Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. Argish, bo ja np. wielu określeń Arhola nie jarzę i potem muszę szukać po jakiś słownikach slangu A tak btw to nie mogłam spać
  2. Ola34, jeżeli przez tyle lat bierzesz tą samą, w dodatku minimalną dawkę, to nie masz większych powodów do obaw ( pewnie już w jakimś tam stopniu jesteś uzależniona, ale w każdym razie nie rośnie Ci tolerancja, a to ważne ! ). Ja miałam doświadczenie wyłącznie z Zomirenem ( ale w zdecydowanie większych dawkach ). Ponoć Afobam jest też niezły
  3. Arasha

    HIT czy KIT?

    kit wanna z hydromasażem
  4. Ja brałam alprazolam ponad 3 lata wyłącznie nasennie, więc nie wiem, jak działa na lęki Clon wydaje mi się bardziej uniwersalny i starcza na dłużej ( chociaż jak teraz jest ta alpra o przedłużonym uwalnianiu to w sumie może być to samo ). maniek123321, ile Ty tego Clona wcinasz jednorazowo ? Bo jeszcze parę dni temu miałeś w podpisie 4 mg
  5. Pieprz, ja podałam przykłady i teraz czekam na kolejne od innych forumowiczów ! Aha zapomniałam jeszcze dodać - rolka - potoczne określenie Relanium ( czyli diazepamu )
  6. Przeglądając różne wątki trafiałam nieraz na pewne określenia, które były skrótowcami lub jakimś rodzajem slangu i nie zawsze od razu wiedziałam, o co biega. Dlatego postanowiłam założyć temat, w którym każdy będzie mógł dorzucić jakieś słowo, z którym spotka się zarówno na forum, jak i w innej sytuacji, a odnoszące się do tematyki poruszanej na forum. Tworzę ten temat głównie z myślą o nowicjuszach, którzy wertując to miejsce mogą spotkać się z niejasnymi na pierwszy rzut oka stwierdzeniami Na początek podaję hasła i skrótowce, które udało mi się obczaić i które sama obecnie stosuję, bo trzeba przyznać, że skracają nieraz znacznie wypowiedź i dają poczucie wspólnoty z osobami jadącymi na tym samym wózku ter(-ka ) / ewent. T. - terapeuta / terapeutka bdz / benzo - leki uspokajające z grupy benzodiazepin sraje - inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny ( w skrócie określane jako SSRI ) uboki - skutki uboczne / działania niepożądane występujące zwykle na początku leczenia nową substancją hipo - hipomania, mania ( jedno z zaburzeń występujące w chorobie afektywnej dwubiegunowej, cyklicznie z okresami obniżonego nastroju ) RC - research chemicals ( popularnie dopalacze ) cold turkey - radykalne odstawienie substancji psychoaktywnej, bez stopniowej redukcji dawek ani wspomagania się zastępczymi środkami medycznymi, mającymi na celu zminimalizowanie efektów odstawiennych Więcej pomysłów na tę chwilę nie przychodzi mi do głowy ... jak ktoś coś sobie przypomni albo napotka się na forum, to niech uzupełni tę listę Sama jestem ciekawa, ile takich perełek jest przez nas na co dzień używanych jako normalne wyrażenia bez zastanawiania się, co one znaczą ( oczywiście w przypadku osób, które ich znaczenia nie znają )
