renee.madison

Ktoś brał ketrel jako dodatek do ssri w OCD?

przemek1973, mam nadzieję, że coś się w tej kwestii wyjaśniło czy może walka dalej trwa? Daj znać, myślę, że to będzie cenna wskazówka dla innych, którzy mają podobny problem.

Pieprz, ja tam widzę, pragnienie upodobnienia się do lany Chyba, że to przez te operacje ludzie wyglądają jak swoje klony

Arhol, napisz jeszcze raz, skoro zero reakcji to i tak nic nie tracisz A na jakimś konwencie się go nie da złapać? I wtedy zrobić oczy kota ze shrecka? Pieprz, ja na początku myślałam, że to Lana del Rey lol

Arhol, niet, teraz 9th circle chyba ze 2 od razu walne,a co!

widzę, że duch w narodzie nie ginie ja na grudzień umówiona Nikki całkiem spoko, choć nie moje klimaty https://www.facebook.com/niki.norberg/media_set?set=a.103163999785434.3097.100002755029328&type=3 Sądzę, że Ellen nie narzeka na brak klientów ale też piękne rzeczy robi <3

przemek1973, trzymam kciuki! Daj znać co i jak koniecznie :)

Serio psychidae chcesz powtórki z rozrywki? Znaj moją dobroć, nie pociągnę już tego wątku, bo nie chcę, żebyś znów musiała kasować konto i zmieniać tożsamość. Byłaś tabula rasa i nie wiem czemu, ponownie wybrałaś drogę ośmieszania się.

Na pewno mam większą wiedzę niż Ty i to uwaga... bez studiów medycznych. Czy to znaczy, że jestem zajebista? Hmm, raczej że Ty słaba skoro sama wybrałaś tę ścieżkę a nie umiesz obronić swoich tez argumentami i potrafisz tylko tupać nóżką rzucając przy tym wyrwane z kontekstu nazwy, informacje i inne mające świadczyć o Twojej niby elokwencji.

Imipramina, Nope. Poszukałam czegoś, co może ułatwi Ci przyswojenie i otworzy Twój zamknięty, konserwatywny umysł. Tu jest odpowiedź na Twoje pytania: https://www.linkedin.com/today/post/article/20140712094811-88508720-schizophrenia-is-arguably-80-heritable-it-is-not-80-genetic Myślę, że Twoim problemem jest zbyt duża wiara w to, co napisali przed laty w mądrych medycznych księgach a co w obliczu dzisiejszej nauki jest błędem. To jest też problem lekarzy w Polsce-przestarzała wiedza, brak potrzeby poszerzania jej, brak znajomości angielskiego (aby być w temacie), leczenie jak sprzed lat. I najważniejsze: brak pokory. "Ja wiem lepiej", "to ja jestem lekarzem" itp. Niestety, jeśli faktycznie studiujesz coś okołomedycznego to radziłabym troszkę pokory. Wiedzę masz mizerną, a Twoimi argumentami są "ja wiem lepiej, bo . Nie piszę tego, żeby się kłócić czy Ciebie obrażać-ale warto czasem zejść na ziemię i ograniczyć wszechwiedzący ton, zanim spotkasz na swojej drodze kogoś, kto zmiażdży Cię argumentami i prawdziwą wiedzą. Taki tips mały-nie gniewaj się

Imipramina, wyjaśnię po raz ostatni, bo dyskusja zaczyna być jałowa. źródło: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24045531 polecam również: http://schizophrenia.com/szfacts.htm Niedobór nie jest przyczyną, a objawem, wynikiem choroby... Hamowanie postępu to leczenie objawowe, tu nie ma żadnych wątpliwości. quo vadis świecie jeśli na studiach medycznych ludzie wyskakują z takimi kwiatkami. A Ty dalej swoje o leczeniu urojeń psychoterapią...nawet słowa o tym nie było wyżej, nie wiem czemu znów do tego nawiązujesz skoro pisałam wyłącznie o tym, że dziś forsuje się teorię genów, a za lat 20 może okazać się cokolwiek innego (łopatologicznie wyjaśnię na zasadzie pojęć abstrakcyjnych: za 20 lat może się zdarzyć, że odkryją coś zupełnie innego-nie wiem jakąś bakterię dajmy na to i zmieni się pogląd na leczenie i uda się opracować skuteczniejsze leki, albo np wszczepienie "zdrowych" komórek macierzystych) Nie wiem co ma piernik do wiatraka... serio cyklopka, zazdro!

