Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. Bo utrzymanie związku i praca nad nim to bardzo ciężka praca. Nic się za nas nie zrobi i tak naprawdę całe życie uczymy się jak żyć z drugą osobą
  2. WreX, Jak dorośniesz, przestaniesz dzielić na Wy - złe podłe kobiety, co to tylko czekają na moment żeby dać d. komuś innemu z nudów i na MY - biedni, wrażliwi, perfekcyjni, rozmemłani faceci którzy cierpią - jak dojrzejesz do związku wtedy porozmawiamy. Bo jak jak dotąd widzę, że tak naprawdę wiesz bardzo bardzo mało o tym jak wygląda związek w życiu codziennym, jaka jest geneza zdrady itd.
  3. WreX, ale o czym Ty piszesz?? O jakim żalu do świata??? a co ma znaczyć to zdanie to nie wiem: Co znaczy : za dużo macie? Kogo nazywasz WY ? I czego owe WY mają za dużo? Właśnie to, że widać, ze nigdy w dłuższym związku nie byłeś skoro dzielisz społeczeństwo na my mężczyźni i WY kobiety...... W związku żeby coś otrzymać trzeba coś od siebie dać, jednocześnie nie oczekując rewanżu. Nie jest tak, ze kobieta ma więcej a facet to takie biedne stworzonko. Partnerstwo zobowiązuje........więc jak z tobą rozmawiać o tym co się dzieje w związku - skoro Ty możesz pisać jedynie o swoich wymaganiach jakie powinien spełniać twój wymarzony związek.
  4. l-kowcy-z-wroc-awia-czmy-si-t1135-620.html 35 stron o Wrocławiu - można się tam dopisać a nie robić bałagan.......zamykam.
  5. WreX, ja was nie zrozumiem...trudno...tylko, że ja jestem w szczęśliwym monogamicznym 8 letnim związku własnie z osobą z którą połączyła mnie miłość i zaufanie a wy macie problem z kontaktami z płcią przeciwną....więc może to nie ja powinnam zmienić swój sposób odbierania pewnych rzeczy . Z takim stwierdzeniem chyba wszyscy na forum się zgodzą i w tym temacie nie ma ani jednego posta który by negował takie stwierdzenie. Co nie zmienia faktu, że jak napisałam, seks nie jest najważniejszy - ale bez niego związek powoli umiera.......
  6. Się dowiedziałam, że w niedzielę jadę na paintballa Będę biegać z ganem i szczelać wyżyję się, już się nie mogę doczekać
  7. zbychu, to świetnie, będziesz się mógł radować - temat jest o lekach a nie masturbacji, trzymaj się więc myśli przewodniej.
  8. igor85, jaks ię zwiążesz z kimś na stałe i zaczniesz uprawiać seks - zobaczysz, ze jest on ważną jego częścią. Oczywiście związek się na tym nie opiera....ale bez tego się niestety psuje, problemy w sypialni to dość istotna kwestia i nie da się na nie machnąć ręką. Może tobie nasze wypowiedzi wydają się płytkie - zaś nam twoja zbyt patetyczna, przywiązujesz do tego seksu jakąś magiczną moc... żebyś się nie zdziwił, jak poza przyjemnością nie doświadczysz żadnego duchowego uniesienia. życie mój drogi, życie..... 8 lat to bardzo dużo, szczególnie że ja mam tylko 25 lat , czy nie jestem ciekawa - pewnie, jestem człowiekiem - a nie kobietą skałą, czy ciągnie - czasem bardzo, ale wychodzę z założenia, ze jeśli inni mają mnie szanować to ja muszę szanować i siebie i innych tak samo. Szkoda by mi było ryzykować dla chwili uniesienia coś co budowałam 8 lat szczególnie, że niczego ( a już na pewno na "tym" polu) mi w moim związku nie brakuje.
  9. zbychu, jeszcze jedna zaczepka, post nie na temat a dostaniesz nagrodę specjalną. W temacie, nie ufam niestety persenom, nervomixom, i innym takim. Melisę piję - bo lubię jej smak, a czy działa - wątpię Na stałe od pewnego czasu biorę fluoksetynę - antydepresant przepisany przez psychiatrę, doraźnie w strasznych kryzysach alprazolam - no i oczywiście terapia.
  10. To jest moim zdaniem bzdurna teoria....znaczy jak dziewczyna dowie się co to seks to będzie dawać na prawo i lewo....bez przesady...związek nie opiera się tylko na łóżku, owszem to jest ważne......ale.....ja bym tu stawiała na to, ze partnerzy dorastają, okazuje się, że mają inne oczekiwania od związku, inne plany życiowe.....choć ja sama jestem w tym "twoim zdaniem" 1% (8 letnim) związku, mam też takowych znajomych (związek 9 lat) i właśnie się zaręczyli.....także twoja teoria jest raczej niezbyt prawdziwa. Lepszy pierwszy niż pierwszy lepszy Co do dziewic....no w sumie, ja żadnej 24 letniej dziewicy nie znam....ale nie przesadzałabym z tym gimnazjum, wiele moich koleżanek w wieku 18 lat nie uprawiało jeszcze seksu i na szczęście obracałam się w takim towarzystwie, że nie było to "obciachem". Zaś tak jak Magda nienawidzę tekstu: szukam dziewicy....a co, nie dziewica gorsza?..... Yh....jesteś religijnym człowiekiem więc staram się ciebie zrozumieć, ale z takim podejściem - to jak już Magda napisała - forum katolickie - tam na pewno znajdzie się jakaś dziewczyna która będzie bardzo szczęśliwa, że znajdzie kogoś takiego jak TY, mężczyznę z takim samym jak ona podejściem do życia i z zasadami.
  11. swietlana, błagam zwracaj uwagę na swoje błędy , bo tego się nie da czytać......
  12. linka

