Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. -- 07 kwi 2015, 14:34 -- Evia, ale o jakim ratunku Ty piszesz ? Przecież mi jest dobrze tak jak jest i nie chcę wcale tego zmieniać. Jedynie znaleźć osobę, która będzie podzielała moje poglądy ... wiem, że to może nie być super łatwe zadanie, ale sądzę, że gdzieś tam jeszcze takie jednostki się uchowały Nie uważam też, żeby mark123, chciał jakichś zmian. Po cholerę przekonywać do seksu osobę, którą to odraża. Jaki w tym cel ? To trochę tak jakby osobę leworęczną przestawiać na siłę na praworęczność, no bo przecież większość ... takie przypadki były opisywane i zazwyczaj kiepsko to wpływało na osobę, którą poddawało się takim modyfikacjom Zapytacie w takim razie, po co ten wątek ? A no po to, żeby podzielić się przemyśleniami, podyskutować, ale także żeby osoby, które mają podobne poglądy mogły się tu ujawnić i nie czuć osamotnione w swojej "inności" !
  2. coccinella, większość chciałaby się dowiedzieć Ja też liczyłam, że jak założę taki temat, to się może jakoś nawzajem będziemy motywować do walki Może faktycznie trzeba by tę morwę zacząć pić ( byle regularnie ! ) Btw Pisałam, że wstawianie zdjęć ciast nie jest najlepszym pomysłem
  3. detektywmonk, ( szkoda tylko, że mnie historia nie jara )
  4. noszila, całowanie dopuszczam, jak najbardziej ... zależy jeszcze z kim Dlatego przydałby się impotent, który nic więcej by nie potrzebował mark123, w sumie ja się też do związków nie nadaję. Ale czy u Ciebie niechęć do posiadania dziewczyny wynika wyłącznie z konieczności tych wszystkich rzeczy, które Cię obrzydzają, czy w ogóle nie odczuwasz takiej potrzeby ? Czy tak czysto teoretycznie byłbyś w stanie być z kimś bez seksu, a jedynie w relacji takiej przyjacielsko - kumpelskiej, opartej powiedzmy na wspólnych zainteresowaniach ( takich jak degustowanie coli ) ? Czy kiedykolwiek lubiłeś jakąś dziewczynę, tak po prostu, bez żadnych podtekstów ?
  5. Prakseda, świąteczna dyspensa ... jutro wracamy do detoksu ... przynajmniej w teorii
  6. matynnka_, to może zwróć swojemu T. na to uwagę ( o ile jesteś w stanie, nie krępujesz się ). Być może otworzyłoby to pole do dyskusji także na inne tematy ( czasami niektóre sprawy wychodzą przy okazji, nieplanowane ). Natomiast trudno porównywać się z tamtą pacjentką, podejrzewam, że macie zupełnie inne osobowości, dla niej takie gadanie na odchodnym to może być normalka, może też nawet kokietuje owego T. Generalnie to terapeuta, jako profesjonalista powinien zareagować jakoś na taką sytuację, jeżeli powtarza się ona notorycznie, także przez szacunek dla Ciebie. A Ty, cóż ... jeśli potrafisz, to zawalcz o swoje ! Terapia powinna Cię nauczyć także nowych umiejętności przydatnych w życiu. Przede wszystkim uważam, że powinno się wszystkie niejasności i to, co nam przeszkadza, jak najszybciej wyjaśniać, żeby uchronić się przed frustracją. W innym wypadku pozostaje mieć na to wyjebane, bo laski raczej Ty nie zmienisz Kontrast, ... Ty i Twoje rady !
