Skocz do zawartości
Nerwica.com

rikuhod

Użytkownik
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rikuhod

  1. lukasz17, wiesz z koncentracją czy nerwicą to jest tak, że sami ją sobie tworzymy. Jak się uczysz najlepiej wogóle nie zwracaj uwagi na rozpraszające cię myśli i staraj się czytać dalej i uczyć się dalej. Jak zaczniesz ignorować to wszystko, traktować jakby tego nie było, twoje nastawienie się zmieni naprawde zaczniesz wierzyć że potrafisz się dobrze skupić i nie masz z tym żadnych problemów. Po prostu ignoruj wszystkie myśli co cię rozpraszają, nawet jeśli czujesz że nie możesz się skupić (choć żadnych myśli nie masz) to i tak czytaj dalej ta naprawde to zawsze coś wyłapujesz (masz takie jakby podejście że nie jesteś skupiony, przez co wogóle nie załważasz że się uczysz i że coś do głowy ci wchodzi jak się uczysz).
  2. znerwicowanyy, wiesz wł mnie masz problemy z stresem, musiałeś przesadnie dużo pracować, albo byłyś przez kogoś pod dużą presją jeśli dręczą cię myśli to: wiesz wł mnie najlepszym sposobem jest olewanie wszelkich natrętnych myśli, jak się pojawiają najlepiej ignorować je i dać im przechodzić. Robić wszystko jakby ich nie było. W ten sposób będą męczyć mniej i w końcu odejdą. co najważniejsze nie analizować tego bo będą męczyć mniej, nie odtrącaj też ich bo wtedy też mocniej będą myśleć co do czynności: wiesz jeśli czujesz że musisz mieć pożądek to też ignoruj myśli które cię do tego zmuszają, jak będziesz temu ulegał to to cię nie skończy męczyć, jak się nie powstrzymasz to nic, to nie jest takie łatwe do przezwyciężenia sam to wiem, ale staraj się te myśli które cię zmuszają do ciągłego porządku ignorować, stopniowo mniej będą męczyć i to odejdzie Co jest bardzo ważne to korzystanie z życia cieszenie się im. Nawet jak nie pracujemy za dużo, ale jak nie mamy czegoś co daje nam radość jak zainteresowania, pasje, spotkań z znajomymi coś co bardzo lubimy to prędzej czy później coś takiego zacznie nas męczyć : P dlatego najlepiej mniej się wszystkim przejmować, rozwijać swoje pasje, robić to co się chce i lubi :)
  3. modecom, najważniejsze to że nadal się nie poddajesz widać że naprawde ci na niej zależy. Ta technika to nie medytacja, to bardziej taki sposób na relaks mi to pomagało. Wiesz wszelkie problemy psychiczne jak depresja, nerwica itp pojawiają się że w naszym życiu jest za mało radości dlatego wł niech postara się częściej robić to co lubi, coś co daje jej radość to powinno pomóc. Bardzo dobre jest szukanie sobie celów, marzeń które chcemy osiągnąć to pomaga.
  4. modecom, wiesz proponowałbym wizyte u psychiatry on na pewno pomoże. Wiesz sądze, że jest stan musi być wywołany zbyt dużym stresem, musiała przez jakiś długi okres za dużo pracować. Nerwica pojawia się albo gdy brakuje nam w życiu czegoś co daje nam radość jak pasje, znajomi, bliskie osoby, ablo gdy przez długi czas się przepracowujemy nie dając sobie wytchnienia, przeładowując się stresem. Dlatego jeśli dręczą ją jakieś myśli niech je ignoruje i daje im przechodzić, wtedy stopniowo będą odchodzić. Niech nie analizuje tej choroby (mysli ani odruchów) bo to tylko nasila chorobe, niech. Cokolwiek związanego z tą chorobą przychodzi do głowy niech ignoruje i da temu przejść. Proponowałbym jej też czerpać więcej raodści z życia, niech więcej się bawi, robi to co lubi, gdy cieszymy się życiem to jesteśmy wolni od nerwicy albo depresji. "jak nie jesz jesteś głodny" "jak nie dbasz o zdrowie jesteś chory" "jak nie cieszysz się życiem masz depresje" Sądze że ona musi wyluzować dlatego niech co jakiś czas, najlepiej jak się gorzej czuje zrobi sobie taką krótką medytacje, takie wyciszenie. Niech położy się na łóżku, niech da przejść wszystkim myślom(nie ważne czy natrętne czy nie, wszelkie myśli) aż umysł będzie czysty potem niech poczeka tak pół minuty w tej ciszy. To bardzo relaksuje i uspokaja :)
  5. luska_116, wiesz nerwica z reguły przychodzi nagle, najczęściej przez duży stres. Myśli jakie nas męczą, są zawsze absurdalne i chore, dlatego wywołują one w nas szok i przerażenie. Wież mi ignoruj te myśli, im bardziej te myśli analizujesz, tłumaczysz je sobie, zwracasz na nie uwage nasilasz je Dlatego po prostu ignoruj te myśli, wtedy będą słabnąć i odejdą wież mi Jak przychodzą to po prostu daj im przejść i ignoruj je. Wł mnie to co jest jeszcze ważne, to więcej korzystać z życia. Nie wiem jak sytuacja wygląda, ale nerwica zwykle bierze się gdy w naszym życiu jest za dużo stresu i za mało radości. Dlatego warto więcej czasu poświęcać na zainteresowania, więcej spotykać się z bliskimi , robić coś co wiemy, że lubimy.
