-
Postów
5 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arasha
-
Mireille, no to lipa A długo chodziłaś na tę psychoterapię ? Od jakiej dawki doksepiny zaczynałaś ?
-
alicja155, jem, ale głównie po mirtagenie I co najciekawsze przez cały dzień nie mam w ogóle ochoty na jedzenie, wręcz jem na siłę Z ziołowych ja brałam Valused ( bo ma dość dobry skład i jest niedrogi ) oraz Sedivitax ( trudniej dostępny, włoski preparat ziołowy, ale efekt podobny jak po Valusedzie ). Z tego co czytałam to ludzie polecają tu na forum także Sen Apotex z firmy OlimpLab ( połączenie ziół z melatoniną, przy czym tej melatoniny jest tam tyle, co kot napłakał ... ja tego nie próbowałam, bo moje problemy ze snem mają inne podłoże i ciągną się od wielu lat, ale kilka osób chwaliło ten preparat ... ja kupiłam ojcu, ale nie wiem, czy już brał )
-
JKB, ja już polecałam bezsilnej_22, preparat, który bardzo mi pomógł na regulację przewodu pokarmowego. Moim zdaniem lepszy od innych probiotyków, bo bardziej kompleksowy i z dodatkiem kilkunastu ziół. Myślę, że sens brania tego typu preparatów jest dopiero po badaniu, na które się wybiera, a po którym mikroflora w jelitach praktycznie nie istnieje. Z Candidą męczę się od dawna ( robiłam na jej obecność przeciwciała ... bardziej wiarygodne niż badanie próbki kału, bo pokazują problem bardziej całościowo, jest kilka opcji na przeciwciała świadczące o zakażeniu starszym lub takim całkiem świeżym ). Badania są wysyłane do instytutu w Berlinie, dlatego mam do nich zaufanie
-
Doskonale to rozumiem i nadal twierdzę, że za te napady nocnego apetytu jest odpowiedzialna kwetiapina. Ciesz się, że nie bierzesz mirty ( ja biorę jedno i drugie, ale nie mam wyjścia, bo spać muszę, a bez tego nie ma szans na zaśnięcie ). Po mircie to jest dopiero parcie na żarcie ( 90% biorących Ci to potwierdzi ). Chyba tylko jedno wyjście - zażyć lek i przywiązać się do łóżka ( żartuję ! ), ale myśli i tak nie oszukasz Możesz spróbować. Nic nie tracisz. Zawsze możesz wrócić do tego, co bierzesz obecnie. Trzeba znaleźć dla siebie taki wariant, żeby jak najbardziej nam pomagał, a nie szkodził i powodował dodatkowy dyskomfort ! Możesz też spróbować brać dodatkowo jakieś ziołowe tabletki nasenne ( nie same, bo pewnie by na Ciebie na podziałały skoro już długo bierzesz zolpidem, ale jako dodatek, jak nie będziesz mogła zasnąć ... na pewno nie zaszkodzą, najwyżej nie pomogą ). Ja kiedyś stosowałam taką metodę ... mirta ... jak nie zasnęłam to 2 kapsułki Valusedu, a jak dalej nie zasnęłam ... to jakieś benzo Teraz biorę Ketilept i jestem zadowolona, bo już mi bardziej chęci na jedzenie od mirty nie zwiększy ! Lorafenem sobie nie ma co głowy zawracać, bo cholernie uzależnia i tak jak piszesz może powodować otumanienie. Nie jest to lek do długotrwałego brania. A zejście z niego to dramat. Dobrze, że sobie go odpuściłaś. Trzymaj się i dawaj znać, jak się czujesz. Pozdrawiamy Cię
-
Mireille, nie bardzo wiem, w jaki inny sposób ? Pomaga tylko benzo. Ale może powinnam spróbować od 10 mg ... A na co Ty właściwie bierzesz ten lek ? Na lęki, czy masz też problemy z depresją ? I czemu musiałaś przerwać terapię ( byłaś przecież zadowolona ) ? Kwestie finansowe, czy terapeuta tak uznał ?
