Arasha

Prawicowcy to oszołomy, więc muszą przychodzić na forum dla wariatów. Powinieneś ich wspierać, a nie dyskutować o polityce Równie dobrze można byłoby powiedzieć w ten sposób o każdym użytkowniku, że jest oszołomem, skoro korzysta z forum. Nie ma co uogólniać. Większość prawicowców ma się dobrze i wcale nie potrzebują pomocy psychologicznej.

Ja pisałem o obecności aktywnych metabolitów w organiźmie, nie o twoich subiektywnych odczuciach..po za tym, jak łykałaś 3 lata (jeśli dobrze pamiętam) Alpra, teraz od kilku Clona, to możesz mieć rozwiniętą tolerkę i Relanium może na Ciebie słabo działać, na mnie po Clonie też słabo działało, kwestia jeszcze jaka dawka Ale ja ten diazepam próbowałam zanim się wpakowałam w Clona, a długo po tym, jak wyszłam z alpry ! Owszem jestem i nie tylko ze względu na siebie, ale zdaję sobie sprawę, że dla niektórych ludzi to jedyny skuteczny ratunek w kryzysowych sytuacjach. Dlatego będę broniła tych leków, bo mimo wszystko odwalają kawał dobrej roboty, czego niestety nie da się powiedzieć o większości innych psychotropów Zgadzam się, aczkolwiek w moim przypadku są to zdecydowanie objawy uzależnienia fizycznego ! Ciąg dalszy dyskusji na pw

Dlaczego za każdym razem jak ktoś pisze, że nie ma potrzeby współżycia, od razu pojawia się inna osoba, która mu / jej zarzuca, że z tą osobą jest coś nie tak ? -- 14 kwi 2015, 18:27 -- Owszem, odległość nie jest teoretycznie przeszkodą, ale jeżeli dwie osoby chcą być ze sobą na co dzień, a nie tylko raz na miesiąc lub rzadziej, to rozsądnym byłoby powzięcie jakichś decyzji, które z kolei wymagają od jednej lub obu stron przeprowadzki. Dlatego pytam, czy byłbyś na to gotowy ?

szrama, a czy Ty w ogóle spotkałeś się już z nią w realu ? I drugie pytanie - jak wyobrażałbyś sobie wasz ewentualny związek przy takiej różnicy odległości ? Bo piszesz, że potrzebujesz bliskości, wsparcia, ale wystarcza Ci tylko wirtualne, czy chciałbyś z tą drugą osobą żyć na co dzień ? I jak Ty to widzisz w praktyce, gdyby panna nawet była zainteresowana przeniesieniem znajomości na inny grunt ?

I bardzo dobrze, że to się zmieniło Na szczęście Maria Skłodowska - Curie miała jaja i przetarła szlaki innym kobietom do wiedzy, edukacji i możliwości zdobywania tytułów naukowych Czyżbyś pisał o sobie, czy jedynie na podstawie wnikliwych obserwacji ? Aha ... wspaniale ... czyli przeprowadzałeś eksperymenty pseudonaukowe na kobietach na potwierdzenie swoich teorii O tak, oczywiście Ja szukam faceta, który będzie umiał ugotować, bo ja wolałabym być od spraw technicznych. Do garów mnie nie ciągnie, ale za to mogę się ubrudzić smarem Nie to, żebym nic robić nie chciała. Ale na pewno nie to, czego od kobiety wymagają ogólnie przyjęte normy społeczne Z pozostałymi cechami się zgadzam

Taa ... pędzenie krów na pastwisko jakąś drogą, którą raz na godz. przejadą trzy auta, mając zażyty Lorafen i już przekroczyłeś prawo Kochamy Polskie Ustawy i Rozporządzenia Tylko ciekawe, czy są testy na obecność neuroleptyków, które moim zdaniem w dużo większym stopniu ( zależy jeszcze od dawki ) zaburzają zdolność koncentracji i powodują zamulenie człowieka Wątpię. Nie jestem oczywiście za braniem benzo i prowadzeniem samochodu, ale jakby nie patrzeć osoby zażywające benzodiazepiny są w pewnym sensie dyskryminowane. Nie dość, że w wielu przypadkach lęki nie pozwalają im za swobodne przemieszczanie się komunikacją zbiorową, to nie mogą także sami prowadzić i dostać się np. na drugi koniec miasta na psychoterapię. I w ten cudowny sposób są uziemieni w domu -- 14 kwi 2015, 14:49 -- Nic im nie wytłumaczysz, jak stwierdzą obecność we krwi, nikt nie będzie z Tobą dyskutował ! Tak samo tłumaczyli się niektórzy kierowcy, że zjedli za dużo owoców przed jazdą, w wyniku czego w ich organizmie zaszedł proces fermentacji i wytworzyły się pewne ilości alkoholu, które wykrył alkomat. Albo sławne już batoniki Wiem, to nie jest śmieszne, ale zamiast zająć się osobami, które mają wielokrotnie przekroczony poziom alko we krwi i wymierzać takie kary, żeby się nie pozbierali, to czepiają się pierdół. No, ale z faktami się nie dyskutuje -- 14 kwi 2015, 14:51 -- Otóż to Zwł. że organizm osoby biorącej przez dłuższy czas bdz jest już w pewien sposób uodporniony na jego działanie, więc obniżona koncentracja to może wystąpić co najwyżej przy pierwszym zetknięciu z tymi substancjami lub na początku leczenia. -- 14 kwi 2015, 15:10 -- W telewizji pokazywali kiedyś przypadek jakiegoś gościa jadącego na rowerze, który po zbadaniu alkomatem ... okazało się, że miał 14 promili Oczywiście wyszedł bez większego szwanku Polak potrafi To ciekawe, bo na mnie działał max 2 godz. Tak, Ziomuś, ale sam dobrze wiesz, ile może trwać psychoterapia ( bez gwarancji powodzenia ) i przez ten czas człowiek jest niewolnikiem siebie i ustaw Dobra, żeby nie było nie chcę nikogo namawiać do brania benzo i prowadzenia auta. Ale / cenzura / mnie, że nie mogę sobie zrobić kursu doszkalającego i jeździć sobie przynajmniej na małe dystanse, co na pewno dobrze wpłynęłoby na moją psychikę, tylko jestem niewolnikiem moich lęków komunikacyjnych i wszędzie muszę dawać z buta A prawko od 10 lat leży na dnie szuflady

