Skocz do zawartości
Nerwica.com

Indifference1

Użytkownik
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Indifference1

  1. Zawsze uważałam, że ludzie którzy beczą na imprezach są żałośni. A wczoraj sama płakałam Ale nie robiłam dramatu tylko poszłam się wypłakać do łazienki, mam nadzieję, że zbyt dużo ludzi nie widziało Ehh
  2. dream*, no bo nie rozumiem jak można być tak bezczelnym. Samej piachu jej się nie chciało pozamiatać ale żeby łazić po sąsiadach to jak najbardziej i jeszcze pozbywać kobiety pracy... W ogóle u mnie w bloku sprzątaczka też nie sprząta pod żadną wycieraczką i każdy sam o swoją dba. Masakra jakaś z takimi ludźmi. Na miejscu tej sprzątaczki posprzątałabym wszystkim piach i całość wysypała tej suce pod drzwi. Ale to może jakby mnie już zwolnili
  3. deader, sąsiadka jest zwyczajnie pierdolnięta :) Wybaczcie za wyrażenie ale inne by się nie nadawało.
  4. [videoyoutube=/watch?v=znQii6mB8Hw][/videoyoutube]
  5. Dokładnie to był jeden wielki budynek z dwoma wejściami. Połowa to była jak się później okazało poradnia psychologiczna (a ja tam chciałam znaleźć psychiatrę -.-) a 2 połowa to zwykła przychodnia-chirurdzy, dentysta itd. I oczywiście wlazłam w te 2 wejście i jak ten ostatni debil pytałam o psychiatrę. Fail
  6. Peter88, czułam się jak idiotka jak pytałam w okienku o psychiatrę Do którego zresztą nigdy nie doszłam.
  7. Peter88, tak jest chyba u każdego lekarza za 1 razem
  8. khaleesi, czytałam i wiem, że się już wszystko wyjaśniło aczkolwiek chciałam się w końcu o tym wypowiedzieć żeby mnie nie oczerniali -- 29 sty 2014, 20:35 -- No i teraz już wiem, że po prostu nie doczytałam i źle zajarzyłam wypowiedź jetodik Ale przynajmniej wiecie jakie mam zdanie na temat rang -- 29 sty 2014, 21:09 -- No i jeszcze jedno nieporozumienie zaszło. Podobno ktoś wysłał pw z upomnieniem o rangi. Także ogłaszam wszem i wobec, że NIE BYŁAM TO JA do cholery jasnej.
  9. jetodik, dobra, mało ważne. Napisałam już co chciałam na ten temat.
  10. jetodik, wyszłam na taką chociaż nawet się nie wypowiadałam na ten temat
  11. Ja piernicze! Dla jasności: biorąc udział w konkursie nawet mi przez myśl nie przeszło, że to o jakieś rangi. Nawet mi przez myśl nie przeszło, że zajmę 3 miejsce, fotkę wrzuciłam tylko dlatego bo wcześniej już ją wrzucałam więc to było na zasadzie "w sumie czemu nie". A pisząc do musha, żeby nie komplikował sprawy nie chodziło mi o "dawajcie mi range i spier..." tylko, żebyście skończyli chorą dyskusję na temat takiej pierdoły. I proszę napisz mi gdzie dałam do zrozumienia, że takiej rangi oczekuję. Jak znajdziesz to wtedy możesz napisać, że jestem pozerką i chwalipiętą, bo nie precyzując i pisząc "te co wygrały" masz na myśli nas wszystkie 3.
  12. No to to nawet nie jest żadna przyjaciółka. Przyjaciółka sama wcześniej zauważyłaby, że coś się dzieję i sama namawiałaby cię do wizyty u lekarza. Cóż ja mam przyjaciela od 5 lat, pewnie ktoś widział w moich postach, że mieliśmy pewne problemy ale już jest wszystko spoko. Poza tym ucieszyłam się bo moja dawna przyjaciółka (nasze drogi się rozeszły bo studiuje i ma innych znajomych) szczerze ze mną pogadała i nawet mi powiedziała, że powinnam iść na terapię. To miłe, że się o mnie martwi mimo, że widujemy się już bardzo rzadko.
  13. barikello, bardzo ciężko utrzymać przyjaźń na całe życie ale i takie pewnie istnieją. Ale ciężko nie dlatego, że ludzie są tacy źli i okrutni tylko po prostu drogi się rozchodzą
  14. W sumie mogłam się nie odzywać bo ja głównie jęczę w jęczarni albo w "jak się dziś czujecie"
  15. Nie zaglądam tam nigdy ale jak dla mnie takie luźne rozmowy są ok. Denerwujący są tylko ludzie których aktywność ogranicza się do działu "zabawy".
  16. A ja tak nie widzę. Widocznie nie trafiłeś nigdy na kogoś takiego. Przyjaźń jak najbardziej istnieje. Napisałabym może coś lepszego ale jestem tak śpiąca
  17. barikello, ja słucham. A raczej czytam. Co się stało?
  18. Kestrel, nie, w dupie to mam. Nigdy nie miałam żadnego oparcia w rodzicach ani jakiegoś dobrego kontaktu więc i takie teksty mnie nie ruszają. Ale widzę, że powstanie jakiś dziwny obraz mojej rodziny. Nie kłócimy się 24h, często rozmawiamy po prostu na luzie, pośmiejemy się nawet jeden z drugiego, np ja z tatą z mamy
  19. Kestrel, no dokładnie. Zresztą ja nigdy nie biorę tego do ciebie a jak słyszę takie coś to i tak zawsze odpyskuję. Moja matka to alkoholiczka bez pracy, która tylko potrafi niszczyć rodzinę a ma czelność mi pieprzyć, że se w życiu nie dam rady. Pfff
  20. [videoyoutube=/watch?v=qN7gSMPQFss]Mistrzostwo[/videoyoutube]
×