Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. 10 razy powtarzałam, że chcę poznać ogólne mechanizmy kierujące ludźmi, które powodują, że postępują tak a nie inaczej. I w tym sensie, temat jest jak najbardziej ogólny ... nie zamierzam tu wcale pisać o sobie, dopóki nikt się nie będzie do mnie przypieprzał. Dlatego też założyłam ankietę, ale jakoś nie widzę zbyt dużo odp. mimo iż jest anonimowa O nikim nie piszę, że jest chamski, tylko że niektóre zachowania takie są i że są nie na miejscu w pewnych sytuacjach, ale jak widać sporo osób ma także problemy ze zrozumieniem tekstu. Ja już widzę, że pewne osoby już dawno wyrobiły sobie o mnie zdanie, nie mając pojęcia tak naprawdę, jakie pobudki kierują moim postępowaniem. Tak najprościej. Ale nie zaprzeczam, że chcę pomagać ludziom, nawet jeżeli wielu osobom się to nie podoba / wydaje dziwne lub jest nie na rękę. Mogę się jedynie pocieszać tym, że wielu ludzi było / jest na tym świecie niezrozumianym ... smutne, ale prawdziwe Rozumiem także, że są osoby, które wolą pisać o praniu czy gotowaniu ... przynajmniej się nikomu nie narażają ... tak łatwiej. Każdy ma prawo do swoich wyborów.
  2. Arasha