  6. Anika, hej tak zawsze jest, mimo ignorowania to ciągle mamy taki lęki, że sami przywołujemy te myśli, albo że jak ignorujemy te myśli to mamy takie uczucie że to tak jakbyśmy je akceptowali że one są prawdziwe i je potwierdzamy, tak zawsze jest. Nerwica po prostu nie odpuści nam(jak każda choroba) abyśmy się jej pozbyli, dlatego natrętne myśli mogą się zmieniać abyśmy tylko zwracali na to uwage i dręczyli się nimi. Ignoruj dalej wszystko co związane z tymi myślami, nawet same odczucia wobec nich jak lęki, wszystko związane z tymi myślami ignoruj, wtedy to będzie się uspokaja. Jak pojawiają się te myśli to daj im przechodzić. Po prostu ignoruj i olej to wszystko w końcu odejdzie :) zajmij się tym co lubisz to też będziesz się lepiej czuć :)
  7. Anika, nie byłem w takiej sytuacji, ale z doświadczenia wiem, że najważniejsze w wyjściu z nerwicy jest ignorowanie myślo, traktowanie ich jakby ich wogóle nie było. Zawsze kiedy analizujemy te myśli, głowimy się jak się ich pozbyć itp, tylko tym nasilamy te myśli dlatego myśli trzeba ignorować wtedy będą męczyć mniej i stopniowo odejdą. Ta choroba polega na tym, że z powodu nagromadzonego stresu, lub frustracji nasz umysł pokazuje nam chore przerażające myśli. Te myśli są zawsze przeciwne do naszego charakteru, dlatego ludziom łagodnych będą dręczyć myśli, że zrobili coś złego, że komuś mogą zrobić krzywde, coś przeciwnego do ich charakteru. Ignoruj to, im więcej się nad tym głowisz tym bardziej myśli będą męczyć ignoruj te myśli, jak się pojawiają to daj im przejść. Najważniejsze ignoruj te myśli, jak jakieś przychodzą ignoruj je i daj im przejść wtedy stopniowo będą słabnąć i odejdą. Wł mnie to co jest jeszcze ważne, to więcej korzystać z życia. Nerwica czy depresja rodzi się kiedy nie ma w naszym życiu radości, nie ma czegoś co nam daje radość. Dlatego warto więcej czasu poświęcać na zainteresowania, więcej spotykać się z bliskimi , robić coś co wiemy, że lubimy.
  8. za dużo nad tym wszystkim myślicie nie gdybajcie co kiedyś pomyślyliście, czy wtedy to czy to pomyśliliście bo w ten sposób tylko nasilacie chorobe. Po prostu olejcie te myśli, jak się pojawiają dajcie im przejść i ignorujcie je. Wiem łatwo mi to mówić, gdy te myśli ciągle zmuszają do drążenia do nich, ale tak tkwicie ciągle w kole, ale jeśli chcecie się z tym uporać zacznijcie to ignorować, jak się pojawiają jakiekolwiek myśli ignorujcie i dajcie im przejść. Jak napisałem wcześniej starajcie się więcej korzystać z życia, bawić się im człowiek weselszy tym mniej myśli go dręczy.
