Skocz do zawartości
Nerwica.com

Arasha

Użytkownik
  • Postów

    5 760
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arasha

  1. bonsai, nie zawsze. Trzeba się samemu odpowiednio ustawić, bo jak się przyjmie pewien schemat i według niego postępuje, to już potem pozamiatane, bo druga osoba swoich upodobań tak prędko nie zmieni, zwł. jak jej nie na rękę Dlatego pewne kwestie trzeba wyjaśniać na samym początku, żeby potem nie było frustracji I to nie dotyczy wyłącznie seksu, ale ogólnie relacji z drugą osobą refren, a no faktycznie, jak mogłam zapomnieć o "Chłopach" Wymęczyłam wszystkie 4 części, chociaż obowiązkowo była tylko pierwsza Faktycznie coś tam na sianie robili, ale nie zwróciłam na to większej uwagi, bo chciałam jak najszybciej przeczytać to dzieło A "Przedwiośnie" było super ... ale gdzie tam był seks Tam się tyle ciekawych rzeczy rozgrywało, że nawet jak był tam jakiś mały epizodzik, to kompletnie nie utkwił mi w pamięci ( a pamięć mam dobrą, ale jak widać, wybiórczą )
  2. Nicholas1981, i jeszcze narzekasz Przynajmniej tlenu masz więcej. Łeb Ci się nie zagotuje.
  3. Nicholas1981, i wszystko jasne, dlaczego o tej porze jeszcze nie śpisz Lepiej kup jakieś orientalne kwiatki, a nie o nowych technikach myśl Btw Mam nadzieję, że nie musisz na materacu kimać Ale z Twoim kręgosłupkiem to chyba nie bardzo
  4. Żałuje, że sobie taki dziwny nick wymyślił
  5. Są jeszcze kanały sportowe, przyrodnicze, a nie każdy film musi pokazywać sceny erotyczne i nawet dobrze, jak tego nie robi ( chociaż trudno znaleźć takie filmy, dlatego praktycznie nie włączam pudła ). Jak mi coś nie odpowiada, to zwyczajnie tego nie oglądam. Wolę sobie obejrzeć skoki narciarskie albo wyjść na spacer Dla wiadomości wszystkich, żeby nie było, że robię innych w balona, nie zgłębiałam dotychczas tajników seksu, bo mnie to zwyczajnie nie interesowało. Co w tym takiego dziwnego, tego znowu ja nie rozumiem ? Czy każdy musi się interesować wszystkim ? Jak kogoś nie interesuje motoryzacja, to nie będzie czytał o tarczach i klockach hamulcowych. Aha ... czytałam jedną książkę poruszającą te tematy ( wyszło przy okazji, bo się nie spodziewałam, że tego typu treści tam zastanę ), coś z klasyki, w sumie fabuła bardzo ciekawa, ale zdecydowanie za dużo opisów współżycia w niej było. "Zaklinacz koni" to był -- 11 kwi 2015, 23:20 -- Nicholas1981, a czego byś się chciał dowiedzieć, a jeszcze nie wiesz ?
  6. blah!, bardzo ciekawy temat Wypowiem się, jak się zapoznam z wcześniejszymi postami, żeby czegoś nie dublować !
  7. refren, właśnie o to chodzi, że to było stonowane, z tymi wszystkimi aspektami, nie sama czynność, ale to co przed, w trakcie i po. Zresztą w sumie w lecie inny gościu też mnie oświecał w temacie, więc widzę, że tu raczej nic nowego się nie wymyśli ( poza rzeczami, których bym już na pewno usłyszeć nie chciała ). Inna sprawa, że faktyczne odczucia, jakie dana osoba przeżywa, to tylko ona zna. Z tym się zgodzę. Widocznie nie każda rzecz jest dla każdego ... w końcu różnimy się między sobą pod wieloma względami. Ja tam myślę, że warto zaufać swojej intuicji -- 11 kwi 2015, 21:54 -- Aranjani, jak się uczysz na prawko, to też najpierw masz teorię, a dopiero potem praktykę Tak samo nikt nie wpuściłby do laboratorium chemicznego pierwszego lepszego laika z ulicy, żeby przeprowadzał reakcje chemiczne
  8. Depakiniarz, dużo zależy też od lekarza pod co dane objawy podciągnie Swoją drogą, Ty się raczej przewlekle leczysz, skoro byłeś ostatnio w szpitalu i podejrzewam nie bierzesz psychotropów od wczoraj. Ale niektórzy lekarze są bardzo skrupulatni. I w sumie mają do tego prawo. Ale są i tacy, którzy bez problemu wypiszą max ryczałt.
  9. depresja24h, miałaś jakieś skutki uboczne na początku brania tego leku ? Z tego, co słyszałam, nie jest to lek dostępny w Polsce ( ale może mam nieaktualne informacje ), stąd moje pytanie - sprowadzasz go z zagranicy ? Ile wychodzi za opakowanie ?
  10. agata_agata, biorę już 7 lat ten lek i żadnych skutków ubocznych poza sennością i zwiększonym apetytem nie zauważyłam. Jeżeli nie masz skłonności do tycia, to nie masz się czego obawiać Aha niektórzy jeszcze wspominają o bardziej realistycznych snach, trudno mi się wypowiedzieć, bo od zawsze takie mam