    zadajesz pytanie

    mam ( dobrze wiesz, jaką ) Czy zdarzyło Ci się upić wyłącznie w swoim towarzystwie ?
  3. Czyli jednak udało Ci się zdobyć ten lek Mnie się cały czas nie chce ( bez względu na dawkę ), ale przed braniem też mi się nie chciało, więc w sumie żadna różnica W moim przypadku mirta niweluje mi lęki tylko po zażyciu, czyli wieczorem i na noc. Rano, jak mają się pojawić, to i tak przychodzą, a ja muszę brać benzo Takiej prawidłowości nie zauważyłam ... wręcz przeciwnie Ale u Ciebie to może być zwyczajny zbieg okoliczności ! Ja marzenia senne mam intensywne, ale w sumie zawsze miałam Mogę się podzielić, bo trochę mam ich za dużo Na 45 powinien się zwiększyć. Chyba, że u Ciebie mirta nie działa na ośrodek głodu i sytości. I to jest wielka zaleta tego leku
  4. harvard, zgadzam się z Tobą i masz rację, że reakcja na każdy lek jest bardzo indywidualną sprawą, ale proponowałam dziewczynie mirtę nie tylko na podstawie swoich doświadczeń, ale wielu stron przewertowanych w temacie tego leku. Przykro mi, że u Ciebie nie zadziałało tak jak powinno. Ja brałam swego czasu nawet 45 mg i jakoś następnego dnia wstawałam ... teraz zmniejszyłam i dołożyłam drugi lek, bo apetyt był jednak za duży i chyba zamuła też trochę większa Jak w takim razie radzisz sobie ze snem ? I jaką dawkę esci bierzesz ? Minęły Ci już początkowe uboki ? ( pytam, bo nie kojarzę Twojej historii choroby z forum wybacz ! )
  5. mggabijp, a jak dawno temu wzięłaś Clona ? Mnie oprócz kropli miętowych i mentowalu ( bo Validolu nie lubię ) pomaga polewanie sobie czegokolwiek Aromatolem w takich sytuacjach ( głównie brzucha, ale także rąk czy szyi ). Lubię jak mnie chłodzi Myślę, że wbrew pozorom to skupianie się na fizycznym bólu jest Ci w jakimś sensie potrzebne, bo odwraca Twoją uwagę od mdłości i paniki. Póki nie poczujesz się spokojna, raczej daruj sobie schodzenie na dół. Posiedź z nami. Zajmij się czytaniem czegoś na forum ( niekoniecznie o emeto i na pewno nie wątku Hipochondria ! ) Jesteśmy z Tobą
  6. I ja się w 100% z tym zgadzam i w ogóle nie miałabym żadnych zastrzeżeń, gdyby mi ludzie na każdym kroku nie wytykali, że się obnoszę z dobrocią, którą czynię automatycznie i bez żadnych kalkulacji. Ja nie chcę żadnych peanów, wdzięczności, tylko święty spokój, żeby móc dalej robić swoje i pomagać tam, gdzie widzę taką konieczność ! Amen
  7. Ja nie mówię, że to jest niestosowne, tylko bardzo ciężko wykonalne w praktyce i serio, żeby to przeprowadzić skrupulatnie, to ile czasu zostałoby na prowadzenie lekcji ? Tylko o to mi chodziło Ja nikogo nie oceniam ... chodziło mi jedynie o to, że takie przedsięwzięcie jest trudne do wykonania ze względu na ograniczony czas lekcji. Zresztą to chyba najbardziej rodzice byli oburzeni całą tą sytuacją, o czym może świadczyć tytuł artykułu, do którego podałeś linka Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Legnicy czekają na przeprosiny ze strony ministerstwa edukacji i dolnośląskiego kuratorium. My znamy tę sprawę niejako z trzeciej ręki -- 14 mar 2015, 21:19 -- Nieprawda, moi rodzice tak byli w szkole uczeni zachowania a na przerwach chodzili w parach po podwórku a rękami załozonymi na plecach /zeby uczyc wyprostowanej postawy/ czego pilnował nauczyciel. I masz rację. Też słyszałam, że tak dawniej było i przynajmniej chamstwo nie szerzyło się na każdym kroku. Ale mam wrażenie, że mentalność ludzi była wtedy nieco inna A pilnowanie prostej postawy jak najbardziej popieram, bo sama przez lata chodziłam na gimnastykę korekcyjną
  8. Dla mnie to jest takie wjeżdżanie na ambicje, udzielacie się w durnych tematach , najlepiej o seksie itp, a jak ja tu zakładam taki poważny filozoficzny wątek to nikt nie chce pisać. Może miałas inne intencje , ale ja to dokładnie tak odebrałam,. Nie o to mi chodziło ... poza tym sama sporo takich wątków pozakładałam ... napisałam po prostu jaką widzę prawidłowość, którą ktoś już wcześniej na forum też dostrzegł, ale nie pamiętam dokładnie przy okazji jakiego tematu to było. Tego to już zupełnie nie rozumiem. To problem społeczny , czy Twój? Czy tu wszystkim zarzuca się nagminnie infantylność, czy Tobie? Problem społeczny nawiązujący do tematu wątku, nie do infantylności. nie znam sprawy , więc naprawdę nie umiem się odnieść o co chodzi z tymi żartami , zalezy od kontekstu , sposobu wypowiedzie itp , Mogłabym podrzucić linka, ale nie chcę tego robić, bo chłopak się już dość nieciekawych komentarzy naczytał i nawet planował z tego powodu opuścić forum, przed czym póki co udało mi się go wraz z jedną dziewczyną i innym chłopakiem odwieść. Ale nie wiem, na jak długo
  9. Oj, umiecie komuś przypisywać nie jego słowa ... bardzo fair Skąd możesz wiedzieć, co ja myślę ? Po raz kolejny podkreślam, że próbuję zrozumieć ogólne mechanizmy postępowania wielu ludzi, które sprawiają, że łatwiej im komuś dokopać niż wyciągnąć życzliwą dłoń. Co w tym jest niewłaściwego ?!
  10. *Wiola*, w którym miejscu napisałam, że ktoś powinien się czegoś wstydzić ? Napisałam jedynie, że smuci mnie takie podejście wielu osób do tematu ... tyle. A tak btw jakikolwiek temat bym nie poruszyła, to od razu zarzuca mi się, że jestem dziecinna. To jest bardzo poważny problem społeczny, który dostrzegam nie tylko zresztą na tym forum, ale w funkcjonowaniu większości ludzi w dzisiejszych czasach ( ale może zawsze tak było ) Nie chodzi o moje urażone uczucia, tylko o to, że przypieprzają się do mnie ludzie, kiedy próbuję stanąć w czyjejś obronie w jakimkolwiek temacie i część mi zarzuca naiwność, inni - że nie znam się na żartach ( jeżeli sugerowanie komuś, kto dostaje zastrzyki z psychotropów, że będzie miał niebawem tyłek wielkości ula jest zabawne, to wybaczcie, ale to nie ja jestem w tym miejscu infantylna i nietaktowna przy okazji ), a jeszcze inni, że afiszuję się z dobrocią, podczas gdy tego nie robię. Dlatego chcę zrozumieć motywy postępowania tych osób ( a także innych, którzy podobnie postępują na co dzień ). Wszystko !
  11. Jakbym tutaj napisała komu i kiedy pomogłam, to by zaraz było, że robię to dla poklasku, a ja tego wcale nie oczekuję. Zresztą nie widzę potrzeby tłumaczenia się z tego, że mam potrzebę pomocy innym. Osoby, których do dotyczy, potrafiły to docenić również w sposób nie robiący szumu. Chcę jedynie zrozumieć agresję osób, którym przeszkadza to, że ktoś robi coś dla innych bezinteresownie i zarzucają takiej osobie dowartościowywanie się i zwracanie na siebie uwagi. Dlatego założyłem ten wątek jako pole do dyskusji na ten temat. Chodzi mi o poznanie pewnych mechanizmów psychologicznych, które rządzą ludzką mentalnością i liczę, że w takim kierunku ta dyskusja będzie zmierzać. Ale po odzewie na ten temat ( dla porównania wszelkie tematy dotyczące seksu i relacji damsko - męskich cieszą się nieporównywalnie większym zainteresowaniem ) wnioskuję, że pytanie, które postawiłam jest właściwie retoryczne ( co mnie bardzo smuci ).
  12. Wolfx, Tobie chłopie tak niewiele do szczęścia potrzeba ... nic tylko brać przykład
  13. Kochani ... założyłam temat, w którym można by podyskutować na temat wyboru lekarza i czynnikami, jakie na to wpływają, żeby nie zaśmiecać klonowego wątku Zapraszam czym-kierujecie-przy-wyborze-lekarza-psychiatry-t54889.html
  14. Postanowiłam założyć ten temat w dziale leki, bo nigdzie indziej za bardzo nie pasuje Skłoniła mnie do tego dyskusja, jaka wywiązała się w ostatnim czasie w jednym z wątków lekowych na temat traktowania pacjenta przez lekarza i tego, jakie my sami mamy oczekiwania wobec osób, którym powierzamy swoje zdrowie psychiczne Fajnie byłoby dołączyć tamte posty do tego tematu, ale to jedynie luźna propozycja związana z tym, że trochę zaśmieciła wątek poświęcony konkretnej substancji czynnej Czekam na Wasze opinie i być może wywiązanie się ciekawej, merytorycznej dyskusji bez obrażania nikogo i nie podawania żadnych danych personalnych lekarzy !
  15. Arasha