  9. scooby, wszelkie myśli które przychodzą i przerażają cie ignoruj je i daj im przechodzić. Jak powiedział vifi, ignoruj to. Jak jakieś natrętne myśli przeyjdą ignoruj je i daj im przejść (nie odpędzaj ich!). Jak analizujemy te myśli, głowimy się nad nimi to się nasilają. Jak będziemy je ignorować to będą się uspokajać i odejdą. Najlepiej też się zająć swoim hobby wtedy zawsze humor się poprawia, robić częściej coś co się lubi.
  10. poem, staraj się te wszystkie lęki i myśli ignorować im bardziej to analizujesz, ciągle pytasz czy wszystko ze mną wporządku nasilasz chorobe. Tak to jest w nerwicy nie ważne ile razy ktoś nas uświadomi, że te myśli nie są prawdziwe to i tak myśli będą nas tak dręczyć, że musimy sprawdzić. Ulegając tym myślom w ten sposób tylko chorobe nasilamy. Ignoruj te myśli i lęki, jak się pojawiają myśli daj im przejść wtedy odejdą. wiesz nie wiem jak sytuacja wygląda u ciebie, ale nerwica czy depresja rodzi się kiedy nie ma w naszym życiu radości, nie ma czegoś co nam daje radość. Dlatego warto więcej czasu poświęcać na zainteresowania, więcej spotykać się z znajomymi, robić coś co wiemy, że lubimy.
  11. lukas1894, najważniejsze to ignorowanie tych myśli i dawanie im przejść. Jeśli analizujemy te myśli, głowimy się nad nimi to nasilamy je. Trzeba te myśli ignorować, jak się pojawiają dawać im przechodzić(choćby nie wiem co nie odpędzać ich!). Trzeba po prostu to olać, jakby tego nie było wtedy odejdzie. Wł mnie to co jest jeszcze ważne, to więcej korzystać z życia. Nerwica czy depresja rodzi się kiedy nie ma w naszym życiu radości, nie ma czegoś co nam daje radość. Dlatego warto więcej czasu poświęcać na zainteresowania, więcej spotykać się z znajomymi, robić coś co wiemy, że lubimy.
  12. lukasz17, najważniejsze to ignorowanie wszelkich natrętnych myśli. Traktowanie ich jakby ich wogóle nie było. Jak przychodzą jakieś myśli należy je po prostu ignorować i dawać im przejść. . W ten sposób stopniowo będą męczyć mniej, aż w końcu odejdą. Jak analizujemy te myśli, czy odpędzamy je na siłe(tego szczególnie nie rób!), zwracamy na nie uwage tylko nasilamy te myśli dlatego właśnie trzeba je ignorować jakby ich nie było i jak przychodzą jakiekolwiek myśli trzeba dawać im przejść. Wł mnie to co jest jeszcze ważne, to więcej korzystać z życia. Nerwica czy depresja rodzi się kiedy nie ma w naszym życiu radości, nie ma czegoś co nam daje radość. Dlatego warto więcej czasu poświęcać na zainteresowania, więcej spotykać się z znajomymi, robić coś co wiemy, że lubimy.
  13. zmęczona1, wiesz wł mnie najlepszym sposobem jest ignorowanie nerwicy tak jakby jej nie było wogóle. Jak jakieś myśli przychodzą trzeba dać im przejść(choćby nie wiem co nie odpędzać!) i ignorować je. Nie należy też ich analizować, głowić się nad nimi bo wtedy się nasilają. Wszystko jest nasilane wiarą, im człowiek bardziej wierzy że jest fajnie, że wszystko przychodzi łatwo itp. to naprawde wszystko będzie przychodziło łatwiej bo mamy inne nastawienie i mamy więcej siły. Zaś jeśli wierzymy, że mamy nerwice, jest nam ciężko, nic nie potrafimy to choroba się nasila. Każdy czasem ma negatywne myśli, ale trzeba właśnie je ignorować(dawać im przechodzić), nie wierzyć w nie i kiedy ich nie ma dawać sobie pozytywne myśli jest fajnie, umiem to, wszystko przychodzi mi łatwo. Znam taką technike na nabranie wiary w siebie polega ona na zastąpieniu myśli negatywnych pozytywnymi kiedy przychodzi myśl negatywna, np: "nic nie umiem" trzeba dać jej przejść i z świadomą wiarą powiedzieć sobie w myślach pozytywną "umiem to"(przeciwne do tej negatywnej) najlepiej całkowicie przeciwne nic mi nie wychodzi - wszystko mi wychodzi nie umiem tego - umiem to Jak napisałem wyżej ważne jest też korzystanie z życia, nie odmawianie sobie tego co daje nam radosć, więcej zabawy Mnie z wyjścia z nerwicy pomogło ignorowanie tych myśli, robienie wszystkiego tak jakby ich nie było, jak się pojawiały dawałem im przejść stopniowo to odeszło i jestem zdrowy. Bardzo mi też pomogło większe korzystanie z życia, teraz więcej czasu spędzam na rozwój pasji, na coś co lubie.
