
deader
Użytkownik-
Postów
4 886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez deader
-
Kiedyś w sieci znalazłem artykuł na ten temat, nawet określenie "medyczne" na tą przypadłość, ale później już nigdy nie udało mi się go wyszukać "Fachowy" termin brzmiał: "wstydliwy pęcherz" i odnosił się do sytuacji w której nie można oddać moczu w pewnych sytuacjach, związanych właśnie z obecnością innych osób w pobliżu miejsca urynacji.
-
Zazwyczaj nie bawię się w "Grammar Nazi", ale biorąc pod uwagę że nie pierwszy raz widzę u ciebie taką formę tego zwrotu, oraz to że parasz się profesją oparną na pisaniu - chciałbym przypomnieć że prawidłowa forma to "w związku" Zadziwiająco dużo ludzi popełnia ten błąd, równie powszechne (i kłujące mnie w oczy) są formy "kobietą/mężczyzną" zamiast "kobietom/mężczyznom" Tak tylko wtrącam, może ci się przyda
-
Nie ze szpitalnej autopsji ale używam podobnego ustrojstwa na swoje piguły wieczorem
-
Masked_Man, obejrzałeś w końcu "Scarface"??
-
[videoyoutube=yZkJinvrmCk][/videoyoutube]
-
Zaniedbany wegetarianizm prowadzi do nerwicy?
deader odpowiedział(a) na KONRAD-LUBIN temat w Nerwica lękowa
Gdyby człowiek nie miał jeść mięsa, to by wyewoluował na roślinożercę. Skoro jeść mięsko możemy i nasz organizm je trawi, to znaczy że jakiś wyższy zamysł ewolucyjny jest w tym żeby dieta człowieka składała się zarówno z mięsa jak i roślin. Ani jednego ani drugiego nie uzupełni się łykaniem tabletek z witaminami i innym szajsem. Ja nie lubię warzyw ale raz na jakiś czas się zmuszam do wszamania jakiejś sałatki, surówki czy czegoś w tym stylu, bo wiem że szklanka "Pluszszszsz" nie załatwi sprawy. -
Apap Noc + setka wódki, ale zdrowe to to nie jest
-
Dobry album Slayera [videoyoutube=Bx1HZVX4UxM][/videoyoutube]
-
No i jak Butters próbował "przywrócić populację", hłe hłe Ehh South Park rządzi!
-
Urodziny w "Casa Bonita"!!
-
[videoyoutube=3j0At7--Aq8][/videoyoutube]
-
[videoyoutube=74h6jKJtGRk][/videoyoutube] -- 18 lis 2013, 11:51 -- http://img.wiocha.pl/images/3/5/3504c356b054d8f02cfb461edb7155a9.jpg
-
Zgadzam się z tą z lewej, puknąć wolałbym tą po prawej... Eh, dylematy
-
Dobrze mają ci bezdomni w Hameryce że są na bieżąco z serialami
-
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
deader odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Spoko, nie mam zamiaru cię do swojego punktu widzenia przekonywać Teraz więc "tylko" pora na ogarnięcie usamodzielnienia... -
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
deader odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To też rozumiem, ale już mam to za sobą i wnioski są takie: raz, że może to jedyny sposób jaki znają - ale tak naprawdę chcą dla ciebie jak najlepiej więc robią co umieją. Może to być dla ciebie przykre, ale uwierz - perspektywa się zmienia po pójściu "na swoje". To tak jak w temacie o biciu dzieci - uważam że dopiero po latach dostrzega się plusy tego co nam wcześniej sprawiało tylko ból i nienawiść. Dość powiedzieć że miałem kumpla który mial taką sytuację jak ty (a i ja wcześniej) i mu powtarzałem że się wszystko zmieni, i ich nastawienie, i jego, jak się wyprowadzi. Zapierał się że nie, że nigdy swoim starym nie wybaczy tego i owego, oni zawsze będą go gnębić. Pół roku temu się wyprowadził. Miesiąc temu przyznał mi że miałem rację -
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
deader odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wiesz, miałem podobne "siary" z rodzicami, dopiero wyprowadzka pomogła. Zarówno w kwestii poprawienia relacji ja-rodzice, jak i w dojściu do wniosku że w wielu kwestiach... mieli rację. A pieniądze - cóż, sprawa drażliwa, bo niby się mówi że "pieniądze to nie wszystko", ale takie gadanie trochę traci kiedy trzeba samemu zadbać o zapłacenie czynszu, rachunków, jedzenia, dojazdów do pracy, a jeszcze znaleźć jakoś kasę na finansowanie swoich zainteresowań. Tutaj wiec zawsze będę się zgadzał z każdymi rodzicami którzy chcą żeby ich dziecko dobrze zarabiało - to dobre zarówno dla dziecka jak i dla nich. Jak byś miała za dużo kasy to zawsze możesz mi trochę wysłać, ja nie pogardzę Dużo gorsza jest sytuacja kiedy kasy masz za mało permanentnie, a tego nikomu nie życzę... Ano właśnie... A na takie coś to trzeba minimum ze 2 tysie zarabiać, wtedy jakoś to się może udać. Może mam skrzywioną perspektywę, bo znając sytuację na rynku pracy wiem ze 2000 to nie jest mało. Dla kogoś kto kosi swobodnie 5 tysi to śmieszna kwota, ale wielu ludzi musi przeżyć za najniższą krajową... Dla nich 2000 to dar z niebios. -
Zmień sobie ten obraz To tak jakby mieć obraz "prawdziwego rockmana" który zajmuje się głównie ćpaniem, chlaniem i pukaniem fanek. A gdzie muzyka? Tam gdzie pisarstwo przy takim podejściu - w ciemnej d... Miałem krótki epizod dziennikarski (pisałem na portalu o grach) ale nie potrzebowałem się naćpywać żeby pisać - wręcz na odwrót, jak się najarałem to pisałem bez ładu i składu. W dodatku w ten sposób wykszatałcasz sobie złe nawyki, co też nam z doświadczenia - kiedyś kilka lat prowadziłem zespoły muzyczne, dziś - bez amfy bądź innych pobudzaczy nie jestem w stanie wykrzesać z mojej gitary nic konstruktywnego. Bardzo to niefajne i nie podążaj taką drogą Pisarze którzy tworzyli tak jak w twoim wyobrażeniu kończyli najczęściej nieciekawie (Hemingway, Hłasko)
-
Za co "kochamy" nasze "wspaniałe" mamusie.
deader odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Takie głupie pytanie mi przychodzi do głowy - chcesz celowo zarabiać MAŁO? -
Ten taki z mapetami i Davidem Bowie?
-
Właśnie odkryłem że pilot kreskówki którą sobie "zarchiwizowałem" na YT przy czyszczeniu dysku ma ponad 5000 wyświetleń
-
No właśnie, więc - have fun, kids!
-
Deader i jak Ty podziękujesz, za tak wyrafinowany i oryginalny komplement? Ja bym nie dał rady Najpewniej się wkurwię że nie jestem w stanie wymyślić wystarczająco ciętej i śmiesznej riposty BTW nawet jakby was to samo w sobie cieszyło, to nie mam nic przeciwko, przecież nic tak nie podnosi nastroju jak nieszczęścia innych