-
Postów
5 760 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Arasha
-
Potwierdzam, klonazepamu nie trzeba tak często brać jak alprazolamu, ale potencjał uzależniający ma na podobnym poziomie. Doraźnie mogłabyś jeszcze spróbować hydroksyzyny, jeśli nie brałaś do tej pory. Są osoby, którym pomaga ... można brać różne dawki. Inna sprawa, że wiele osób otępia i powoduje senność, ale nie u wszystkich. Mogłabyś spróbować, jak siedzisz w domu i nigdzie nie musisz wyjść, jakbyś się czuła.
-
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
Arasha odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Kontrast, łoo ... toś poleciał Ja swoich przekonań nie zamierzam zmieniać, ale to nie ma związku, czy kogoś polubię lub przyznam mu rację Jedno z drugim nie ma nic wspólnego ! A władzę to trzyma podobno hobby i jeszcze jet się próbuje przebić -
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
Arasha odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Kontrast, bo może zmądrzałeś albo Cię podmienili ( w sensie, że ktoś się włamał na Twoje konto ) Fajne to Ari -
Chodziłam do tego pana kilka lat temu i byłam zawiedziona jego kompetencjami oraz poradami, jakich mi udzielał I lubi kasę ... Ale z tego, co wiem, to w tym ośrodku, który zbudował, zatrudnia wykwalifikowanych psychoterapeutów, więc być może psychoterapia nerwic w tamtym miejscu jest skuteczna i przede wszystkim na NFZ. Jak ktoś ma inne doświadczenia, to fajnie
-
Dziwaczne i nasilone potrzeby płciowe, osobliwe zboczenia
Arasha odpowiedział(a) na take temat w Seksuologia
Myślę, że to jest na chwile jedyna sensowna rada plus wizyta u psychoterapeuty albo hipnoterapeuty, przy czym tego drugiego ciężko znaleźć, i dojść podczas analizowania przeszłości, z czego to wynika, bo raczej samo się z siebie nie wzięło ( jeżeli nie chcesz się z tym męczyć przez całe życie, bo na zrozumienie za bardzo bym nie liczyła ). Generalnie nastawiałabym się na długi proces terapeutyczny, bo masz z tym problem kopę lat ! Powodzenia -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Arasha odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
ernest00, po 45 mg masz prawo czuć się przymulony. Ale radziłabym Ci uważać na ten Lorafen i nie szaleć za bardzo, bo to jedno z bardziej uzależniających benzo ... a na początku posta piszesz, że w ogóle nie bierzesz benzo Coś mi tu nie pasi, stary ! A na co dostałeś ten Lorafen ? A tak btw co Ty chciałeś z mirtazapiną robić, że tak Cię ucieszyła wersja rozpadająca się w ustach ? -- 09 kwi 2015, 14:15 -- Skąd ja to znam Ciągle to samo ... już nie mam nerwów do siebie I w dodatku sama mirta mi już nie pomaga na spanie i od jakiegoś czasu prawie codziennie biorę 50 mg kwetiapiny dodatkowo -