  14. zaburzony, wiesz takie coś w nerwicy się zdarza. Kiedy jedne myśli przestaną nas już tak męczyć, pojawiały się tak często że się juz do nich przyzwycziliśmy, to nasz umysł pokazuje nam nowe, aby nasz stan się nie poprawiał : P nerwica polega na ty, że nasz umysł pokazuje nam chore myśli, najczęściej wogóle nie powiązane z nami, abyśmy się nimi dręczyli. Jak się nimi dręczymy, analizujemy je to się jeszcze bardziej nasilają. zaburzony, wiesz nawet przez ignorowanie one od razu nie odejdą, mogą się pojawić nowe, ale musisz dalej ignorować w końcu odejdą. To działa stopniowo, z czasem odejdą całkowicie. Jak mówiłem wszystko bierze się od wiary, jeśli będziemy ignorować nerwice to przestaniemy w nią wierzyć i odejdzie. Wiesz nerwica czy depresja bierze się naogól od tego, że w naszym życiu nie ma za dużo radości. Jak nie mamy w naszym życiu czegoś co naprawde daje nam radość, coś co wiemy że bardzo lubimy jak pasje, zainteresowania, spotkań z przyjaciółmi to dostajemy nerwice albo depresje Czasem bierze się od tego, że w nasze życie jest puste, nie mamy marzeń celów do osiągnięcia, to też może nas doprowadzić do depresji lub nerwicy. Nie wiem jak sytuacja wygląda u ciebie ale jeśli u ciebie wygląda to podobnie to proponowałbym ci bardziej wyluzować, więcej się bawić, więcej robić to co lubisz.
  15. grzesiu0923, ignoruj to, jak przychodzą takie myśli ignoruj je i daj im przechodzić (co najważniejsze nie odpędzaj ich! bo będą męczyć jeszcze bardziej). Jeśli sam będziesz się nad tym zastanawiał, głowił się nad tym te myśli będą się tylko nasilać i męczyć bardziej. Jak będziesz ignorować to wszystko i dawać tym myślom przechodzić to stopniowo będą męczyć mniej i z czasem odejdą. To samo jak czujesz, że musisz sprawdzić facebook to też ignoruj to. Jak będziesz ignorować te myśli zmuszające cię to sprawdzenia to też szybciej się powstrzymasz przed sprawdzeniem (możliwe że nie od razu, ale jak będziesz stale ignorować te myśli to w końcu będziesz czuł że nie będziesz musiał już sprawdzać) wiesz wszystkie takie choroby biorą się z regułu z braku wiary w siebie. Jeśli ciągle mamy podejście takie, że mamy depresje, ciągle męczą nas natrętne myśli. Jeśli zmienimy podejście zaczniemy wierzyć, że jesteśmy silni, że jest fajnie itp to takie rzeczy nie będą nas dręczyć i będziemy naprawde czuli w to co wierzymy. Wszelkim myśli negatywne trzeba ignorować i dawać im przechodzić, kiedy ich nie ma dawać sobie pozytywne, jest fajnie, umiem to itp.
  16. pedrihno, masz racje jeśli czujesz się już lepiej to lepiej olać to :) ja ogólnie długo się dręczyłem z nerwicą, ale wł mnie najlepszym rozwiązaniem jest właśnie olanie nerwicy. Robienie wszystkiego jakby jej nie było. Jak czuje się coś nie tak, dręczą myśli to poprostu trzeba je ignorować, dawać im przechodzić. Tak czy siak to wszystko tworzymy sami sobie nieświadomie przez nasz umysł. Większość rzeczy napędzanych jest wiarą, czasem jest tak że człowiek sam przez zbyt duże nerwy sam może stworzyć sobie chorobe : p bo w nią wierzy ale jej nie ma. Im bardziej zwraca się uwage na nerwice, bada się ją, analizuje, głowi się jak się tu jej pozbyć przez to bardziej w nią wierzymy i bardziej się nasila : p dlatego jak sam napisałeś olej to jakby tego nie było :) nie testuj też już nic bo to do niczego nie prowadzi, przez to tylko nasilisz chorobe. Jak chcesz zobaczyć film to go zobacz, ale nie rób tego dla testu. Ignoruj to jakby tego nie było, nawet jak jakieś objawy wrócą ignoruj je i daj im przejść (po prostu kiedy w coś się wierzy nawet odrobine do jeszcze może męczyć) stopniowo przez ignorowanie przestaniesz w to wogóle wierzyć i odejdzie, widzę że jesteś rozsądny i nie wierzysz w to dlatego u ciebie odejdzie to bardzo szybko :)
  17. spoko tylko pamiętaj nie odpędzaj myśli negatywnych, bo będą męczyć bardziej, ogólnie wł mnie żadnych myśli się nie należy odpychać, bo zawsze przez to męczą bardziej. Lepiej za to dawać sobie częściej te pozytywne.
