Skocz do zawartości
Nerwica.com

Indifference1

Użytkownik
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Indifference1

  1. ewelka91, ja takie coś słyszę codziennie przez całe życie. Gotować nie umiem, sprzątać, w ogóle jestem do niczego. Jaki facet mnie będzie chciał? A potem jak mój tata walczy z żelazkiem żeby sobie coś wyprasować bo np. mama na zakupach to się śmieje z niego tak głośno jak tylko mogę
  2. JJ_Papa, a faktycznie, nie zauważyłam.
  3. Nie pamiętam kiedy ostatnio muzyka sprawiała mi taką przyjemność
  4. Cieszę się, że pewnego pięknego dnia włączyłam radio mtv rock, usłyszałam one for the road i zakochałam się w arctic monkeys. Mam świetny humor (może z małymi przerwami) i chce mi się tańczyć już 3 dni! Jest super
  5. Indifference1

    Samotność

    mark123, znam osobę taką jak ty, która nie potrzebuje NIKOGO. Szkoda tylko, że mi na nim bardzo zależało ;/
  6. Indifference1

    Samotność

    Kestrel, jak kiedyś będzie jakieś spotkanie forumowe w Katowicach to się może wybiorę
  7. Też mam ten problem. Tylko nie wiem co u mnie jest powodem bo normalnie mogę patrzeć w oczy tylko rodzicom i siostrze a np. wieloletniemu przyjacielowi czy znajomej już nie.
  8. piterotr, nie no ja tam paniki nie sieję, bez przesady. Tyle, że nie mam "przebrnąć" tylko napisać na chociaż 60% żeby się dostać na studia
  9. piterotr, najbardziej obchodzi mnie matura z biologii. Reszta jakoś da rade.
  10. Indifference1

    Samotność

    Nie mam pojęcia jak by było Nie no tak napisałam Chodziło mi ogólnie o nawiązanie znajomości A phi. Nie mam. Musisz mi uwierzyć na słowo. Jak mi się chce tańczyć to pewnie mi to wychodzi
  11. Indifference1

    Samotność

    rotten soul, nawet jeśli kiepsko to uwagę pewnie by zwrócili. Ale jeśli chodzi o znalezienie kumpli to chyba byłoby ciężko Poza tym tańczyłabym świetnie, pff
  12. Steviear, taa ja też mówiłam jak to w klasie maturalnej nie będzie czasu. hahah siedzę przed kompem całymi dniami, ew. godzinka nauki i mam średnią trochę ponad 4. Jak dla mnie to dobra średnia, a na koniec chcę trochę wyższą. -- 28 sty 2014, 14:13 -- Ale faktem jest, że nie mam życia towarzyskiego
  13. Indifference1

    Samotność

    Nie no na prawdę. Powiedzmy, że poznam kilka osób gdzieś na jakieś imprezie i co? Czemu mieliby się potem do mnie odezwać, zakolegować ze mną? Każdy ma swoich znajomych Może jakbym tańczyła nago na stole zwróciłabym na siebie uwagę i pewnie ktoś by się potem odezwał. Ale to nie dla mnie
  14. Steviear i piterotr ja to samo
  15. Indifference1

    Samotność

    Saraid, ja nie potrafię poznawać nowych ludzi, nie robię na nikim dobrego wrażenia.
  16. Indifference1

    Samotność

    Saraid, gorzej jeśli ta ostatnia osoba też odejdzie
  17. Indifference1

    Samotność

    Saraid, ale innym mniejsze towarzystwo nie odpowiada. Dlatego została mi 1 osoba
  18. Indifference1

    Samotność

    Saraid, nie do końca niska samoocena. Ostatnimi czasy jak wychodziłam to byli to ludzie raczej przeciętnie inteligentni i nawet nie chciało mi się z nimi rozmawiać. Poza tym lubię się wymądrzać wiec to nie to. Ja po prostu nie mam ochoty siedzieć z większym towarzystwem. Dobrze się czuje jak są max 3 osoby ze mną. Może nie lubię być olewana? Tak, to nawet miałoby sens. Czuję się niekomfortowo jeśli ktoś rozmawia między sobą na tematy mnie nie dotyczące a ja siedzę i czekam aż skończą. No ale czy to wystarczający powód żeby tak unikać wszelkich spotkań?
  19. Masz wytłumaczone na poprzedniej stronie :)
  20. Indifference1

    Samotność

    Ostatnio dostałam takim pytaniem i też nie wiedziałam co odpowiedzieć. Chodziło dokładnie o wyjścia z ludźmi. Ciężko na to odpowiedzieć bo nie pasuje mi żadne towarzystwo
  21. elo, dokładnie. Dlatego trzeba się malować przy świetle dziennym, a potem rodzice na mnie patrzą jak na debila bo siedzę na parapecie
  22. [videoyoutube=/watch?v=2jzEq5KUQ6A][/videoyoutube]
×