  7. Wiem, że istnieje cały wątek poświęcony bezsenności i zaburzeniom snu, ale zakładam ten z myślą o konkretnych radach, jak mam się ogarnąć ( może komuś też się przy okazji przyda ) i zacząć funkcjonować, jak większość społeczeństwa normalsów. Dotychczas pomagała mi świadomość, że jest więcej osób mających problem z uregulowaniem sobie zegara biologicznego, ale ostatnio ta świadomość już mi nie wystarcza, bo chciałabym wyplenić w sobie ten paskudny nawyk Otóż, od zawsze mam problemy z wczesnym kładzeniem się spać, ale w ostatnim czasie ( a właściwie odkąd uzależniłam się od forum ) i próbuję ogarnąć wszystkie interesujące mnie wątki oraz odpisać ludziom, z którymi koresponduję, to jest masakra ! Im bardziej się staram położyć o przyzwoitej porze ( i cały dzień się na to nastawiam ), tym efekcie wychodzi jeszcze większa lipa i kładę się jeszcze później ( przeważnie koło 1-2 ). Chciałabym to zmienić, ale nie mam pomysłu - jak ? Mam nawet ( na własną prośbę ) zainstalowaną opcję automatycznego wyłączania kompa o 23, ale co to za problem ponownie go włączyć Jestem już tym tak zmęczona, że nie daję już sobie z tym rady, zwł. że moje problemy ze snem ciągną się od wielu lat i cały czas jestem na lekach nasennych Bardzo liczę na pomoc, jakieś praktyczne wskazówki i podzielenie się swoimi doświadczeniami w tej materii. Domyślam się, że więcej osób może mieć podobny problem i może jakoś wspólnymi siłami łatwiej będzie nam się ogarnąć Umieściłam ten wątek w dziale Pozostałe zaburzenia, bo nie jest to uzależnienie w dosłownym tego słowa znaczeniu
  8. buszujacywtrawie, super, kolejny lek A to ta kobieta nie wie, że SSRI przepisuje się przeważnie do południa, bo na wieczór może powodować nadmierne pobudzenie i trudno zasnąć Tylko w wyjątkowych sytuacjach nieliczna grupa osób bierze te leki na noc, żeby przespać początkowe uboki ( ale Ty, z tego, co piszesz, dość dobrze tolerujesz większość leków ). Paranoja ! A tak swoją drogą, to czy Ty w ogóle masz możliwość odezwania się podczas wizyty, czy o wszystkim decyduje doktorka informowana o stanie Twojego aktualnego samopoczucia przez rodziców ? To jest jakaś chora sytuacja, mógłbyś równie dobrze wcale nie jeździć na te wizyty, skoro wszystko zostaje ustalone poza Twoimi plecami ... a przepraszam, zastrzyki musisz dostać realnie Nie bardzo wiem, po co miałeś brać ze sobą rozpiskę leków To ona nie ma tego w karcie pacjenta ... nie zdaje sobie sprawy, czym Cię faszeruje ? Czytałeś może opinie osób na temat jej leczenia w necie ? Naprawdę cieszę się, że masz jeszcze siłę do jakichkolwiek zajęć Bo tak to idzie zwariować ( odpukać ! )
  9. Arasha

