Skocz do zawartości
Nerwica.com

renee.madison

Użytkownik
  • Postów

    575
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez renee.madison

  1. Z góry przepraszam za głupie pytanie, ale czy tatuowaliście się podczas leczenia? Niby nie powinno się brać leków rozrzedzających krew (aspiryny i inne) ani podwyższających ciśnienie. A jak to jest z psychotropami? Wpłaciłam już dwie stówki zadatku, ale moja hipochondria się odzywa i szukam dziury w całym
  2. Niestety na chwilę obecną tylko leki. Chyba mam szczęście, bo moja obecna p. a już na pierwszej wizycie doradzała BCT, ale może dlatego, że młoda, naprawdę zainteresowana pacjentem i stale poszerzająca swoją wiedzę. Ale fakt, wszyscy poprzedni nawet słowem o tym nie pisnęli, oprócz jednej która doradziła psychodynamiczną (bo sama w tym nurcie pracowała), a która raczej nie nadaje się do leczenia zaburzeń lękowych, a z depresji też mnie jakoś wtedy nie wyciągnęła.
  3. magnolia84, szkoda, że odchodzisz-lubiłam Twoje wyważone posty, poza tym wydajesz się naprawdę fajną kobietą i życzę Ci wszystkiego dobrego! Obyś była szczęśliwa bez leków i lęków! Trzymam za Ciebie kciuki :)
  4. KochajacyFacet, dzięki-zmyliła mnie informacja na stronie trójmiejskiej komunikacji, że obowiązuje tylko w Gdańsku i Gdyni, dlatego wolałam się upewnić u autochtonów :) Candy14, Dzięki za linka, właśnie o takie obiadowe miejsce mi chodziło-żeby zjeść coś polskiego i domowego, a może znasz coś podobnego w Gdańsku? :) Wybacz, że męczę, ale w trójmieście będę jakiś 4 raz w życiu, na dodatek sama i fajnie byłoby trafić do jakiegoś poleconego miejsca :)
  5. Czy ktoś z Trójmiasta mógłby mi wytłumaczyć czy kupując bilet metropolitalny mogę jeździć po całym Trójmieście? Przepraszam za głupie pytanie, ale zgłupiałam czytając o organizatorach komunikacji ...i przy okazji polecić jakieś fajne miejsce na obiad? :)
  6. A próbowałaś sertrę z miansą/mirtą? Jest spora różnica w działaniu samej sertraliny, a połączonej-tym bardziej jeśli chodzi o DD. Sama się przekonałam ostatnio-gdy chciałam odstawić mianserynę (mimo, że przecież biorę jej mało) i zostać tylko na 200 sertry-tydzień było naprawdę ok, a później się zaczęło- DD, lęk napadowy...Pokornie wróciłam do miansy i znów jak ręką odjął.
  7. To genialne! Mógłbyś zarabiać na tej poradzie (coś jak te 'maszynki do zarabiania pieniędzy'). Chociaż zamiast wspierać rodzimy rynek psychologiczny to inwestujesz w zachodni przemysł spożywczy. Karma wróci!
  8. Dark Passenger, nie bądź już takim służbistą ostatnio tak nudno na forum...
  9. DwaGuziki, wygrałam życie, bo nie mieszkam w Polsce Nie jestem tu, żeby się chwalić, ani rekompensować kompleksy jak niektórzy tutaj Studia skończyłam dawno-co nie znaczy, że już się nie uczę-if you know what i mean
  10. złociutka pleciesz głupotki i nie wiesz NIC NIC NIC o tym jak prowadzone są badania w ośrodkach naukowych. p.s badania naukowe nie są prowadzone, aby, zacytuję, "pacjent wiedział co mu się należy" szacun, szkoda, że nie wiesz o tym, że PubMed to baza artykułów (przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać-wpisz z łaski swojej w wyszukiwarkę na PubMedzie, który tak rzekomo uwielbiasz, publikacje przytoczone przeze mnie wyżej.....jasne nieba SĄ!!!!!!) Czyżbym dotknęła jakiegoś kompleksu? Masz tyle do powiedzenia, że szkoda, że nie mogę śledzić Twojej naukowej kariery, wróżę Nobla Jasne, wszyscy dobrze wiemy jak ciężko jest na Harvardzie