Łoo Matko Aleście się rozpisali, jak mnie nie było na foro Już Wam wszystko wyjaśniam aniołki Po pierwsze nigdy nie twierdziłam, że jestem na 100% aseksualna i podejrzewam, że nie jestem, ale chciałabym być. Albo inaczej ... mogłabym być nawet osobą seksualną, ale nie przejawiającą zachowań seksualnych. Nie mam pojęcia z czego wynikają takie moje przekonania. Nie miałam na szczęście żadnych przykrych doświadczeń w tej materii ... przez wiele lat nie akceptowałam istnienia chłopaków, jak również faktu własnego dojrzewania, które mnie z deczka przerażało W tym czasie też wiadomo, lekcje biologii z wiadomymi ilustracjami w podręczniku plus Świat Wiedzy ( nie miałam wówczas dostępu do neta, uff ) skutecznie obrzydziły mi ludzkie ciało, zwł. konkretne narządy. Płuca, śledziona i nerki mi nie przeszkadzają ... mogę je oglądać na fotografiach i spoks. Natomiast jeżeli chodzi o seksualność, to jestem w stanie czytać na temat seksu, przyznaję że nawet niektóre opisy, takie bardziej romantyczne i w wersji soft podobają mi się. Być może nawet wyzwalają we mnie jakiś tam popęd, kto wie ? Ale nie jestem w stanie oglądać np. ilustracji czy filmów dotyczących seksu ( przyznaję, 2 razy wlazłam w życiu na strony porno ze zwykłej ciekawości, ale filmów żadnych nie odpalałam i muszę przyznać, że to było zdecydowanie o 4 razy za dużo Chociaż z drugiej strony patrząc, przynajmniej upewniłam się, że mnie to obrzydza i zniechęca do tego typu czynności ). Jak więc to możliwe, że chcę mieć faceta ? Proste ... wydaje mi się, że fajnie byłoby mieć przy boku jakąś przyjazną duszę, do której można się przytulić, pocałować i żeby ta osoba była w pewnym sensie na własność ( dlatego rozgraniczam to jako partner, nie wyłącznie przyjaciel ! ), ale najlepiej, żeby ta osoba nie odczuwała popędu seksualnego, żebyśmy się nie musieli do niczego zmuszać, a mimo tego było przyjemnie i nawet pewien rodzaj chemii ( strasznie lubię to słowo, pewnie przez zamiłowanie do tej dziedziny nauki ). Wiem, że to może być trudne w realizacji, dlatego najlepszy byłby impotent ( o ile dobrze rozumiem znaczenie tego słowa ). Nie sądzę, żeby leki w jakikolwiek sposób wpłynęły na moje postrzeganie świata, bo ukształtowało się ono w wieku nastu lat, kiedy nie byłam pod wpływem żadnych psychotropów. Nie zamierzam się także przenosić na forum dla aseksów, a jedynie założyć tam alternatywne konto, ponieważ bardzo dużo poruszanych tu tematów dotyczy mnie samej, jak choćby zażywane leki, rodzaj zaburzeń, nerwica natręctw, depresja, problemy ze snem, czego raczej na forum dla osób aseksualnych się nie porusza, chyba że przy okazji. Poza tym poznałam tu kilkanaście naprawdę wartościowych osób, z którymi utrzymuję bezpośredni kontakt, jak również cenię sobie zdanie jeszcze kilku osób, m.in. marka123. Eee tam krucjata ... nie przesadzajcie ... jedynie misja specjalna Arashy Ankiety żadnej nie będzie rybeńki ( bo nawet nie wiem, co miałabym w niej zawrzeć ? częstotliwość współżycia, jakie doznania wam podczas seksu towarzyszą, czy co innego, a to mnie kompletnie nie interesuje ) -- 09 kwi 2015, 13:35 -- Ujęłabym to trochę inaczej - posiadanie potrzeb seksualnych, których nie ma się potrzeby realizować w praktyce. -- 09 kwi 2015, 13:37 -- Dokładnie ( za wyjątkiem śliny po umyciu zębów ) -- 09 kwi 2015, 13:38 -- Na pewno wywołałoby we mnie silne negatywne, emocje. Obrzydziłoby mnie jedno i drugie !
