alone05

Nie mam żadnego celu w życiu a powinnam mieć jakieś marzenia. Jedynie wstaję, jem śniadanie, drugie śniadanie, obiad, kolację, idę do warsztatu, wracam z warsztatu, siedzę w domu, oglądam telewizję, następny dzień jest identyczny, idę do warsztatu, wracam do domu, jem obiad, oglądam telewizję, idę spać.

Skoro tyle ważysz to musisz się z tym pogodzić, widocznie Bóg tak chce.

Ja jestem na diecie ustalonej przez dietetyka od 2015 roku, schudłam tylko 5 kg a potem znowu przybrałam na wadze, bo zaczęłam jeść inne produkty takie jak zapiekanka, lody, ciasta, nigdy się nie głodziłam, wiedziałam, że to nie ma sensu, bo po głodówce człowiek rzuca się na jedzenie zwłaszcza na słodycze. Otyłość to straszna choroba, zwłaszcza, że dotyka ona też młodych ludzi takich jak ja a kilogramy wracają, jest to tzw. "efekt jojo".

Drzewa w moim ogrodzie, Muzeum Karykatury, Muzeum Narodowe, Muzeum Plakatu: https://zapodaj.net/bb66fa3deeed0.jpg.html https://zapodaj.net/ab219ae79bcee.jpg.html https://zapodaj.net/ecf36c123f95c.jpg.html https://zapodaj.net/b4feb07e32f62.jpg.html https://zapodaj.net/b4feb07e32f62.jpg.html https://zapodaj.net/ab36ccc8bb0c8.jpg.html https://zapodaj.net/ee272386d2fcc.jpg.html https://zapodaj.net/7adb5b3663f37.jpg.html https://zapodaj.net/7adb5b3663f37.jpg.html https://zapodaj.net/4b54a56016f32.jpg.html https://zapodaj.net/c60dfc7edf38b.jpg.html https://zapodaj.net/d25d99f8c290c.jpg.html https://zapodaj.net/06cc87317c977.jpg.html https://zapodaj.net/b472e37023fdb.jpg.html https://zapodaj.net/8576d9800024b.jpg.html https://zapodaj.net/697c42edfbd8c.jpg.html https://zapodaj.net/d93a72be426d1.jpg.html https://zapodaj.net/092993a0e0ee4.jpg.html https://zapodaj.net/b8233b7997da8.jpg.html https://zapodaj.net/6468a3b905ec6.jpg.html https://zapodaj.net/adf0567ab452c.jpg.html https://zapodaj.net/47cd771767dbf.jpg.html

https://www.youtube.com/watch?v=cJlOFplRGHM

Ja jestem wrażliwa na los zwierząt i przez kilka lat pomagałam charytatywnie zwierzętom (kotom) wpłacając pieniądze na konto fundacji zajmującej się dokarmianiem kotów, zależy mi na tym, żeby koty nie chodziły głodne tylko nakarmione.

Ja to się wcale nie przejmuję tym co ludzie o mnie sądzą, mam to głęboko w dupie, ja jestem najważniejsza, jak mam się przejmować to tylko swoimi sprawami.

Mam marzenie, żeby nie wychodzić z domu.

"Wśród ludzi jest się także samotnym." Antoine de Saint-Exupery

Skąd wiadomo, że Chrystus zmartwychwstał 21 kwietnia?

Słodycze to moja miłość. Po prostu kocham słodycze. Codziennie jem coś słodkiego.

Gdy nadejdzie Wielkanocny poranek Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek... Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych, Bogatego zająca i kurczaczków puszystych. Świątecznego nastroju, biesiady obfitej, Lukrowego baranka, a w dyngusa - głowy wodą zmytej!

Ostatnio kupiłam sobie czasopisma i gadżety wielkanocne, oprócz tego bukiet sztucznych różowych róż.

Dzisiaj byłam w sklepie i kupiłam sobie czasopisma i różne produkty wielkanocne.

Moje hobby, zainteresowania, których mam sporo.