Według mnie jeden przykład nie ma nic do drugiego. W niedoczynności włącza się hormony tarczycy, bo jest ich niedobór-tu można w jakimś stopniu powiedzieć, że przyczyna choroby zostaje wyeliminowana. W przypadku schizofrenii tak to nie działa. Póki co, w ostatnich badaniach odkryto ok 100 potencjalnych miejsc w genomie, które mogą powodować schizofrenię, ale to wciąż w niewielkim stopniu przybliża nas do poznania przyczyny. Nie ma dziś potwierdzenia, że schizofrenia wynika z niedoborów czegokolwiek-a więc leczenie lekami antypsychotycznymi jest jedynie leczeniem objawowym (i to również nie zawsze skutecznym). Nie zapędzałabym się tak. Fakt, póki co badania prowadzone są głównie nad genami i ich wpływem i jak na razie to jedyny punkt zaczepienia więc teorią wiodącą jest genetyczna podatność (nie jest tożsama z dziedziczeniem). Teraz widać zwrot w kierunku analizowania wpływu kanabinoidów (wciąż nie wiadomo, czy jedynie indukują czy mogą być i przyczyną) czy zmian w mózgu będących efektem traum z wczesnego dzieciństwa. Za rok, dwa, dwadzieścia może się okazać, że wpływ genetyki nie jest tak duży jak się dziś uważa. To że wraz ze stopniem pokrewieństwa wzrasta prawdopodobieństwo zachorowania jeszcze niczego nie przesądza. U bliźniąt jednojajowych taka szansa wynosi chyba 48%, co może i dałoby się wytłumaczyć faktem zmienności liczby kopii fragm. DNA ale póki co to jedynie gdybanie i domysły. Poza tym myślę, że pora zakończyć offtop. Do zainteresowanych karierą pana psychosocjologa to dziś na moją prośbę redakcja abcZdrowie usunęła mu "mgr" sprzed nazwiska (mimo wszystko wciąż mam print screeny na wszelki wypadek).

Zgadzam się z Candy14, zarówno leki jak i psychoterapia (razem) mają hamować i nie dopuszczać do powstania napadów psychotycznych. To, że leczenie farmakologiczne zwiększa szansę na dłuższą remisję nie równa się wyleczeniu. Poza tym trochę inną etiologię (prawdopodobnie oczywiście) ma epizod psychotyczny pojawiający się nagle niż ten długotrwający i nie rzucający się w oczy. Poza tym spory procent osób chorujących na schizofrenię po odstawieniu leków popełnia samobójstwo, a to znaczy, że leki jedynie działały objawowo, a nie leczyły przyczynę. Podejrzewa się, że przyczyna jest biologiczna, ale NADAL nikt tego nie wie to może być zarówno chemia mózgu, ale i np. chemia + trauma, wydarzenie, które przyspiesza pojawienie się objawów. To chyba tylko w teorii. Hormony, TK, rezonans? Może w książkach, ale niestety nie w życiu-czy ktoś miał kiedykolwiek zlecone TK, rezonans przez psychiatrę? Na swojej drodze miałam kilkunastu lekarzy psychiatrów (prywanie i nfz) nikt nawet o hormony nie pytał

abraxas, dokładnie, ciężko o wyleczenie czegoś, czego etiologi nie znamy. Nie ominęło Cię nic- zapewniam :) -- 12 paź 2014, 17:24 -- btw, psychiadae czy to Ty wróciłaś oświecać nas maluczkich?:>

Imipramina, Znów mnie nie zrozumiałaś, ja w ogóle nie odnoszę się do tego czy ma czy nie ma prawa nazywać się psychoterapeutą. Ja mówię o tym, że łamie prawo reklamując się jako mgr, nie posiadając tego stopnia naukowego. Tyle. Gdybym ja czy Ty napisały sobie, dajmy na to w cv, że jesteśmy magistrami (czegokolwiek), a w rzeczywistości byłybyśmy w trakcie tych studiów to również byłoby to wykroczenie.