  11. To jakiś żart z tą marychą ? Może po prostu lekarz bazgroli i tyle Inna sprawa, że to niepoważne, zwł. jak się już któryś raz zdarza. -- 11 kwi 2015, 19:55 -- Depakiniarz, to i tak nie miałeś wcale takiej dużej tej zniżki ( aczkolwiek od kwoty wyjściowej to sporo ). Niektórzy mają kwetiapinę za 3,20 zł.
  12. Aha ... to masz odp. na to, dlaczego. Jeżeli ktoś opiera swoje relacje z drugą osobą wyłącznie nie seksie, albo w ogóle zaczyna je od seksu, to się nie może dobrze skończyć. Dobrze, że masz tego świadomość, bo wrzucanie czegokolwiek czy kogokolwiek do jednego wora jest bez sensu. W sumie jesteś młody i nie podejrzewam, żeby zostało Ci takie przekonanie do końca życia, o ile nie będziesz go w sobie zawzięcie pielęgnował i czy coś z tym zrobisz ( jakaś terapia, zmiana nastawienia, whatever ). Pytanie, na ile Ci ono przeszkadza i cokolwiek chcesz w tym kierunku uczynić, czy jedynie chciałeś się podzielić swoimi spostrzeżeniami z innymi
  13. Napisał co i jak, krok po kroku ... dlaczego mam mu nie wierzyć, skoro w sumie pokrywa się to w znacznym stopniu z moimi wyobrażeniami ! AŁA ! -- 11 kwi 2015, 19:33 -- benzowiec84, Arasha w ogóle nie ogląda porno Co najwyżej tyle, ile w "M jak miłość" A tam na szczęście za dużo nie widać
  14. Właśnie przeczytałam instrukcję współżycia, którą mi kiedyś wysłał jeden forumowicz jako materiał edukacyjno - uświadamiający mnie ( ale był Wielki Post, więc nie czytałam ). Po zapoznaniu się z nią ( a nic tam takiego strasznego obiektywnie nie było ) wyzbyłam się jakichkolwiek wątpliwości, czy chcę być osobą aseksualną ( nawet, jeżeli nią nie jestem ). Oczywiście nie zdradzę, czyjego autorstwa, ale raczej gościa nie kojarzycie, bo rzadko się udziela na forum. Jestem przerażona tym, jak to w praktyce wygląda Szacun dla wszystkich wstrzęmięźliwych, impotentów, aseksów i innych dziwaków nie myślących o seksie
  15. Cóż za wizja A ja myślę, że u Ciebie nie tylko o sam brud chodzi. Po pierwsze wspominałeś także o dźwiękach, które również dla mnie są nie do zaakceptowania, a nijak się mają do wizualnej estetyki Po drugie, chyba mimo wszystko jakoś na co dzień z brudem masz do czynienia, chcąc czy nie chcąc, a nie wkurza Cię przypuszczam w takim stopniu jak współżycie, żeby go zakazywać. I po trzecie, gdyby to rzeczywiście chodziło wyłącznie o sprawy estetyczne, to jak to się ma do ogólnoświatowego zakazu seksu - czyżby wkurzało Cię także to, że inni się brudzą, czy to, że Ty mógłbyś mieć styczność z nieczystością Nie jest to takie oczywiste, jak dla mnie -- 10 kwi 2015, 23:38 -- Trza będzie nad nim odpowiednio popracować, ale nie ma rzeczy niemożliwych Kwestia tylko odpowiedniego kandydata i odpowiednio przeprowadzonego na nim procesu edukacyjnego
  16. hobbyturysta, no to chociaż z tymi, z którymi by się chciało, hobby ? No wytęż swoje szare komórki
  17. Zapewniam Cię, że jak ktoś chce, to wszędzie będzie starał się być dobry, bez względu na to, czy w szpitalu czy w kopalni Potrzebna tylko ... i aż dobra wola
  18. Polecam dobrego okulistę -- 10 kwi 2015, 22:41 -- Jak widać, niektórzy nie potrafią się powstrzymać, to jest silniejsze od nich Ja już sama nie wiem, śmiać się czy płakać
  19. Argish, jak jesteś taka mądra i tak mnie dobrze znasz to po kiego grzyba wypowiadasz się w moich tematach które tak Cię denerwują ... to jest nielogiczne i kupy się nie trzyma ! My się nigdy nie zrozumiemy bo nadajemy na zupełnie innych falach. Ja np.nie rozumiem, jak można pracować w służbie zdrowia, mając takie podejście do innych ( ale nie Ty jedna, więc się nie martw ), ale to jest Twoja sprawa i nie zamierzam tego roztrząsać. Dobrze, że to nie Ty razem z paroma innymi swoimi koleżaneczkami wydajesz pozwolenia, na zakładania nowych tematów. Do widzenia. Nie chce mi się już więcej z Tobą dyskutować, bo szkoda moich nerwów !
  20. Argish, Dam Ci dobrą radę - zainteresuj się innymi tematami, foro jest duże i zapewniam Cię, że nie wszędzie mnie znajdziesz. Ja Tobie za Twoje rady serdecznie dziękuję ! Pozwól mi dyskutować sobie z ludźmi, którzy mają na to ochotę, a nie łazisz za mną jak cień, żeby mi szpilę wbić Daj se dziewczyno na wstrzymanie
×