-
arnibarni, ja się opuchnięta nie czuję, ale niestety apetyt do godz. od zażycia się pojawia i z tego wynikają dodatkowe kilogramy ( chyba, że masz bardzo stresujący czas, mnie początkowo lęki odchudziły przy braniu mirty ), ale czytałam opinię paru osób, które coś wspominały o tym puchnięciu i zatrzymywaniu wody. Ja tego nie mam. Dopóki nie spróbujesz, to się nie przekonasz A myślałeś o małych dawkach jakiegoś neuroleptyku - kwetiapina, chlorprothixen ? Aha ... odnośnie zamuły to mam, ale trudno mi określić, na ile jest wynikiem depresji, a na ile wynika z zażywanych leków Ja jestem od 10 lat non stop zmęczona, więc trudno odnieść mi się jednoznacznie do jakiegoś leku, bo ani jednej nocy nie przespałam na czysto Wiem, że rady typu higiena snu, czy wietrzenie pokoju można sobie darować, jak komuś załączy się faza na niespanie
-
Wiem Za to on będzie zdradzał na prawo i lewo Jeżeli znajdę sobie aseksa, to raczej nie będzie miał takiej potrzeby Trzeba szukać uważnie i przeprowadzać selekcję kandydatów ... a poza tym zdać się na intuicję ... mnie nigdy nie zawiodła ! -- 08 kwi 2015, 16:40 -- take, -- 08 kwi 2015, 16:43 -- Tylko w jednym zdaniu się chyba rypnąłeś w pisowni ... podejrzewam, że miałeś na myśli odpowiedzialnie, co wynika z kontekstu Twojej wypowiedzi Do reszty nie mam zastrzeżeń Aczkolwiek trochę romantyzmu nie zaszkodzi, można być romantycznym asem lub nawet seksualną osobą o romantycznej duszy. Ale wiem, że niektórym romantyzm może przeszkadzać -- 08 kwi 2015, 16:47 -- zmęczona_wszystkim, hej, dawno Cię nie było Zasadniczo lubię czytać Twoje wypowiedzi, ale chyba źle zrozumiałaś mnie z tymi męskimi rozrywkami. Po prostu typowo babskie tematy mnie nudzą, co nie znaczy, że uważam kobiety za ograniczone, a facetów za lepszych. Po prostu mnie bardziej po drodze z męskim światem ... jedynie szkołę wybrałam niewłaściwie, ale cóż było Gdybym mogła cofnąć czas, to poszłabym do technikum samochodowego i lała na wszystkie dziewczyny, z którymi i tak się nie mogłam za bardzo dogadać, bo trochę nam się zainteresowania i styl życia rozmijał Ja do teraz nie używam tuszu do rzęs i do niczego nie jest mi potrzebny, ale nie uważam, że malowanie i upiększanie się jest złe. Ja tego po prostu nie potrzebuję w takim zakresie jak większość kobiet. Mnie tam szampon, odżywka, mydło i balsam wystarczą
-
Wiktoria91, ja też musiałam wziąć dziś na czczo Clona ( pytałaś, co biorę ), bo 2 dni nie brałam i organizm powiedział - Dawaj ! Panika, lęki, niechęć do żarcia I niestety na ulgę też muszę dłużej czekać niż jeszcze niedawno -- 08 kwi 2015, 16:17 -- Kalebx3, masz świętą żonę, chłopie, tyle Ci powiem Na rękach nosić -- 08 kwi 2015, 16:23 -- To ja mam podobnie jak Bianka78, bo na mnie klorazepat ani rolki nie działają ( po tym pierwszym miałam wręcz nasilenie lęku ), a diazepam mimo długiego okresu półtrwania ( w końcu stosowany jest przy odstawce innych benzo ) działał na mnie przez 2 godz. To ja dziękuję za taką pomoc, że za 2 godz. muszę brać kolejnego tabsa. Clon przynajmniej działa przez cały dzień i to jest jego bardzo duża przewaga nad innymi benzo ! Do alpry nie chcę wracać, bo brałam ponad 3 lata i jakimś cudem zeszłam przy pomocy Estazolamu. Ale nie miałam wyjścia, bo nie spałam Właśnie chciałabym od Ciebie jakieś namiary na tę hipnoterapię ( już kiedyś gadaliśmy na pw, jak zaczynałeś ). Co prawda ciężko byłoby mi obecnie ( lęki, brak czasu, jestem gdzie indziej ) dojechać do Katowic, ale może w lecie ... na Clonie. Miałeś mi napisać, jak wyglądają te sesje u Ciebie i jak oceniasz teraz skuteczność tej terapii ( może być na priv ) Cieszę się, że nie musisz już szamać benzo Niestety nie wszyscy są w takiej komfortowej sytuacji -- 08 kwi 2015, 16:30 -- JużTuByłem, aha i jakie inne słabsze benzo miałeś na myśli ? Bo ja tam żadnych takich bezpieczniejszych czy słabszych nie widzę No może jeszcze Elenium czyli chlordiazepoksyd ), najstarsze benzo Fakt, nie próbowałam ! -- 08 kwi 2015, 16:31 -- maniek123321, jak się czujesz na detoksie, Maniuś ?
