Lola Rose

Pomimo oporów zaczęłam się porządnie uczyć na poprawę z biologi z tej przeklętej genetyki

[videoyoutube=My2FRPA3Gf8][/videoyoutube]

Świadomość, że w końcu skończyły mi się konkursy w szkole. Będę mieć w końcu trochę spokoju.

sok

Nauczycielka chemii

[videoyoutube=YZRZ6K38eGs][/videoyoutube]

Umylam okno

Umylam okno

anioł

Za ciągłe darcie mordy o byle co oraz wyzywanie mojej matki od kurwy i szmaty Za to, że nie potrafi wykręcić numeru i zadzwonić a na protesty mojej matki że nie będzie mu dzwonić reaguje darciem się Za to, że chodzi w jednych ciuchach przez miesiąc i śmierdzi na kilometr Za to, że dzięki niemu jestem w szkole pośmiewiskiem

[videoyoutube=XT9IDo-vF5k][/videoyoutube]

Dziękuję za moją przyjaciółkę. Bo choć różnie między nami bywało to ona nadal jest i wiem, że zawsze mogę na nią liczyć.

Taki sobie. Pokręcony. Informacja, że moja babcia ma ponad 12 tysięcy złotych do spłacenia trochę mnie rozbiła

Czytam o pożarze w Jankowie Przygodzickim. To w sumie nie tak daleko od naszej miejscowości. Już rozumiem skad te wycie syreny straży pożarnej jak jeszcze siedziałam w szkole.

kasiątko, ogółem to lubię biologię i genetykę też bym pewnie lubiła gdybym z niej cokolwiek rozumiała, ale z tego bełkotu naszej nauczycielki nie da się za wiele zrozumieć i nauczyć.

Słucham muzyki, choć powinnam się uczyć na biologię. Nie ogarniam genetyki.

Rzygać mi się chce na samą myśl o świętach. Nienawidzę świąt z całego serca. Zastanawiam się co w tym roku odstawi mój ojciec. Matka zapewne będzie przeżywać, że to nie są święta w ogóle(ale mi odkrycie), a ja zostane postawiona w roli jej pocieszycielki. Ciągle tylko będzie że ona nic z życia nie ma. Pomijając już fakt, że do nas nikt nie przyjedzie a do mojej babci owszem i ze względu na panujące stosunki między nimi a moim ojcem zakończy się to wszystko pewnie awanturą, a przynajmniej swoim zachowaniem dadzą nam do zrozumienia co o nas myslą.

[videoyoutube=_tSlq1neKLM][/videoyoutube]

Filigranowa, twój mąż jest lustrzanym odbiciem mojego ojca. Moja matka mogłaby swoje życie opisać dokładnie tak samo. Też ciągle słyszy, że jest nic nie warta i beznadziejna. Ciągle jest wyzywana i poniżana. Cokolwiek się stanie jest jej winą. I widzę, że ona w to wierzy. Wiem, że to łatwo tak mówić, ale dla swojego dziecka powinnaś odejść od męża. Tak jak już wcześniej ktoś wspomniał to się na nim będzie odbijać. I to wiem z całą pewnością, bo sama jestem tego przykładem. Twój mąż jest tyranem tak jak mój ojciec i oboje nigdy się nie zmienią. Tacy ludzie się nie zmieniają. Dla dobra swojego dziecka i samej siebie musisz wziąć się w garść i zrobić coś ze swoim życiem.

addycja

Sama nie wiem, taki sobie. Strasznie zabiegany i jedna sprawa nie daje mi spokoju.

[videoyoutube=ziXYDCwv6Lg][/videoyoutube]

Nawał sprawdzianów w szkole

Jutro ma przyjechać jakiś facet i robić nam zdjęcia do tablo. Jak ja nienawidzę robienia zdjęć. Nie mam najmniejszej ochoty żeby moja twarz wisiała obok innych na korytarzu i każdy mógł ,,podziwiać'' jak paskudnie wyglądam.

[videoyoutube=oPcEnhvIPZ0][/videoyoutube]