ska1977 Mam dokładnie tak samo. Rozmowa zawsze odciąga moją uwagę od ataku i lęku Inna sprawa, że obciąża drugą stronę, dobrze jak ma się osobę, która to zrozumie.

hobbyturysta, najpierw bym ją musiała jeszcze mieć Wywiał z Bukaresztu do Ankary

Ostatnio na temat broni palnej i wyższości pistoletu nad nożem

A jak długo ją znasz ? Może ją po prostu zaskoczyłeś swoim wyznaniem. Daj jej trochę czasu. Poza tym skoro nazywasz tę osobę przyjaciółką, to może ona w takim samym charakterze traktuje Ciebie. A domyślam się, że Ty chciałbyś czegoś więcej i nie piszesz o miłości chrześcijańskiej do drugiej osoby. Inna sprawa, że nikogo do miłości zmusić się nie da. Póki co zalecam cierpliwość, a jeżeli niepewność nie daje Ci spokoju, to po prostu porozmawiaj z nią szczerze i wyjaśnijcie sobie ewentualne niedomówienia, żeby jakoś sprecyzować tę relację Tylko za bardzo nie naciskaj dziewczyny ! -- 14 kwi 2015, 00:07 -- A to ciekawe O takim właśnie marzę A tak serio, to dlaczego miałabym nie wybrać porządnego, uczciwego faceta ? Nigdy do końca nie możesz być pewny, czy kocha. Jeden to wyczuje lepiej, inny - gorzej. To wydaje się jak najbardziej sensowne. Na jakiej podstawie tak twierdzisz ? - bardzo mnie interesuje, dlaczego tak sądzisz. Mógłbyś podać jakieś konkretne przykłady ? Nie rozumiem, dlaczego Ty wszystko tak strasznie uogólniasz i wrzucasz wszystkich do jednego wora A przecież nie ma jednego algorytmu postępowania, według którego "działają" kobiety, a drugiego, według którego "faceci" To by było zbyt proste. Jeszcze nieraz życie Cię zaskoczy i to jest najlepsze, że wszystkiego nie jesteś w stanie przewidzieć Chyba lepiej przeżyć jakieś niespodziewane uczucie niż zdobywać samicę według teorii ewolucjonizmu

Hobby, jak możesz Nie daruję Ci tego !

Mam takie samo wrażenie. W szale robi się naprawdę rzeczy, o które byśmy nawet kogoś nie podejrzewali. A z lufy można spudłować, magazynek może się zablokować, skończy się amunicja, whatever Inna sprawa, że skoro są osoby skore do wyciągania noży w biały dzień i atakowania ludzi, to mając broń uważam, że część z nich również chętnie by z niej skorzystała. Wiele osób wychodzi z założenia, że żyje się tylko raz i wszystkiego trzeba spróbować. Dlatego - nie ! Ja tam nie mam zaufania do żadnych testów, szkoleń, jakiś furiat, dobrze maskujący się zdobędzie broń, to na pewno zechce z niej skorzystać.

Pewnie nie, ale wystarczy, że zrani porządnie jedną osobę, która będzie cierpieć w męczarniach. Mnie się wydaje, że ciosy zadane nożem to największa masakra

Ja nie jestem zwolenniczką broni, ale ciosy nożem wydają mi się straszniejsze niż strzał i po sprawie -- 13 kwi 2015, 21:38 -- dobrze (lub nie), że o tym że miałaś dostęp do służbowje broni nie dowiedział się ktos postronny, bo ta bliska Ci osoba miałaby wtedy przesrane. Podobno ta osoba już odeszła z policji, więc chyba teraz może o tym swobodnie pisać W innym wypadku, to rzeczywiście byłoby nierozsądne.

