydzień pozbywam się pierwszego rozdziału - niech się teraz promotorka z nim męczy , za jaką godzinkę obiadek, później klasyka gatunku - domowe spa, błotko na twarz i dekolt, maska na włosy, peeling na ciało i będę jak nówka sztuka
×