  18. atma1986, wiesz nie miałem tak jak ty, ale kiedyś na wykładzie miałem ciekawy temat jak wiara w siebie wpływa na nasze możliwości. Gwarancją naszego sukcesu w dążeniu do czegoś jest nie tylko ciężka praca, ale też wiara w sukces. Im bardziej wierzymy, że nam się uda tym łatwiejsze jest dla nas dążenie i lżejsza staje się praca. Dlatego im człowiek bardziej wierzy, w siebie że potrafi dużo rzeczy, dużej pracować, więcej zrobić tym na prawde łatwiej mu to wychodzi, musi tylko mocno wierzyć. Wiare zawsze niszczą takie myśli negatywne, nie uda się, już mam tego dosyć i tak tego nie osiągne, jestem tym zmęczony. One niszczą wiare. Dlatego jeśli masz taką świadomość, że jesteś strasznie zmęczony, nie masz tak dużego skupienia masz takie odczucia, dlatego tak się czujesz Jeśli zaczniesz mocno wierzyć, że łatwo się koncentrujesz, że wszystko osiągniesz, że masz siłe to zrobić to naprawdę stopniowo będziesz miał więcej siły i większe możliwości. Dlatego wierz w siebie wierz, że masz siłe osiągnąć wszystko, że uda ci się osiągnąć cel itp. Tylko pamiętaj nie odpędzaj tych myśli negatywnych, bo będą męczyć gorzej, tylko dawaj im przechodzić. Możesz też (to taka druga metoda co słyszałem) zastąpić te myśli negatywne pozytywnymi np przychodzi "nie uda się" wtedy daj tej negatywnej przejść i powiedz sobie w myślach z wiarą "uda się!" mam tego dosyć- jeszcze mogę to zrobić nie osiągne tego - osiągne to daj przejść negatywnej i zastąp ją pozytywną
  19. yople2001, źle ci mówią wiesz mi jeśli będziesz odrzucał te myśli będą zawsze wracać z zdwojoną siłą. Te myśli nie są prawdziwe pojawiają się wbrew tobie dlatego nie masz grzechu. Nie odrzucaj tych myśli. Ignoruj je, jak się pojawiają daj im przechodzić w ten sposób będą słabnąć. Nie spowiadaj się też z nich, nie analizuj ich wogóle, traktuj je jakby ich nie było. Nerwica polega na tym, że nasz umysł pokazuje nam chore myśli całkowicie przeciwne do naszych odczuć, są takie szokujące abyśmy na nie zwracali uwage i analizowali je aby w ten sposób mogły się nasilać. Analizując je, ulegając im przez często spowiedź tylko je nasilasz przez co będą cię męczyć jeszcze bardziej ignoruj te myśli, jak się pojawiają daj im przejść, traktuj je jakby ich nie było. Wiesz nie wiem jak sytuacja ma miejsce u ciebie, więc mogę się mylić ale nerwica z reguły bierze się z braku szczęścia w naszym życiu, dlatego na twoim miejscu proponowałbym ci więcej czasu spędzić na coś co sprawia ci radość, rozwijanie pasji spotykanie się z znajomymi itp. Nerwica albo depresja bierze się, że w naszym życiu nie ma czegoś co nas uszczęśliwia. Czasem bierze się też z tego, że w naszym życiu nie ma marzeń ani celów do których chcemy dążyć.
  20. Ewa85, wiesz lepiej nie zwracaj mu uwagi na to jak zachowuje się. Według mnie lepiej, zaproponować mu aby troche więcej próbował nacieszyć się życiem. Nerwica albo depresja pojawia się kiedy nie ma w naszym życiu radości. Dlatego warto aby porobił coś co sprawia mu radość, coś co lubi i aby sobie tego nie odmawiał. Nieśmiałość zwalcza się przez nabieranie luzu. To znaczy im więcej człowiek ma radości szczęścia tym nabiera więcej luzu i tym czuje się odważniejszy. W ten sposób będzie odważniejsze i łatwiej otworzy się na innych.