    X czy Y?

    dobrze się czuć Myśleć dobrze o sobie, czy żeby inni myśleli dobrze o nas ?
  10. Arasha

    Czy masz?

    nie Czy masz pomysł na jutrzejszy dzień ?
  11. bezsilna_22, przy zaparciach ryż i banany ( podobnie jak gorzka czekolada i kakao ) są zdecydowanie niewskazane ! Warzywa jak najbardziej polecane, tylko pytanie jak się po nich czujesz, czy lepiej trawisz gotowane, czy możesz także surowe ? A nie myślałaś o tym, żeby ryż zamienić na kaszę jaglaną i gryczaną ( zwł. ta pierwsza jest mega zdrowa, dobra praktycznie na wszystko i dodatkowo pomocna przy walce z grzybicą oraz zakwaszeniu organizmu ) - obie są w 100% bezglutenowe, podobnie jak kukurydza ( ale ta może już być modyfikowana genetycznie, więc jak jesteś wrażliwa, to powinnaś uważać ! ). Nie wydaje mi się, żeby dobre było całkowite rezygnowanie z nabiału ( mleko i sery żółte plus jogurty owocowe oraz wszystkie produkty zawierające mleko w proszku rzeczywiście nie są najlepsze, ale można dostać dobre kefiry czy jogurty nie zawierające dodatku mleka w proszku, tylko się trzeba uważnie przypatrzeć etykietom ! ). Całkowita rezygnacja z nabiału jest wskazana jedynie przy galaktozemii ( bardzo rzadkiej chorobie genetycznej ). Przy nietolerancji laktozy, wystarczy tylko wyeliminować mleko plus produkty na bazie mleka w proszku. Napoje fermentowane typu jogurt czy kefir mają naturalnie rozłożoną laktozę przez bakterie kwasu mlekowego, które dodatkowo spełniają pozytywną rolę w zasiedlaniu naszego przewodu pokarmowego i konkurują z bakteriami gnilnymi, wydzielającymi toksyny i produkty przemiany materii. Btw Czytałam gdzieś niedawno, że zbyt tłusta dieta również może powodować zaparcia Trzymaj się cieplutko kochana
  12. Fisio, fajnie, że podzieliłeś się swoją historią Ja osobiście wyznaję zasadę, że nigdy nie wiadomo, co i kiedy tak naprawdę nam pomoże. Takie spotkania, jakie opisałeś odbywają się w wielu różnych kościołach w całej Polsce, przychodzą na nie osoby z różnymi dolegliwościami czy chorobami ( nie tylko psychicznymi, a raczej stanowią oni mniejszość ), ale tylko nieliczni doznają uzdrowienia Tak naprawdę nie wiadomo, od czego to zależy, bo przecież Bóg równie mocno kocha każdego człowieka ... być może to bardziej kwestia nastawienia i naszej wiary, która tak naprawdę nas leczy. Może być też tak, że dla danej osoby nie nadszedł jeszcze ten czas na uzdrowienie, a może musi poszukać gdzie indziej Pan Bóg działa w różny sposób i w różnych okolicznościach, wielokrotnie poprzez ludzi, których stawia na naszej drodze ... "nie znasz dnia ani godziny". Sama byłam parę razy na takich spotkaniach ( ale to już dawno ) i jakiś super hiper efektów nie widziałam, mimo iż niektórzy ludzie nawet się przewracali. Trudno mi powiedzieć, czy to kwestia sugestii czy może silne emocje połączone z nadzieją na wyzdrowienie powodowały takie zachowanie Mimo wszystko uważam, że warto szukać rozwiązania swoich problemów w różnych miejscach ... także w Kościele, jeżeli ktoś jest wierzący. Powodzenia Filipie w dalszym życiu
  13. Arasha

    TERAPIA W HOLANDII

    mezet, ja już zostałam doinformowana na pw To się nazywa syndrom CK ( ciężko kapująca jednostka ) Niestety w takiej sytuacji nie będzie w stanie zdać nam relacji ale mimo wszystko liczę, że może jeszcze w ostatniej chwili zmieni zdanie.
  14. bezsilna_22, na pewno jelito Ci nie pęknie ! Robaki nie przegryzają ścianek jelit ot tak sobie. Nie masz czegoś na uspokojenie ? Przydałoby Ci się coś, co by Cię wyciszyło Wiem, jak trudno jest iść spać z lękiem i jak trudno przestać myśleć, o tym, czego się boimy. Ale to tylko nakręcająca się spirala i w ten sposób sobie nie pomagasz ! A myślałaś o tym, żeby przejść na jakiś czas na jakąś inną dietę ? Wiem, że już teraz jesteś na jakiejś, ale co Ty właściwie jesz na co dzień ?
  15. bezsilna_22, nie wiem, co mogłabym Ci napisać, jak pocieszyć, bo sama od dłuższego czasu czuję się ujowo Może pomyśl nad tym preparatem, o którym kiedyś Ci pisałam ... fakt jest drogi, ale w 100% naturalny, o bogatym składzie i może najwyżej pomóc ... raczej nie zaszkodzi. Lewatywy na dłuższą metę to żadne wyjście ... meczące i dodatkowo pozbawiają Cię mikroflory. Buziaki :*
  16. JERZY1962, ja mam analityczny łeb i do wszystkiego chciałabym mieć odpowiednie rubryczki, tabelki, wykresy, wszystko poparte konkretnymi wartościami liczbowymi !
  17. JERZY1962, ja jestem tym wyjątkiem ( i mam nadzieję pozostać ! ), dlatego napisałam, że nie dla każdego / każdej ( mając na uwadze, że statystyki pod tym względem są bezlitosne )
  18. i orgazmy ,,, bo to też dla kobiety ważne ( jak tlen w związku ) Nie dla każdej kobiety ... ale dobra, liczą się intencje
  19. Arasha