    zraniona miłość

    2 miesiące to trochę mało...jak na największe zranienie w życiu....... Pain, ma tutaj dużo racji ale scrat, trafił w sedno.
  13. Do poczęcia to zwykle potrzeba dwóch osób - i przeważnie przebiega ono bez większych problemów - problem pojawia się za 9 miesięcy
  14. Natascha dziękuję ci za rozjaśnienie pewnych kwestii.....to smutne, że mówi się o tym tak mało....nawet w "naszym" towarzystwie, gdzie takie problemy są na porządku dziennym o anoreksji się nie mówi, lub bardzo niewiele, ludzie którzy przeszli tą chorobę są bardzo skryci i niechętnie o tym mówią - czemu w ogóle się nie dziwię....
  15. Anoreksja i bulimia - to (ja tak to widzę) klasyczna nerwica natręctw - coś ci każe nie jeść, coś ci każe wymiotować - jeśli złamiesz te zasady sama będziesz się karać .....i tak jak natręctwo mycia rąk nie wynika z tego że kiedyś chciało się mieć bardzo czyste łapki, bo miewało się brudne - tak anoreksja nie polega na tym że od zawsze chciałam być szczupła....... Najpierw jest problem, choroba a później pojawia się natręctwo - u kobiet częściej pada na ciało bo jest większe parcie na to....ale u mężczyzn wcale nie jest lepiej..... Niestety u nas w społeczeństwie tak jak nerwica, depresja, tak i na anoreksję i bulimię zawsze jest najlepsza rada: weź się w garść.......
  16. esprit, bo pić trza umić Zaś to potrafią tylko abstynenci
  17. Podpisuję się pod tym, każdą z moich kończyn. Wygląd - jest bardzo ważny, a to co się komu podoba to już całkiem inna bajka... Tylko, że bulimia i anoreksja nie wynikają z przesadnego dbania o urodę......to są problemy emocjonalne i niestety mają głębsze dno....nie wzieło się to z tego, że wszędzie są miliony szczupłych laseczek i teraz ja nie jestem to wpadnę w tą chorobę z rozpaczy...... bulimia i anoreksja to raczej zepchnięcie swoich emocjonalnych problemó wgłąb siebie a skupienie się na zewnętrznej powłoce. :Skoro jestem popaprana emocjonalnie, to przynajmniej zrobię wszytsko żeby być idealna fizycznie" - a co jest ideałem....tu już każdy inaczej myśli. Troszkę też śmieszy mnie ten American dream - chyba nie znasz nikogo kto tam był ...... tu jest be a tam cacy - z takim nastawieniem wszędzie wszystko będzie do dupy
  18. refren, słuchaj był Kicknięty z tego samego powodu kilka minut wcześniej, wrócił i dalej to samo, a jeszcze wcześniej z tego co pamiętam wielokrotnie proszony, żeby nie floodował - wiec takie pitolenie, że byłem taki spokojny a oni ci źli mnie wywalili jest naprawdę szczeniackie. [Dodane po edycji:] Poza tym radzę zastanowić się nad piękną frazą: Piłeś ? Nie pisz....................... Bo najfajniej jak ktoś zupełnie nie zna sytuacji,nie było go tam, wysłucha tylko jednej ( o ile pamiętam nie całkiem trzeźwej strony) a później do nas, że my najgorsi........
  19. linka

    Co teraz robisz?

    Śniadanko zjedzone, herbatka się pije, pogoda śliczna....fajny dzień idzie. Teraz magiczne tableteczki i ogarniać się czas zacząć
  20. refren, a jesteś świadoma istnienia takiego wynalazku jak Google?
  21. madseason, zawsze awaryjnie możesz iść do swojego lekarza ogólnego i wyjaśnić jaka jest sytuacja - jedno opakowanie leku raczej wypisze.
  22. Znowu TY?? Daj sobie już spokój, idź do psychiatry i na Boga przestań przysyłać mi prywatne wiadomości.
  23. Znowu Ty ??!! Lecz się powiadam ci jesteś chory psychicznie - a za kolejne konto BAN!!
×