  21. Ewa85, jeśli dręczą go jakieś natrętne myśli niech je ignoruje. Jeśli zwracamy uwage na te myśli, analizujemy je głowimy jak się ich pozbyć nasilamy je. Dlatego niech ignoruje je, jak pojawiają się niech da im przechodzić (niech ich nie odpędza!!!! bo wtedy nasilą się jeszcze bardziej) niech da im przechodzić. Jeśli traktujemy te natręctwa jakby ich nie było, ignorujemy je, to stopniowo przez to słabną i w końcu odejdą.
  22. Ewka23, nie analizuj tego w nerwicy nie należy wogóle zwracać na nią uwagi bo sie nasila. Nerwica właśnie na tym polega nasz umysł przedstawia nam chore myśli całkowicie przeciwne do tego co czujemy, po to abyśmy non stop analizowali je, dręczyli się nimi aby w ten sposób nasilały się jeszcze bardziej. Trzeba olać to(jakby tego nie było), robić wszystko normalnie jak się pojawiają myśli ignorować je i dać im przechodzić(nie odrzucać ich!). Wtedy natręctwa stopniowo będą męczyć mniej i odejdą.
  23. rikuhod

    Mam dość życia

    xmarcin95x, masz naprawdę ciężką sytuacje więc nic dziwnego, że masz chęci samobójcze na prawdę ci współczuje naprawde nie masz żadnych krewnych, u których mógłbyś zamieszkać razem z bratem?? Jeśli nie wł mnie powinieneś poradzić się w szkole co robić, czy mogą oddać twojego brata i ciebie pod opiekę zastępczą, albo znaleźć miejsce gdzie możecie mieszkać. Możesz też zgłosić się do urzędu miasta, albo poradni psychologicznej. To brzmi ciężko , ale twój brat nie może być wychowywany w takiej rodzinie, ty też już tracisz stabilność. Nie dziwie ci się, że masz próby samobójcze, każdy na twoim miejscu by miał ale wierz mi to nie jest rozwiązanie, bo nie wiadomo czy jak odejdziesz będzie lepiej. Dopóki żyjesz masz wiare w siebie, wszystko jest jeszcze możliwe, jak odejdziesz to wtedy wszystko się skończy. Poza tym musi byc coś na tym świecie co daje ci szczęście, coś czego by ci brakowało jak byś odszedł.
  24. mika211, HansKlosz ma racje powinnaś zgłosić się do kardiologa. Wiesz nie wiem do końca jakie masz natręctwa czy lęki, ale z własnego doświadczenia wiem, że najlepszym zwalczeniem nerwicy jest jej całkowite ignorowanie. Jak przychodzą jakieś męczące myśli, na temat lęków, czy innych rzeczy trzeba je ignorować i dać im przechodzić w ten sposób będziemy stopniowo się do nich przyzwyczajać i mniej się ich bać, w ten sposób nerwica odejdzie. Im dłużej analizujemy natręctwa, głowimy się skąd się wzięły i jak się ich pozbyć tym je nasilamy. Tak samo jak je odpędzamy na siłe w ten sposób też się nasilają.Dlatego trzeba je ignorować, robić wszystko jakby ich nie było. Pamiętaj jak męczą cię myśli, jakiekolwiek one są ignoruj je i daj im przejść w ten sposób będą słabnąć. Rób wszystko jakby tych natręctw nie było.
  25. rikuhod

    pomożcie

    pv1, nie ulegaj temu, jak ulegamy nerwicy to się nasila kiedyś miałem coś podobnego czułem, że nie mogę wyłączyć telewizora bo coś złego się stanie dlatego oglądałem dalej nawet jak film był nudny. Nie ulegaj temu choćby nie wiem jakie myśli by cię do tego zmuszały staraj się powstrzymać. TYLKO PAMIĘTAJ!! Jak pojawiają się w twojej głowie myśli zmuszające cię do słuchania tego nie odtrącaj ich tylko daj im przejść. Daj im przejść to bardzo ważne, wtedy stopniowo będziesz przyzwyczajał swój umysł i wiedział że to tylko myśli i nie ma co się bać. Wierz mi po tym poczujesz się lepiej.
×