    Hipnoza

    Przyłączam się do pytania -- 14 mar 2015, 01:54 -- Zapewne ( najpierw musieliby ich jeszcze umieć w ten trans wprowadzić )
  16. laden, u mnie jest na odwrót ... bez leku nie zasnę. Ale po przebudzeniu w nocy czy nad ranem zazwyczaj zasypiam bez problemu Mam nadzieję, że Ci ten zestaw niebawem zatrybi ... a jak nie, to będziesz musiał wspólnie z lekarką coś pozmieniać. Najważniejszy jest efekt, a nie żeby wątrobę niepotrzebnie obciążać czymś co nie przynosi rezultatu. A jak się czujesz w ciągu dnia ?
  17. Asembler, to jest jakiś żart ? To brzmi gorzej niż w jakimś zakładzie dla groźnych przestępców albo osób niepoczytalnych ! Skąd to wytrzasnąłeś ? Gdyby taka procedura była stosowana, to materiał z żadnego przedmiotu nie zostałby nawet liźnięty, a jedyne czego uczniowie by się nauczyli to odruchu Pawłowa ... perspektywa dostania żetonu powodowałaby u nich wzmożone wydzielanie śliny tzn. przypływ grzeczności w postępie geometrycznym
  18. alu, dobrze działa mirtazapina ( Psychotropka Ci potwierdzi, chociaż brała zdecydowanie krócej i przerwała ze względu na tycie ... ale Ty jesteś chudzina, nie masz w ogóle apetytu, więc ten lek mógłby być dla Ciebie dobry ). Ja biorę od 7 lat, działa super nasennie ( to jest w sumie ubok, bo to teoretycznie jest antydepresant ) i poza tą sennością oraz nadmiernym apetytem nie wywołuje żadnych innych działań niepożądanych ( bez względu na dawkę ... brałam wszystkie możliwe ). A doraźnie to hydroksyzyna, ale sama pisałaś, że już na Ciebie nie działa ... Clony podobnie jak i inne benzo też, ale w dłuższej perspektywie to najlepsza droga do uzależnienia zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Doraźnie - jak najbardziej
  19. Arasha