-
Argish, ja gościa nie znam, więc nie mam na jego temat zdania, bo moje konto jest jak dotychczas pierwszym i jedynym. Ale może przynajmniej nudno nie będzie Ludziom trzeba dawać szansę, a w razie gdy nadmiernie podskakują ustawiać do pionu ... inna sprawa, co z tą szansą owi osobnicy robią
-
No ... ciekawych rzeczy po roku pobytu można się tu dowiedzieć Może wreszcie ktoś zauważy, że to nie ja mam na tym forum największą potrzebę zwracania na siebie uwagi
-
Nie mam do końca pojęcia Wiem tyle, że w Ośrodku Leczenia Uzależnień ( podciągnęłam pod to uzależnienie od benzo i internetu, które w sumie są faktem ). Na razie byłam na jednej wizycie. W przyszłym tyg. mam kolejną. Ale planuję poruszać na niej także inne sprawy, zresztą myślę, że tak zawsze wychodzi. To ile bierzesz tej doksepiny na dobę ? I jak się czułaś na początku ? Ja niedawno próbowałam tego leku przez parę dni 25 mg raz dziennie, liczyłam, że nie będzie mdłości, bo to w końcu nie ssri, ale nie czułam się dobrze i odstawiłam. Oczywiście miałam nadzieję, że może wreszcie to będzie dobry lek, ale ja nie jestem w stanie wytrzymać tych kilku - kilkunastu dni ( w sumie to do końca nie wiadomo - ilu ? ), bo jak mi się robi niedobrze, to zaraz biorę benzo i tylko pogłębiam swoje uzależnienie od tych leków. I takie to moje leczenie -- 07 mar 2015, 19:37 -- Kacha89, moje dotychczasowe podejścia do psychoterapii były prywatnie, ale nie znalazłam odpowiedniego porozumienia z żadnym z tych terapeutów i dość szybko przerywałam. Teraz zapisałam się na NFZ. Ale w Krakowie są większe możliwości pod tym względem. W sumie z jednego miejsca po wstępnych konsultacjach musiałam zrezygnować, bo nie można dublować terapii, zresztą odległość nie ta. Ale teoretycznie szansa na wizyty również tam - była.
-
Miałam tak samo. Dlatego wolę, jak ktoś o przyjemnym głosie do mnie spokojnie nawija Ja np. słucham nagrań pt. Głęboka relaksacja, Idealna sylwetka, a zwł. Pokonaj bezsenność. Tytuły chyba same mówią, co w nich jest zawarte. Plus delikatny podkład muzyczny i różne scenerie - np. nad morzem, w lesie, nad jeziorem ... każde nagranie jest inne
-
Xandra, to wbrew pozorom naprawdę dużo Ja się cieszę, jak przejadę bez lęków kilka przystanków tramwajem, a akcje z wysiadaniem w szczerym polu np. z pociągu zdarzały mi się zeszłej zimy i było bardzo fajnie W każdym razie nie zamarzłam, doszłam pieszo do kolejnej stacyjki, zostałam zaproszona nawet do budki dyżurnego, bo mu się żal zrobiło, że muszę godz. stać na mrozie do przyjazdu następnego pociągu ( oczywiście mu nie powiedziałam, że wysiadłam z poprzedniego ).
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Arasha odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Co wejdę w ten wątek, to Ci by tylko pili Taa ... soczek ... z buraków ćwikłowych -
Psychotropka`89, nie jesteś chyba wyjątkiem w tym względzie. Czytałam opinie na temat alprazolamu i były osoby, które twierdziły, że Xanax czy Afobam działa na nich lepiej niż Zomiren czy Alprox. Ale są też takie osoby, których śmieszy takie podejście ( spotkałam się z tym na forum ) i twierdzą, że to / cenzura ... bo ma być grzecznie /. Ja tam daję prawo każdemu do własnych odczuć, zwł. że przecież nawet ta sama substancja działa na różnych ludzi czasem kompletnie inaczej Jesteśmy wrażliwymi osobami i wiele czynników może wpływać na naszą reakcję na daną substancję. Najważniejsze, żeby znaleźć coś, co na nas będzie dobrze działało, dając prawo do odmiennego zdania innej osobie. A ile płacisz za ten Onirex ?
