Skocz do zawartości
Nerwica.com

Indifference1

Użytkownik
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Indifference1

  1. Ja też! O 10! To niesamowite bo codziennie ostatnio wstawałam po 12
  2. To wtedy jest lipa. Bardzo, bardzo lipa. Chujowe jest zakochanie się w przyjacielu/przyjaciółce. Dziwna sytuacja i niewygodna. Nie polecam
  3. Oj, nie uważam tak przecież Ale np. aurora się za taką ma
  4. No i fajnie Ja jak wracam po feriach to w środy mam 3 POLSKIE pod rząd. Umrę z nudów jak nic.
  5. Następnym razem macie się uśmiechnąć a nie spuszczać głowę. To wasze zadanie domowe Nikt was za to nie zje przecież, to po prostu miłe, choćbyście byli nie wiadomo jak brzydcy. (chyba chwilowo mam dobry humor)
  6. barikello, jacie ja też muszę zacząć wcześniej wstawać... Wstając o 12 marnuje pół dnia -_- Od jutra?
  7. acherontia-styx, studiujesz pielęgniarstwo?! Gdzie? -- 25 sty 2014, 21:30 -- A co do maty też się zastanawiałam ale przemilczałam
  8. Shantipriya, ja przez długi czas miałam dłuuugie włosy i tak się z nimi męczyłam, że pewnego dnia poszłam i obcięłam na krótko, trochę za ramiona. Wiesz jak świetnie się poczułam? Zrzuciłam z siebie taki ciężar! I uważam, że wyglądam dużo lepiej ^^
  9. carlosbueno, e tam. Jak muszę wstać to wstaję, przecież jakoś do szkoły muszę chodzić. Teraz mam ferie i se mogę pospać
  10. mark123, więc napisz wszystko co chcesz. Ja na przykład lubię coś takiego czytać. Wczoraj czytałam bloga Depakiniarza a kiedyś tam książkę INTEL1, którą zresztą pochłonęłam w 1 dzień z tego co pamiętam. Tyle, że jestem gówniarz i doradzać to ja nie mam co, czytam bo mnie to interesuje :)
  11. To może ja wstając o 12:30 coś w życiu osiągnę (chociaż raczej prześpię życie)
  12. mark123, no ja napisałam w skrócie, najważniejsze rzeczy. A o pani psycholog z forum nie pomyślałam.
  13. Aurora92, ja na tyle nienawidzę polskiego, historii, że wolałabym olać takie studia i iść do pracy Chociaż nie wiem gdzie bo do niczego się nie nadaje
  14. carlosbueno, a dla mnie przedmioty humanistyczne to jakiś koszmar. 45 min ziewania i walki z zamykającymi się powiekami I do głowy nie wchodzą, za cholerę. Mongolia, ja mogę funkcjonować ale zamęczę nie tylko siebie ale też innych. Ale nie chce mi się bawić w jakiś psychologów, psychoterapeutów. Muszę się skupić na nauce -.- A potem mam 5 miesięcy wakacji, więc wtedy można pomyśleć o jakieś wizycie.
  15. magnolia84, z moją głową jest źle nawet bez mieszania w niej lekami
  16. magnolia84, niby tak tylko szkoda, że coś takiego dopadło mnie w klasie maturalnej... Pocieszam się faktem, że chociaż biologia i matematyka mi wchodzą do głowy.
  17. magnolia84, wiesz kiedy ostatnio przeczytałam ze zrozumieniem książkę? We wrześniu
  18. magnolia84, ja codziennie nie mogę się na niczym skoncentrować :/
  19. magnolia84, na razie cieszę się tym lepszym nastrojem. Powinnam poczytać lekturę, bo czuję, że w końcu mogłabym coś z niej zrozumieć, skoncentrować się. Ale boję się, że mnie zanudzi albo jednak się nie skoncentruje i humor szlag trafi.
  20. magnolia84, pewnie nastrój się jeszcze zmieni z 5 razy do wieczora
  21. magnolia84, wiesz co ja też codziennie słucham w drodze do szkoły ale ciągle słuchałam jednego i tego samego i w ogóle jakoś szału nie było. Wczoraj włączyłam radio mtv rock i wyłapałam kilka niezłych utworów i teraz słucham i się delektuję. Bardzo dawno nie słuchałam muzyki z taką przyjemnością. Ahhh
  22. magnolia84, tak jak ja do muzyki Filmów na razie nie oglądam bo wolę serial a do książek brakuje mi koncentracji, ale cieszę się z muzyki. Trafiłam na coś co przyprawia mnie o gęsią skórkę. Dawno tego nie czułam
×