-
arnibarni, chłopie ja śpię na prochach od 10 lat, obecnie już na 2. Zaczynałam od benzo ( alprazolam - ponad 3 lata ), później w Poradnii Zaburzeń Snu przepisali mi mirtazapinę, którą biorę do dziś w różnych dawkach ... początkowo super mnie usypiała, ale z czasem musiałam brać w środku nocy Estazolam ( kolejne benzo ), co nie było żadnym rozwiązaniem, więc zwiększyłam mirtę do 45 mg. Po roku przestała super działać, za to jeść się chciało okropnie, więc zmniejszyłam do 30 mg ( dawki wyjściowej ) i dołożyłam kwetiapinę w dawce 50 mg ( 25 jest za słaba ) i na tym śpię obecnie, przy czym najpierw biorę mirtę, a po godz. lub jak nie zasnę dodatkowo Ketilept. Nie słyszałam, żeby brać esci na noc, chyba jedynie na początku leczenia, żeby przetrwać skutki uboczne Na pewno nie jest to lek nasenny. Zresztą skoro bierzesz sertralinę, to chcesz łączyć 2 SSRI ... Próbowałeś brać starą, poczciwą hydroksyzynę ... sporo osób usypia !
-
Tak to niestety z tymi lekami jest, że czuć jak się działanie poprzedniej dawki kończy i człowiekowi oczy na wierzch chcą wyjść Oj, znam ja te stany bardzo dobrze i tę cholerną panikę Doskonale Cię rozumiem, kochana, ale na razie nie grozi Ci utrata działania. Bierzesz mimo wszystko nie za duże te dawki ( i dobrze ), dlatego staraj się, o ile nie potrzebujesz, nie zwiększać ! Myślę, że to badanie może dużo wyjaśnić w Twoim przypadku. Szkoda tylko, że tak długo musisz na nie czekać Pamiętaj Wiktoria91, że nie jesteś sama ! Masz narzeczonego i zawsze możesz tu wpaść -- 07 kwi 2015, 21:48 -- I tak to jest z tymi antydepami ... ja sobie dałam spokój, aczkolwiek bupropionu jeszcze nie próbowałam A cóż Cię tak wzięło, żeby brać, jak masz pracę ? Nie lepiej było w święta spróbować ?
