Skocz do zawartości
Nerwica.com

.Tomek

Użytkownik
  • Postów

    1 118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez .Tomek

  1. Spoko, nie denerwuj się to najważniejsze. Trzym sie
  2. anonimowa, zdublowałaś post skasuj jeden. Po drugie to trochę jakby widział siebie jak patrzę na to co piszesz heh. I nie gadaj że pewnie mało osób przeczyta i że ma się z tego śmiać. I gdzie te błahostki tam masz hm? Pomóż bo nie widzę żadnych chyba mi wzrok szwankuje. Nic nie jest błahostką. I wiem jak się czujesz kurczę. Mam bardzo podobnie. Pamiętaj że zawsze masz jeszcze nas :) Powiedz leczysz się może gdzieś? Sorki jak napisałaś wyżej ale przeskanowałem to szybko bo zmęczony jestem niektóre paragrafy ominąłem. Jak się nie leczysz to może warto o czymś pomyśleć hm? I uświadom sobie że jak ci się krzywda dzieje to nie jest błahostka. Możesz zaprzeczać ale to nie prawda. Wiem jak to jest jak ktoś ci tak mówi heh...ja odpowiadam tak samo jak ktoś mi mówi że moje problemy to nie błahostka. Trzymaj się Pozdrawiam serdecznie.
  3. .Tomek

    Offtop

    gabriel, wiesz na pewno wiele rzeczy i osób go osłabia, ale ty chyba w największym stopniu jak i mnie. Jak masz z takimi odzywkami wylatywać to żegnam ozięble, nie będziemy tęsknić. Do reszty jak ta pijawka zostanie to proszę ją olewać bo szkoda oddechu na taką osobę.
  4. Co w tym dziwnego? Po uderzeniu takiego pocisku w zwykłe sznurowadło dużo rzeczy mogło się stać. Może się zerwało mimo że pocisk w nie nie trafił. Tak też mogło się zdarzyć. Co to za strzelnica? I masz własną broń czy tam się wypożycza? Bo jak własną to zastanawiam się jak przeszedłeś testy psychologiczne, bo skoro tu jesteś na tym forum to musisz mieć jakieś problemy chyba hm? Pozdrawiam.
  5. mnie nawet leki nie pomagały...albo d/d cały czas albo zmęczenie + d/d. Ciekawe czy to przechodzi szczerze mówiąc to nie mam pojęcia.
  6. .Tomek

    Witam wszystkich

    W gronie potrafi być milej a czasami niezła beka z nami potrafi być Więc witam ciepło i zapraszam do napisania więcej o problemie w odpowiednim temacie. Czuj się jak w domu Witam w klubie
  7. Tomasz17, ja sobie nie radzę w tym problem haha Idę jutro do świchiatry (bo świrolog nie może recept wystawiać xD) po nowe proszki mam nadzieję że nie będzie robić problemów bo podjąłem decyzję że chcę inny spróbować i koniec a jestem w wojowniczym nastroju więc lepiej żeby mnie nie wkurzała xD dzisiaj posłałem jednego gościa na deski jak mnie wku**ił hehe. Nom więc niech mi nie włai w drogę Co do tego co pisze CzarnaZebra, to się zgadzam całkowicie. Pozdrawiam serdecznie.
  8. cleo27, też tak czasem mam głównie kiedy się bardzo zdenerwuję, to serce zaczyna walić jak walnięte. Czasami przy wstawaniu oprócz tego mam jeszcze zawroty głowy i przestaję na chwilę cokolwiek widzieć. Jakby wewnątrz głowy jakaś mgła się pojawiła. Dziwne wiem Pozdrawiam.
  9. toma, u mnie też od hashu zaczęło. I od tego momentu mnie trzyma cały czas, chyba u większości osób tak jest. Udało ci się kiedyś coś z tym zrobić? Czy tak 24h/7 to masz?
  10. Często tak bywa. Zwłaszcza zmęczenie, ból oczu raczej rzadki jest... ale to wrażenie zmęczenia czasami jest potworne..można zasnąć na siedząco co mi się kilka razy w klasie zdarzyło. Nie przejmuj się tak idź się przespać. Chyba też nie możesz spać wtedy masz przewalone. Ja jak nie śpię to zaczynam mieć zwidy od tego wszystkiego.
  11. Płakać śmiać to ja się tylko śmieję kiedy mam fazę manii albo mi po prostu odpieprza bo wiesz...u mnie humor w pięć minut przelecieć przez całe spektrum może i to strasznie wykańcza. Leć do psychologa albo psychiatry po jakieś pill'e może..Warto sobie pomóc puki nie jest zbyt tragicznie.
  12. .Tomek

    Troszkę o seksualności.

    eles não são nada. Tenho pena que você jamjam
  13. .Tomek

    brywieczór

    Yo, odpowiedziałem ci w twoim topicu. Trzymaj się.
  14. Wygląda jak depresja...ale dużo jest różnych dziwnych rzeczy. Zawsze można udać się do psychologa on nie gryzie hehe....a może ci zawsze powiedzieć co ci jest i może coś polecić doradzić. Pozdrawiam. ---- EDIT ---- Ps. mam dużo objawów podobnych do ciebie. Mam depresję dwubiegunową zdiagnozowaną. Więc ja bym stawiał na depresję. Tą zwyczajną bo w dwubiegunowej jest jeszcze ciekawy element który już w ogóle pieprzy w głowie i robi z ciebie czuba haha więc nie polecam jakby się miało wybór Pozdrawiam jeszcze raz.
  15. .Tomek

    Troszkę o seksualności.