-
Psychotropka`89, to w końcu bierzesz ten Onirex ? Mój tata bierze Stilnox albo w ostatnim czasie Zolsanę, ale on się boi uzależnienia i bierze niecodziennie i tylko pół tabletki plus masę innych, ziołowych. Nie pytałam go czy widzi różnicę. A ten Ketilept ( a właściwie kwetiapina - substancja czynna ), którego nie znasz, to w sumie fajny lek, jako dodatek na spanie, tylko trzeba dobrać odpowiednią dawkę. Ja kiedyś brałam 100 mg ( bo tak mi lekarz zasugerował ), ale niezbyt fajnie się po nim czułam. Później dowiedziałam się, że nasennie stosuje się zdecydowanie mniejsze dawki ( przeważnie 25 mg ), ale to z kolei okazało się za mało. I tak metodą prób i błędów obczaiłam, że najlepiej na mnie działa dawka 50 mg ... pozwala zasnąć ( razem z mirtą ), ale nie tracę kontroli nad sobą Myślę, że to jest dobra alternatywa dla osób, które jeszcze nie wpakowały się w uzależnienie od benzo czy zolpa.
-
Kacha89, byłam póki co na spotkaniach konsultacyjnych w dwóch miejscach na NFZ ( wczoraj w tym drugim ... z racji moich lęków komunikacyjnych przeszłam chyba z 10 km pieszo w Krakowie z pl. Inwalidów na Czerwony Prądnik i z powrotem inną drogą Zajebiście ! ) Póki co jedynie wsiadam do tramwaju i to z trudem , dlatego podjęłam dezycję, że będę chodziła w to pierwsze miejsce, bo dojazd jest tramwajem i godziny też mi pasują. mggabijp, kochana, widzę, że bardzo sensownie ten lekarz rozpisał Ci schemat wchodzenia na leki Brawo dla niego Widać, że zna się na rzeczy ... tak jak myślałam dawki Clona malutkie na początek, żeby nie odczuwać ewentualnych skutków ubocznych sertraliny ... potem zejście ! Co do Clonazepamu to powiem Ci tak, to jest cholernie inteligentny lek ( mimo iż jeden ze starszych ), jak go wezmę w ciągu dnia, to żadnego otumanienia po nim nie mam, a w nocy pozwala zasnąć Tak więc nic się nie martw i trzymaj się tego doktora, bo wydaje się, że ma koncepcję leczenia dla Ciebie. A można z ciekawości wiedzieć, w jakim wieku jest ? Bo z opisu wizyty wnioskuję, że to raczej starszy człowiek. I odzywaj się na bieżąco do nas, jak się czujesz, żebyś się nie czuła sama z tym wszystkim ! Myślę, że avio może się okazać całkiem niepotrzebne ... mnie Clon łagodzi mdłości ! Nie bierz go na zapas, jak się będziesz znośnie czuła. I jeszcze jedno ... na majaki nie licz musiałabyś chyba pół opakowania zjeść na raz, a i to jest wątpliwe, bo masz mniejszą dawkę. -- 07 mar 2015, 14:47 -- Xandra, na jaki rodzaj terapii chodzisz ? Widzisz już efekty ? Cieszę się, że u Ciebie pierwszy lek okazał się od razu trafiony To się nazywa mieć farta !
-
Problem z krzyczeniem partnerki
Arasha odpowiedział(a) na mrbiggy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nicholas1981, dar, a ja wyjątkowo nie -
zima, ale nie pytaj od jak dawna i co przerobiłam Nie ma się czym chwalić Czasem zdarza mi się jednorazowo wziąć 2mg jak muszę gdzieś podjechać lub ewentualnie w nocy.