Teraz czytam "Pani Shaladoru" Anne Bishop Przed wiekami Shaladorczycy, uchodźcy ze zniszczonego terytorium, znaleźli schronienie w Dena Nahele. Nim jednak zdążyli zadomowić się w nowym miejscu, władzę przejęły tam okrutne królowe. Zabraniały uchodźcom kultywowania rodzimych tradycji, a tych, którzy ośmielili się stawiać opór, bezwzględnie karały. Shaladorczycy – skazani na życie w rezerwatach –nigdy nie nazywali tej krainy domem. Cassidy – Królowa nosząca Różowy Kamień. Stawiająca czoła wielu przeciwnościom, stara się odbudować terytorium i udowodnić, że potrafi godnie władać zarówno nim, jak i jego ludem. Choć wie, jak trudne to wyzwanie, nie zdaje sobie sprawy, że będzie zmuszona wezwać moce, które omal nie pozbawią jej życia. Oddany Cassidy Gray pomoże jej wyjść z tej próby obronną ręką, jednak już niebawem będą na nią czyhać kolejne niebezpieczeństwa. Czarne Wdowy dostrzegają w splątanych sieciach niepokojącą wizję – nadchodzi coś, co na zawsze zmieni i Dena Nahele, i jego Królową. "Wojownicy. Czarna godzina" Erin Hunter Klan Pioruna wygrał bitwę, która miała go unicestwić. Odwaga Ognistego Serca ocaliła jego pobratymców, chociaż jednego kota uratować się nie udało. Wygrana bitwa nie kończy wojny - nowy przywódca klanu zmierzyć się musi ze złowieszczymi zakusami Tygrysiej Gwiazdy, który nie spocznie, póki nie dokona zemsty na swoim poprzednim klanie. Nadszedł czas, gdy wypełnią się przepowiednie i narodzą się bohaterowie...

Byłam w bibliotece i w aptece, kupiłam krople na jaskrę, czytałam książkę. Korzystam z oczu póki mogę, bo jak stracę wzrok nie będę mogła już czytać.

W moim warsztacie był poczęstunek wielkanocny, zjadłam cztery różne rodzaje ciast, cztery cukierki i wypiłam herbatę, w prezencie dostałam czekoladowe jajka wielkanocne, żeby zabrać do domu. Potem pojechałam do lekarza okulisty. Otrzymałam wyniki badania. Okazało się, że mam jaskrę

Dzisiaj wkurzyła mnie babka w autobusie, wepchała się na wolne miejsce obok mnie razem z wózkiem, coś zaczęła gadać o młodzieży a potem jak wychodziłam to ją przeprosiłam a ona mi zastawiła drogę swoim wózkiem, bym się o niego potknęła gdyby nie to, że przeskoczyłam przez jej wózek i w ostatniej chwili wyskoczyłam z autobusu jak już kierowca zamykał drzwi.

Dzisiaj pomalowałam usta na różowy kolor i byłam w kościele, matka poszła do spowiedzi a ja nie, ja już dawno nie byłam u spowiedzi. Dzisiaj musiałam pójść do kościoła, bo niedziela palmowa. Najpierw było poświęcenie palemek i procesja wokół kościoła. Potem jak weszłam do kościoła nie było już miejsc siedzących i musiałam stać, źle się czułam, bo uaktywniła mi się fobia społeczna, słabo mi było, strasznie dużo było ludzi, nie powinnam chodzić do kościoła ze względu na to, że jestem chora na fs.

dwa filmy, które obejrzałam w kinie

Ja się niedawno zakochałam w swoim terapeucie (wszystko mi się w nim podoba) ale bez wzajemności, nie zwraca na mnie uwagi (to nie moja pierwsza miłość, tylko następna w kolejności, bo pierwszą miałam w wieku 15 lat).

https://www.youtube.com/watch?v=Z018tcKmXu4

a mnie nic

Dzisiaj byłam u psychiatry, dostałam receptę na leki, chwilkę pogadałam z nią, powiedziałam, że codziennie chodzę na warsztaty a na warsztatach rysuję i wycinam w linorycie. Pytała czy się z kimś spotykam po warsztatach, powiedziałam, że z nikim. Potem spotkałam grubą koleżankę z Grottgera, sprzedawała jakieś rzeczy wielkanocne na kiermaszu, chciała, żebym coś kupiła, ale powiedziałam, że nie mam pieniędzy.