Nigdzie nie napisałam o przywłaszczeniu tytułu zawodowego, a przywłaszczeniu stopnia naukowego. Pan "terapeuta" się tytułuje magistrem, a ma jedynie licencjat.

essprit, jego uczelnia na swoim fejsbuku wręcz chwali się, że ma takiego obrotnego absolwenta. Ale czego się spodziewać po podrzędnej, prywatnej szkółce?

essprit, Ja serdecznie polecam pisać gdzie się da- im więcej osób zwróci na to uwagę-tym lepiej. I może abcZdrowie pójdzie po rozum do głowy... Podobno była jakaś "mała" afera na portalu "mam terapeutę" z naszym specjalistą w roli głównej, ale Pan Dawid postanowił postraszyć prawnikiem (serio?) i jakoś ucichło, a wpisy zniknęły... Tak jak mówisz, prawnie to niewiele się da, ale póki co, to on prawo łamie przywłaszczając sobie tytuł naukowy, którego nie posiada, a dodatkowo posługuje się nim w celu uzyskania korzyści majątkowych. Wszyscy mi mówią "machnij na to ręką", "to walka z wiatrakami", ale pan pedagog jest chyba tą kroplą co przelała przysłowiową czarę goryczy. W ogóle to dziwię się, że środowisko certyfikowanych psychoterapeutow się tym nie zajęło-w końcu ten człowiek ośmiesza całe środowisko terapii w Polsce. Ja na to patrzę z perspektywy pacjenta. A co do Pana Dawida to ogłaszał się tu pod kilkoma nickami, teraz rozwiesza banery na mieście: z marketingu daję mu 5, z etyki 1.

Jeszcze nic straconego! :) Zwalczę konkurencję i zaczynamy-ja na siebie biorę NN i doradztwo farmakologiczne Ale mówiąc serio smuci mnie to wszystko i wkurza jednocześnie

essprit, być może moją opinię właśnie widziałaś-usunęli ją po kilkunastu godzinach. Pan kołodziej tak mnie zdenerwował, że postanowiłam nie odpuszczać i bardzo ciekawych rzeczy się dowiedziałam o tym "specjaliście" z prywatnej szkółki. W każdym razie dotarłam do ludzi, którzy od pewnego czasu próbują ostrzegać przed jego "poradami". Do abcZdrowie też napisałam odnośnie promowania go i polecania jako "top specjalistę" oraz zapytałam jakim cudem trafiają do niego pytania z puli psychiatria, psychologia, psychoterapia-skoro z żadnej tej dziedziny nie ma kwalifikacji. No i kwestia przywłaszczenia tytułu naukowego, co w pl jest wykroczeniem. Znając nasze prawo i nieudolny system bardziej skuteczne może być ostrzeganie przed nim w internecie. Wydaje mi się, że sprawa trochę ruszyła: http://psycho-kit.pl/?p=6765

Hans, Aranjani, wszystko przekaże :)

essprit, widzę, że też emocje w Tobie buzują jak i we mnie na ceidg pan domorosły psycholog jest-więc przynajmniej z punktu widzenia US jest wszystko ok (i uwaga-nawet dofinansowanie z unii chyba dostał!). Dawno mi już nic nie podniosło tak ciśnienia, pan Dawid mógłby być narcyzem i megalomanem w każdej innej branży, ale na litość boską on naprawdę może komuś zaszkodzić (o ile już tego nie zrobił swoimi pseudo poradami np. o odstawieniu leków). No i właśnie abc zdrowie za jego NIEETYCZNE (nie bójmy się tego słowa) postępowanie nagradza go jakimiś odznaczeniami 'super specjalisty' i poleca I na koniec- https://www.facebook.com/dafudo (czyli jednak resocjalizacja) i https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/v/t1.0-9/10271499_511938812267227_4662671741805719712_n.jpg?oh=b3b704cb812ab697297ab0c6e2c3a992&oe=54D0F05B&__gda__=1420993185_04e572072ad530b245b0c0a502d7ebbe (cyt: Amatorska sesja zdjęciowa w plenerze specjalnie na potrzeby aktualizacji witryny internetowej http://psychopedagog.eu — i Bolesławiec, Jelenia Góra, Poland) Czy tylko ja mam wrażenie, że pan psychopedagog doda sobie niedługo dr przed nazwiskiem?