    hahaha dobra ja się z tobą nie kłócę widzę że jesteś zapatrzona w Boga. Proszę bardzo nie bronię ci skoro sprawia ci to przyjemność czy cokolwiek. Ja jednak nie mam czasu na te bzdury i marnowanie sobie życia żadną religią czy światopoglądem. Jestem kowalem swojego życia i tak zostanie. To moja opinia. Pozdrawiam.
  16. sledz.elo, Derealizacja - poczucie bycia w innym wymiarze z dala od wszystkich etc. Depresonalizacja - poczucie przebywania poza ciałem lub częściowym albo całkowitym rozłączeniem z ciałem. Innymi słowy czujesz się jakby twoje ciało było obce i nie należało do ciebie. Co do mojego radzenia sobie z tym to ja mam z tego bekę bo nie lubię za bardzo być w świecie realnym bo to po prostu za bardzo mnie męczy i wykańcza. Leków na razie nie biorę przestałem kilka miesięcy temu i to był błąd chyba. Staram się znowu o leki ale robią mi trochę problemów hehe A terapii nie chcę, jak dostanę leki to mam przyjaciół jednego czy dwóch którzy mi pomogą heh. Tak sądzę. Pozdrawiam.
  17. .Tomek

    Troszkę o seksualności.

    uwielbiam pogadanki o Bogu.... Wiesz że to co piszesz w pkt. 2 to z deka zajeżdża fanatyzmem jakimś. Wierz w co chcesz ale takie twierdzenie że jest jeden Bóg i albo się go wybiera albo nie to bzdura wielka. Nie ma na to dowodu i koniec. Więc każdy se wybiera w co chce wierzyć a to co Ty piszesz to takie narzucanie wiary, "jest tak i tyle, nie macie nic do gadania" Mnie szkoda na to czasu. Sorry za wcine ale mnie drażni marnowanie sobie życia religią i to co ona wywołuje: wojny, narzucanie wiary etc. Nic dobrego z tego nie przychodzi. Pozdrawiam i już się zamykam.
  18. sledz.elo, heh też tak mam nie wiem co z tym jest. Wydaje mi się że dziwnie chodzę nogi mi się plączą staram się chodzić prosto a i tak mnie na boki ściąga xD i zauważyłem że to charakterystyczne u takich ludzi jak my hehe. Dziwne. Mam nadzieję że to się nie rzuca za bardzo w oczy. Pozdrawiam.
  19. kuwa napisałem posta i mi skasowało w cholerę grrrr.....dobra to w skrócie napiszę że da się wszystko zrobić jak się od właściwej strony zabiera do tego. Po 2 to radzę się przyjrzeć w jakich sytuacjach się denerwujesz i starać się im zapobiegać. Po kolejne może jak doktorzy nie pomagają to trzeba ich zmienić. Kurdę mam lenia nie mam siły już pisać dzisiaj ostatnio w ogóle nie mam na nic siły wybacz. Możesz jeszcze spróbować znaleźć coś co sprawi ci przyjemność i pozwoli zapomnieć o chorobie na chwilę. Pozdrawiam i powodzenia jeszcze pewnie się odezwę a i witam na forum.
  20. SH_1912, nie kojarzę ale nie wydaje mi się. Pozdrawiam. sorry za offtop. Nie wiem co polecić. Może serię HP bo jest genialna jak dla mnie xD
  21. .Tomek

    Jak poprosić o pomoc?

    no są chyba dwa wyjścia...nauczyć się żyć bez tego albo stracimy wszystko z czasem ale solidnie i bez powrotu. To się też tyczy przywileju chodzenia wśród żywych. Nie mam pojęcia puki co to nie widzę w ogóle możliwości zabawianie się czy spędzenia miło czasu bez alkoholu. I to wcale nie wydaje mi się chore. Chore wydaje mi się jak inni potrafią żyć bez alko. pff....nie wiem...jakoś się musi ułożyć nie? xD trzymaj się.
  22. Witam, Pytanie dotyczące leków wymienionych powyżej. A raczej leku bo to jeden i ten sam pod różnymi nazwami handlowymi. Poprosiłem właśnie moją lekarkę o receptę na nie, bo kilka miechów temu gwałtownie zejście z leków miałem bo nie wziąłem ich na podróż. A teraz chcę wypróbować tego bo Lamotrygina jakoś na mnie zbytnio nie działała. Więc proszę o opinie ludzi którzy brali ten lek, jak się czuliście jakie mieliście skutki uboczne etc. Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
  23. A ja radzę przeczytać dokładnie ulotkę żeby uniknąć niemiłych niespodzianek jak wymiotowanie etc. Ja po niektórych tabletkach jak biorę na czczo to wymiotuję.
  24. ...wynieść? Nie, po prostu pij za ciężka na wyniesienie No to miłego świętowania już się stęskniłem za rozmowami to trzeźwiej szybko Dołączam się. Za wasze zdrówko.
  25. .Tomek

    Jak poprosić o pomoc?

    Może i powinienem, ale nie mam dla kogo się starać (tylko błagam, nie pisz, że dla siebie). Poza tym życie i świat bez alkoholu byłby nie do zniesienia. Przynajmniej ja na chwilę obecną nie potrafiłbym ich tolerować. A alkohol bardzo mi w tym pomaga. I wszystko się jakoś toczy. Pozdrawiam. Nie wiesz nawet jak bardzo bym chciał temu zaprzeczyć chyba ci niestety na razie rację przyznam. A w sumie jak można dbać o siebie nie mając dla kogo jak ja nawet nie dbam o siebie mając dla kogo? Niszczę się i pociągam za sobą innych. Żeby ciebie to nie spotkało. Powodzenia, Pozdrawiam.
×