Myśli, jakby tu zostać administratorem ( oczywiście Hobby )

Po 13 ? Chcesz sobie rozwalić zegar biologiczny snu i czuwania ? Bezsenność to nie przelewki ... rób jak chcesz, ale potem przychodzą tu ludzie i piszą, że nie mogą przestać brać Nie oceniam Cię, bo to Twoje życie, ale zastanów się, czy warto się w to pakować ? Okazyjnie - tak, ale codziennie ... nie jestem przekonana.

Jak to dobrze, że ten lek na mnie nie działa Jednak wolę być świadoma tego, co robię

A założyciele wątku być może już dawno się rozpierzchli, niczym założyciele PO, czy tam innej partii. Wątek (partia) istnieje, ale niejako już w zgoła odmiennym składzie osobowym. (wiadomo - lata mijają i życie się zmienia). Wątek został założony w ubiegłe wakacje, później drugi, które z czasem zostały połączone w jeden. Ale założycielka cały czas stoi na posterunku, rybeńki I nigdzie się nie wybiera Łoo chłopie ... toś pojechał Fajnie i miło ... taa Rzeczywiście długo Cię tu nie było, bo jeszcze parę miesięcy temu było miło

Padłam Ankiety Monka są coraz lepsze ... praktyka czyni mistrza -- 13 kwi 2015, 09:25 -- Popieram Btw Czemu nie ma opcji - Nie mam pojęcia ? No, bo nie wiem, co zaznaczyć Moja intuicja nic mi w tej sprawie nie mówi ( 50 : 50 )

Już sam fakt, że Cię coś podnieca świadczy, że nie jesteś aseksualna. Ludzi podniecają różne rzeczy, zdarzenia, sytuacje etc. Sparaliżowani ludzie od szyi w dół mają np. bardzo czułe małżowiny uszne. Każdy sobie radzi w sposób dogodny dla siebie. Nie wiedziałam o tych małżowinach Odnośnie mojej osoby, ja bym się bardzo chętnie tego pozbyła, bo to wcale mi się nie podoba, gdyż jest dziwne i jestem na siebie zła, jak mi się zdarzy o tym przypomnieć i w jakiś sposób na tym skupiać. Wcale mi to nie pasuje, ale jest to w sumie dość stara sprawa i nawet nie odważyłabym się komuś o tym powiedzieć. Trzeba z tym walczyć, bo wiem, że wtedy czuję się lepiej. Ale jest do do opanowania. Na pewno nie muszę oddawać się temu codziennie. Czasami mam nawet tyg. spokoju, że o tym nie pomyślę. Dlatego wiem, że najgorsze to z powrotem zacząć choćby o tym myśleć. Co do nicku, bardzo dziwny ... ale każdego sprawa, jaki sobie wybiera. Ja miałam w liceum koleżankę, która miała nazwisko na f ( taki krótki wyraz, aż dziw, że sobie nie zmieniła )

Porno w ogóle nie oglądam, a kocie to nie mam bladego pojęcia, jakie to I nie zamierzam spr.

Żeby nie było, że nie dostrzegłam pytania o onanizowanie się. Ale wam nie odp. Za to powiem dlaczego nie odp. Gdybym powiedziała, że to robię, to zaraz by były głosy - Jasne, wiedzieliśmy, że tylko cnotkę zgrywa. Gdybym powiedziała, że nie robię, to i tak nikt by nie uwierzył albo stwierdził, że jestem jeszcze bardziej infantylna niż ustawa przewiduje. Dlatego nie udzielę odp. na to pytanie. Arasha też musi zostawić jakiś element tajemniczości o sobie Ale pewnie zdziwię niektóre osoby, że mam pewien bardzo nietypowy fetysz ( o ile dobrze rozumiem znaczenie tego słowa ), podobnie jak u marka123 niezwiązany z seksualnością jako taką. Można powiedzieć, że podnieca mnie jedna rzecz, kompletnie z seksem niezwiązana. Podejrzewam nawet, że nie ma to żadnej naukowej nazwy, ale może jest jeszcze gdzieś osoba, która na coś takiego przy zupełnej okazji wpadła. Więcej nic nie powiem !

A mnie zadziwia, że ludzie codziennie na całym świecie uprawiają seks Nie w sensie, że codziennie każdy ( choć pewnie takie przypadki też się zdarzają ), ale że codziennie ileś set milionów ludzi bez większej żenady współżyje ze sobą Czy ktoś ma może informacje na temat Międzynarodowego Dnia Abstynencji Seksualnej ? Bo jeżeli takowego nie ma, to dobrze by było stworzyć

A mnie żadna opcja nie pasuje. Bo uważam, że jest tu dla zabawy, ale nie zgadzam się z drugą częścią stwierdzenia -- 12 kwi 2015, 21:59 -- Zapewne

To też istotna kwestia ! Dobrze, że zwróciłaś na nią uwagę Pozbawienie kogoś życia to przecież nie zwykłe pobicie. -- 12 kwi 2015, 21:54 -- Poprawiłaś mi humor na wieczór ( pozwól, że wrzucę cytat do Top postów )