zaczarowana, Z tego co poczytałam pan tytułujący się mgr-wcale go nie posiada (ma jedynie licencjat). Co więcej na stronie nie podaje ukończonego kierunku (a same przedmioty, które miał na studiach WTF?!), po tym wnioskuję, że ma licencjat z pedagogiki nauczycielskiej ze specjalizacjami (http://www.uns.edu.pl/index.php?pokaz=show_offer&k=2&p=1&s=4). Niezależnie co on by tam skończył-nie ma żadnych uprawnień do diagnozowania, prowadzenia terapii i tego co tam nawypisywał, ba-nie posiada nawet takiej wiedzy. cyklopka, zapomniałaś, że hajs się musi zgadzać! Cena jak za terapię u warszawskiego profesora psychiatrii, superwizora PTP.... W naszym gabinecie możemy pójść na całość-za mniej niż 500 zł to się nie opłaca z domu wychodzić przecież (taki smaczek) Usługi terapeutyczno-pedagogiczne (Wrocław) Bezpłatne konsultacje telefoniczne/ internetowe lub osobiste (tylko w wybrane dni) około 15 minut. Sesje terapeutyczne indywidualne - 150 zł (cena dotyczy jednej sesji, która trwa do 60 minut). Sesja terapeutyczna pary lub rodzinny - 180 zł (cena dotyczy jednej sesji, która trwa do 60 minut). Diagnostyka psychologiczno-pedagogiczna – 200 zł (diagnoza choroby, problemu indywidualnego, problemu wychowawczego). Diagnostyka sporządzona w formie dokumentu. Porada psychologiczno-pedagogiczna (jednorazowa) – 200 zł. Psychoterapia przez Internet Terapia przez internet – 100 zł za sesję (alternatywnie dla innej waluty 25 € | 34 $ ) – niezależnie od czasu jej trwania (najczęściej trwa od 30 do 120 minut). Płatność przelewem bankowym (mBank) lub metodą PayPal.

Jestem w szoku, że można być tak...nie wiem... głupim? łasym na kasę? pozbawionym skrupułów? Można się śmiać z "kompetencji" tego Pana, ale to wcale śmieszne nie jest. Na każde schorzenie ma jedną odpowiedź: "terapia, socjoterapia lub couching". Koleś po licencjacie z pedagogiki i jego cennik: Psychoterapia 80 - 150 zł Badania psychologiczne 80 - 150 zł Badania psychologiczne dzieci i młodzieży 80 - 150 zł Psychoanaliza 80 - 150 zł Psychoedukacja 80 - 150 zł Psychoterapia dzieci i młodzieży 80 - 150 zł Psychoterapia grupowa 80 - 150 zł Psychoterapia indywidualna 80 - 150 zł Muzykoterapia 80 - 150 zł Psychoterapia online 80 - 150 zł Psychoterapia partnerska 80 - 150 zł Psychoterapia rodzinna 80 - 150 zł Poradnictwo dla rodziców 80 - 150 zł Poradnictwo psychologiczne 80 - 150 zł Poradnictwo seksuologiczne 80 - 150 zł Poradnictwo żywieniowe 80 - 150 zł Poradnictwo genetyczne 80 - 150 zł Coaching 80 - 150 zł Grupy wsparcia 80 - 150 zł Grupowa Terapia bolesławiec 80 - 150 zł Terapia Wrocław 80 - 150 zł Grupowa terapia Wrocław 80 - 150 zł Ja pierdolę, chyba we wszystkich nurtach działa. Dawno mnie tak nikt nie wkurwil i od wczoraj nie mogę się nadziwić co z tym krajem jest nie tak

Hans, specjalne pozdrowienia dla Ciebie od Magnolii, no i dla wszystkich+chyba mogę powiedzieć, że dobrze jej się wiedzie :)