    TERAPIA W HOLANDII

    czajnik3, a możesz coś więcej napisać, jakiego typu to ma być terapia ? Jednorazowe podanie czy seria iniekcji ?
  20. Arasha

    ot

    Odważna teza jak na wątek antylewacki . A co ?! Ciągle zarzuca się mi asekuranctwo w moich wypowiedziach, to piszę, co myślę ... nie było takiego bezrobocia, gospodarka miała się całkiem nieźle, nie było wszechogarniającej rozpusty ... ludzie mieli bardziej poukładane w głowach. I to wcale nie chodzi o to, że je mam coś przeciwko np. mniejszościom seksualnym ... daję każdemu prawo do wolności, ale nie trzeba tego akcentować na każdym kroku. Tak naprawdę te wszystkie sprawy, którymi zajmuje się obecna władza mają odciągnąć uwagę od problemów, z którym mierzy się większość społeczeństwa, bo rząd ma ich w dupie do czasu następnej kampanii wyborczej. Oni już nam pokazali tę piękną zieloną Irlandię ... tylko niebawem, jak sprywatyzują lasy, to będzie tak jakby mniej zielona
  21. Arasha

    ot

    na_leśnik, nie ma się czego bać, to tylko emotka Ale fakt faktem, że dzisiejsze społeczeństwo zmierza donikąd, bo nie ma odpowiedniego przywódcy. Za Gierka chociażby na Śląsku ( i nie tylko ) był porządek ... a teraz co mamy ? To co obecny rząd wyprawia, to jedna wielka kpina ( a piracik musi być ! )
  22. Arasha

    ot

    Po prostu maciek, popieram Mówimy zdecydowane NIE zbytniej swobodzie obyczajów ! Trzeba wprowadzić zamordyzm Btw Tylko nie jestem przekonana, czy jest nas taka większość
  23. absolulu, w takim razie to nie mirta winna, a bardziej wenla A dlaczego zrezygnowałeś z sertry ? Przestała działać ? Ja też swego czasu brałam 45 mg, ale to jest naprawdę duża dawka i może powodować otępienie. Skoro rozważasz spróbowanie fluo, to może połącz ją z mniejszą dawką mirty ( ja na początku leczenia dostałam taki zestaw i dobrze się sprawdzał ). Trudności z wstawaniem mogą wynikać z większej dawki mirty, nie wenli, bo wenlafaksyna raczej aktywizuje. Ale jeżeli ze względu na uboki po wenli zwiększyłeś dawkę mirty, to może warto jednak rozważyć póki co zmianę wenli. Kwetiapinę zawsze można dołączyć dodatkowo ( małe dawki działają nasennie ), ale póki co nie ma sensu szaleć z ilością leków. Moim zdaniem lepiej jest wymienić jeden lek i zobaczyć, jaki będzie efekt
  24. laden, ja to brałam nasennie doraźnie i tak mniej więcej do pół godziny od zażycia miałam uczucie jakiegoś odrealnienia, dziwne to było i nie czułam się z tym komfortowo ( dopóki nie zasnęłam ) -- 21 mar 2015, 22:32 -- absolulu, a jaką dawkę mirty bierzesz ? Masz problemy ze snem ? Może nie trzeba od razu zmieniać obu leków ...
×