Skocz do zawartości
Nerwica.com

zima

Użytkownik
  • Postów

    2 612
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zima

  1. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    autodestrukcja2, dwa razy w zyciu byłam u psychoterapeuty, sorry- własciwie trzy. byłam wowczas jagnięciem puszczonym na rzeź- czyli wchodzilam w okres adolescencji... miałam problemy w domu z tym, który dal plemniki by mnie spłodzić, a własciwie cały dom miał przez to problemy. widziałam za duzo krwi, za dużo zła i zbyt wielu złych ludzi poznałam by teraz nie byc bezwzgledną w wielu kwestiach. pierwsza psycholozka na zasadzie autoanalizy, stary prl-owski babsztyl, posiadajacy tyle psychologicznej wiedzy ile kilogramów. mozna wiec powiedziec ze była profesjonalistka swego gatunku. Było kilka sesji co stanowiło w sumie ciekawą odskocznię od zapyziałego miasteczka. Na jakis czas dawało wiarę, a do kościoła juz wtedy nie chodziłam. Okres poboznosci przypadał u mnie na okres lat moze 10ciu kiedy lała się krew a bozia była jeszcze nieobalonym sacrum. Czytałam wówczas mnóstwo poradników, z których dziś śmiać mi się chce.Teraz doskonale wiem że to odmóżdzajaca lektura i wolę serial-leci w tle a ja mogę swobodnie zajmowac się innymi pierdołami. Zycie jest i skomplikowane i proste,ale wyodrębniłam swoje stałe i mniej więcej wiem co z czym się je, ale bywa ze jestem mile zaskoczona.Wiedza psychologiczna jest naprawdę prosta do nabycia,ale ja w swoim zyciu korzystam raczej z praw biologii lub fizyki.Wszelkie psychiczne zawirowania wynikają ze struktur genetycznych oraz zakłóceń przemian biochemicznych. Myslenie jest dośc istotne bo kazda mysl moze dac poczatek nowej drodze. Polecam zamiast do psychologa zacząc praktykować buddyzm albo jeszcze co innego- bo nawet jesli w tym nie zostaniecie to przynajmniej uzyskacie jako taki wgląd w siebie. Mój zywot jest chaotyczny, emocje to sinusoida, ale taki mam charakter- podejrzewam że to rodzinne, ale wiem-wrota percepcji nie zamkna się dla mnie nigdy-i dlatego nie skończe jak ojciec. Za daleko zaszłam, żeby popaść w nałóg. To co porzadkuje moje zycie to ustalony priorytet- a czasem cel uswięca srodki. Mam tez zalety- bo bywam nieziemsko lojalna i prawdziwa dla każdego przyjaciela/przyjaciółki którą ustrzelę. Nie jestem jednakże trujacym bluszczem, bo mam naturę wilka. NO dobra, odeszłam od tematu i zaczęłam nawijac jak stara pierdoła. Z tymi psycholozkami nie wiążę żadnych wspomnień, nasuwa mi się jeno refleksja że co te babsztyle mogly w ogóle wiedziec- przeciez mnie nie znały. Osobiscie to uwazam róbta co chceta dopóki macie swiadomośc tego co robicie, a jak źle się dzieje to do lekarza, a nie do szarlatana.No chyba że jego ręce lecza...Rece a nie gęba... Wehmut, cokolwiek to znaczy, I'm ready. Powietrzny Kowal, a co z Twoja powietrzna szkola latania?
  2. niosaca_radosc, przeciez z tego nie mozna się wyleczyć.
  3. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    kolejny dzień z zycia poza kontrolą. dobrze ze jestem na tyle ogarnieta ze wracam do domu przed dwunastą, niczym kopciuszek. teraz zapuszczę film na dobranoc.
  4. zima

    [Lublin]

    ja nie jestem
  5. bedzielepiej, niee, uciąc znajomość. to sa pierdoly, liczy się konkret.
  6. zima