-
Lolina, spokojnie, ból skroni to po prostu jeden z rodzajów bólu głowy. Nic Ci nie będzie. Polecam Aromatol do posmarowania albo coś ciepłego ( mnie np. pomagał gorący termofor ) ! A jakie przeciwbólowe bierzesz na ból głowy ? Właśnie się zorientowałam, że mało czasu Ci do tej matury zostało Tak się zastanawiam, czy powinnaś do tego czasu czytać ten wątek, żeby sobie jeszcze bardziej dolegliwości nie wkręcać ... to już sama musisz zdecydować, co dla Ciebie będzie dobre ... żebyś nie pomyślała, że Cię chcemy wygonić, czy coś w tym stylu Jak masz ochotę i czas, to możesz siedzieć, ile chcesz
-
abrakadabra xx, a jak wyglądała w praktyce u Ciebie odstawka benzo ? Jakie miałeś jazdy ? -- 07 kwi 2015, 19:06 -- Kalebx3, są i takie osoby, które biorą benzo dla efektu pluszowości lub fazy
-
essprit, ja to wszystko wiem i biorę tylko ze względu na lęki, ale zainteresował mnie zwyczajnie inny sposób podania
-
Wiem, że nikogo nie przekonam do zmiany swoich poglądów, a tym bardziej orientacji Zresztą nie mam takiego zamiaru ... ale nie pogniewam się, jak się tu jakieś nowe asy pojawią Inna sprawa, że ja nie jestem prawdopodobnie całkiem aseksualna, dlatego m.in. jestem w stanie czytać posty dotyczące seksu ( o ile nie przekraczają pewnych granic ), nawet niektóre mnie bawią ... ale to tyle, bo to jest teoria. Btw Śmieszna sprawa z tymi anorektyczkami ... znajomy z forum podawał mi identyczny przykład, że nie ma co propagować zaburzeń ... on jeszcze myśli, że mnie seks zainteresuje Ale lubię z nim dyskutować Wolę zdecydowanie facetów jako ludzi ( głównie chodzi mi o osobowość ), wolę też męskie rozrywki i tematy, nie interesują mnie babskie pogaduchy i przede wszystkim nie wyobrażam sobie przytulać się do obcej kobiety, a tym bardziej całować, czego w związku nie wykluczam Jakąś przyjemność w końcu trzeba mieć Wiem, jestem w pewnym sensie nietypowa i ciężko mnie gdziekolwiek zaklasyfikować, ale cóż
-
benzowiec84, a już myślałam, że będzie ostro między Wami Ile brałeś, żeś taki spokojny ? Tylko mi nie mów, że taką masz osobowość, bo nie uwierzę Patryk29, a co konkretnie skłoniło Cię do wzięcia ? Bo ostatnio pisałeś, że nie bardzo chcesz brać Wiktoria91, wszystko zależy od konkretnej osoby i tego, jak szybko występuje u niej tolerancja. Oczywiście, że im dłużej się bierze regularnie, tym z czasem potrzeba coraz większych dawek, żeby osiągnąć ten sam efekt, ale u jednych ten proces będzie wolniejszy, a u innych szybszy ... nie ma reguły A jaką dawkę bierzesz na chwilę obecną ? Btw Pamiętam Cię Wiktoria91, jak pierwszy raz tu się pojawiłaś i pisałaś, że nie wiesz, co masz brać, czy alprazolam czy Bellergot A jak tam Twoje pozostałe sprawy ( poza lękiem ), bo wiem, że miałaś niejasną sytuację i byłaś w trakcie diagnostyki ?
-
Nie wiedziałam, że Clony są też w ampułkach Myślałam, że tylko Relanium, a po za tym podobno roztwór do wstrzykiwań jest dostępny tylko w lecznictwie zamkniętym ( mam dostęp do vademecum leków i tam było wyraźnie zaznaczone LZ - czyli lecznictwo zamknięte ! ) A czasami faktycznie lepiej byłoby sobie zrobić zastrzyk, zwł. jak ma się atak paniki -- 07 kwi 2015, 14:54 -- rozczarowany, jaka instrukcja robienia zastrzyków ... no, no chłopie widać masz wprawę A skoro tak długo bierzesz benzo i masz doświadczenie z wieloma substancjami, to jak oceniasz działanie alprazolamu w stosunku do Clonazepamu pod względem szybkości i siły działania przeciwlękowego ? -- 07 kwi 2015, 15:04 -- To zdanie też mnie zastanowiło. Dlaczego jest mniej szkodliwe ?
-
Jakbyście mieli możliwość zmiany na świecie jednej rzeczy
Arasha odpowiedział(a) na temat w Socjologia
abrakadabra xx, ... zostaw jeszcze herbatę -
Ale jaki ładny tytuł wymyślił, musisz przyznać A może detektyw potrzebuje, żeby ktoś mu te ambicje z powrotem z tego lasu wyciągnął