-
Psychotropka`89, najważniejsze, że nie musisz zwiększać dawki ! Zresztą Ty wiesz, że u Ciebie to jest bardziej uzależnienie psychiczne od tego leku -- 06 mar 2015, 22:20 -- Zdecydowanie Ketileptu ( tak działa większość neuroleptyków ), też go biorę razem z mirtą jako dodatkowy lek. To dość często występujące zjawisko po tym leku ( poczytaj sobie kilka stron wstecz ), że ludzie robią różne dziwne rzeczy, jeżeli nie położą się do godziny spać. Nie jesteś wyjątkiem -- 06 mar 2015, 22:24 -- ernest00, Ty lepiej uważaj z tym Signopamem ( też go brałam ), bo to jedno z bardziej uzależniających benzo ze względu na krótki okres półtrwania ! Ale przyznaję, że na mnie również bardzo dobrze działał, w przeciwieństwie do zolpidemu, który nie działał praktycznie wcale Jeżeli jednak Twoja bezsenność jest przewlekła, a nie sporadyczna, to nie polecam Ci pakować się benzodiazepiny. Są inne leki, niekoniecznie stricte nasenne, które jednak pozwalają zasnąć i mogą być bez większych przeszkód brane przez dłuższy okres czasu. -- 06 mar 2015, 22:25 -- mali118, Trzymam kciuki ! Daj znać za jakiś czas
-
bezsilna_22, zaparcia na pewno nie są po benzo. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, bo wiem, że się od dawna męczysz Znam jeden preparat, który fajnie reguluje pracę jelit, ale nie chcę tu podawać nazwy, żeby nie było, że robię jakąś kryptoreklamę. Jak będziesz chciała się dowiedzieć, to napisz do mnie Od razu mówię, tani zdecydowanie nie jest ! Pozdrawiam
-
mrbiggy, witaj w naszym gronie i czuj się jak u siebie
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Arasha odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
iwonella81, A jak długo bierzesz już esci ? To Twój pierwszy psychotrop ? -
Skąd ja to znam Ale że w jakim sensie mam wierzyć ? Myślę, że pytanie jest niewłaściwie zadane ... Czasami korzystam, jak mi jest coś akurat potrzebne albo się wyjątkowo spodoba, ale nie daję się ponieść stadnemu myśleniu ! Czy nie masz wrażenia, że marnujesz czas ?
-
mggabijp, Setaloft bierze Psychotropka'89, to Ci napisze dokładnie, jak działa. Ja z kolei biorę Clonazepam ( tyle, że już od dawna nie doraźnie ). Moim zdaniem najlepiej uspokaja ze wszystkich benzo i na dłużej niż np. alprazolam, który dostałaś poprzednim razem. Ale nie można szaleć, bo o uzależnienie równie łatwo Póki co masz małą dawkę, która może być pomocna przy wchodzeniu na sertralinę ... później się odstawia. Ty nie masz wyrobionej tolerancji na leki, więc jest szansa, że u Ciebie to się sprawdzi. Jeżeli na początku brania Setaloftu czułabyś się gorzej, to możesz zażyć Clona, który Cię szybko uspokoi i złagodzi ewentualne mdłości. Oczywiście może być tak, że nie będzie Ci benzo potrzebne ( czego Ci życzę ), ale najważniejsze, że masz świadomość, że w razie czego masz doraźną, szybko działającą pomoc. Pozdrawiam gorąco Bardzo się cieszę, że wreszcie ruszyłaś tyłek Ja też, ale w kwestii psychoterapii
-
zima, bo tyle mi wystarcza. Im większa dawka, tym większe ryzyko wzrostu tolerancji i uzależnienia ! Co do halucynacji, nie twierdzę, że są złe, ale u mnie dodatkowo nakręciłyby jeszcze panikę, więc nie chcę fundować sobie dodatkowych stresów
-
JużTuByłem, posłucham tego, co polecasz. Ja słucham autohipnotycznych nagrań, ale płatnych ( zamówiłam na płytkach CD, były też wersje w formacie mp3 o 10 zeta tańsze ). Jestem z nich w miarę zadowolona, ale nie zawsze mam odpowiedni nastrój, żeby się dostatecznie wyciszyć i móc skorzystać. Generalnie dobra sprawa, takie nagrania A na ilu sesjach Ty byłeś ? Miałeś się odezwać, ale jakoś zamilkłeś na dłużej