
.Tomek
Użytkownik-
Postów
1 118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez .Tomek
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
.Tomek odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Ja dostaję za darmo no bo ciągle się uczę itp. Nie wiem ile lek kosztuje ale wiem, że to stabilizator nastroju ) Powinnaś spróbować. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:12 pm ] Kurczę poczytałem trochę w necie teraz to cholerstwo drogie dosyć jest. Coś koło 90 dych za opakowanie 30 tabsów 100 mg. A 100 mg to minimum jak to ma działać jako stabilizator. Ja na 100 mg jadę. -
Chybato mało powiedziane. Nie no to już nie wiem co powiedzieć. Na prawdę staram się dobrze poradzić, pomóc ale brakuje mi pomysłów w tym wypadku. Nie zostaje mi nic innego do powiedzenia jak: Trzeba spróbować sobie pomóc samemu z proszkami. ech...
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
.Tomek odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Tu niestety nie jestem w stanie nic poradzić Bo na to nie miałem sposobu. Jedno wyjście, trzeba poprawić sobie nastrój, najlepiej się wyleczyć, i zobaczyć jak to będzie dalej. Ale raczej powinno minąć. -
Czas zakończyć zastanawianie się i iść. Od rozpoczęcia rozmowy jest psycholog. Dobry zapewni Ci kick start który popchnie Cię do gadania. Na początku będzie trudno ale to tylko przez chwilkę. A tak w ogóle to witam serdecznie w naszym gronie i pozdrawiam. :)
-
Po co żyjecie, czy to ma jeszcze jakiś sens?/sens zycia
.Tomek odpowiedział(a) na mtk temat w Depresja i CHAD
kamyk78, a drzemie w tobie chociaż odrobina chęci poprawienia tego? Sądzę, że gdzieś tam ona jest ukryta. Sięgnij po jakąś pomoc. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Tomek odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Fala złego humoru? Jej xCarmen z tym co napisałaś to już mała przesada. To nie Twoja wina. W najmniejszym stopniu nie zawiniłaś temu, że to dziecko jest chore etc. więc spokojnie, nie zadręczaj się. linka656 myślałaś o tym żeby zgłosić się do jakichś organizacji o pomoc itp.? -
szatz masz duże szczęście, że masz taką osobę u boku :)
-
To ten Twój psychiatra to nie za dobry pomysł. Ale wiesz co, powinnaś raczej iść do psychologa z tym a nie do psychiatry. Od psychiatry bierz tylko proszki a do psychologa idź na terapie. Może do państwowego się zapisz? Wiem, że leczenie zwłaszcza tego jest bardzo trudne. Ale trzeba się starać. Może po pierwsze zaprzestań myślenia o tym że masz border. To już powinno pomóc bo myślenie o tych rzeczach ma znaczenie. Nie myśl, że to jest jakieś super odporne na leczenie. Zmień trochę sposób myślenia. Mnie lekarze mówią, że mam dwubiegunową a ja tam uważam, że pieprzą bzdury i tyle. Nie przejmuję się tym zbytnio. Po prostu uważam, że miałem zły nastrój. Zły nastrój łatwiej się leczy niż zaburzenia psychiczne. Brunhilda, nom to już jakiś początek Miło słyszeć :)
-
Po co żyjecie, czy to ma jeszcze jakiś sens?/sens zycia
.Tomek odpowiedział(a) na mtk temat w Depresja i CHAD
Ojej ale się ubawiłem :D:D Gdybyś wiedziała jakim jestem pisarzem to byś skasowała te słowa raz dwa xD :) niestety znam to xCarmen, moja droga staraj się wyciągać pozytywy. Trudne ale jakieś są na pewno. Tylko Ty ich nie możesz zauważyć. Postaraj się otworzyć na te dobre strony życia -
Przynajmniej wiesz jak być powinno a jak nie. I my mamy taką nadzieję. Nie wiesz jakbyś mógł sobie pomóc? Jakieś plany, jakieś tipsy? Warto by się było zastanowić nad życiem, dowiedzieć się co chce się zmienić i małymi kroczkami popracować nad sobą. Trochę nie za fajne dzieciństwo miałeś, z rodzicami wpajającymi takie bzdury. I jeszcze jedno, porównywanie siebie do innych to błąd. Trzeba robić to co się lubi najlepiej jak się potrafi. Inaczej można powpadać w kompleksy a z tego punktu już trudno wyjść. "Fundamenty" się zapadają. Pozdrawiam.