  11. w jakiej psychozie? Czytanie ze zrozumieniem czy angielski nie jest Twoją mocną stroną? Zakładam, że to drugie, bo jak wół było: Zakładam, że i tego artykułu nie przeczytałaś/zrozumiałaś i raczej nie masz pojęcia jak wyglądają badania naukowe i ile trwają-tak więc nie chce mi się tego tłumaczyć A kto tak twierdzi, że leczy się psychoterapią? NIE ZROZUMIAŁAŚ artykułu, a Twoje zacietrzewienie jest zadziwiające Ok, wyjaśnię sens artykułu schizofrenia jest poznana LEPIEJ (nikt nie mówi, że poznana całkowicie) NIŻ (ważne słowo) zaburzenia wszelkiej maści. Nikt nie chce leczyć schizofrenii psychoterapią. Artykuł dotyczy biologicznych przyczyn zaburzeń lękowych nie ma tam słowa o leczeniu schizofrenii. Zawsze wychodzisz z założeia "nie wiem, nie czytałam ale się wypowiem" czy tylko w tym wątku?
  12. Ja za sesję w Krakowie dobrych kilka lat temu płaciłam 100 zł za 50 min. Z tego co widziałam w Warszawie mało kto schodzi teraz poniżej 100... muszę jednak odnieść się do tego co napisała psychidae (to nic osobistego-tylko suche fakty): Najpierw odniosę się do forsowania przez Ciebie argumentu o tym, że Twoja depresja to najprawdziwsza z prawdziwych choroba, a zaburzenia to jakieś fanaberie, na które i kosmetyczka może pomóc, bo wysłucha (parafrazując Twoją wypowiedź wyżej). Otóż zanim człowiek wypowie się tonem znawcy należałoby poprzeć swoje stanowisko jakimiś argumentami (nie, nie chodzi o argument- moja siostra jest lekarzem więc wiem). Polecam artykulik z Nature (http://www.nature.com/tp/journal/v1/n5/full/tp20119a.html) o tym, że zaburzenia lękowe mogą być również (tak jak schizofrenia czy Chad) pochodzenia biologicznego-czyli teza o tym, że endogenna depresja jest chorobą, a zaburzenia nimi nie są (większość z nich nie jest po prostu tak dobrze zbadanych jak np. schizo, ale to się zmienia). Skoro dochodzimy do tego, że zaburzenia lękowe prawdopodobnie są jednak jednostką chorobową.... To chyba jednak jakaś nadzieja w terapii jest (no, ale to tylko "naukowce" z KI-co oni mogą wiedzieć ): http://www.nature.com/tp/journal/v2/n5/full/tp201240a.html - oczywiście to dopiero wstępne badania, ale skoro publikuje je czasopismo o jednym z większych "impact factor" są one obiecujące. Oczywiście nie twierdzę, że terapia jest super, bo nie jest, ale trzeba wziać pod uwagę różne czynniki składające się na chorobę-w większości przypadków decydujące nie są tylko czynniki biologiczne, ale i inne-które z powodzeniem można zminimalizować za pomocą odpowiedniej psychoterapii skojarzonej z farmakoterapią.
  13. Bree, z tego co pamiętam to chodziłaś na terapię schematu, czy źle mi się kojarzy? Jeśli tak, może spróbuj z czystą CBT? Bo z tego co czytałam o TS to koncentrują się na emocjach bardziej niż w CBT (mimo, że niby z tego nutru wypływa). Zgadzam się z Vitalia, terapeuta ma prawo powiedzieć, że nie umie pomóc (w końcu każdy jest tylko człowiekiem), ale absolutnie nie ma prawa generalizować i mówić, że TOBIE się nie da pomóc, bo to nieprawda. Ona nie umie, a pieprzenie o jakichś brakujących puzzlach to sorry, ale usprawiedliwianie braków w swojej wiedzy.
  14. renee.madison