  7. Prakseda, to może Ty mnie oświecisz, co to takiego Chociaż może lepiej, żebym nie wiedziała
  8. Lolina, witamy serdecznie w elitarnym gronie nietypowych fobików, posiadaczy najbardziej upierdliwego lęku Nie da się ukryć, że większość z tego co opisujesz, każda z nas w jakiś sposób mogłaby odnieść do siebie Generalnie tego typu schizy mają tendencję do nasilania się, raczej same nie przechodzą Na szczęście potrafią dać na kilka lat od siebie odpocząć, co nie oznacza, zapomnieć Cóż, matura, ciężki czas, dodatkowe stresy, dobrze by było, żebyś miała coś, co w razie napadu paniki w miarę szybko Cię uspokoi. Rozumiem, że nie chcesz na razie pakować się w leki psychotropowe ( zresztą myślę, że to nie jest najlepszy czas na rozpoczynanie przygody z psychotropami, bo potrzeba trochę czasu, zanim zaczną działać i na początku może być wręcz gorzej, nie mówię tu o doraźnie działających lekach stricte przeciwlękowych i uspokajających, bo te działają od razu, ale łatwo się od nich uzależnić - w razie czego służę wiedzą, inne dziewczyny też ) ... ale może coś bardziej naturalnego, jakieś preparaty ziołowe. Próbowałaś coś takiego ? Sporo osób chwali sobie Validol, ale nie każdemu podejdzie. Możesz też przetestować coś bardziej na ogólne uspokojenie, jakiś Kalms, Valused czy inny tego typu środek. Jest tego od cholery w aptekach. Ja bym się nie odważyła pójść na maturę na sucho, mając codzienne lęki ( akurat wtedy nie miałam, więc mogłam się skupić na pisaniu ). Ale dobrze by było, żebyś miała wypróbowany dany preparat wcześniej i wiedziała, że Ci pomoże / uspokoi Stres nie jest sprzymierzeńcem żadnych lęków, a na egzaminach go nie brakuje Pytasz, czy możesz dołączyć ? A pewnie ... ale powiedz chociaż z czego zdajesz maturę ... jakieś wkupne musi być Pozdrawiamy serdecznie
  9. Zdecydowanie preferuję słowo pacjent ! Klient brzmi dla mnie obco, jak element transakcji handlowej Określenie klient w odniesieniu do psychoterapii czy np. korzystania z różnych zabiegów fizykoterapii nie pasuje mi i podświadomie odpycha mnie od korzystania z tego typu wsparcia / pomocy. Klientką jestem w sklepie lub u fryzjera albo krawca Może jeszcze lepiej używajmy określeń - usługodawca i usługobiorca ( chociaż w sumie nie minęlibyśmy się z prawdą ) Imo bardzo ciekawy temat do dłuższej dyskusji
  10. detektywmonk, jakie to wawelskie ? -- 06 kwi 2015, 19:54 -- JERZY1962, nie tylko, z maku produkuje się opium wiem, że to z innych odmian, ale jakieś działanie psychoaktywne w małym stopniu każdy mak wywołuje
  11. mggabijp, pytałam o święta, bo myślałam, że może do rodziców pojechałaś Zdecydowanie na Twoim miejscu poszłabym do tego psychiatry i powiedziała mu o swoich odczuciach. Jasne, że może być tak, że sobie wkręcasz, ale dla mnie to jest niepokojące, że Ci się to cały czas utrzymuje A czy nie zbiegło się to w czasie ze zwiększeniem dawki sertraliny ? Ale chyba nie ... bo wydaje mi się, że zwiększyłaś wcześniej. Brawo za kościół My się musimy z małych rzeczy cieszyć, jak wiesz
  12. hobbyturysta, proszę się nie śmiać, tylko namiot na podwórku szykować ! Bo może ktoś do pana niespodziewanie wpadnie i co wtedy ?
  13. JERZY1962, ja już swoje zjadłam, ale są tu osoby, które ograniczają słodycze i nie powinnyśmy im robić niepotrzebnego smaka Btw Trzeba przyznać, że wybrałeś wyjątkowo apetyczny
  14. Arasha

    zadajesz pytanie

    A idź ! Chciałabym zapomnieć o jedzeniu ! jest takie powiedzenie "ślepe myszy z czosnkiem" Umiesz gotować ?
  15. mark123, co rozumiesz przez określenie "medyczne normy psychiczne" ?
  16. Odradzam, miałam to kiedyś i jak sprawdziłam z tyłu zawart. np. Mg w tym preparacie to się załamałam ( 13,5 mg ... jakaś kpina ) Nie mam pojęcia za to ta cena, chyba tylko za amerykańską firmę, która ma w Polsce swoje przedstawicielstwo i działa na podobnej zasadzie jak firmy kosmetyczne Avon czy Oriflame. Mają parę dobrych produktów, ale zdecydowanie nie ten, no i ta kasa
  17. Arasha

    zadajesz pytanie

    Herbaty, zawsze Lubisz siebie ?