    ot

    a co mu niby nie pasowało?
  7. Kora23, on potrafi kochac, nie potrafi kochac Ciebie. dajcie spokój, moim zdaniem facet ściemnia. ot tak niby pozwolił Ci się wyprowadzic? nie trac na niego czasu, znajdz kogos kto jest zdecydowany.
  8. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Kontrast, za te udreki pomagam mu pracy szukać. dorosły facet a nie umie cv napisac. nie mógłby byc moim facetem, bo ja nie lubię ogonków.popełniłam kilka błędów, ale stad wiem ze ogon ogonem pozostanie. jego wybranka pracuje w nocnym klubie, 8 lat młodsza. pasują do siebie. moim skromnym zdaniem ona go wykorzysta i kopnie w dupę, jest to jednakze nie mój interes. życze im szczescia, poniewaz ostatni raz byłam na weselu rok temu.. ja nie jestem zimna, ja jestem wybuchowa i nieprzewidywalna. tak mówią niektorzy zimnokrwisci. mozliwe więc ze dla ognistych jestem ziemią. kim będę jeszcze nie wiem.
  9. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Kontrast, to relacja patologiczna-pozbawiona bliskości i przyszlosci gdzie kazde słowo moze byc ostatnim, ale i platoniczna bo nie ma zadnego fizycznego kontaktu. to relacja tylko i wylacznie kolezeńska-o ktorej jutro moge nie pamietac kazda część osobowosci musi znaleźć swoje ujscie, bo ambicja nie moze doznać uszczerbku na honorze. gdzies w koncu musze wypuszczac moje demony zeby sobie pochasały. seks jest nudny. zima to zima.
  10. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    ciąg dalszy wielkogabarytowego monologu. powiernicy... kazdy powinien mieć swojego osobistego powiernika. jest to ktos mieszkajacy najlepiej na tyle daleko by nam nie zaszkodzic i ktos kto jest podobnie popaprany, przy czym jesli jest seksowny łatwiej się otworzyc oczywiscie jest to relacja obustronna- tak samo jak my wylewamy swoje pomyje tak samo i on moze to zrobic kiedy tylko zechce. pełna swoboda wyrazania siebie- bezcenne.. najciemniejsze zakamarki duszy i bezdenna jaźń naszego umysłu wypełzają na swiatło dzienne jak slimaki po deszczu. jest to poletko z innego wymiaru- zakwita w ciagu jednego dnia by w kilka kolejnych nocy przeobrazic się w badyla. co za nudy
  11. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    जंगल में आगे अधिक से अधिक पेड़
  12. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Wehmut, what for?..
  13. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Wehmut, na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
  14. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Wehmut, nigdy nie przywyknę, co nie moje nie liczy się
  15. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Wehmut, ni umisz czytac metafor. stancję wynajmuję, Kaktusie.
  16. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    niedzielny wieczór w obcym domu. od jutra znów wkraczam do dżungli. odżyłam, ponieważ od rana zdążyłam już znudzić się swoim zyciem i znów kminię nowy poczatek. zawsze powtarzałam -jak o cos trzeba walczyc to zostaw to- widocznie nie jest to dla Ciebie. teraz odkryłam ze jestem jak buddyjski głodny duch- bez walki umieram jak roslina bez wody-a wlasciwie to staję się wówczas kaktusem. ( ci którzy przeczytali kaktusem tez maja racje) zdaję sobie sprawę ze efektywnosc nie zawsze zalezy od konsekwencji, powodzenie jednakże jest jej wypadkową. zastanawiam się od czego zacząc (ustalanie priorytetu to priorytet najwyzszej wagi) i wowczas nachodzi mnie ochota na imprezę. dziką imprezę,która zmienia zycie o 180 stopni,hehe. nie jest to jednak to na czym mi zalezy, poniewaz efekt końcowy to złowiona dusza ( ci którzy przeczytali dusza tez mają rację). impreza mysliwska to nie to samo co babski wieczór- na babskim wieczorze mozna urżnąć się do upadłego i rozmawiać o rzeczach na myśl których niejednemu lisowi opadnie szczęka. Najlepsza jednakże część wieczoru to wyjawianie sekretów, urojona wspólnota dusz i magia Nietzshego.
  17. bedzielepiej, więc naucz się byc sama. zeby było Ci łatwiej, zakup wibrator.
  18. bedzielepiej, po prostu nie zaczynaj od "dupy strony". wtedy większosc adoratorow odpadnie Ci juz na starcie. zostaną ci powazniejsi w te klocki.
  19. zima

    PAMIĘTNIK ZIMY

    Kontrast, wrocilam!!! siedzę i jem orzechy na porost mózgu. gratis zabawiam się kosztem nieznajomych. ot taki prywatny kabaret lub cos w ten deseń. nie uwierzycie jacy ludzie potrafią byc zabawni i durni. oczywiscie tych porządnych nie wysmiewam, jeno idiotów.powiedzmy ze robie przysługę latwowiernym panienkom. Dark Velvet, ja jestem zodiakalnym bykiem, u mnie bez trofeów czas stracony. musze widzieć efekty mojej pracy. mam tyle rzeczy do zrobienia a tak mało czasu. Kontrast, czy ta "mandala" w Twoim awatarze nie przypomina Ci czasem Yantry SHAMBALi ??? Yantra SHAMBALA- znak odnaleziony w starych rękopisach symbolizujący niewidzialne, mentalne centrum myśli i umysłów najwyższych rządzących losami ludzkimi całego bytu i wszechświata. Środek znaku to centrum inicjacji, a szerokie koło (obręcz) wokół znaku to ochrona przed zakłóceniami i dotarciem intruzów. Łączność z Shambalą możliwa jest tylko poprzez medytację, ale to udało się to do tej pory tylko paru wybitnym umysłom na przestrzeni całej historii ludzkości. Stała medytacja z symbolem, patrzenie bez mrugania oczami otwiera kontakty ze światami równoległymi, innymi jaźniami i progami wiedzy.
×