    Języki obce

    Vett, nawet nie pytam, czemu potrzebujesz akurat tego zdania Ja bym powiedziała: I was able to set the date for your castration for tomorrow. Ewentualnie: I was able to set your castration date for tomorrow.
  15. Niestety terapia też nie gwarantuje tego, że nerwica nie wróci Mi pierwsza terapia + leki pomogły na pewien czas, a później cała zabawa od nowa. U mnie teraz tylko leki-ale każdy powinien spróbować i jednego i drugiego. Znam ludzi, którym pomogła tylko terapia i odwrotnie. Wszystko zależy od tego, co jest przyczyną nerwicy i czy są jakieś choroby współistniejące. Co do Twojego pytania o leki- u mnie akurat nie było żadnych większych skutków ubocznych (5 lat temu, gdy zaczynałam pamiętam tylko początkowe zawroty głowy, ale nic poza tym). Tak było na SSRI (sertralina, escitalopram) i na mianserynie, paroksetyna jest pod tym względem (wg mnie i znajomych) gorsza-jeśli chodzi o skutki uboczne oczywiście.
  16. karoll007, próby zakładania szwów darowałabym sobie na Twoim miejscu, ale jeśli nie chcesz z tym iść do chirurga to możesz spróbować z paskami do zamykania ran (powinny być dostępne w większych aptekach). A czemu, jeśli mogę spytać, nie chcesz iść do lekarza z tym, boisz się, że skierują Cię od razu na oddział?
  17. 1 i 4 na wyspie niedaleko Sztokholmu, tyle, że filmy inne: 1 to portra 400, 4 to superia 1600 (robione w zimę więc noce polarne i te sprawy, ciężko o dobre światło). A to tym bardziej jestem pod wrażeniem! Czym skanujesz filmy? Bo jakość naprawdę spoko. Haissem, haha, wiem, że jesteśmy na świrowym forum, ale to już chyba za daleko idąca interpretacja (w sensie, że to nie miało być tak dramatyczne)
  18. na_leśnik, bardzo klimatyczne foty, ale rozumiem, że sam film wywoływałeś, a skany z labu? W moim labie (wg mnie dają sobie radę:)) 7zł za wywołanie, a 15 zł za zeskanowanie filmu, więc jeszcze ujdzie. Żeby nie było tu tak mroczno i depresyjnie wrzucam kilka kolorów:
  19. karoll007, Pytasz z ciekawości, czy aż tak głęboko się przecięłaś?
  20. Czarna_Tęcza, witaj. Dobrze, że to z siebie wyrzuciłaś.Ile lat masz teraz? próby s były tylko i wyłącznie z tego powodu? Myślę, że ciężko Ci się będzie zdystansować do tego wszystkiego bez szczerej rozmowy z terapeutą. Widać, że przez to co się stało nienawidzisz siebie, a wspomnienia o tym nie dają Ci spokoju. Musisz zdać sobie sprawę z tego, że byłaś molestowana (nawet jeśli to Ty zainicjowałaś, to wciąż jesteś ofiarą). Byłaś dzieckiem, nie możesz rozpamiętywać tego co się wydarzyło. Wiem, że ciężko się przełamać, ale Twój terapeuta MUSI o tym wiedzieć, jeśli chcesz, żeby Ci pomógł. Może łatwiej będzie napisać to wszystko na kartce, albo wydrukować to, co napisałaś tu i wręczyć terapeucie na wizycie? Nie musisz się bać-na pewno nikt nie będzie Cię oceniał i potępiał za to wszystko. Poza tym ludzie robią naprawdę gorsze rzeczy w życiu i zapewniam Cię, że terapeuci słuchają o wiele bardziej gorszących historii swoich pacjentów. Trzymam za Ciebie kciuki!
  21. Zazwyczaj szanuję inny punkt widzenia, wszak każdy ma do niego prawo, ale tak tendencyjnego artykułu (chociaż to w sumie żaden artykuł) dawno nie czytałam i wydaje mi się, że warto ostrzec tych, którzy bezkrytycznie podchodzą do tego rodzaju pseudonaukowych wypocin. Z każdym akapitem można by polemizować, ale szkoda na to czasu. Bardzo łatwo stworzyć taki sensacyjny materiał podciągając informacje pod swoją z góry założoną tezę i spoko, autor ma prawo napisać nawet, że po lekach wyrasta ludziom 6 palec, ale z nauką to nie ma nic wspólnego (sądząc po komentarzach jest on również odporny na kontrargumenty co chyba od razu powinno dać sygnał, że nie jest to żaden obiektywizm). Może i autor biegle czyta po angielsku, ale chyba żadnej naukowej publikacji na dany temat nie widział na oczy. Poziom merytoryczny w/w artykułu to poziom faktu czy innego super expresu. I nie, nie uważam, że psychotropy są takie cudowne, ale to się kupy nie trzyma.
  22. renee.madison

    Tablet

    Z mojego osobistego doświadczenia- nie warto inwestować w tablet na androidzie (no chyba, że faktycznie do sporadycznego użytku, przeglądanie neta i te sprawy). Ja gdybym miała wybierać między tabletem, a lapkiem wybrałabym to drugie. Jak ktoś bardzo dużo czyta to lepiej kupić czytnik ebooków (mnie np. bolą oczy przy dłuższym czytaniu na tablecie więc przerzuciłam się na czytnik i jestem mega zadowolona-mimo, że dość sceptycznie byłam nastawiona :)) A jeśli już ktoś bardzo chce tablet to polecam ipada mini (wielkość wystarczająca) no i nie ma tego uciążliwego wieszania się (a przynajmniej ja nie mam tego problemu) no i cena lepsza (trochę ponad 1000 zł). -- 10 kwi 2014, 15:45 -- Variable, dla mnie też najgorszy system ever!
  23. Nie no, zakładałam, że 14 w nicku Candy to ściema, ale bazując na tym co widziałam na zdjęciach to max 35 dałabym :-)
×