    Konnichiwa

    Hemolakria, witaj Możesz liczyć na wsparcie nie tylko schizofreników ... my tu wszyscy sami swoi I pamiętaj, że żadne zaburzenie nie stygmatyzuje człowieka ! Każdy jest tak samo wartościową osobą Rozgość się i korzystaj z dobrodziejstw tego miejsca
  20. alu, lepiej tam nie zaglądaj Ja tam ostatnio czytałam wypowiedzi jednej dziewczyny, której bardzo mi żal Ale tak ogólnie to nie mam zapędów hipochondrycznych, dlatego tam nie włażę, żeby się niepotrzebnie nie nakręcać. Niestety beztroska rodziców, to jedno, ale w sumie w pracy jest podobnie ... często ludzie przychodzą chorzy, podziębieni, z jakąś infekcję, bo boją się stracić posadę ... ale to już jest inna kwestia. Tak samo jest na terapii na oddziale dziennym ... trzeba być obowiązkowo, nawet jak ktoś się źle czuje, bo jak się źle czuje, to znaczy, że problemy, które są właśnie przepracowywane wywołują w nim takie emocje, że organizm różnie reaguje i trzeba się z tym zmierzyć. Nie uwierzą Ci, że naprawdę możesz mieć 39 stopni gorączki mggabijp, spokojnie, dawki Clona, które bierzesz, są naprawdę bardzo małe i na razie uzależnienie Ci nie grozi, a jest szansa, że dzięki niemu wdrożyć się we właściwy lek. Clon jest pod tym względem fajny, bo łagodzi mdłości ( a nie każde benzo tak działa ... zresztą to zależy też od konkretnej osoby ) i dzięki temu automatycznie jesteś spokojniejsza. Piszesz też, że lepiej sypiasz ... jak na początek leczenia to bardzo dużo Byle się za bardzo nie przyzwyczaić ! Trzymaj się cieplutko kochana Właśnie zauważyłam, że otwarłam 200 stronę Masakra ! Nie ma się z czego cieszyć ... jak tu trafiłam, to była dopiero 134
  21. Arasha

    Czy masz?

    tak Czy masz ciemne włosy ?
  22. monooso, ciężko znaleźć jakieś zestawienie, gdzie porównane byłyby dawki Etizolamu w stosunku do innych benzo ( pewnie ze względu na to, że u nas nie jest w regularnej sprzedaży dostępny ). Ale poznałam jednego gościa, który brał przez dłuższy czas Etizolam ( sprowadzany z Azji ), z którego schodził przy pomocy Elenium, ale potem i tak wpakował się w alprę i mówił mi, że działanie było podobne. A skąd u Ciebie pojawił się pomysł na eksperymenty z benzo u nas niedostępnymi ? Brałeś wcześniej inne leki z tej grupy czy to było Twoje pierwsze podejście ? Jak często go brałeś ? Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o tym leku, a informacji o nim jak na lekarstwo ( sic ! ) -- 14 mar 2015, 00:00 -- lechita26, naprawdę nie znasz żadnego innego sposobu na kaca niż benzo ? To Twoje życie, więc rób jak chcesz, ale jeżeli chcesz się wpakować w uzależnienie, to proszę bardzo. Jeżeli takie akcje zdarzają Ci się sporadycznie, to pół biedy, ale na dłuższą metę to droga donikąd. A wyjście z nich ... może lepiej, żebyś nie wiedział, chociaż jak poszperasz na forum, to się dowiesz. Naprawdę sporo ludzi jest zmuszonych brać te leki, bo mają silne lęki, napady paniki, problemy ze snem, ale na własne życzenie się w to pakować, wydaje mi się skończoną głupotą ! Nie oceniam Ciebie, tylko lajtowe podejście Twoich znajomych do tematu ... zapewniam Cię, że lajtowe to ono jest do czasu. Skoro 40 mg diazepamu na Ciebie nie działa, to rzeczywiście musisz mieć jakąś mega tolerkę. Brałeś leki z tej grupy wcześniej ? Co do Twojego pytania, to większość osób twierdzi, że alprazolam i clonazepam są najsilniejsze ( jeszcze lorafen, ale w to się lepiej nie pakuj ), przy czym clon działa zdecydowanie dłużej, więc nie będziesz miał szybkiego zjazdu ... -- 14 mar 2015, 00:06 -- A tak btw to dla Ciebie mało ? To są leki z natury uspokajające, a nie stymulanty, więc nie wiem, jakiego efektu Ty oczekujesz ?
  23. No, rzeczywiście Amerykę odkryła ... ale liczy się empatia i zrozumienie dla pacjenta A długo już tego Clona bierzesz ?
  24. Arasha

    Ciągła żonglerka lekami

    kazimierz61, coś mi się wydaje, że masz kiepsko dobrane te leki, mimo dużych dawek, że nie odczuwasz żadnej poprawy. Konsultowałeś to może z innym lekarzem ? Być może ich działanie się u Ciebie już "wypaliło" i przydałoby się coś pozmieniać Nie ma co liczyć, że samo nagle zaskoczy. A tak nawiasem mówiąc, to ile Ty w ogóle śpisz, skoro tak wcześnie się wybudzasz ? I co robisz przez połowę nocy Pytam dlatego, bo wiem jaka bezsenność jest męcząca
×