  18. mggabijp, to prawdopodobnie jest od Afobamu. Jesteś chudzina, więc możesz odczuwać działanie nawet małych dawek, zresztą Twoja przygoda z psychotropami jest bardzo króciutka Dobrze, że po Clonie nie miałaś takich jazd Jak przeżyłaś święta ? Rany goją się jakoś pomału ? Kiedy masz wizytę u psychiatry ( i u którego, bo już się trochę pogubiłam ... chyba u tego faceta ) ? Pozdrawiam wszystkich
  19. Trybson, nie ma to jak poczucie humoru
  20. Makowiec Czemu jest taki dobry ? A tak w ogóle to dziękuję za zainteresowanie tematem
  21. Zastanawia mnie, dlaczego tak dużo osób stąd tak chętnie mówi o sobie jako o jednostce zaburzonej ? Z czego to wynika ? Czy rzeczywiście tak się czujecie, czy to pewnego rodzaju skrót myślowy albo określenie mające sprawić, że tworzymy pewnego rodzaju zamkniętą społeczność, która rządzi się swoimi prawami ? Co Waszym zdaniem sprawia, że można kogoś zakwalifikować jako jednostkę zaburzoną ?
  22. Aleś się rozpisała Alicja To naturalne, wiele osób tak postępuje ... jak jest dobrze, to po co zmieniać, jak się nikomu krzywdy nie robi. A o tym co będzie za jakiś czas się wtedy nie myśli Ja to doskonale rozumiem, bo problemy ze snem mam odkąd pamiętam To próbuj przez te parę dni, a potem coś musisz postanowić. Trudno mi cokolwiek Tobie radzić, bo jeżeli byś musiała zwiększyć do 2 tabletek Hypno, żeby spać, rezygnując całkowicie z Ketipetu, to pytanie na ile taka dawka by Ci wystarczyła Sama widzisz, że w trakcie swojej przygody z zolpidemem już kilka razy zwiększałaś dawkę, więc podejrzewam, że po jakimś czasie organizm może się przyzwyczaić także do 20 mg. Oczywiście są osoby, które przez cały czas jadą na stałej dawce, pozazdrościć tylko ! Nie ma potencjału uzależniającego, ale wydaje mi się, że to rzeczywiście za szybko, żebyś odczuła różnicę ... może się pojawić po jakimś czasie ( bo trochę ten Ketilept jednak brałaś ), ale nie musi, bo dawka w sumie mała ... to bardzo indywidualna sprawa wystąpienie tzw. objawów abstynencyjnych po zaprzestaniu brania jakiegoś leku, są osoby, które je bardzo odczuwają, a są i takie, które w ogóle. Inne pytanie, na ile takie objawy mogą wystąpić po kwetiapinie Generalnie jest zasada, żeby wszystkie psychotropy brane przez dłuższy czas odstawiać stopniowo, ale nie wszyscy potrzebują. Uważam, że jeżeli zdecydujesz się całkowicie odstawić Ketilept, a czułabyś się jakoś dziwnie, to możesz np. brać przez jakiś czas połowę dawki, czyli 12,5 mg, żeby powoli odzwyczajać organizm albo brać jedną tabletkę co drugi, a potem trzeci dzień, aż w końcu odstawisz zupełnie. Najlepiej byłoby to przedyskutować z lekarzem, ale podejrzewam, że nie będzie zachwycony pomysłem brania 2 tabsów zolpidemu codziennie. Trzymaj się i zdawaj relację, co u Ciebie ( o ile masz ochotę )
  23. Nie czytać za dużo o czyichś zaburzeniach ( chyba, że ma się na to wyjebane ), ograniczyć przebywanie na foro ( trudne w realizacji ), dbać o higienę snu ( łatwo powiedzieć ), unikać nadmiaru emocji, jednocześnie przepracowując w miarę możliwości swoje życie na psychoterapii ( co wydaje się być poniekąd sprzeczne ze sobą ) ... generalnie lipa ! Ale zawsze warto próbować -- 05 kwi 2015, 22:17 -- abrakadabra xx, imo nie sprawiasz wrażenia zgorzkniałego człowieka, ale rozumiem, że pozory mogą mylić
×