Skocz do zawartości
Nerwica.com

libertynka

Użytkownik
  • Postów

    1 892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez libertynka

  1. libertynka

    X czy Y?

    zależy gdzie, jak za granicą to z biurem podróży kur*a czy ja pier*ole ?
  2. a jaka była dogomania kiedyś? bo ja jestem dopiero od paru miesięcy ale widziałam już kilka bazarków gdzie suma była bliska 1000zł
  3. kasiątko, a jesteś na dogomanii? bo tam zazwyczaj takie akcje są, bazarki różne na rzecz psiaków, może ktoś z okolicy się znajdzie i pomoże w szukaniu domów
  4. kasiątko, może jakaś fundacja by Ci pomogła dając karmę dla psa? moja znajoma była wolontariuszką i jak znalazła się w trudnej sytuacji to dostawała od fundacji wór karmy. oni mają fundusze na pomaganie zwierzętom i dostają karmę w darach od ludzi więc czasem się dzielą. ja kupuję makaron dla zwierząt pełnoziarnisty, za 5kg płacę 16zł i taka paczka na długo starcza. produkuje to firma irwega. możesz też kupić mu witaminy np canvit, kosztuje to jakieś 8zł i jest cały kubełek witamin, prawie pół kilo proszku. posypuje się łyżeczką to na pół roku powinno starczyć. jak się karmi psa od tego zależy zdrowie i długość życia, więc jak nie masz kasy na jedzenie to chociaż te witaminki mu dokup albo postaraj się dostać za darmo. np ja mogę się podzielić :)
  5. a ja mam dziś truskawki i sobie zjem z cukrem :)
  6. ja swojej gotuję albo ryż albo makaron, do tego jakieś mięso np mielone z indyka, ewentualnie podroby, marchewka, dodaję też trochę oleju i siemienia lnianego, lub polewam olejem lnianym, czasem dodaję też witaminy w proszku a żeby podnieść smakowitość podsypuję mielonymi żwaczami. i nie ma siły żeby tego nie zjadła moja psina. spróbuj tak. jak mi się czasem nie chce gotować i nasypię jej suchego żarcia to się na mnie patrzy jak na głupią i czeka na gotowane :)
  7. to w sumie lepiej niż miałby być grubas, ja na spacerze widzę te spasione jamniki co się łapy pod nimi uginają, bo pańcia dokarmia pod stołem cały czas pełno psów z nadwagą, a już szczególnie goldenów i labów, przynajmniej w mojej okolicy
  8. libertynka

    zadajesz pytanie

    żeby wszystko w moim życiu się nagle, jedno za drugim, poukładało. jak domino. jaki aktor/aktorka najbardziej ci się podoba?
  9. kasiątko, wrzuciłaś tu gdzieś zdjęcie swojego psa? chudy pies to dla mnie ewenement zazwyczaj ludzie tuczą swoje psy. a wykastrowany jest?
  10. miłość ma wiele odcieni. może być platoniczna, może być rodzicielska, można kochać swojego zwierzaka, można kochać drugiego człowieka - tak po prostu, jak przyjaciela. tutaj stan zdrowia nie ma nic do rzeczy. kochać i pragnąc miłości to nie egoizm. oczywiście nie należy mylić miłości z "zakochaniem po uszy" i związanymi z tym oczekiwaniami co do przyszłego wspólnego życia. każdy może i ma prawo kochać, nie ważne czy jest brzydki, stary czy chory. to, że 18 letni chłopak chce doświadczyć tego uczucia przed śmiercią, to jest całkowicie zrozumiałe. nie musi się martwić czy znajdzie prace, ile ma pieniędzy ani na jakie studia pójdzie. bo jego to w sumie nie dotyczy. a pragnienie miłości jest bardzo ludzkie i należy to szanować. o czym niby ma marzyć? o wygranej w totolotka i szybkich samochodach? wybrał najważniejszą rzecz w życiu. tylko, że niektórzy żyją 80 lat i nigdy nie doświadczają miłości.
  11. Marcin20.04, zdjęcia wstawiłam 2 strony wcześniej, 2 rude koty i pies to moje -- 02 cze 2013, 19:49 -- kasiątko, z kotem jeszcze gorzej, bo psa od biedy da się przegłodzić i wszystko zje, a kot nie, jak mu coś w misce nie pasowało to jadł papier toaletowy i worki foliowe, po czym ja się zawsze złamałam i dawałam mu to co lubi
  12. znalazłam w szafie stare trampki rozmiar 38 oczywiście od razu założyłam i lubię teraz patrzeć na swoje boskie stopy w trampkach
  13. Marcin20.04, kot jest bezwzględnym mięsożercą, tylko całe życie karmiony suchą karmą, tak go nauczyli w hodowli i ja to kontynuowałam. wegańskiej kociej karmy też nie chce jeść. ten kot jest moją rodziną i chcę dla niego jak najlepiej, żeby był zdrowy i długo żył mogę mu kupować mięso. ale on woli kocie fast foody z konserwantami.
  14. lol, to nie może być na poważnie. to prowokacja, nie?
  15. macie pomysł jak nauczyć kota jeść mięso? jeden z moich kotów wczoraj skończył 7 lat, całe życie jadł suchą karmę bo nie chciał niczego innego, wielokrotnie próbowałam dawać mu surowe i gotowane mięso, warzywa, ale nie, uparł się na suchą karmę Royal Canin, ewentualnie Husse też toleruje, a innych nie. z saszetek mięsnych tylko gourmet perle, ale to jest śmieciowe jedzenie z 4% mięsa. i niczego innego nie zeżre, grymaśne kocisko. martwię się o niego podobno ta rasa stosunkowo krótko żyje. wet mi powiedział, żeby na siłę wpychać mięso do pyska aż się nauczy. taaak, wkurzył się i mnie drapnął. macie jakiś pomysł? mieszanie mięsa z suchą nic nie daje bo albo wybiera albo w ogóle nie je.
  16. w takim razie wyśle ci coś na pw
  17. może stwardnienie rozsiane?
  18. możesz być jego przyjaciółką i go wspierać, ale to on musi znaleźć rozwiązanie.
  19. i co chcesz go "pokochać" z litości? serce nie sługa. nie poświęcaj się bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. to nie twoja wina, że tak jest. jeśli jest samotny to może się zapisać do jakiejś grupy wsparcia, poznać ludzi, pogadać z psychologiem, ludzi na świecie jest dużo. ale miłości nikt mu nie zagwarantuje. albo się trafi, albo nie.
  20. zajmij się sobą, bo jemu nie pomożesz. zbyt emocjonalnie reagujesz na problemy obcego chłopaka poznanego w internecie. jeśli on uważa, że nie może żyć bez miłości, to niech idzie na terapię, bo to nie jest normalne.
  21. mój pije wodę z porcelanowej miski z je z plastikowej.
  22. W ciągu pierwszego roku bycia wege miewałam ochotę na coś, co wcześniej lubiłam, np wędzoną makrelę. szukałam wtedy motywacji i świetnie sprawdzały się takie nie za ciężkie materiały, które utwierdzały mnie w przekonaniu, że robię dobrze nie jedząc rybich trupów. Gary mnie inspirował i motywował a książki i filmy o krzywdzie zwierząt jedynie by mnie doprowadziły do płaczu.
×