Zgadzam się z fairy, najpierw powinnaś porobić badania żeby wykluczyć inne możliwości. Może to co się z tobą dzieje to wcale nie nerwica. Ja mam 15 lat i też już u siebie nerwice i inne podejrzewałam. We wrześniu przez jakieś 3 dni się ze mną coś dziwnego działo. Od rana byłam zdenerwowana bez żadnego wyraźnego powodu, później w szkole coraz gorzej się czułam aż w końcu zaczęło mi się robić słabo, cała się trzęsłam, nie umiałam złapać oddechu, ręce, nogi a najbardziej twarz i głowa mi zdrętwiały. A później to przechodziło i czułam się dobrze, wracało po jakiś 2 godzinach. Działo się to tylko w szkole, w domu nic mi nie było praktycznie. I też wtedy sobie myślałam, że to na pewno nerwica. Kiedy już po tych paru dniach stwierdziłam, że muszę iść z tym do lekarza to zniknęło i więcej się nie powtórzyło. Do dziś nie wiem co to tak naprawdę było.
Jak długo to już trwa u ciebie? Bo z twojego opisu wnioskuję, że już dłuższy czas.