zima

Życie, tętniące emocjami, żywe- daje takiego kopa ze w jednej chwili mozna wstac , spakowac się i znaleźc zupełnie gdzie indziej. Wdzięczność,wiara w elementy nadprzyrodzone i dojscie do punktu gdy juz się wie. Po prostu się wie. Nie trzeba uzywac słów, cisza znaczy kroki, wystarczy spojrzec raz i juz się zna wszystkie sekrety w sercu zamkniete.Zna sie kolej rzeczy. Puls wyznacza kroki.

taa, i penisa też.

w okresie zimowym czy letnim?

bonsai, piec to Ty mozesz bułeczki. ja stąpam po rozgrzanym ogniu codziennie więc raczej się nie spalę ze wstydu. Ty jestes rozwodnikiem,co?

Ciri, to jest Twoje dziecko i w gruncie rzeczy tylko Twoje. tesciowa jak chce to se może zrobić swoje albo niańczyć synusia a nie psuć Twoją córkę. Od tesciowej się nie odetniesz, od męża tez nie, ale jestes młoda i inteligentna więc jeszcze mozesz znaleźć sobie mężczyznę, który Cię będzie nosił na rękach.

bonsai, a ja nie zywię zadnych uczuć do Ciebie, jak na chłopa jesteś za mało stabilny i za bardzo podstepny jak dla mnie

Dark Velvet, tak, ale nigdy nie miałam dziewczyny.Tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono. skończyły mi się prochy. mój kochany trittico. to nic , doktor przepisze mi nowe,ale przegapiłam moment i dopiero od następnego miesiaca uzupełnię apteczkę.bajka skończona. w razie co mam benzo,ale to gówno. własciwie to mogłabym nic nie brać, tylko po co. "wypełnij swoje zycie, nie wystarczy być zywym". fajnie jest wieść ustabilizowane zycie. mieć męża , dom, dzieci. tyle że musiałabym być stale pod napięciem-być hujem żeby nie oberwać i musiało by mi nie zależec. faceci nie lubią fajnych, lojalnych kobiet,oni wolą wiedźmy i oszustki,juz to przerabiałam. czekam na kogoś dla kogo będę całym światem, bo niestety nie mogę zagwarantować ze dla mnie ktoś bedzie całym swiatem. mogę oszukiwać,mścić się,potrafię być podła. szukam więc kogoś krystalicznie czystego,żeby jak wampir czerpać dobro w czystej postaci. tyle że na kazdym kroku spotykam się z tym że realizm Gogola i parszywizm rosyjski w wydaniu poczytnych pisarzy ze Wschodu ma przedłozenie na mężczyzn w tym kraju. są prości jak jelenie, zakochują się w tym co widzą, trzeba ich traktować jak gorszą kategorię czlowieka- ciągle wymagac, prostować do pionu i obłozyc zobowiazaniami, bo inaczej zabawią się i se pójdą. Trzeba być suką innymi słowy. Tylko po to żeby mieć bezpieczny seks,kasę i pisuar do wylewania żali. Dlatego kocham i nienawidzę, bo prawda o Was drodzy Panowie jest brutalna i chylę czoła przed każdą ladacznicą,która zabawia się Waszym kosztem -bo ona ma rację.

Ciri, rozumiem ze jestes rozdegrana ale musisz ich wszystkich ustawic. to Twoje dziecko,zajmujesz sie nim dobrze i jestes rozsadna kobietą, ale naprawde na Twoim miejscu bym sie zastaniowila nad przyszloscią tego zwiazku.

Rzeczy które istnieją i które nie istnieją, czyli słów kilka o higienie psychicznej. Natchniona pewnym osobliwym przypadkiem pragnę zdementować plotki jakobym się obraziła na kogokolwiek bądź cokolwiek. Prawda jest taka że ja prostu mam to w dupie. Licząc po rozpietości rzeczy które niewiele mnie interesują winnam posiadać tyłek dancehallowy. Nie przeszkadza mi to jednak surfować po sinusoidzie nastrojów i nieprzewidywalności. Wszystko jednakże ma swoją przyczynę i skutek. Rozpoczęły się moi mili dni kultury studenckiej- czas się zapomnieć, czyli pokicać w błocie i napić się rozwodnionego piwa.Na kilka dni to miasto przemienia sie w Indie, gdzie człek siedzi na człowieku i wszyscy to jedna wielka rodzina jak po zbiorowej fazie na MDMA. czas nagli.

yaakov89, czekaj! ja niedlugo jadę do Niemiec! będę princessą zarabiającą krocie przy sprzataniu mieszkan gangsterów. co więcej moje wymagania są minimum napęd na 4 kóła i silnik diesla.

Aranjani, a co powiesz na to:

yaakov89, no to ja juz nie wiem czego Ty chcesz,ale sam widzisz ze wiesz najlepiej.

yaakov89, uno . w Polsce 500 zl miesiecznie wypierdalam na stancje. dwa na miejscu Twojej kobiety zrobilabym tak samo, poniewaz chojność nie zalezy od stanu materialnego.nie ma nic gorszego niz skąpy facet. trzy. nie rozumiem-jak mozna nie chciec sie rozwijac i oczekiwac ze cala reszta bedzie sie rozwijac samoistnie. cztery nie wyciagasz wniosków z porazek. pięć- za mało kratywności. jestes Polakiem wiec chyba umisz kombinowac. chces byc niemcem- poslub jakąs niemkę, wez jej nazwisko i bedziesz swój.

Ojczyzna, prywatnie to tym bardziej ja!

myślę ze w związku jest kryzys. mąż w ogóle się nie zachowuje jak przyjaciel, raczej jak wróg. NN4V, dokladnie.

ChrisMessina, czy to wystarczy?

ale jest punktem wyjscia by zawalczyc o siebie.

dobra, powiem co mysle. myśle ze z humorzastej dziewczyny zrobiła się arogancką i zadufaną ignorantką. zero empatii i wyczucia, czysty egoizm.

alez dorabiacie ideologię. koles jest po prostu za gruby i za mało przebywa na dworze.

ewentualnie moze byc separacja.

Ciri, Twój mąz to maminsynek. Pogódź się z tym albo pomyśl o rozwodzie. Ewentualnie terapia małżeńska.Ale na początek awantura by się przydała po której rozpadł by się na milion kawałeczków. Chociaz ja bym kopnęła dziada w dupę. Oto dlaczego jestem sama- mam niską tolerancję dla idiotyzmu i nie chodzę na kompromisy. Hail!

Powietrzny Kowal, taaak? widocznie się starzeję :-D

Ojczyzna, ja!

Hobbit, tu nikt nie ma z górki. zrób tak jak Ci napisalam.

tu_i_teraz, wciąż o tym myślę. jak byłam mała pisałam opowieści o zwierzatkach, samolotach, i nadludzkich bohaterach. teraz znacznie ciekawiej bym to opisała dodając sceny łóżkowe. wyobrazacie to sobie? seksowny facet który podczas wspólnej nocy bez zabezpieczenia zasiewa w krnąbrnej dziewoi ziarenko z którego rodzi się miast dziecięcia nowa ona jako wampirzyca.ha! albo nadludzki stwór umykający wszelkim prawom czasoprzestrzeni. Einstein by pierdolnął na miejscu, gdyby o tym posłyszał. dobra, pakuję się i zmykam z tego miasta.