-
Jedno słowo i poleci w kosmos xD. Nie no żart nie mogę nadużywać władzy. Co do aspołeczności to straszna rzecz jest. Pamiętam, że w podstawówce jeszcze z kolegami dużo przebywałem, potem się wyprowadziłem kawałek za miasto i bardzo ograniczone kontakty miałem. Nie znałem nikogo w tej mojej wiosce to i mało z domu wychodziłem. I tak przez 7 lat, może stąd ta moja aspołeczność się wzięła. Bo później nawet nie chciało mi się wychodzić do kolegów. Nie czułem takiej potrzeby. Nie sprawiało mi to kłopotu tylko później zaczęło, jak się rozchorowałem. Anyway wiem jak potworne to potrafi być, i bardzo możliwe, że nie puści dopóki nie poprawi się nam nastrój. Po prostu trzeba jakoś na nowo odkryć jak to fajnie mieć znajomych i z nimi przebywać. Trudna spawa. Więc Zagubiony148, tak, mamy tak samo jak i Ty. Trzymaj się.
-
Jedyni zdrowi którzy mogą gardzić chorymi to tacy którzy nigdy nie przeszli tej choroby. Ale to też szuja musi być. Po drugie jak już ktoś ma solidne fundamenty to wróci tu i będzie pomagał. Chociaż by ja. Zagubiony148 jesteśmy z Tobą, pamiętaj. Nie jesteś sam z tymi problemami. I nie sądzę żebyś zaczął gardzić ludźmi chorymi jakbyś wyzdrowiał. Dobrze byś ich rozumiał wiedząc dokładnie co przeszli. Ludzie po takich przeżyciach nigdy nie zapominają, i rozumieją "swoich" dużo lepiej od tych "obcych" :)
-
scrat ma racje. Wpadamy w błędne koło i dupsko zbite. Najlepiej znaleźć sobie jakieś zajęcie, hobby żeby zabić nudny time czymś kreatywnym albo do ludzi wyjść. Wiem, że to nie łatwe, pamiętam, że sam nie mogłem tego kroku zrobić. Trzeba znaleźć jakąś pomoc żeby było łatwiej. Psycholog to dobry krok. Zachęcam jeżeli jeszcze nie chodzisz. To nic strasznego. Pozdrawiam.
-
To jest straszne Boże, mnie się coś takiego zdarzało ale żeby w takim stopniu? Trzymaj się jakoś i próbuj z tym walczyć. Sukcesywnie i w końcu powinnaś się z tym uporać. I zawsze masz nasze wsparcie mentalne
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
.Tomek odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Cóż czasami choroba kompletnie zmienia nasze myślenie. Wiesz ile rzeczy mnie irytowało w mojej dziewczynie, rodzinie, znajomych jak byłem jeszcze w podłym nastroju? Multum. To raczej normalne w naszym stanie. Polepszy się, to powinno minąć :) Więc rób wszystko żeby było z Tobą lepiej a część problemów sama się rozwiąże :) Trzymaj się -
Rzaba fajnoo I chyba czas żebym i ja się tu dopisał. W sumie to dalej jestem na proszkach (i będę jeszcze co najmniej parę lat yh ) Ale po dawnych stanach nie ma śladu, takie nowe życie (z domieszką tego lepszego starego) :) Więc to da siem leczyć Pozdrawiam. ach, i jeszcze zapomniałem:
-
No i super Pierdoły ale cieszą nie? I o to chodzi :)
-
Nom tu będziesz się czuła normalna hehe :) Witam serdecznie i czuj się jak u siebie, postaramy się pomóc
-
witam i pozdrawiam wszystkich, oto moja historia ..
.Tomek odpowiedział(a) na Pete Doherty temat w Witam
Samo nie puści, trzeba mieć trochę wkładu osobistego Ale wszystko jest możliwe :) -
Sens ma. I to też trochę przykre. Z takimi problemami trzeba się uporać ale to raczej trudne Ale mam nadzieję, że to leczysz jakoś.
-
Cześć wesoła17 :) Skoro do kitu z takim życiem to zmieńmy je na lepsze postaramy się pomóc :)
-
To ja dam kolejną dobrą radę Przestań się za wszystko obwiniać. To nie Twoja wina. A i weź pod uwagę, że swoje rady daję pod kątem przebytych doświadczeń więc nie jestem jak osoba, która tego nie przeszła i która mówi "weź się w garść". I jak nie masz kogoś do pomocy, to radzę sobie znaleźć, dobry wybór to psycholog. Z kimś zawsze raźniej. Ps. bez konowała nie dal bym sobie rady
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Tomek odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Hehe :) też kiedyś miałem alergię. Straszne, najgorzej jak całe ciało w bąblach miałem i tak strasznie swędziało, musiała karetka przyjeżdżać i mi zastrzyk w tyłem robić, taką miałem reakcję alergiczną. -
We're glad to hear that. Czyli super